Nowy gracz chce wyleczyć ubytki benefitów pracowniczych

0
1660

W środę 13 listopada 2024 r. firma Dental Insurance Services (DIS) zaprezentowała brokerom grupowe ubezpieczenie „Twoja opieka stomatologiczna”. Dystrybutor działa na licencji MGA luksemburskiego ubezpieczyciela Squarelife, obecnego na polskim rynku od 2017 r. za pośrednictwem Leadenhall Insurance. Teraz towarzystwo poszerzyło licencję o ubezpieczenia zdrowotne i proponuje pracodawcom polisy grupowe refundujące leczenie zębów. Czy nowemu graczowi uda się wyleczyć ubytki oferty benefitowej?

Dental Insurance Services jest zarządzany przez zespół ekspertów z wieloletnim doświadczeniem na rynku ubezpieczeń. Na czele rady nadzorczej stoi Zygmunt Kostkiewicz, menedżer z ponad 30-letnim stażem w branży. Prezesem jest Andrzej Zadrożny, który odpowiada za rozwój produktów zdrowotnych, a Jacek Badowski, członek zarządu, kieruje operacyjną stroną działalności, dbając o obsługę klienta i współpracę z partnerami.

Według szacunków wartość wydatków na usługi stomatologiczne w Polsce w 2024 roku przekroczy 15 miliardów złotych. Oznacza to ponad 50% wzrost w ciągu sześciu lat, przy jednoczesnym braku istotnego wsparcia publicznego. W tej chwili finansowanie stomatologii przez Narodowy Fundusz Zdrowia obejmuje zaledwie 2% rynku, co oznacza, że Polacy pokrywają niemal całe koszty leczenia z własnej kieszeni.

– Coraz więcej firm w Polsce docenia wagę benefitów zdrowotnych, ale często usługi stomatologiczne pozostają poza ich zasięgiem ze względu na wysokie koszty i ograniczenia dostępnych ofert. Obecnie proponowane pakiety zdrowotne najczęściej obejmują stomatologię tylko w najdroższych pakietach, co wyklucza sporo pracowników – zauważa Zygmunt Kostkiewicz. Produkt „Twoja opieka stomatologiczna” ma na celu zmianę tego trendu, oferując częściową refundację usług dentystycznych.

Polska jest dla Squarelife trzecim rynkiem pod względem znaczenia – po Niemczech i Holandii – a jednocześnie jednym z najbardziej obiecujących pod względem innowacyjnych produktów zdrowotnych. W 2023 r. przypis składki Squarelife wyniósł 16 milionów franków szwajcarskich, z czego 9% wygenerowano w Polsce.

Rozdrobnienie rynku i wyzwania infrastrukturalne

Obecnie na polskim rynku działa około 40 tys. stomatologów, głównie w małych, prywatnych klinikach. Rozdrobnienie rynku powoduje, że dostęp do usług jest różny, podobnie jak ceny. Największe sieci prywatne, takie jak LUX MED i Medicover, również oferują usługi stomatologiczne, ale ograniczone do najwyższych pakietów abonamentowych i nielicznych foteli dentystycznych. Każdy z tych operatorów dysponuje jedynie 500–600 fotelami, co w skali całego rynku pozostaje kroplą w morzu potrzeb.

Elastyczność finansowania i poziomy partycypacji

W przypadku „Twojej opieki stomatologicznej” składka może być finansowana przez pracodawcę, pracownika lub w formule współfinansowania. Wymagana partycypacja pracowników wynosi 80% w firmach zatrudniających do 99 osób, 70% dla firm średniej wielkości (100–499 pracowników) i 60% dla dużych przedsiębiorstw.

Nowy model ubezpieczenia stomatologicznego dla pracowników

„Twoja opieka stomatologiczna” to ubezpieczenie grupowe dostępne dla firm zatrudniających co najmniej 10 etatowych pracowników. Składka jest stała i wynosi nieco ponad 70 zł miesięcznie, bez względu na wiek czy płeć ubezpieczonego. W ramach ochrony pracownik może korzystać z różnych procedur dentystycznych w klinikach stomatologicznych, które sam wybiera. Roczny łączny limit refundacji wynosi 2,5 tysiąca złotych na osobę. Nie obowiązuje żadna karencja.

Zakres ubezpieczenia – procedury stomatologiczne

Zakres ochrony „Twojej opieki stomatologicznej” obejmuje procedury prewencyjne i zachowawcze. Profilaktyczne zabiegi, takie jak lakierowanie, fluoryzacja, polerowanie i usuwanie kamienia, są refundowane w 90%, do 150 zł za pojedynczy zabieg (220 zł przy łączonych zabiegach na jednej wizycie). Z kolei procedury zachowawcze obejmują m.in. ekstrakcję (do 300 zł, a w przypadku ósemek – do 500 zł), wypełnianie ubytków (do 340 zł), leczenie kanałowe (od 800 do 1400 zł zależnie od liczby kanałów), diagnostykę RTG (150 zł za wizytę) oraz kontrolę uzębienia (150 zł). Zabiegi zachowawcze są refundowane w 75% do ustalonych limitów.

Nowotwór jamy ustnej

W ramach ubezpieczenia „Twoja opieka stomatologiczna” dostępna jest również ochrona na wypadek nowotworu jamy ustnej. W przypadku zdiagnozowania nowotworu ubezpieczony otrzymuje jednorazowe świadczenie w wysokości 10 000 zł. Świadczenie to jest wypłacane na podstawie wyniku badania histopatologicznego.

Ryzyka związane z antyselekcją i strategia ich ograniczania

DIS zastosowało pewne zabezpieczenia, aby ograniczyć ryzyko antyselekcji, które jest powszechnym problemem w tego typu ubezpieczeniach zdrowotnych. Ochrona rozpoczyna się od pierwszego dnia miesiąca następującego po opłaceniu składki, a pracownicy, którzy nie przystąpili do ubezpieczenia w ramach pierwotnego naboru, mogą dołączyć dopiero w rocznicowym okienku przystąpienia. DIS przewidziało również procedury ograniczające potencjalne nadużycia, takie jak wymóg przedstawienia dokumentacji od dentysty przy zgłaszaniu roszczeń.

Duże ambicje na niełatwym rynku

– Liczymy na efekt pioniera, mamy szansę zdobyć cenną wiedzę o tym rynku, której nie posiadają inni gracze. To wiedza o przebiegach szkodowych, realnych kosztach i potrzebach, a to wszystko przełoży się na naszą zdolność do budowania konkurencyjnego i rentownego biznesu w Polsce. Pracownicy już doceniają benefity zdrowotne, ale prawdziwym wyzwaniem jest zaoferowanie ich w przystępnej cenie i jednocześnie w modelu, który pozwoli nam utrzymać rentowność – podsumowuje Zygmunt Kostkiewicz.

Przed Dental Insurance Services szereg wyzwań operacyjnych. Sukces projektu w dłuższym terminie zależy od jego powszechności. Czy uda się ją zbudować w niełatwym otoczeniu rynkowym i z rosnącą presją kosztową wywieraną na pracodawcach? Polskie firmy w ciągu ostatnich dwóch lat już poniosły istotne wydatki związane z podwyżkami cen pakietów zdrowotnych. Czy będą gotowe na wyciągnięcie z portfeli kolejnych kwot na opiekę dentystyczną? Może tak być w przypadku międzynarodowych korporacji, których pracownicy z innych krajów oraz decydenci przywykli do stomatologicznych benefitów. Co na to jednak krajowi pracodawcy?

Aleksandra E. Wysocka