Turyści udający się do Bahrajnu będą niebawem musieli włączyć ubezpieczenie zdrowotne w proces wnioskowania o wizę, z dodatkową opłatą za pogotowie i opiekę powypadkową. Składka będzie wchodziła w skład opłaty za wizę.
Ta nowa polityka uzyskała akceptację parlamentarnej komisji ds. usług. Składka ubezpieczeniowa będzie zróżnicowana w zależności od specyfiki wymaganych świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniu zdrowotnym turyści muszą wnieść opłatę za ubezpieczenie na czas pobytu, a wiza turystyczna nie może być wydana ani odnowiona bez dowodu opłacenia polisy. Rozwiązanie było konsultowane z radą najwyższą ds. zdrowia Bahrajnu.
9 grudnia w siedzibie PZU Zdrowie odbyło się spotkanie zarządu spółki z pracownikami centrali i połączone zdalnie z pozostałymi lokalizacjami, na którym przedstawiono założenia nowej strategii na lata 2025–2027. Przewiduje ona inwestycje sięgające miliarda złotych oraz podwojenie przychodu przy wzroście o 60% i dwukrotnym podniesieniu rentowności. Budżet inwestycyjny zostanie przeznaczony na intensywną rozbudowę sieci placówek PZU Zdrowie, modernizację technologiczną oraz innowacje usprawniające procesy świadczenia usług medycznych.
– Działamy na perspektywicznym, dynamicznie rozwijającym się rynku i ambicją PZU Zdrowie jest wzrastać razem z nim. Realizując założenia biznesowe i przynosząc wartość zdrowotną naszym klientom, chcemy równocześnie odgrywać rolę zaufanego partnera publiczno-prywatnego, którego kompetencje i infrastruktura będą wsparciem dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Naszą strategiczną ambicją do 2027 roku jest zbudowanie ekosystemu skoordynowanej opieki zdrowotnej obecnego w kluczowych segmentach rynku ochrony zdrowia oraz zbliżenie się do pozostałych graczy na rynkowym podium pod kątem skali i rentowności – powiedział dr n. med. Igor Radziewicz-Winnicki, prezes zarządu PZU Zdrowie, cytowany we wpisie na firmowym profilu LinkedIn.
Szczegóły strategii przedstawili członkowie zarządu w zakresie nadzorowanych obszarów. Prof. Barbara Wieckowska podkreśliła znaczenie budowania wartości zdrowotnej dla pacjentów, m.in. poprzez zastosowanie innowacji w procesie medycznym. Marcin Zydorowicz nakreślił kierunki inwestycyjne w sieci medycznej na najbliższe lata, a Tomasz Wilmowski przybliżył cele od strony wskaźników finansowych i otoczenia rynkowego. Weronika Dejneka mówiła o konkurencyjności oferty oraz wyzwaniach transformacji cyfrowej, z kolei Michał Dubno położył nacisk na doskonalenie obsługi pacjenta, zwinności procesów i kluczowej dla wszystkiego, co powyżej, operacjonalizacji strategii.
Trzy kierunki strategiczne
PZU Zdrowie będzie realizować nową strategię w oparciu o trzy kluczowe kierunki, wyznaczające priorytety w poszczególnych obszarach działalności operacyjnej spółki.
Poprawa jakości dla klientów dzięki infrastrukturze technologicznej wyznaczającej najlepsze standardy rynkowe zostanie osiągnięta poprzez:
usprawnienie cyfrowych ścieżek klienckich w portalu samoobsługowym mojePZU oraz rozwój multikanałowości;
digitalizację procesów biznesowych;
optymalizację systemów medycznych.
Poprawa rentowności dzięki efektywnemu modelowi biznesowo-operacyjnemu zostanie osiągnięta poprzez:
zwiększenie wykorzystania placówek własnych PZU Zdrowie i ofensywny rozwój sieci medycznej poprzez projekty greenfield i akwizycje;
poprawę warunków współpracy z placówkami partnerskimi, m.in. w ramach integracji systemów.
Wzrost przychodów z szerokiej oferty usług i obecność w najbardziej atrakcyjnych segmentach zostanie osiągnięty poprzez:
zwiększenie udziału produktów fee-for-service w sprzedaży;
wykorzystanie potencjału współpracy z płatnikiem publicznym, np. w formie POZ.
