Blog - Strona 13 z 1469 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 13

PayPo wchodzi do ubezpieczeń w towarzystwie Comperii

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Agenci Comperia Ubezpieczenia jako jedyni na polskim rynku mogą oferować klientom polisy z płatnością odroczoną od PayPo. To efekt rozpoczętej niedawno współpracy między Grupą Comperia oraz PayPo. Dodatkowo Comperia Ubezpieczenia wprowadza możliwość rozłożenia płatności za ubezpieczenie na raty 0%.

– Kontynuujemy naszą strategię zapewnienia maksymalnego komfortu klientom kupującym ubezpieczenia za pośrednictwem naszej sieci agentów. Cieszymy się, że dzięki tej współpracy i integracji z naszą aplikacją Comperia Agent jako pierwsi na polskim rynku ubezpieczeń możemy zaoferować płatności odroczone od PayPo – mówi Rafał Bojarczuk, członek zarządu Comperia Ubezpieczenia. – Wprowadzenie tej możliwości oraz oferty rat 0% to kolejny, po uruchomieniu dwa lata temu płatności Comfino, krok w kierunku elastycznych i dopasowanych do potrzeb klientów rozwiązań płatniczych – dodaje.

Płatności odroczone od PayPo pozwalają na zapłatę za ubezpieczenie w ciągu 30 dni od zawarcia umowy. W tym czasie klienci mogą też zdecydować się na rozłożenie całej płatności na dogodną dla siebie liczbę rat.

Korzyści dla agentów

Na wprowadzeniu nowych metod płatności skorzystają również agenci. Dzięki temu, że cały proces zawarcia umowy finansowania odbywa się bez udziału agenta, nie musi on przechodzić dodatkowych szkoleń ani pełnić funkcji pośrednika finansowego.

– W ostatnim czasie obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania płatnościami odroczonymi i ratalnymi w ubezpieczeniach – zauważa Rafał Bojarczuk. – Możliwość opóźnienia płatności lub rozłożenia należności na raty jest dla wielu osób wybawieniem. Dzięki temu nie muszą rezygnować z ważnych planów, a jednocześnie mają pewność, że ich ubezpieczenie zostanie uruchomione na czas – podsumowuje.

(AM, źródło: Profeina)

Rankomat: Młodzi kierowcy muszą sięgnąć głębiej do kieszeni

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z danych Rankomat wynika, że w I kwartale 2025 roku średnia cena OC posiadaczy pojazdów mechanicznych dla 19-latka wyniosła 2619 zł, podczas gdy 61-latek zapłacił za to samo ubezpieczenie zaledwie 578 zł. Zdaniem 55% uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie porównywarki młodzi kierowcy płacą za dużo. Z kolei 23% uznaje taką politykę firm ubezpieczeniowych za uzasadnioną.

Dlaczego młodzi powinni płacić mniej? 

55% respondentów, którzy przyznali, że młodzi kierowcy powinni płacić mniej, argumentuje, że ceny OC ppm. są za wysokie dla wszystkich, a dla najmłodszych szczególnie. Z kolei 51% przyznało, że takie koszty utrudniają im usamodzielnienie się w dorosłym życiu. 32% uważa, że obecne stawki nie odzwierciedlają ryzyka wystąpienia szkody. Najrzadziej wskazywano, że nowoczesne samochody wspierają kierowców w bezpiecznej jeździe, co redukuje ryzyko spowodowania szkody. 

Dlaczego młodzi powinni płacić więcej? 

Z kolei wśród ankietowanych, którzy uważają, że młodzi płacą adekwatne składki, dominuje przekonanie, iż nie mają oni doświadczenia i stwarzają większe ryzyko na drogach – tak twierdzi 62% badanych. 57% respondentów uważa, że młodzi kierowcy są brawurowi, a 42% jest przekonanych, że powodują oni najwięcej wypadków. Najmniej liczna grupa uważa, że tacy kierowcy decydują się na starsze auta, które są w gorszym stanie technicznym. 

