Odszkodowanie dla leasingobiorcy z VAT-em czy bez

0
1800

Czy odszkodowanie z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych należne leasingobiorcy pojazdu, który zlecił wykonanie naprawy powypadkowej, a któremu przysługuje prawo do odliczenia wyłącznie 50% podatku VAT naliczonego od wydatków związanych z pojazdami samochodowymi, obejmuje podatek VAT w części, w jakiej leasingobiorca nie jest uprawniony do jego odliczenia?

Kwestia wysokości odszkodowań z ubezpieczeń obowiązkowych komunikacyjnych od wielu lat pozostaje sporna pomiędzy poszkodowanymi a zakładami ubezpieczeń. Sądy rozstrzygające tego rodzaju spory niejednokrotnie stają przed wieloma dylematami, ustalając wysokość odszkodowania – obowiązane są bowiem do przyznania odszkodowania uprawnionej osobie, i to w takiej wysokości, żeby nie doprowadzić do wzbogacenia się poszkodowanego.

Wpływ podatków na odszkodowanie

W orzecznictwie jednoznacznie przyjęto na gruncie odszkodowań z obowiązkowego ubezpieczenia OC, że odszkodowanie nie obejmuje stawki podatku VAT, w takim zakresie, w jakim poszkodowany otrzymujący odszkodowanie uprawniony jest do odliczenia podatku VAT naliczonego od podatku VAT należnego.

Innymi słowy, każdy prowadzący działalność gospodarczą, którego usługi lub towary podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT, ma prawo do odliczenia zapłaconej stawki podatku VAT na rzecz innych usługodawców, ze stawki podatku, który sam musi odprowadzić do urzędu skarbowego.

W uproszczeniu, przy szkodzie w pojeździe koszt naprawienia pojazdu dla podatnika podatku VAT obniżony będzie o kwotę podatku VAT od usługi naprawy (w odpowiednim zakresie), bowiem poszkodowany będzie uprawniony do odzyskania zapłaconego podatku VAT od tej usługi (najczęściej po prostu odliczy zapłacony podatek VAT na rzecz kontrahenta poprzez obniżenie wysokości podatku VAT, jaki sam musi odprowadzić do urzędu skarbowego).

W takim wypadku przyznane odszkodowanie w kwocie brutto (z VAT) prowadziłoby do wzbogacenia poszkodowanego o podatek VAT, który i tak odliczy (lub który urząd skarbowy mu zwróci).

Waldemar Szubert

Odszkodowanie dla leasingobiorcy

Obecnie, ogromna liczba nowych pojazdów (i nie tylko nowych) kupowana jest w ramach umowy leasingu. Oznacza to, że leasingodawca nabywa pojazd i oddaje go do używania leasingobiorcy w zamian za opłaty. Formalnie, właścicielem pojazdu pozostaje jednak leasingodawca. Leasingobiorca jest jedynie użytkownikiem pojazdu (formalnie jego status niewiele różni się od np. najemcy).

Zgodnie z dosłownym rozumieniem zasad i przepisów prawa cywilnego oznacza to, że w przypadku uszkodzenia pojazdu szkoda powstaje w majątku leasingodawcy (który ma własność pojazdu), natomiast najczęściej na mocy umowy leasingu do naprawienia pojazdu zobowiązany jest leasingobiorca (względem leasingodawcy).

Jednocześnie może się okazać, że sam leasingobiorca nie jest uprawniony do odliczenia podatku VAT, podczas gdy leasingodawca jest uprawniony (ewentualnie uprawnieni są w różnym zakresie – np. leasingodawca w całości, leasingobiorca w połowie – szczególnie interesujące może to być w leasingu konsumenckim – który jednak jest bardzo rzadki).

Może to wywoływać spory dotyczące wysokości odszkodowania – zakład ubezpieczeń może wskazywać, że wypłaci odszkodowanie bez podatku VAT, bowiem właściciel ma prawo do jego odliczenia, podczas gdy osoba faktycznie zobowiązana do naprawy pojazdu na podstawie umowy leasingu nie ma prawa do odliczenia podatku VAT (a naprawiając pojazd, musi go zapłacić).

W związku z tym powstał spór nie tylko o to, kto ponosi szkodę w przypadku pojazdu oddanego w leasingu, ale również jak rozwiązać kwestię odliczenia podatku VAT.