Dzień dla zdrowia pracowników
PZU Zdrowie chce być nie tylko partnerem zdrowotnym dla innych pracodawców, ale również wyznaczać własne standardy HR. Dlatego podczas prezentacji Igor Radziewicz-Winnicki zapowiedział wdrożenie nowego benefitu „Dzień dla Zdrowia”. To dodatkowy dzień płatnego urlopu, który od przyszłego roku pracownicy będą mogli przeznaczyć np. na zrobienie badań profilaktycznych czy zadbanie o siebie.
Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się w czwartek 12 grudnia 2024 roku w godzinach 13:00–14:00. Gościem programu będzie Jacek Świercz, dyrektor ds. rozwoju Defend Insurance.
W programie:
Zmiany w Car Hire XS
Korzyści dla klientów z łączenia Travelki i Car Hire XS
Jak zwiększyć konkurencyjność dzięki obu produktom?
29 listopada zespół InterRisk świętował 30-lecie działalności. Na spotkanie przybyli pracownicy z całej Polski. Gośćmi specjalnymi „Jubileuszowej nocy z InterRisk”, która odbyła się w Centrum Konferencyjnym Legii Warszawa, byli: członek zarządu Vienna Insurance Group AG Wiener Versicherungsgruppe i przewodniczący rady nadzorczej spółek VIG w Polsce, Harald Riener, przedstawiciele zarządów spółek grupy w Polsce oraz zarządu TUW „TUW”.
– To ważny moment w naszej historii. Cieszę się, że jesteśmy tu wszyscy razem. 30 lat to piękny wiek! Mamy już doświadczenie i kompetencje, ale jesteśmy młodzi i pełni energii do podejmowania nowych wyzwań. Przez lata zwiększyliśmy nasz potencjał i rozwinęliśmy portfel ubezpieczeń. Jubileuszowy event to najlepsza okazja, aby podziękować państwu za lata solidnej pracy, za to wszystko, co udało się nam razem osiągnąć. Bez państwa nie tylko nie byłoby wyniku, ale nie byłoby InterRisk – powiedział Piotr Narloch, prezes zarządu InterRisk.
Spółka zatrudnia obecnie ponad 1000 pracowników. Aż 238 z nich pracuje w InterRisk co najmniej 10 lat, a blisko 50 – ponad 20 lat. Ważnym momentem jubileuszowej gali było uroczyste uhonorowanie 17 pracowników InterRisk, którzy od ponad 25 lat wnoszą swoje doświadczenie i zaangażowanie w rozwój organizacji. Na scenie odebrali oni gratulacje z rąk zarządu towarzystwa oraz Haralda Rienera, który pogratulował władzom InterRisk dotychczasowych osiągnięć i życzył dalszych sukcesów.
Spółka rozpoczęła działalność 1 września 1994 roku jako Szkolne Towarzystwo Ubezpieczeniowe STU, a od 2008 roku funkcjonuje pod nazwą InterRisk. W 2006 r. firma stała się częścią Vienna Insurance Group. W 2010 r. InterRisk uzyskał miliard składki przypisanej. Pod koniec ubiegłego roku spółka otrzymała zgodę Kolegium Nadzorów, w tym Komisji Nadzoru Finansowego, na stosowanie częściowego modelu wewnętrznego do wyliczania wymogu kapitałowego w obszarze ryzyka ubezpieczeniowego.
– Przed nami otwierają się nowe szanse, które z pewnością dobrze wykorzystamy. InterRisk jest na dobrym kursie. Jesteśmy zgranym zespołem, a także dobrymi nawigatorami, którzy potrafią działać w trudnych warunkach. Dziś jest wieczór wspomnień, podsumowań, ale nie zatrzymujemy się, kreśląc mapę przyszłości – podsumował Piotr Narloch.
W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie digitalizacja procesów windykacyjnych regresów ubezpieczeniowych staje się jednym z kluczowych elementów efektywności.
Nowe technologie, takie jak automatyzacja, sztuczna inteligencja (AI) i blockchain, rewolucjonizują sposób, w jaki firmy podchodzą do windykacji tego rodzaju roszczeń, przynosząc korzyści zarówno dla ubezpieczycieli, jak i dłużników.