– Średnia cena OC dla 19-latków wzrosła o ponad 500 zł. Ten wzrost o 25,6% sprawia, że najmłodsi kierowcy są grupą, która najbardziej odczuwa podwyżki cen obowiązkowej polisy komunikacyjnej. Różnica w cenie polisy między nimi a 61-latkami wynosi ponad 2 tys. zł. Na szczęście, porównując ceny, mają szansę zaoszczędzić nawet ponad 2700 zł, a dzięki naszemu programowi wspierającemu młodych kierowców otrzymają kolejnych 300 zł zniżki – mówi Łukasz Wyrzykowski, CMO Rankomat. 

 (AM, źródło: Rankomat)

Rozbito grupę przestępczą, w skład której wchodzili byli pracownicy ubezpieczycieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Podlaski pion Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej działającej w latach 2013–2016 na terenie województwa mazowieckiego. Jej celem było wyłudzanie odszkodowań komunikacyjnych od ubezpieczycieli z tytułu pozorowanych zdarzeń. Łączna wartość szkody wyrządzonej co najmniej 7 towarzystwom to przynajmniej 2 mln zł.

25 lutego na polecanie prokuratora funkcjonariusze Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej Zarządu w Olsztynie Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 12 osób. Przedstawiono im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wyłudzeniami odszkodowań z pozorowanych zdarzeń komunikacyjnych i wyłudzeń kwot związanych z wypożyczeniem pojazdów zastępczych przy likwidacji szkód. Ponadto zarzuty dotyczą fałszowania faktur VAT na zakup części zamiennych, które następnie  stanowiły podstawę wystawiania kolejnych dokumentów związanych z bezgotówkową naprawą aut przez firmy działające na terenie województwa mazowieckiego. W tej chwili zarzuty dotyczą 60 zdarzeń.  

Mechanizm działania 

Z ustaleń organów ścigania wynika, że podejrzani w części zdarzeń celowo powodowali kolizje, w części uszkadzali auta, pozorując ich kontakt ze zwierzętami lub poboczem. W każdej sytuacji wykorzystano puste, sfałszowane faktury VAT, które dotyczyły zakupu części zamiennych. Następnie na tej podstawie wystawiano finalną fakturę związaną z bezgotówkową likwidacją szkody. 

W ramach grupy działały osoby, które wcześniej były zatrudnione w znanych towarzystwach ubezpieczeń. Po przesłuchaniu podejrzanych prokurator zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze: dozór policji połączony z zakazem kontaktów z osobami wymienionymi w treści ogłoszonych im zarzutów oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. W toku śledztwa zabezpieczono majątek podejrzanych na łączną kwotę blisko 3 mln zł.

Aktualnie w śledztwie zarzuty postawiono 16 osobom. Łączna wartość szkody wyrządzonej co najmniej 7 zakładom ubezpieczeń stanowi kwotę nie mniejszą niż 2 mln zł.

(AM, źródło: Prokuratura Krajowa)

Przygotowanie do egzaminu brokerskiego metodą MINDMAPPING

0
Źródło zdjęcia: Cza na szkolenie

Instytut Szkoleniowy A&D organizuje kurs przygotowujący do egzaminu na brokera ubezpieczeniowego. Patronem medialnym przedsięwzięcia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Kurs brokerski został przygotowany pod kątem uzyskania pozytywnego wyniku z testu egzaminacyjnego. Podczas całego czterodniowego kursu analizowanych jest blisko 1000 pytań testowych, jakie padały w testach z poprzednich edycji egzaminu.

Ponieważ pytania z poprzednich edycji jedynie w niewielkim procencie tworzą nowe testy, prowadzący kurs starają się przede wszystkim w prosty i łatwy do zapamiętania sposób wytłumaczyć konkretne zagadnienia egzaminacyjne. Pozwala to odpowiedzieć na pytania stanowiące modyfikacje pytań z poprzednich edycji lub na pytania zupełnie nowe, ale dotyczące tych samych obszarów tematycznych.

W przypadku otrzymania liczby punktów bliskiej progu zdawalności w ramach kursu jego organizatorzy proponują również pomoc w zredagowaniu odwołania do Komisji Egzaminacyjnej.

Kursy są prowadzone metodą MINDMAPPING. Opiera się ona na wykorzystaniu schematów nazywanych „mapami pamięci”. Pozwalają one na zrozumienie i zapamiętanie prezentowanych zagadnień, a także doskonale sprawdzają się przy powtarzaniu materiału oraz odszukiwaniu potrzebnych informacji.

