Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział szybkie przystąpienie do prac legislacyjnych dotyczących odpowiedzialności kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. Według doniesień medialnych nad odpowiednimi regulacjami pracują już poszczególne ministerstwa.
– Chcę z całą mocą powiedzieć, że przystąpimy bardzo szybko także do prac legislacyjnych, które będą bardzo jasno określały odpowiedzialność osób prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu – zapowiedział Mateusz Morawiecki. – To będzie odpowiedzialność nie tylko karna, ale też polegająca na tym, że takie osoby będą zobowiązane do płacenia alimentów osobom, które pozostały przy życiu – osobom z rodziny, osobom poszkodowanym – podkreślił.
Premier wyjaśnił, że chodzi o to, „żeby wszyscy Polacy mieli jasność, że osoba, która pod wpływem alkoholu wsiada za kółko, to potencjalnie ktoś, kto może doprowadzić do zabicia innych osób”. Zapewnił jednocześnie, że chciałby, żeby do takich wypadków nie dochodziło i żeby ludzie dziesięć razy zastanowili się, zanim usiądą za kierownicą pod wpływem alkoholu.
Jak dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna”, niedawne tragiczne wypadki oraz słowa premiera wpłynęły ma wzrost aktywności resortów w zakresie przygotowania przepisów poprawiających bezpieczeństwo ruchu drogowego. I tak Ministerstwo Infrastruktury do końca tygodnia ma złożyć w Rządowym Centrum Legislacji projekt zmian m.in. w kodeksie wykroczeń. Regulacje przewidują podwyższenie wysokości mandatów dla kierowców, które obecnie wynoszą maksymalnie 500 zł, a w wyjątkowych okolicznościach – 1000 zł. Planowany pułap jest jeszcze nieznany. Zmieniony ma być też sposób nakładania mandatów z fotoradarów.
Według ustaleń portalu Brd24.pl, nieoficjalnie potwierdzonych przez „DGP”, koncepcja MI przewiduje też powiązanie stawki OC posiadaczy pojazdów mechanicznych z mandatami za niektóre wykroczenia, np. mandat za przekroczenie prędkości skutkowałby wyższą stawką OC ppm. Według informacji portalu, projekt przewiduje również konfiskatę pojazdu prowadzącym, którym odebrano prawo jazdy. Kuba Czajkowski, ekspert transportowy ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, uważa też, że zasadnym byłoby zobowiązanie towarzystw ubezpieczeń do współfinansowania leczenia ofiar wypadków drogowych.
Z kolei Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ujawnił, że jego resort opracował projekt przepisów, które przewidują konfiskatę auta sprawcy tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Gdyby nie był ona możliwa, wówczas następowałby przepadek równowartości pojazdu lub np. autobusu, za sprawą którego doszło do tragedii. Według wiceministra, tego typu mechanizm miałby zastosowanie w sprawach, w których kierowca miał ponad 1 promil alkoholu we krwi i doszło do zdarzenia z ofiarami śmiertelnymi, gdzie auto byłoby traktowane jako narzędzie popełnienia przestępstwa.
Wyższe kary, także za jazdę po pijanemu i spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku, przewidywać ma też Polski Ład. Witold Zontek z Katedry Prawa Karnego WPiA UJ przypomina jednak, że w obecnym stanie prawnym oprócz odszkodowania i zadośćuczynienia można orzec na podstawie art. 446 k.c. rentę na rzecz osoby, wobec której ciążył na zmarłym obowiązek alimentacyjny. Należności z tego tytułu uiszcza ubezpieczyciel z OC ppm., któremu następnie przysługuje pełen regres do pijanego sprawcy wypadku.
Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 8 lipca, Krzysztof Śmietana „Rząd chce uderzyć w piratów drogowych”, „Rzeczpospolita” z 8 lipca, Agata Łukaszewicz „Zmiany w kodeksie karnym – zaostrzenie kar dla pijanych kierowców”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58016…
Zmiany w kodeksie karnym – zaostrzenie kar dla pijanych kierowców – Prawo karne – rp.pl
(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, „Rzeczpospolita”, stooq.pl)