Automatyzacja procesów windykacyjnych
Automatyzacja odgrywa kluczową rolę w usprawnianiu procesów windykacyjnych regresów ubezpieczeniowych. Dzięki niej możliwe jest zautomatyzowanie powtarzalnych zadań, takich jak np. wysyłanie wezwań do zapłaty, przygotowanie raportów czy monitorowanie statusu należności.
Automatyzacja pozwala na zwiększenie efektywności. Systemy mogą przetwarzać duże ilości danych w krótkim czasie, co pozwala na szybsze i bardziej efektywne zarządzanie należnościami.
Sztuczna inteligencja w windykacji regresów
Sztuczna inteligencja (AI) wprowadza nowy poziom zaawansowania w procesach windykacyjnych. AI może analizować duże ilości danych, identyfikować wzorce i przewidywać zachowania dłużników.
Analiza predykcyjna: AI może przewidywać, które należności są najbardziej narażone na opóźnienia w płatnościach, co pozwala na proaktywne działania. Na bazie zarejestrowanych zachowań klientów można przewidzieć prawdopodobieństwo spłaty zobowiązania lub ryzyko braku jego spłaty.
Optymalizacja pracy call center: AI może wspierać pracowników call center, analizując rozmowy i dostarczając im informacji w czasie rzeczywistym. Dzięki temu pracownicy mogą lepiej reagować na potrzeby dłużników i prowadzić bardziej efektywne rozmowy.
Personalizacja komunikacji: Dzięki AI możliwe jest dostosowanie komunikacji do indywidualnych potrzeb dłużników, co zwiększa skuteczność działań windykacyjnych w obszarze regresów.
Automatyczne negocjacje: AI może prowadzić negocjacje rozłożenia zadłużenia na raty, oferując elastyczne warunki spłaty i dostosowując strategie windykacyjne do sytuacji finansowej dłużnika.
Blockchain w procesach windykacyjnych
Technologia blockchain znajduje również zastosowanie w procesach windykacyjnych regresów ubezpieczeniowych. Blockchain oferuje bezpieczny i transparentny sposób zarządzania danymi, co ma kluczowe znaczenie w windykacji. Do najważniejszych korzyści zaliczamy:
Bezpieczeństwo danych: Blockchain zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa danych, co jest kluczowe w zarządzaniu wrażliwymi informacjami finansowymi. Za pomocą technologii blockchain możemy udostępniać dłużnikom dokumenty (np. umowy, ugody, dokumenty z sądu).
Transparentność: Dzięki blockchain wszystkie transakcje są rejestrowane w sposób transparentny i niezmienny, co zwiększa zaufanie między wierzycielami a dłużnikami.
Podsumowanie
Digitalizacja procesów windykacyjnych w obsłudze regresów ubezpieczeniowych to kluczowy trend, który przynosi liczne korzyści. Mimo wyzwań związanych z bezpieczeństwem danych, zgodnością z regulacjami oraz kosztami wdrożenia technologii przyszłość digitalizacji windykacji wydaje się obiecująca, a nowe technologie będą odgrywać kluczową rolę w tej dziedzinie.
Przestępstwa ubezpieczeniowe to powszechny problem, z którym zmagają się ubezpieczyciele, tracąc w ich wyniku miliardy złotych rocznie. Platforma Pointo, nowoczesne rozwiązanie zbierające i analizujące dane geoprzestrzenne, jest narzędziem, które skutecznie pomaga w walce z próbami wyłudzeń.
Eksperci szacują, że oszustwa ubezpieczeniowe stanowią nawet 20% wszystkich zgłoszeń na świecie.
Straty ubezpieczycieli idą w miliardy
W Polsce co roku wykrywa się kilkadziesiąt tysięcy prób wyłudzeń i udaremnia nienależne wypłaty na kwotę ponad 400 mln zł. To jednak tylko kropla w morzu – ta wartość stanowi bowiem zaledwie 1% wszystkich wypłacanych co roku odszkodowań.
Oznacza to, że straty polskich ubezpieczycieli wynikające z oszustw ubezpieczeniowych co roku można oszacować na kilka miliardów złotych. Tracą na tym zarówno sami ubezpieczyciele, ale pośrednio – w wyższych składkach – także ich końcowi klienci.