Tematyka kursu jest zgodna z rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 14 października 2014 r. w sprawie egzaminu dla brokerów ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych oraz Komisji Egzaminacyjnej dla Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych

Szczegóły na temat kursu

(AM, źródło: szkolenia-ubezpieczeniowe.pl)

Rumunia: Składka życiowa wzrosła bardziej niż majątkowa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Całkowita składka przypisana brutto rynku ubezpieczeniowego w Rumunii – z uwzględnieniem firm podlegających Urzędowi Nadzoru Finansowego i oddziałów zagranicznych ubezpieczycieli – osiągnęła w 2024 r. poziom 23,4 mld lei rumuńskich (4,7 mld euro), o 11% wyższy w stosunku do 2023 r. Do wzrostu przyczyniły się segmenty ubezpieczeń zarówno ogólnych, jak i życiowych.

Składka z ubezpieczeń ogólnych wzrosła o 10%, podczas gdy ubezpieczenia na życie odnotowały jeszcze silniejszy wzrost – o 16% r/r. Największy wpływ na wzrost rynku miały ubezpieczenia komunikacyjne, ubezpieczenia od ognia i katastrof naturalnych oraz tradycyjne ubezpieczenia na życie.

Wskaźniki koncentracji rynku świadczą o stosunkowo stabilnym otoczeniu konkurencyjnym w różnych jego segmentach. Składka z firm podlegających nadzorowi krajowemu wyniosła 19,8 mld lei, co stanowi 84% sumy składek.

(AC, źródło: Xprimm)

Dołącz do nas i zostań częścią UNIQA na długo!

0

Menedżer/Menedżerka Regionu

Lokalizacja: cała Polska (w formularzu województwo do wyboru)

Forma zatrudnienia: umowa o pracę

Czas pracy: zadaniowy

Twoje codzienne zadania:

Praca w sprzedaży na etacie w UNIQA to szansa na rozwój zawodowy. Oferujemy ambitne plany, w których będziesz działać autonomicznie i mieć realny wpływ na wyniki. Nasz wspierający zespół zapewni Ci niezbędne wsparcie.

Rozpoczniesz od profesjonalnego wdrożenia, poznania naszej sieci partnerów i narzędzi, które pomogą Ci osiągnąć wysokie wyniki. Szybko poczujesz się częścią zespołu, korzystając z elastycznego dnia pracy, mentoringu koleżeńskiego, wirtualnego opiekuna partnerów oraz regularnych spotkań.

  • Realizacja celów sprzedażowych, rozwijanie podległego regionu sprzedaży i ciągła praca nad wizerunkiem.
  • Poszukiwanie nowych partnerów agencyjnych i zbudowanie z nimi trwałych relacji.
  • Utrzymywanie świetnych relacji z obecnymi partnerami UNIQA.
  • Prowadzenie szkoleń produktowych, dbając o swój ciągły rozwój.
  • Kreowanie i wdrażanie nowych inicjatyw.
  • Dbanie o kompletność dokumentacji nowych partnerów.

Twoje doświadczenie i umiejętności:

  • Doświadczenie w sprzedaży. Niekoniecznie w ubezpieczeniach, ale to na pewno atut.
  • Wysoko rozwinięte umiejętności komunikacyjne i negocjacyjne. Pochwal się Twoimi sukcesami.
  • Samodzielność i silna motywacja do osiągania celów.
  • Umiejętności organizacji pracy i zarządzania czasem.
  • Prawo jazdy oraz gotowość do pracy w terenie.

Specjalnie dla Ciebie mamy:

  • Samochód służbowy Toyota Corolla do użytku również własnego, iPhone i komputer.
  • System motywacyjny.
  • Pracę dla rozpoznawalnej marki o określonej kulturze organizacyjnej.
  • Szeroką liczbę narzędzi, które mają wesprzeć Cię w realizacji celów.
  • Elastyczny czas pracy/praca mobilna w terenie (2 dni zdalnie w miesiącu).

