Rozmowa z Konradem Owsińskim, dyrektorem ds. underwritingu ubezpieczeń komunikacyjnych w PZU
Aleksandra E. Wysocka: – Co się wydarzyło w ostatnim półroczu w PZU w kontekście ubezpieczeń flotowych? Cały rynek zmagał się z pandemią, w jaki sposób Wy ją odczuliście?
Konrad Owsiński: – Pracowaliśmy, chociaż w znacznej części zdalnie. Przeznaczyliśmy ten dodatkowy czas na dopracowanie oferty i dzięki temu klienci flotowi mogą skorzystać z kilku nowości.
Czy Wasi klienci flotowi mocno odczuli lockdown?
– To zależy od branży. Niektórzy już działają na pełnych obrotach, a inni wciąż zmagają się ze skutkami zamrożenia swojej branży. Wiele fabryk było zamkniętych, co wpłynęło na branżę transportową. Na szczęście większość trudności już zostało opanowanych i wszyscy wracamy do normalności!
Jakie nowości przygotowaliście tej jesieni dla klientów flotowych?
– Pierwszą z nich jest PZU Auto Ochrona Prawna, do tej pory dostępna wyłącznie dla klientów indywidualnych. To świetne dopełnienie polis komunikacyjnych OC lub AC.
Zapewniamy naszym klientom ochronę na terenie całej Unii Europejskiej, obejmującą pokrycie kosztów pomocy prawnej, w tym sporządzenia opinii prawnych, wynagrodzenie adwokata lub radcy prawnego, profesjonalnej całodobowej pomocy przez telefon, dostępnej przez 7 dni w tygodniu w języku polskim i rosyjskim.
PZU Auto Ochrona Prawna to też łatwiejsze dochodzenie przez ubezpieczonego własnych roszczeń odszkodowawczych. Klienci mogą wybrać dwa warianty sumy ubezpieczenia: 2 tys. zł i 50 tys. zł.
W jakich sytuacjach może być przydatna ochrona prawna?
– Przede wszystkim wtedy, gdy dojdzie do kolizji lub wypadku drogowego. Ubezpieczony może potrzebować ochrony prawnej zarówno jako uczestnik, jak i jako sprawca lub też domniemany sprawca. Dzięki pomocy prawnej klient będzie wiedział, jak się zachować i jak bronić swoich praw.
Niestety o szkodę teraz wcale nie jest trudno. W zdarzeniu może uczestniczyć pieszy, rowerzysta czy ktoś poruszający się na hulajnodze… ten ostatni przypadek jest coraz częstszy w dużych europejskich miastach. Przypomnę, że nasi klienci flotowi mogli już zetknąć się z elementami ochrony prawnej, korzystając z produktu zapewniającego pomoc przy zagranicznych szkodach.
Już od jakiegoś czasu działa specjalna infolinia, która pomaga wezwać odpowiednie służby i zgromadzić potrzebną dokumentację. Teraz pomoc jest dostępna również przy zdarzeniach w kraju. Z oferty mogą skorzystać wszyscy klienci, którzy ubezpieczyli swoją flotę w PZU.
Jaka jest druga nowość dla klientów flotowych?
– Drugą nowością w ofercie dla klientów flotowych PZU jest PZU GO, znane dotychczas jedynie klientom indywidualnym. To rozwiązanie pozwalające na szybkie wezwanie pomocy w razie wypadku.
Wraz z zawarciem umowy PZU Pomoc w Drodze klient otrzymuje czujnik, który przykleja na szybie i łączy z aplikacją mobilną PZU GO. Gdy wyczuje on duże przeciążenia mogące świadczyć o wypadku, w ciągu kilku sekund przekazuje informację do Centrum Alarmowego PZU. Konsultant sprawdza, czy niezbędne jest wezwanie służb ratowniczych lub udzielenie innej pomocy.
Dodatkowo klient po naciśnięciu SOS w aplikacji PZU GO ma możliwość wezwania pomocy w przypadku zasłabnięcia lub zagrożenia życia.
Jesteście znani z programów prewencyjnych dla flot. Czy w związku z pandemią trzeba było je wstrzymać?
– Cały czas odbywały się audyty flot, z istotnym wykorzystaniem technologii zdalnych. Teraz wracamy stopniowo do osobistych spotkań, co oczywiście zawsze stanowi dodatkową wartość. W ramach audytu analizujemy przyczyny szkód w konkretnej flocie, co pozwala nam właściwie dobrać narzędzia prewencyjne zmniejszające zarówno częstość, jak i wartość szkód. Warto tu wspomnieć nasz program Audax, który wykorzystuje nowe technologie do zmniejszania szkodowości.
Ciekawym przykładem mogą być specjalne gwizdki ultradźwiękowe odstraszające zwierzęta – dzięki nim znacznie rzadziej dochodzi do zderzeń aut ze zwierzyną i w efekcie jest mniej szkód.
Mamy też rozwiązania ograniczające szkody parkingowe oraz narzędzia dla transportu międzynarodowego, takie jak rejestratory trasy czy urządzenia zapobiegające zasypianiu kierowców w trakcie długiej jazdy.
A co z popularnym wśród kierowców programem Bezpieczna Flota?
– Bezpieczna Flota to nasz flagowy program szkoleniowy dla klientów flotowych, który z powodzeniem prowadzimy już od dekady. Cieszy fakt, że lista klientów chętnych do wspólnej pracy nad ograniczeniem ryzyka jest naprawdę długa.
Nasz Zespół Zarządzania Ryzykiem we Flotach również ma pełne ręce roboty. Do zadań tego zespołu należy bieżąca praca z klientami na raportach szkodowych, przygotowywanie rekomendacji dalszych działań, które mogą poprawić poziom bezpieczeństwa floty oraz obniżyć liczbę i wartość szkód, co jest naszym wspólnym celem.
To dla nas ogromna satysfakcja, że klienci sami zgłaszają się do audytów i programów szkoleniowych, a informacje, że warto minimalizować ryzyko, przekazują sobie nawzajem.
Dziękuję za rozmowę.
Aleksandra E. Wysocka