Najczęściej stosowane sposoby na wyłudzenie ubezpieczenia
Najczęstszym – i najbardziej kosztownym – zidentyfikowanym przestępstwem w ubezpieczeniach majątkowych w Polsce są próby wyłudzenia z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych. Oszuści celowo powodują kolizje (szczególnie drogimi samochodami), wyłudzają ubezpieczenia za pomocą już uszkodzonych aut sprowadzanych z zagranicy, ale też zgłaszają powiększone, niezgodne ze stanem faktycznym, uszkodzenia ciała w wyniku wypadku.
Poza ubezpieczeniami komunikacyjnymi instytucje muszą mierzyć się także z próbami oszustwa obejmującymi ubezpieczenia mieszkań i domów oraz OC niekomunikacyjnego. Popularne metody oszustw obejmują między innymi zawyżanie wartości urządzeń w ramach ubezpieczeń nieruchomości, celowe powodowanie szkód w drogich maszynach rolniczych i budowlanych oraz podpalenia mienia.
Odpowiedzią na działania oszustów ubezpieczeniowych, która pozwala na zwiększenie wykrywalności prób wyłudzenia, są nowoczesne technologie, takie jak big data i – oparta na big data – automatyzacja procesów.
Jak Pointo wspiera ubezpieczycieli w walce z oszustwami ubezpieczeniowymi?
Kluczowym elementem, który może usprawnić i przyspieszyć pracę ubezpieczycieli oraz zredukować liczbę przypadków oszustw ubezpieczeniowych, są wysokiej jakości dane – zarówno dotyczące informacji geoprzestrzennych, jak i o samych klientach. Wiele towarzystw nadal opiera swoje procesy na czasochłonnych, kosztownych i nie zawsze skutecznych rozwiązaniach, na przykład osobistych wizytach rzeczoznawców na miejscu wystąpienia szkody.
Platforma Pointo zbiera dane z ponad 230 źródeł, które wspierają ubezpieczycieli w dokładnej ocenie ryzyka ubezpieczeniowego, optymalizacji pricingu i weryfikacji zgłoszeń. Platforma została zaprojektowana, aby dostarczać ubezpieczycielom kompleksowe, aktualne i wysokiej jakości dane przestrzenne. Zebranie w jednym miejscu wszystkich dostępnych ubezpieczycielowi informacji, dokumentów i zachowań użytkowników pozwala łatwiej wykryć niezgodności, które mogą wynikać z próby wyłudzenia ubezpieczenia.
Przykładowo, na zlecenie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego analizowaliśmy z pomocą danych z platformy Pointo roszczenia związane z gradobiciem. Dane satelitarne wykazały, że szkody wystąpiły jedynie w części zgłoszonych działek, co pozwoliło na uniknięcie niepotrzebnych wypłat odszkodowań – wszystko szybciej i bez konieczności zlecania osobistej wizyty rzeczoznawcy.
Platforma Pointo może też być pomocna w weryfikacji zgłoszeń w innych obszarach, na przykład przy ubezpieczeniach komunikacyjnych. Informacje o miejscu wystąpienia szkody, ruchu drogowym w tym punkcie i warunkach pogodowych mogą – dzięki zaawansowanym procesom analizy AI – w sposób automatyczny wykrywać nieścisłości i określić, czy do zgłoszonego zdarzenia rzeczywiście doszło, zwiększając wykrywalność oszustw ubezpieczeniowych.
Korzyści z wdrożenia platformy Pointo dla ubezpieczycieli
Połączenie danych ubezpieczycieli z informacjami z platformy Pointo i ich odpowiednia analiza pozwala na zwiększenie wykrywalności prób wyłudzenia ubezpieczeń. Dzięki temu ubezpieczyciele mogą zredukować straty wynikające z wypłaty nienależnych świadczeń, a w konsekwencji oferować klientom bardziej konkurencyjne ceny i zwiększyć zaufanie klientów do ubezpieczyciela.
Korzystanie z danych z Pointo.pl pomaga nie tylko w wykrywaniu prób oszustw. Dzięki dostępowi do szczegółowych danych przestrzennych ubezpieczyciele mogą lepiej dostosować swoje oferty do faktycznego poziomu ryzyka, co prowadzi do optymalizacji składek oraz zmniejszenia strat wynikających z błędnych oszacowań.
Przykłady, takie jak dokładniejsza wycena ryzyka komunikacyjnego czy lepsze dopasowanie polis majątkowych do lokalnych warunków, pokazują, że dane z platformy Pointo przynoszą realne korzyści finansowe.