Dołącz do nas i zostań częścią UNIQA na długo! Aplikuj na uniqa.pl/kariera


Współadministratorami Twoich danych są spółki UNIQA w Polsce: UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeń S.A., UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie S.A., UNIQA Polska S.A., UNIQA Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A., UNIQA Powszechne Towarzystwo Emerytalne S.A., UNIQA Automotive Sp. z o.o., U-Services Sp. z o.o. Twoje dane przetwarzamy zawsze zgodnie z prawem. Wyznaczyliśmy inspektora ochrony danych, z którym możesz się skontaktować poprzez mail: dane.osobowe@uniqa.pl lub listownie. Z inspektorem ochrony danych możesz się kontaktować we wszystkich sprawach dotyczących przetwarzania danych osobowych oraz korzystania z praw związanych z przetwarzaniem danych.

PZU i SAS AI Governance Advisory opracują ubezpieczeniowe standardy zarządzania AI

0
Źródło zdjęcia: PZU

Ochrona klientów, zapewnienie zgodności z regulacjami i utrzymanie pozycji lidera odpowiedzialnych innowacji – takie cele chce zrealizować PZU SA dzięki kompleksowym ramom zarządzania sztuczną inteligencją, opracowanym we współpracy z SAS AI Governance Advisory.

– Rynek jest pełen gotowych rozwiązań AI, ale etyczne wykorzystanie danych wymaga indywidualnego podejścia. Strategia AI governance, zapewniająca bezpieczne wdrożenie i wykorzystanie sztucznej inteligencji, to przyszły kierunek zastosowań biznesowych tej technologii. Zgodność z regulacjami to tylko punkt wyjścia. Solidny nadzór oparty na dojrzałym ekosystemie danych i kulturze organizacyjnej oraz określonych celach rozwojowych maksymalizuje wartość sztucznej inteligencji w biznesie, przy jednoczesnym ograniczeniu ryzyka dla firmy i jej klientów – powiedział Reggie Townsend, wiceprezes ds. etyki danych SAS.

W najnowszym badaniu SAS „Your Journey to a GenAI Future: An Insurer’s Strategic Path to Success” (grudzień 2024 r.), dotyczącym wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji w ubezpieczeniach, 57% respondentów z sektora potwierdziło, że proces zarządzania i monitorowania rozwiązań AI w ich organizacjach znajduje się „w fazie rozwoju”. 27% ankietowanych uznało swoje procesy za „doraźne lub nieformalne”, a około 11% stwierdziło, że AI governance w ich organizacjach praktycznie „nie istnieje”.

Rozwój AI zmusił do działania

W związku z rosnącą popularnością sztucznej inteligencji, związaną m.in. z premierą Chata GPT, PZU uznał wdrożenie efektywnej strategii zarządzania i monitorowania AI za konieczne – zarówno dla zapewnienia zgodności, jak i przygotowania się na przyszłe wyzwania związane z rozwojem tej technologii. Ubezpieczyciel wybrał SAS AI Governance Advisory jako jednego z partnerów merytorycznych do realizacji tego przedsięwzięcia. O wyborze zdecydowało doświadczenie i inwestycje SAS w odpowiedzialny rozwój innowacji technologicznych, jak i wieloletnie wykorzystanie technologii SAS przez PZU do wsparcia podstawowych procesów biznesowych w obszarach takich jak sprzedaż, wykrywanie nadużyć czy automatyzacja roszczeń.

Dostosowanie do przyszłych wyzwań

Współpraca PZU i SAS AI Governance Advisory obejmuje cztery kluczowe etapy tworzenia najlepszych praktyk zarządzania AI:

  1. Nadzór: Doradztwo w zakresie rozwoju innowacji w PZU oraz pomoc w ustalaniu zasad AI governance i ich egzekwowania.
  2. Kontrola: Analiza potrzeb PZU w zakresie zgodności i ocena gotowości do spełniania standardów regulacyjnych.
  3. Operacje: Rekomendowanie procedur operacyjnych dla AI i zarządzania danymi, które są zgodne z celami PZU, wymogami regulacyjnymi i kulturą organizacyjną.
  4. Kultura: Współpraca przy opracowaniu standardów w ramach kultury organizacyjnej, które zapewnią przestrzeganie przez pracowników zasad etycznego wykorzystania AI.

W tym procesie eksperci PZU i SAS określili zasady dla całego cyklu życia wszystkich modeli AI/ML ubezpieczyciela, aby zapewnić odpowiednią jakość danych, optymalne wykorzystanie zasobów i ciągłe monitorowanie.