Interwencja Sądu Najwyższego

Powyższe wątpliwości doprowadziły do interwencji Sądu Najwyższego. Zgodnie z jego uchwałą z 11 września 2020 r. (III CZP 90/19) odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, przysługujące leasingobiorcy w związku z poniesieniem wydatków na naprawę uszkodzonego pojazdu będącego przedmiotem leasingu, obejmuje kwotę podatku od towarów i usług w zakresie, w jakim nie może on obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku zapłaconego.

Z uzasadnienia uchwały wynika jednoznacznie, że Sąd Najwyższy przesądził, że poszkodowanym w przypadku uszkodzenia pojazdu, który jest w leasingu, jest także użytkownik pojazdu w zakresie, w jakim jest zobowiązany do naprawienia pojazdu. Przy czym odszkodowanie nie będzie obejmować stawki podatku VAT w zakresie, w jakim leasingobiorca jest uprawniony do odliczenia tego podatku.

Nie wiadomo równocześnie jednoznacznie, czy odszkodowanie należy się leasingobiorcy z chwilą zlecenia naprawy i powstania zobowiązania do zapłaty wynagrodzenia za naprawę, czy z chwilą powstania szkody.

Czy o wysokości odszkodowania w przypadku pierwszego wariantu decyduje wysokość odpłatności za naprawę, czy faktyczne koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody? Jednoznaczna odpowiedź na te pytania nie pada.

Komentarz do uchwały SN

Orzeczenie to jest wadliwe i powoduje istotne trudności, komplikacje, to jest prowadzi do celu odwrotnego niż zamierzony. Co bowiem w sytuacji, w której zarówno właściciel, jak i leasingobiorca wystąpią o odszkodowanie jednocześnie? Komu wówczas odszkodowanie się nie należy? Przecież nie można odmówić właścicielowi pojazdu prawa do odszkodowania za uszkodzenie jego własnej rzeczy.

Co w przypadku, kiedy odszkodowanie otrzyma leasingobiorca, pojazdu nie naprawi i odszkodowania nie przekaże leasingodawcy będącemu właścicielem pojazdu? Czy wówczas właściciel, którego pojazd jest uszkodzony, a który odszkodowania nie otrzymał, będzie mógł domagać się go od ubezpieczyciela, a ubezpieczyciel będzie zobowiązany do zapłaty ponownie?

Co w sytuacji, kiedy leasingobiorca wystąpi o odszkodowanie, otrzyma je, a okaże się, że strony są w sporze co do wypowiedzenia umowy leasingu lub leasingobiorca zatai fakt wypowiedzenia umowy, a potem odszkodowania nie uda się odzyskać?

Czy odszkodowanie należy się wyłącznie po zleceniu naprawy? Co w sytuacji, kiedy leasingobiorcy nie stać na naprawę pojazdu i nie jest w stanie wyłożyć tych kosztów z góry, żeby potem domagać się ich zwrotu?

Co kiedy umowa zostanie zlecona, faktura wystawiona, a do naprawy nigdy ostatecznie nie dojdzie po wypłacie środków?

Warto pamiętać, że leasing nie musi się również zakończyć wykupem pojazdu. Może się zatem okazać, że leasingobiorca pojazdu nigdy nie naprawi, odszkodowanie zachowa, a auta nie wykupi po zakończeniu leasingu – ze szkodą zostaje właściciel auta (leasingodawca).

Tego rodzaju problemy są skutkami prób dostosowywania prawa i logicznych reguł prawa cywilnego do potrzeb obrotu i ułatwienia życia poszkodowanym, a jak widać, prowadzą do dalszych wątpliwości i absurdalnych sytuacji.

Należy zatem jednoznacznie wskazać, że jedynym uprawnionym do odszkodowania powinien być właściciel pojazdu (leasingodawca), a odszkodowanie w zakresie podatku VAT powinno być determinowane wysokością szkody w majątku leasingodawcy.

Leasingobiorca powinien zatem zlecać naprawę w imieniu leasingodawcy i się z nim w tym zakresie rozliczyć oraz porozumieć.

Leasingobiorca i leasingodawca obowiązani są współpracować w zakresie naprawy pojazdu, co oznacza, że ubezpieczyciel nie powinien odpowiadać za zwiększenie rozmiarów szkody (art. 361 Kodeksu cywilnego), w sytuacji, w której nie potrafią się między sobą porozumieć i tak zorganizować naprawy, żeby była najbardziej optymalna z punktu widzenia podatkowego.

Waldemar Szubert
radca prawny