Jednym z najtrwalszych fundamentów branży brokerskiej jest lojalny klient. Obdarza zaufaniem, pozwala na swobodne wykonywanie zadań, docenia kompetencje i wiedzę brokera, jednocześnie okazując wyrozumiałość w obliczu popełnianych błędów, a także rekomenduje jego usługi.
Lojalny kontrahent to wiele wymiernych korzyści dla każdego. Tylko czy istnieje sposób na to, by to poczucie w kliencie zbudować?
Pierwszym krokiem do osiągnięcia tego celu jest zbudowanie standardów obsługi klienta. Istnieje wiele źródeł i publikacji zawierających obszerne wskazówki, na czym powinny się one opierać. Wybrałam kilka kluczowych dla specyfiki branży brokerskiej.
Poznajmy klienta i zbudujmy więź
Rozmowy z naszymi kontrahentami mogą dostarczyć bardzo wartościowych informacji na temat specyfiki jego działalności, potrzeb ubezpieczeniowych, ale także spraw mniej istotnych dla współpracy biznesowej, tj. rodzina, pasje, obawy, które mogą się okazać niezwykle ważne dla budowania relacji.
Zaspokojona potrzeba bycia wysłuchanym, poczucie sympatii do brokera czy odczuwanie komfortu w trakcie kontaktu nie są mniej ważne niż świadomość profesjonalizmu i kompetencji brokera. Pamiętajmy o tym, że w życiu kierujemy się emocjami i nawet najbardziej zaprawiony przedsiębiorca czasem im ulega.
Ustalmy zasady współpracy
Ustalenie tych zasad na samym początku da obu stronom poczucie kontroli i swego rodzaju bezpieczeństwa. Zasady powinny określać: sposób komunikacji, kompetencje brokera, a także możliwości klienta, cele do osiągnięcia.
Tak jak dwie pierwsze zasady wydają się proste, to ustalenie celów może być trudne dla obu stron. Ważne, aby nie było to tylko po stronie brokera (cel brokera to głównie zaspokojenie potrzeb ubezpieczeniowych klienta i osiągnięcie współmiernej do tego korzyści finansowej). Nasz kontrahent powinien poczuć się dla nas ważny nie tylko dlatego, że płacąc składkę, powiększa budżet naszej firmy, ale też dlatego, że zwiększa jej prestiż, pomaga w pogłębianiu wiedzy i zyskiwaniu nowych doświadczeń, bierze pośrednio udział w udoskonalaniu naszych usług. Takie poczucie sprawi, że klient uzna naszą relację za partnerską współpracę.
Wzajemny szacunek
Trzecim standardem przybliżającym do budowania lojalności jest okazywanie szacunku. Niezależnie od tego, jakie dochody przynosi danej firmie klient, zawsze traktuj go z takim samym szacunkiem, z jakim traktujesz pozostałych. W momencie, w którym zauważy, że stosujesz różne standardy w zależności od klienta, straci do ciebie zaufanie. To samo dotyczy szczerości. Okłamywanie klientów, unikanie telefonów w trudnych sytuacjach, nieodpisywanie na e-maile jest gorsze niż przyznanie się do błędów czy niewiedzy. Umiejętne okazanie skruchy podkreśli naszą dojrzałość i profesjonalizm.
Bez indywidualnego podejścia do klienta opisane standardy to tylko puste reguły. Słuchanie i odpowiadanie na potrzeby to filary profesjonalnej obsługi. Rolą brokera jest stworzenie pola, na którym klient poczuje spokój, myśląc o bezpieczeństwie swojego przedsiębiorstwa. Zaufanie, że zawsze uzyska profesjonalną poradę w obliczu problemu, i poczucie dobrze podjętej przy wyborze brokera decyzji wykształci w nim poczucie lojalności.
Brytyjski nadzór finansowy (FCA) jest zaniepokojony procedurami wypłaty roszczeń z tytułu śmierci ubezpieczonego przez ubezpieczycieli życiowych. Likwidacja roszczeń przebiega wolno, w wyniku czego kwoty ubezpieczenia na rzecz osób uprawnionych docierają ze znacznym opóźnieniem.
Informacja ta zaskakuje, ponieważ brytyjski rynek ubezpieczeniowy cieszy się wysokimi ocenami. Z racji wykonywanego zawodu uczestniczę w procesie zgłaszania przez klientów roszczeń z tytułu śmierci ubezpieczonego/ubezpieczonej osoby bliskiej i wiem, jak ważna jest przyjazna procedura i szybki przelew środków na konto uposażonych. Pomijając skomplikowane przypadki śmierci, w które zaangażowana jest policja i prokuratura, wymagające wyjaśnienia, po zgłoszeniu roszczenia środki znajdują się na koncie uposażonych często w ciągu kilku–kilkunastu minut. O zadowoleniu z procesu likwidacji roszczenia świadczą podziękowania przesyłane e-mailem lub składane w rozmowie telefonicznej.
FCA zauważył, że ubezpieczyciele powinni postępować uczciwie i szybko przy rozpatrywaniu roszczeń w przypadku śmierci ubezpieczonego, oczekując, że spełnią wszelkie uzasadnione oczekiwania klientów. Zebrał dane od 15 ubezpieczycieli reprezentujących ponad 75% rynku ubezpieczeń na życie, w których określono ścieżki dochodzenia roszczenia. Niektóre firmy precyzyjnie określiły standardy obsługi i monitorowania roszczeń, jednak w przypadku większości firm tak nie było.
W praktyce procedury i szybkość wypłaty roszczeń istotnie różniły się w zależności od rodzaju ubezpieczenia. Roszczenia z tytułu ubezpieczenia terminowego zwykle trwały najdłużej. Działo się tak z uwagi na wyższą wartość kwoty świadczenia i bardziej rygorystycznej oceny zdarzenia, często z żądaniem dokumentacji medycznej. W większości czas od zgłoszenia do wypłaty kwoty roszczenia wynosił od 53 do 122 dni.
Z kolei w grupowym ubezpieczeniu na życie, gdzie roszczenia są odbierane przez pracodawcę przed przekazaniem ich ubezpieczycielowi (okres ten nie jest uwzględniony), wypłaty były realizowane średnio w okresie 36 dni. W przypadku planów ubezpieczeniowych dla osób powyżej 50. roku życia, które często obejmują mniejszą sumę ubezpieczenia, roszczenia są zazwyczaj wypłacane średnio w ciągu 20 dni. W ubezpieczeniach na całe życie czas ten wyniósł średnio 53 dni.
Przegląd procesów związanych z roszczeniami z tytułu śmierci potwierdził opinię nadzoru, że firmy mają przed sobą jeszcze wiele do zrobienia w celu poprawy usług i wsparcia dla klientów, a świadczona obsługa i wsparcie powinny być tak samo dobre jak te zapewnione w procesie sprzedaży. W ramach dobrych praktyk konsumenckich ubezpieczyciele powinni minimalizować bariery, przed jakimi stają ubiegający się o wypłatę roszczenia. Jako przykład takiej bariery podano złożony proces likwidacji roszczenia wymagający od klientów dostarczenia papierowych kopii niezbędnej dokumentacji.
Chociaż to każda firma określa wymaganą dokumentację, nie powinno się nakładać na klientów nadmiernie restrykcyjnych, sztywnych lub arbitralnych wymogów administracyjnych tworzących bariery dla zgłaszania roszczeń. Ponadto każdy ubezpieczyciel winien dysponować wystarczającym, dobrze wyszkolonym personelem do obsługi sprzedanych lub nabytych produktów. Przyspieszeniu wypłat dobrze służą narzędzia elektroniczne, co nadzór poleca uwadze firm.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że objęcie pracowników ochroną w ramach polis NNW opłaconych przez pracodawcę jest dla nich przychodem z nieodpłatnych świadczeń. Dlatego spółka jako płatnik musi pobrać z powyższego tytułu zaliczkę na podatek dochodowy od ubezpieczonego zatrudnionego – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”..