– Projekt realizowany we współpracy z SAS pomaga PZU lepiej i bardziej odpowiedzialnie wykorzystać AI do obsługi klientów. Chcemy dawać przykład innym: generowanie zysków w sposób zgodny z zasadami etyki, przy odpowiedzialnym wykorzystywaniu danych i sztucznej inteligencji nie tylko jest możliwe – to jedyna właściwa droga dla ubezpieczycieli – powiedział Marek Wilczewski, dyrektor zarządzający ds. zarządzania informacją, danymi i analityką PZU.

– Sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał zmiany sektora ubezpieczeniowego, pod warunkiem że jest wdrażana i wykorzystywana w odpowiedzialny i bezpieczny sposób. Jeśli to założenie zostanie pominięte, firmy ryzykują masowe utrwalanie błędów i uprzedzeń. Poprzez strategiczne podejście do AI governance PZU udowadnia, że największe firmy w branży mogą poprowadzić nas do wspólnej przyszłości, w której sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana w sposób etyczny, sprawiedliwy i zrównoważony – podsumował Reggie Townsend.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

CUK Ubezpieczenia: Ceny w OC stabilne, choć wyższe niż przed rokiem

0
Żródło zdjęcia: 123.rf

W pierwszym kwartale tego roku ceny ubezpieczeń komunikacyjnych w Polsce utrzymywały się na względnie stabilnym poziomie. Mimo niewielkich wahań miesięcznych, w ujęciu rocznym kierowcy musieli zapłacić znacznie więcej za swoje polisy. Średnia składka OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wzrosła o 16,4%, a autocasco o 5,5% w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r. – wynika z danych zebranych przez CUK Ubezpieczenia.

Stabilizacja w pierwszym kwartale

Kwartalna średnia dla OC ppm. wynosiła 677 zł i pozostawała na względnie stabilnym poziomie (680 zł w styczniu, 676 zł w lutym i 675 zł w marcu). Jednak w porównaniu do I kw. 2024 r. statystyczna stawka wzrosła o 16,4%. To wyraźny znak, że koszty ubezpieczeń nadal rosną. Podobny trend widać w przypadku cen AC. Średnia składka w I kwartale 2025 roku wyniosła 1080 zł. W styczniu kierowcy płacili przeciętnie 1078 zł, w lutym 1091 zł, a w marcu 1075 zł, co oznacza niewielkie wahania i lekką tendencję spadkową (–3,9% miesięcznie). W skali roku AC zdrożało jednak o 5,5%.

Najdrożej na Dolnym Śląsku, największe wzrosty na Podkarpaciu

Analiza CUK Ubezpieczenia ujawniła istotne różnice w cenach OC ppm. pomiędzy poszczególnymi województwami w Polsce. Najwyższą średnią składkę (827 zł) odnotowano w dolnośląskim. Na przeciwległym biegunie znalazło się świętokrzyskie ze średnią na poziomie 555 zł. Największy procentowy wzrost w skali roku zanotowano w podkarpackim (25%), a najmniejszy w lubelskim (13%).

W większości województw odnotowano podwyżki w skali roku w granicach 14–18%, z wyjątkiem lubuskiego (21%) i małopolskiego (22%).

Ceny OC ppm. wzrosły również w miastach wojewódzkich. Największe podwyżki zanotowano w Opolu (33%), Krakowie (28%) i Łodzi (28%). Najmniej stawki wzrosły w Lublinie (15%), Warszawie (15%), Bydgoszczy (16%) oraz Katowicach (16%).

Kobiety płacą mniej

Niezależnie od regionalnych różnic w cenach OC ppm., dane CUK Ubezpieczenia wskazują, że w triadzie najchętniej ubezpieczanych aut przez mężczyzn zarówno w I kwartale 2024, jak i 2025 roku, pozostają niezmiennie Volkswagen, Opel i Ford. Wśród kobiet dominują Opel, Volkswagen i Toyota.

W I kwartale 2025 roku średnie składki OC ppm. wzrosły r/r we wszystkich grupach wiekowych i dla obu płci. Największy procentowy wskaźnik odnotowano w grupie młodych mężczyzn w wieku 18–24 lata, z 1308 zł po I kw. ub.r. do 1667 zł rok później (27%). W tej samej grupie wiekowej, ale wśród kobiet, wzrost wyniósł 23% (z 1227 zł do 1515 zł). Najmniejsze podwyżki – 12% – zidentyfikowano w grupie mężczyzn w wieku 55–64 lata (z 501 zł do 563 zł).

(AM, źródło: CUK Ubezpieczenia)

Colonnade rozszerza polisę turystyczną o ochronę wynajętych samochodów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

3 kwietnia Colonnade Insurance wprowadziło nowe rozszerzenie do polisy turystycznej – ochronę samochodu wynajętego za granicą. Ubezpieczenie obejmuje pokrycie kosztów udziału własnego do 1500 euro w przypadku kolizji, wypadku lub kradzieży pojazdu.

Rozszerzenie dotyczy aut osobowych o masie do 3,5 tony, przeznaczonych maksymalnie dla 9 osób. Ochrona jest dostępna jako opcja dodatkowa do standardowej polisy turystycznej. Przykładowy koszt ubezpieczenia to ok. 88 zł za 4 dni i 150 zł za tydzień – cena jest proporcjonalna do długości pobytu.

– To produkt, który zwiększa bezpieczeństwo i komfort finansowy klientów podczas wyjazdów zagranicznych. To odpowiedź na rosnące z każdym kolejnym rokiem potrzeby rynku – podkreśla Katarzyna Wiczkowska, Product Manager Ubezpieczeń Turystycznych Colonnade Insurance.

(AM, źródło: Colonnade Insurance)

Jak dobrze ubezpieczyć magazyn energii? Tak to widzi Compensa

0
Tomasz Szejnoch

Rozmowa z Tomaszem Szejnochem, dyrektorem Biura Ubezpieczeń Korporacyjnych Majątkowych w Compensie

Aleksandra E. Wysocka: – Coraz częściej słyszymy o magazynach energii. Czy to temat interesujący również dla brokerów i ubezpieczycieli?

Tomasz Szejnoch: – To nie jest chwilowy trend: magazyny energii to przyszłość energetyki. Jeszcze niedawno mówiliśmy o jednostkach wielkości kontenera, wartych kilkaset tysięcy złotych. Dzisiaj w Polsce zaczynają powstawać gigantyczne instalacje dla największych operatorów, a wartość pojedynczych inwestycji to nawet mocno ponad miliard złotych. Coraz więcej przedsiębiorstw przemysłowych, które w ostatnich latach zainwestowały we własne instalacje OZE, jest zainteresowana zakupem własnych magazynów.

To pokazuje, że energetyka zmienia się fundamentalnie. Dlaczego? Po pierwsze, mamy do czynienia z dynamicznymi wahaniami cen energii – zależnymi od sytuacji politycznej, globalnej, ale również pogodowej, bo źródła odnawialne zależą właśnie od pogody. Po drugie, odnawialne źródła energii zyskują na znaczeniu, ale ich produkcja jest niestabilna. Magazyny pozwalają gromadzić energię, gdy jest jej nadmiar, i wykorzystywać wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna czy też najdroższa.

Brzmi jak ekonomiczny ideał, ale gdzie są pułapki dla ubezpieczycieli?

– Magazyn energii – jak każde nowe ryzyko – jest wyzwaniem dla branży ubezpieczeniowej. Kluczowym zagrożeniem jest pożar. W magazynie mamy kable, tworzywa sztuczne, a przede wszystkim ogniwa, w których zachodzą reakcje chemiczne. Jeśli gdzieś dojdzie do przegrzania, może to uruchomić efekt domina. Wystarczy jeden punkt zapalny, a temperatura rośnie w błyskawicznym tempie, co oznacza, że gaszenie jest praktycznie niemożliwe. Ogień nie tylko może strawić sam magazyn, ale też rozprzestrzenić się na sąsiednie obiekty, co w konsekwencji oznacza szkodę całkowitą.

Druga sprawa to kwestie regulacyjne. W Polsce brakuje przepisów wykonawczych dla magazynów energii. Firmy projektują je na podstawie regulacji dotyczących innych instalacji czy obiektów, co na dłuższą metę może okazać się problematyczne. Dla ubezpieczycieli to poważny znak zapytania – jak ocenić ryzyko, skoro brak jednoznacznych standardów.

Czy możemy uczyć się od innych krajów, które mają dłuższą historię z magazynami energii?