W opisywanej przez „DGP” sprawie pracodawca zakładał, że ze względu na to, iż pracownicy objęci opłacanym przez niego NNW na czas swojego zatrudnienia nie będą identyfikowani na podstawie danych osobowych, przez co umowa ubezpieczenia będzie bezimienna, nie dojdzie do powstania przychodu podatkowego. Spółka oparła się na wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (sygn. akt K 7/13). TK wyłożył w nim, że o nieodpłatnym świadczeniu będącym przychodem pracownika w rozumieniu art. 12 ust. 1 i art. 11 ust. 1 ustawy o PIT mowa wtedy, gdy skorzystał on z niego dobrowolnie, jest ono w interesie pracownika i przynosi mu korzyść, która jest wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi. Tymczasem pracownik zostawał objęty NNW automatycznie po podjęciu pracy, bez względu na to, czy chciał, czy nie, polisa obowiązywała jedynie w okresie zatrudnienia, a samo ubezpieczenie miało zagwarantować firmie zabezpieczenie przed ewentualnymi roszczeniami personelu za szkody związane z wypadkiem przy pracy.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 16 sierpnia 2024 r. (sygn. 0115-KDIT2.4011.324. 2024.3.ENB) uznał m.in., że zatrudnienie i kontynuowanie pracy w spółce oznacza w istocie akceptację pracowników dla objęcia ich ubezpieczeniem. Stąd też powstanie przychód, od którego należy odprowadzić podatek dochodowy. Stanowisko to podzielił WSA w Gdańsku (nieprawomocny wyrok z 4 grudnia 2024 r., sygn. akt I SA/Gd 814/24), uznając, że wykupienie polisy na rzecz pracowników będzie dla nich przychodem z nieodpłatnych świadczeń w rozumieniu art. 12 ust. 1 ustawy o PIT.
Osoby posiadające prywatne ubezpieczenie zdrowotne korzystają średnio z 12,5 świadczeń medycznych rocznie. Najwięcej pacjentów w przychodniach prywatnych to osoby pomiędzy 30. a 50. rokiem życia, a najczęściej odwiedzanymi specjalistami są interniści, ginekolodzy i ortopedzi – wynika z analizy zachowań osób posiadających ubezpieczenie zdrowotne w Saltus Ubezpieczenia.
Ubezpieczyciel zwraca uwagę, że według danych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, w 2023 r. korzystano przeciętnie z 9,2 porad ambulatoryjnych w ramach świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
– Ta dysproporcja wynika przede wszystkim z dwóch przyczyn. Po pierwsze z długiego czasu oczekiwania na wizyty i badania w placówkach publicznych. To z roku na rok skłania kolejne osoby do korzystania ze świadczeń medycznych prywatnie, czy to w formie pojedynczych wizyt, czy zakupu ubezpieczenia zdrowotnego lub pakietu medycznego w sieci przychodni. Osoby te rzadko kiedy wracają potem do szukania pomocy ambulatoryjnej w ramach NFZ, i to jest druga przyczyna. Nie bez znaczenia jest również fakt, że prywatna opieka medyczna jest już w wielu branżach powszechnym benefitem pracowniczym – mówi Rafał Romaniuk, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych i Pracowniczych Saltus Ubezpieczenia.
Kto najwięcej korzystał z prywatnych świadczeń?
Statystyki Saltus Ubezpieczenia pokazują, że głównymi odbiorcami wsparcia z dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych są kobiety – statystyczna przedstawicielka płci pięknej korzysta o 90% częściej ze świadczeń zdrowotnych niż przeciętny mężczyzna. Biorąc z kolei pod uwagę wiek ubezpieczonych, największą grupę pacjentów stanowią osoby w wieku 30–50 lat (27,5% świadczeń), na drugim miejscu są osoby pomiędzy 20. a 30. rokiem życia i osoby w wieku 50–60 lat (po 14,5%). Z kolei osoby po 60. roku życia i niepełnoletni stanowią po 5% pacjentów w przychodniach prywatnych.
– W niepublicznych placówkach ubezpieczeni najczęściej wykonują badania laboratoryjne, które stanowią 43% realizowanych za naszym pośrednictwem świadczeń. Na drugim miejscu mamy konsultacje internistyczne i specjalistyczne, to 30% umawianych wizyt w placówkach medycznych. Na trzecim znajduje się z kolei rehabilitacja, 9% ogółu. Spodziewam się, że w przyszłym roku niewiele zmieni się w sposobie korzystania z tych świadczeń, ale zakładam, że na pewno zwiększy się liczba osób szukających prywatnej pomocy. Szczególnie w obszarze konsultacji specjalistycznych i świadczeń rehabilitacyjnych – mówi Rafał Romaniuk.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.