– Rynek magazynów energii w Polsce dopiero zaczyna się rozwijać. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli uczyć się na własnych błędach. W krajach, gdzie doszło do poważnych pożarów magazynów energii, szybko wprowadzono regulacje dotyczące np. odległości między instalacjami, zabezpieczeń czy sposobów monitorowania ryzyka.

W Polsce mamy jedynie zestaw dobrych praktyk, ale żadnych oficjalnych wymogów. Dlatego jeśli klient pyta nas o konkretne wytyczne dotyczące budowy magazynu, to możemy jedynie sugerować rozwiązania – jakie powinny być minimalne odległości między obiektami czy jakie systemy gaśnicze zastosować. Nie wiemy, w jakim kierunku pójdą przyszłe regulacje, więc elastyczne podejście ma kluczowy charakter.

W magazyny energii inwestują już nie tylko wielkie farmy fotowoltaiczne, ale też zakłady produkcyjne. Jak to wpływa na ocenę ryzyka?

– Magazynami energii są zainteresowane prawie wszystkie branże: nie tylko energetyka czy przemysł, ale także np. logistyka czy rolnictwo. Każdy przedsiębiorca, który dysponuje instalacją OZE, jest zainteresowany stabilizacją i ciągłością dostępu do zielonej energii. Problem w tym, że im bardziej te instalacje są zintegrowane z innymi obiektami, tym większe jest ryzyko pożaru.

Musimy brać pod uwagę całe otoczenie – czy magazyn jest w hali, czy na zewnątrz, jak blisko są inne budynki, co się tam produkuje. To nie jest prosta ocena ryzyka. Przykładowo, jeżeli magazyn energii jest umieszczony w środku zakładu produkcyjnego, to ryzyko jest znacznie wyższe niż w przypadku samodzielnej instalacji na otwartym terenie. W takiej sytuacji szkoda całkowita może dotyczyć nie tylko samego magazynu, ale i całego zakładu.

Jak podchodzicie do ubezpieczania takich instalacji w Compensie? Tworzycie osobny produkt czy raczej rozszerzacie istniejące rozwiązania?

– Nie zdecydowaliśmy się na tworzenie nowego produktu, który będzie przeznaczony dla magazynów energii. Od początku kwietnia rozszerzyliśmy zakres naszych produktów dla OZE o ryzyka związane z magazynami energii. Jesteśmy też gotowi ubezpieczać mienie firm w postaci magazynów energii.

Tego typu instalacje to są urządzenia energetyczne, tyle że o specyficznym przeznaczeniu. Jeśli magazyn jest częścią działalności produkcyjnej – na przykład jest podpięty pod instalację fotowoltaiczną na dachu fabryki – to włączamy go do wartości mienia. Może się zdarzyć, że zastosujemy większą franszyzę ze względu na wysoką wartość skumulowaną na małej przestrzeni. Jeszcze inaczej natomiast podejdziemy do pola magazynowego z instalacjami wartymi dziesiątki milionów złotych, które mogą spłonąć w całości.

Ubezpieczenie magazynów energii to temat dla brokerów. Na co powinni zwrócić uwagę w rozmowach z klientami?

– Przede wszystkim powinni wiedzieć, jaka technologia jest stosowana – czy to magazyn litowo-jonowy, żelowy czy jeszcze inny. Kluczowe jest też to, kto jest producentem i jakie ma doświadczenie. Bardzo ważne są odległości między magazynami i innymi budynkami – to jeden z czynników, które mogą decydować o skali potencjalnej szkody.

Nie można też zapominać o ubezpieczeniu finansowych skutków przerw w działalności. Jeśli magazyn energii jest kluczowy dla funkcjonowania zakładu, jego awaria może oznaczać ogromne straty. Broker powinien to uwzględnić przy wyliczaniu sumy ubezpieczenia i analizie ryzyka.

Czyli brokerzy powinni stawiać na wiedzę technologiczną i analizę wpływu magazynu energii na całość działalności klienta?

– Właśnie tak. Ważne jest nie tylko to, co magazyn energii robi, ale też gdzie się znajduje, jak jest zabezpieczony i jaką rolę odgrywa w biznesie klienta. Dobra ocena tych czynników będzie podstawą do stworzenia skutecznego programu ubezpieczeniowego.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

18,295FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie