Blog - Strona 16 z 1469 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 16

Prévoir adoptuje pszczoły dla zrównoważonego rozwoju

0
Źródło zdjęcia: Canva

W ramach działań zmierzających do zrównoważonego rozwoju Prévoir-Vie Groupe Prévoir S.A. – Oddział w Polsce przystąpił do przedsięwzięcia „Adoptuj pszczołę”. Firma objęła patronatem jeden z uli w śląskiej pasiece Pasjonata.

Prévoir będzie regularnie wspierać finansowo pasiekę m.in. w:

  • karmieniu pszczół wysokiej jakości mieszankami paszowymi w sytuacjach, gdy zawirowania pogody mogą mieć wpływ na kondycję pszczelich rodzin,
  • profilaktycznym oraz właściwym leczeniu pszczół certyfikowanymi produktami oraz lekarstwami dopuszczonymi do tego typu profilaktyki,
  • atestowanym zakarmianiu zimowym i wczesnowiosennym,
  • zbiorach, odwirowaniu, osuszaniu i magazynowaniu miodu.

– Wybraliśmy pasiekę na Śląsku i wspomagamy wzbogacanie środowiska naturalnego na tym terenie. Wierzymy, że odpowiedzialne działanie dziś kształtuje lepszą przyszłość dla nas wszystkich. Chcemy wspierać naturę i przyczyniać się do zachowania równowagi w przyrodzie – mówi Iwona Zemła, dyrektorka oddziału Prévoir w Polsce.

(AM, źródło: Prévoir)

Marsh: Historyczny rok w ubezpieczeniach transakcyjnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczenia ryzyk transakcyjnych osiągnęły rekordowy poziom w 2024 r. – wskazuje opracowany przez Marsh raport „2024 Transactional Risk Insurance Year in Review”, zawierający wgląd w kluczowe trendy i zmiany na rynku tego rodzaju polis.

W ubiegłym roku broker pośredniczył w uzyskaniu limitów ubezpieczeniowych o wartości 67,8 mld dolarów. To o 38% więcej niż w 2023 r. Taki rezultat był efektem 33% wzrostu liczby wystawionych polis i 31% wzrostu liczby unikalnych transakcji. W raporcie podkreślono m.in., że rynek pozostawał korzystny dla kupujących, a ceny podstawowych warstw ubezpieczenia oświadczeń i gwarancji (R&W) oraz gwarancji i odszkodowań (W&I) spadły we wszystkich regionach.

Autorzy opracowania zauważyli również, że ubezpieczenie ryzyka transakcyjnego było szeroko wykorzystywane, a kluczową rolę we wzroście tego segmentu odegrały sektory technologii, opieki zdrowotnej i energii odnawialnej.

Craig Schioppo, globalny dyrektor ds. ryzyka transakcyjnego Marsh, podkreślił, że 2024 był kluczowym rokiem dla ubezpieczeń ryzyka transakcyjnego, ze znacznym ożywieniem globalnej aktywności w zakresie fuzji i przejęć oraz zwiększonym uznaniem wartości rozwiązań ubezpieczeniowych w zarządzaniu ryzykiem związanym z transakcjami.

(AM, źródło: PIU)

Fincon dołączył do PIB Group

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PIB Group kontynuuje proces konsolidacji szeroko rozumianego rynku pośrednictwa ubezpieczeniowego w Polsce. Kolejnym podmiotem, który dołączył do grupy, jest Fincon – specjalistyczny broker reasekuracyjny i ubezpieczeniowy z siedzibą w Tychach, działający na rynku od przeszło dwudziestu lat.

Zespół Fincon dostarcza klientom rozwiązania produktowe i pojemności reasekuracyjne dla wszelkiego rodzaju ryzyk majątkowych. Spółka od ponad 10 lat posiada bezpośredni dostęp do rynku Lloyd’s, co stanowi wyjątkowe osiągnięcie oraz wyróżnik rynkowy, bowiem Fincon jest jedynym brokerem w regionie, który zdołał spełnić wymogi i uzyskać status Broker at Lloyd’s.

– Dołączenie do PIB Group, wiodącego i stabilnego integratora rynku brokerskiego, to naturalny krok w dalszym rozwoju spółki. Wnosimy na pokład wiele lat doświadczeń w ubezpieczaniu trudnych i wymagających ryzyk, licząc jednocześnie na dostęp do kompetencji i dorobku branżowego pozostałych polskich i europejskich członków grupy. Dołożymy wszelkich starań, aby krok ten przyniósł dla naszych klientów i partnerów biznesowych jak najwięcej korzyści – komentuje Przemysław Krukowski, prezes zarządu Fincon.

Dzięki tej transakcji Fincon zamierza rozszerzyć ofertę o nowe usługi i specjalizacje dostępne w ramach PIB w Polsce i na świecie, zwiększyć skalę działania poprzez współpracę z innymi podmiotami z grupy oraz rozwijać kompetencje i umiejętności własnego zespołu, korzystając z dostępu do know-how grupy.

– Fincon to broker z unikatowym doświadczeniem w obsłudze klientów biznesowych, a przede wszystkim mocna pozycja na rynku reasekuracyjnym. Dołączenie do PIB Group to dla obu stron szansa na dalszy rozwój oraz wymianę wiedzy i doświadczeń. Cieszymy się, że możemy powitać Fincon w naszej strukturze – podkreśla Mariusz Muszyński, prezes zarządu PIB Group Poland.

Mariusz Muszyński

Przejęcie nastąpiło 27 marca. Fincon będzie funkcjonować pod dotychczasową marką, w tym samym składzie osobowym.

PIB Group działa na polskim rynku od 2020 roku, systematycznie wzmacniając swoją pozycję poprzez akwizycje. Wśród przejętych podmiotów znajdują się brokerzy ubezpieczeniowi, m.in. PIB Broker (powstałe z połączenia WDB, Brokers Union oraz Grupy Exito), Nord Partner, Equinum Broker, Transbroker.eu, brokerzy reasekuracyjni – PIB Re, ReSolutions i Nord Re, multiagencje Asist, PIB Ubezpieczenia, RCU Ubezpieczenia i Nord Serwis, a także spółki wyspecjalizowane jako MGA: Cellent, Vero Services oraz Risk Partner.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

InterRisk z błyskawiczną pomocą moto assistance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

InterRisk we współpracy z Global Assistance Polska wdrożył inteligentną ścieżkę pomocy moto assistance. Teraz wystarczy przesłać zdjęcie tablic rejestracyjnych i numer telefonu, aby błyskawicznie wezwać pomoc na drodze. 

– Nowe rozwiązanie umożliwia klientowi przejście przez cały proces rejestracji zgłoszenia i wezwania assistance w zaledwie kilku prostych krokach. Wystarczy, że osoba wzywająca pomoc prześle zdjęcie tablic rejestracyjnych swojego pojazdu, a także numer telefonu przez formularz online dostępny na stronie InterRisk, a resztą zajmie się inteligentny system. Do rozpoznawania tablic rejestracyjnych ze zdjęcia została wykorzystana technologia AI. Dzięki temu ubezpieczony w InterRisk może liczyć na szybką pomoc na drodze – wyjaśnia Daniel Kaliszuk, członek zarządu InterRisk.

Innowacja jest przykładem rozwiązania, które z jednej strony usprawnia obsługę, a z drugiej zapewnia klientom większe poczucie bezpieczeństwa.

– Automatyczne wykrywanie lokalizacji klienta przyspiesza wysłanie pomocy drogowej we wskazane miejsce. Inwestujemy w technologie, które realnie wpływają na komfort naszych partnerów i ich klientów oraz na efektywność procesów. Automatyczna ścieżka rejestracji zgłoszeń to kolejne nasze wdrożenie – obok Modułu Śledzenia Szkody – które usprawnia obsługę i zapewnia docelowym klientom poczucie bezpieczeństwa – mówi Michał Makarczyk, prezes zarządu Global Assistance Polska.

Numery tablic w połączeniu z metadanymi EXIF, takimi jak lokalizacja pojazdu, trafiają do systemu. Po automatycznej weryfikacji danych w systemie polisowym sprawa jest rejestrowana znacznie szybciej niż w tradycyjnej telefonicznej ścieżce zgłoszenia.

Nowe rozwiązanie wdrożone w InterRisk umożliwia szybkie zgłoszenie kolizji, wypadku lub innych zdarzeń drogowych, skracając czas rejestracji zgłoszenia i wysłania pomocy na miejsce zdarzenia. Teraz system automatycznie wczytuje wszystkie niezbędne informacje, bez konieczności ręcznego wprowadzania numeru polisy, VIN i innych danych.

(AM, źródło: InterRisk)

O innowacjach łączących sektor finansowy i ubezpieczeniowy na FinTech & InsurTech Digital Congress

0

14 kwietnia w Warszawie odbędzie się 17. edycja FinTech & InsurTech Digital Congress, jednego z najważniejszych wydarzeń poświęconych innowacjom w sektorze finansowym i ubezpieczeniowym. Po raz pierwszy stanowi ono integralną część Spotkania Liderów Finansów, które łączy FinTech & InsurTech Digital Congress z Banking & Insurance Forum. Patronem medialnym ubezpieczeniowej części kongresu jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Tegoroczna edycja skupi się na globalnych zmianach, wyzwaniach i decyzjach kształtujących sektor finansowy. Prelegenci opowiedzą, jakie korzyści niesie automatyzacja procesów robotycznych (RPA) w usługach finansowych i ubezpieczeniowych. Kluczowe debaty dotyczyć będą także nowej odsłony rynku ubezpieczeń, transformacji sektora dzięki sztucznej inteligencji oraz analizy realnych wyników wdrożeń AI w procesach finansowych.

Nie zabraknie również tematów dotyczących współpracy między fintechami, insurtechami a tradycyjnymi instytucjami finansowymi. Eksperci przeanalizują, gdzie znajdują się największe szanse na partnerstwo i jak wspólne inicjatywy mogą przyspieszyć cyfrową transformację.

Kongres jest realizowany w ramach działalności MMC Polska.

Agenda i kontakt z organizatorem

Bilety

(AM, źródło: MMC Polska)

W ASF Premium agenci mają nielimitowane „telefony do przyjaciela”. Co to znaczy w praktyce?

0
Anna Wszoła

Rozmową z Anną Wszołą, dyrektorką Biura Sprzedaży w ASF Premium

Aleksandra E. Wysocka: – Praca agenta ubezpieczeniowego to często samotna walka – z ofertą, procedurami, wymagającymi klientami. Jaką rolę w ASF Premium odgrywa Biuro Sprzedaży?

Anna Wszoła: – W ASF Premium agent nigdy nie zostaje sam. Przychodzi moment, kiedy nowy agent, pełen entuzjazmu, podpisuje swoją pierwszą umowę i… nagle pojawia się mnóstwo pytań. Jakie towarzystwo będzie najlepsze dla mojego klienta? Jak poprawnie wypełnić wniosek? Jak skutecznie dotrzeć do nowych klientów? I wreszcie – co zrobić, gdy klient waha się przed podpisaniem polisy?

Właśnie tutaj wkraczamy my – Biuro Sprzedaży, a przede wszystkim regionalni dyrektorzy sprzedaży. Jesteśmy pierwszym punktem kontaktu, przewodnikami i „telefonem do przyjaciela” dla agentów. To nie tylko odpowiedzi na pytania dotyczące produktów, ale też realna pomoc w codziennych wyzwaniach.

RDS pracują w terenie, są blisko agentów i wspierają ich w codziennej pracy, rozmawiają, analizują przypadki, podpowiadają najlepsze rozwiązania. Do tego dochodzi dostępność naszego Biura Wsparcia Agenta w centrali ASF Premium oraz wsparcie menedżerów z towarzystw ubezpieczeniowych.

Czyli agent w ASF Premium nie działa w próżni?

– Zdecydowanie nie. Znam to z własnego doświadczenia – pracując w towarzystwach ubezpieczeniowych, widziałam, jak agenci często zostawiani byli sami sobie po podpisaniu umowy współpracy. Musieli błądzić, szukać informacji na własną rękę.

My działamy inaczej. Chcemy, by każdy agent miał poczucie, że jest częścią zespołu, że zawsze może zadzwonić i uzyskać konkretną pomoc – niezależnie od tego, czy chodzi o wniosek ubezpieczeniowy, czy o obsługę posprzedażową klienta.

Agent może zadzwonić do nas z każdym pytaniem. Dla nas dany case może być łatwą sprawą do rozwiązania, a dla agenta może to być ogromny problem. Agent ma czuć wsparcie w każdej sytuacji, w której ON tego potrzebuje

Masz wieloletnie doświadczenie w TU. Na ile to pomaga w pracy z agentami?

– Ogromnie. Pracując w towarzystwach, nauczyłam się, jak działają procedury, jakie mechanizmy kierują decyzjami i na czym zależy ubezpieczycielom. Teraz mogę przekładać to na język agenta – tłumaczyć, dlaczego pewne rzeczy wyglądają tak, a nie inaczej, gdzie można coś wynegocjować, a gdzie lepiej skupić się na dostosowaniu do zasad rynku.

Co daje Ci największą satysfakcję w tej pracy?

– Widok rozwijających się agentów. Gdy ktoś, kto zaczynał od zera, po kilku miesiącach zaczyna mieć stałych klientów i rośnie w siłę, wiem, że nasza praca ma sens.

A największe wyzwanie?

– Znalezienie równowagi między potrzebami agentów a strategią towarzystw. Agenci chcą szybkości i elastyczności, TU działają według procedur. Trzeba umieć łączyć te światy.

Gdybyś mogła coś zmienić w branży?

– Zmniejszyłabym dystans między agentami, multiagencjami i towarzystwami. Czasem mam wrażenie, że zamiast działać wspólnie, funkcjonujemy w trzech osobnych rzeczywistościach. Agenci czują, że muszą walczyć o lepsze warunki, multiagencje próbują balansować między elastycznością a wymaganiami rynku, a towarzystwa ubezpieczeniowe działają według własnych procedur i długoterminowych strategii.

W ASF Premium udowadniamy, że można to zmienić. U nas agent nie jest jedynie „punktem sprzedaży”, a TU to nie odległy partner biznesowy. Tworzymy przestrzeń, w której wszyscy gramy do jednej bramki. Jeśli agent ma odpowiednie wsparcie, wie, że może liczyć na szybką pomoc i konkretne narzędzia, jego sprzedaż rośnie. A kiedy sprzedaż rośnie, towarzystwa zyskują solidnych partnerów i stabilny portfel. To prosta zależność, którą warto pielęgnować.

Chcielibyśmy, żeby taki model współpracy stał się standardem w całej branży. Ubezpieczenia to nie tylko produkty i procedury – to przede wszystkim relacje. A dobrze zbudowane relacje zawsze przekładają się na długoterminowy sukces.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Ubezpieczając uprawy, wybierz sprawdzonego partnera

0
Źródło zdjęcia: Generali Agro

Od 24 marca można już ubezpieczyć w Generali Agro uprawy. Ochroną w ramach ubezpieczenia z dopłatami z budżetu państwa (do 65%) można objąć tradycyjne uprawy: zbóż, kukurydzy, rzepaku, rzepiku, ziemniaków, buraków cukrowych oraz roślin strączkowych. Dla tych roślin Generali Agro przygotowało pakiety ryzyk, takich jak: grad, przymrozki wiosenne, deszcz nawalny, huragan oraz ogień.

Nowością w tym sezonie, która wynika z nowelizacji ustawy, są ubezpieczenia upraw słonecznika, facelii błękitnej, gorczycy, lnu, konopi włóknistych, roślin zielarskich oraz bobowatych drobnonasiennych.

Również dla plantatorów warzyw i owoców Generali Agro przygotowało wyspecjalizowane rozwiązania. Dla tych upraw przygotowane jest ubezpieczenie od gradobicia.

Rok 2024 był kolejnym z rzędu, w którym odnotowano ekstremalnie wysokie wartości. Poziom różnic temperatur również rósł w zastraszającym tempie i wynosił +2,3oC w stosunku do poprzednich lat. Nieprzewidywalny przebieg pogody, ponadnormatywnie ciepłe marzec i kwiecień, przebieg wegetacji przyśpieszony o ponad trzy tygodnie w stosunku do lat poprzednich przy występujących nagle bardzo silnych kwietniowych przymrozkach spowodowały niespotykaną wcześniej liczbę zgłoszeń szkód z ryzyka przymrozków wiosennych. Maj i czerwiec natomiast były wyjątkowo intensywne pod względem występujących w całym kraju gradobić, deszczy nawalnych i huraganów. 

– Miniony rok był rekordowy zarówno pod względem liczby przyjętych zgłoszeń szkodowych, jak i kwoty wypłaconych odszkodowań. Był to bardzo intensywny czas dla naszych ekspertów – rzeczoznawców rolnych. Dzięki profesjonalizmowi, partnerskiemu podejściu do poszkodowanych rolników, ogromnemu zaangażowaniu i wsparciu najnowocześniejszych technologii perfekcyjnie wykonali oni swoją pracę. Świadczą o tym bardzo krótkie, jak na tak intensywny okres, czasy likwidacji szkód i znikoma liczba reklamacji – podkreśla Krzysztof Mrówka, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych w Generali Agro. – Na szybkość i jakość likwidacji szkód niebagatelny wpływ ma internetowy system zgłoszeń za pośrednictwem formularza dostępnego na stronie www.generaliagro.pl. A całość procesu rolnik może śledzić w serwisie i-Rolnik – dodaje.

Nowy sezon – nowe wyzwania

Również w sezonie wiosennym Generali Agro będzie zapewniać ochronę ubezpieczeniową dla tradycyjnych upraw, takich jak zboża, kukurydza, uprawy rzepaku, rzepiku, ziemniaków, buraków cukrowych, bobowatych grubonasiennych (roślin strączkowych), ale także ubezpieczenia upraw słonecznika, facelii błękitnej, gorczycy, lnu, konopi włóknistych, roślin zielarskich (np. ostropestu plamistego) i bobowatych drobnonasiennych.

Zakres ubezpieczenia jest bardzo szeroki. Klienci mogą wybierać spośród pakietów zawierających ryzyka, takie jak: grad, przymrozki wiosenne, deszcz nawalny, huragan oraz ogień.

– Pakiety ryzyk można dostosować do indywidualnych potrzeb, łącząc poszczególne ryzyka w zależności od preferencji. Rolnikom prowadzącym uprawy standardowe (tradycyjne) możemy zaoferować warianty ubezpieczenia zawierające wszystkie wymienione ryzyka, natomiast dla upraw objętych dopłatami od tego roku oraz upraw warzywnych i owocowych proponujemy ubezpieczenie od gradobicia.

Ponadto uprawy owoców i warzyw mogą być objęte ochroną zarówno od szkód ilościowych, jak i jakościowych, co ma dla producentów bardzo duże znaczenie, ponieważ najczęstszą stratą w przypadku tych upraw jest zakwalifikowanie do niższej klasy handlowej – wyjaśnia Krzysztof Mrówka.

Kluczowym aspektem w wyborze ubezpieczenia powinien być zakres ochrony. Jedną z najważniejszych zasad, którą od ponad 20 lat stosuje Generali Agro, jest stosowanie stałej sumy ubezpieczenia. Dzięki temu klient ma gwarancję, że podczas postępowania likwidacyjnego zostanie zastosowana cena płodów rolnych, określona na polisie podczas zawierania umowy, niezależnie od cen rynkowych w momencie wystąpienia szkody.

Klauzule dodatkowe

Generali Agro daje też możliwość obniżenia ustawowego progu ubytku w plonie, od którego możliwa jest wypłata odszkodowania, z 10 do 8% dla upraw standardowych w ryzykach gradu, przymrozków wiosennych, deszczu nawalnego, huraganu i ognia.

– Zastosowanie tej klauzuli zwiększa możliwość uzyskania odszkodowania, szczególnie w przypadku mniejszych strat. W połączeniu z zasadą likwidacji szkody na polu lub jego części, w ramach której straty szacowane są na faktycznie uszkodzonej części pola, oraz niestosowaniem przez nas udziałów własnych w przypadku upraw standardowych daje to rolnikowi realne możliwości otrzymania odszkodowania w pełni pokrywającego jego straty – wylicza dyrektor Mrówka.

Rolnik ma również możliwość rozszerzenia ochrony do 100% sumy ubezpieczenia w przypadku szkód całkowitych w ryzyku przymrozków wiosennych i gradu w ubezpieczeniu zbóż, rzepaku, kukurydzy, buraków cukrowych lub ziemniaków. Może również rozszerzyć ochronę o szkody spowodowane przez zastoiska wodne w przypadku pakietów zawierających deszcz nawalny i huragan.

Erozja wietrzna jest to bardzo groźne zjawisko, które może skutkować zawianiem roślin lub uszkodzeniem liści lub pędów, zwłaszcza we wczesnych fazach rozwojowych. Odpowiedzialność za szkody w uprawach wywołanych tym zjawiskiem również może przejąć Generali.

W uprawach zbóż lub gryki, pod warunkiem wystąpienia co najmniej dwóch symptomów szkód spowodowanych huraganem lub deszczem nawalnym, odpowiadamy za szkody powstałe na skutek wylegania, którego symptomami są zgięcia podstawy źdźbła rośliny – mówi Krzysztof Mrówka.

Dla plantatorów buraka cukrowego ubezpieczyciel przygotował natomiast możliwość rozszerzenia zakresu ochrony o szkody jakościowe wynikające z obniżenia wskaźnika polaryzacji. Gdy strata ilościowa oszacowana przez rzeczoznawców Generali Agro przekroczy 25% w uprawie buraka cukrowego, odszkodowanie jest podwyższane o 5% sumy ubezpieczenia z tytułu straty jakościowej.

W ubezpieczeniu upraw od ryzyka ognia można rozszerzyć zakres odpowiedzialności o szkody w słomie rozumianej jako plon dodatkowy. Przy całkowitym spaleniu uprawy do odszkodowania dopłacany jest ryczałt w wysokości 200 zł za każdy spalony hektar. W połączeniu z odpowiedzialnością za szkody spowodowane ogniem niezależnie od przyczyny powstania pożaru daje to pełną ochronę od tego ryzyka.

Bezpieczeństwo i ekwiwalent za pracę na rzecz spółki

0
Sławomir Dąblewski

Czy wykupione ubezpieczenie na życie może być ekwiwalentem za wykonywaną pracę na rzecz spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz zapewnić członkom zarządu ochronę w razie wystąpienia zdarzeń losowych podczas wykonywania czynności służbowych?

Może, a w dodatku przy spełnieniu określonych warunków formalnoprawnych, wydatki poniesione w tym celu będą mogły być uznane za koszt uzyskania przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów. Taki koszt przyszłego zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową trudno jednoznacznie przypisać do określonych przychodów, ale jest racjonalnie uzasadniony i związany z działalnością gospodarczą. Jego celem jest zabezpieczenie funkcjonowania źródła przychodów poprzez ochronę członków zarządu przed ryzykiem wystąpienia zdarzeń losowych.

Na bazie przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT) wydatek na ubezpieczenie na życie członków zarządu, mimo że nie wynika z umowy o pracę, może być uznany za koszt uzyskania przychodu zgodnie na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy.

Zgodnie z art. 201 § 1 ustawy z 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych, zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje ją. Oznacza to, że zarząd prowadzi jej sprawy we wszystkich obszarach niezastrzeżonych wyraźnie do kompetencji innych organów spółki oraz reprezentuje ją. Prowadzenie spraw spółki dotyczy sfery wewnętrznej jej funkcjonowania (podejmowania decyzji organizacyjnych i gospodarczych w spółce), natomiast reprezentacja odnosi się do relacji zewnętrznych (składania oświadczeń woli wobec innych niż spółka uczestników obrotu prawnego).

Czy podejmując uchwałę o ubezpieczeniu na życie członków zarządu, można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów ubezpieczenie wspólnika / członka zarządu zatrudnionego na umowie o pracę i wspólnika / członka zarządu niebędącego zatrudnionym, ale świadczącego pracę na rzecz spółki? Co do zasady – kosztami są tzw. koszty pracownicze. Obejmują nie tylko wynagrodzenia zasadnicze, ale i nagrody, premie, diety, inne należności, pod warunkiem spełnienia przesłanki wynikającej z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT.

Katalog wydatków wyłączonych z kategorii kosztów podatkowych mocą art. 16 ust. 1 ustawy o CIT ma charakter zamknięty. Wyłączenia zawarte są w art. 16 ust. 1 pkt 59 ustawy o CIT. Kosztem uzyskania przychodów mogą być więc opłacone przez pracodawcę składki ubezpieczeniowe na rzecz pracowników, które są wymienione w załączniku do ustawy z 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. Inne nie wchodzą w rachubę. Niespełnienie tych przesłanek lub zmiana okoliczności faktycznych, w wyniku której przynajmniej jedna z nich przestaje być spełniona, skutkuje brakiem możliwości zaliczenia składek na ubezpieczenie do kosztów uzyskania przychodów.

Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 38a ustawy o CIT, nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wydatków na rzecz osób wchodzących w skład rad nadzorczych, komisji rewizyjnych lub organów stanowiących osób prawnych oraz spółki, o której mowa w art. 1 ust. 3 pkt 1, z wyjątkiem wynagrodzeń wypłacanych z tytułu pełnionych funkcji. Zarząd nie jest organem stanowiącym, lecz organem zarządzającym, wykonawczym. Zatem przywołany powyżej przepis nie będzie miał zastosowania i wydatek na ubezpieczenie na życie członka zarządu może być uznany za koszt uzyskania przychodu zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT (0111-KDIB1-3.4010.719.2024.3.ZK, 14.02.2025).

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com

Fundacja UNIQA o przemocy rówieśniczej w szkołach ponadpodstawowych

0
Źródło zdjęcia: UNIQA

62% uczniów polskich szkół ponadpodstawowych doświadcza przemocy rówieśniczej przynajmniej czasami, a 60,9% było jej świadkami w ostatnich miesiącach – wynika z najnowszego raportu „Obraz bullyingu w szkołach ponadpodstawowych”, opracowanego przez Uniwersytet SWPS, RESQL i Fundację UNIQA.

Badanie potwierdza, że przemoc rówieśnicza w szkołach ponadpodstawowych przybiera przede wszystkim formę przemocy psychicznej. Najczęstsze przejawy to nieprzyjemne żarty i kpiny – doświadcza ich 23,5% uczniów, rozpuszczanie plotek i kłamstw – 19,5%, a także wykluczanie z grupy – 18%. Przemoc fizyczna, choć rzadsza, także występuje, jednak psychologiczne skutki dręczenia są równie poważne, niezależnie od jego formy.

– Przemoc rówieśnicza stanowi dziś poważny problem w polskich szkołach. Dostrzeżenie jej śladów, szczególnie, gdy przybiera formę przemocy psychicznej, wymaga szczególnej uważności i troski od dorosłych. Często towarzyszy jej poczucie izolacji, dlatego warto zwracać uwagę na zmiany w zachowaniu młodych ludzi, w ich codziennym funkcjonowaniu w szkole i poza nią. Dużą rolę do odegrania mają tu zarówno rodzice czy opiekunowie, jak i nauczyciele. Wierzę, że dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu jesteśmy w stanie ograniczać ryzyko występowania przemocy rówieśniczej. Do tego jednak potrzebna jest świadomość i narzędzia, które oferujemy w ramach projektu – mówi Piotr Lipa, członek Rady Fundacji UNIQA.

Z raportu wynika, że wielkość szkoły, miejscowości czy wyniki egzaminów maturalnych nie mają istotnego wpływu na poziom przemocy rówieśniczej. Oznacza to, że bullying jest problemem ogólnosystemowym, a nie zależnym od specyfiki pojedynczej placówki.

Nauczyciel kluczowym czynnikiem ochronnym

Opracowanie podkreśla, że rola nauczycieli w przeciwdziałaniu przemocy rówieśniczej jest kluczowa. Badanie wykazało, że nauczyciele wykazujący troskę i zainteresowanie uczniami redukują ryzyko bullyingu w swoich klasach.

– Brak jasnych zasad, niesprawiedliwość oraz nieodpowiednie zachowania nauczycieli mogą nasilać przemoc rówieśniczą. Dlatego tak ważną rolę odgrywa prewencja. Wspierający nauczyciel to nie tylko osoba, która reaguje na przemoc, ale przede wszystkim ktoś, kto buduje atmosferę wzajemnego szacunku. To właśnie w takich klasach ryzyko przemocy można znacznie ograniczyć. W naszym programie dajemy narzędzia nie tylko w sytuacji, gdy do przemocy już dojdzie, ale też podpowiadamy, jak jej zapobiec, budując przyjazne środowisko w społeczności szkolnej – podkreśla Agnieszka Durst-Wilczyńska, prezeska Fundacji UNIQA.

„Obraz bullyingu w szkołach ponadpodstawowych” to pierwszy raport w ramach cyklicznych badań dotyczących przemocy rówieśniczej w Polsce. Będzie publikowany dwa razy w roku, by śledzić dynamikę zjawiska i oceniać skuteczność działań prewencyjnych. W badaniu wzięło udział 18 590 uczniów z 96 szkół, które przystąpiły do projektu „Przerwij krąg przemocy” w roku 2024 i wdrożyły system RESQL. Anonimowe kwestionariusze dystrybuowane drogą elektroniczną były wypełniane na koniec semestru zimowego w roku szkolnym 2024/2025.

Najnowsza edycja raportu

„Przerwij krąg przemocy w swojej szkole”

Uniwersytet SWPS, Fundacja UNIQA oraz zespół RESQL ponownie połączyły siły w projekcie „Przerwij krąg przemocy w swojej szkole”. Głównym jego celem jest wdrożenie systemu RESQL w 100 szkołach podstawowych i średnich. Placówki mogą zgłaszać chęć udziału na specjalnej stronie projektu, tam również odbędzie się głosowanie, które wyłoni ostateczną setkę wybranych szkół. Zorganizowane zostaną także webinary dla rodziców, nauczycieli i młodzieży oraz szereg działań komunikacyjnych mających na celu nagłośnienie problemu.

Na zgłoszenia do programu organizatorzy czekają do 25 kwietnia. Udział w nim mogą wziąć szkoły podstawowe i ponadpodstawowe (licea i technika). Szkołę może zgłosić każdy – nauczyciel, dyrektor szkoły, uczeń lub rodzic. Do zgłoszenia niezbędna jest zgoda oraz formularz podpisany przez dyrekcję placówki.

(AM, źródło: UNIQA)

PZU Zdrowie: Profilaktyka zdrowotna Polaków pozostawia do życzenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z okazji Światowego Dnia Zdrowia PZU Zdrowie przeprowadziło ogólnopolskie badanie opinii. Miało ono pokazać, jakie działania związane z profilaktyką zdrowotną Polacy podejmują w codziennym życiu.

95% ankietowanych stwierdziło, że stosuje chociaż jeden element zdrowego stylu życia. Połowa badanych dba o regenerację organizmu (regularny sen, odpoczynek). Wyborem średnio co trzeciej osoby jest ograniczenie używek i regularna aktywność fizyczna oraz stosowanie zbilansowanej, zdrowej diety.

Z odpowiedzi respondentów wynika ponadto, że 69% z nich w ciągu roku wykonało choć jedno badanie profilaktyczne. Najczęstszym rodzajem badań było: 

  • badanie krwi – 88%, 
  • badanie moczu – 63%, 
  • przegląd stomatologiczny – 50%, 
  • badanie wzroku lub słuchu – 43%,
  • USG lub RTG – 33%,
  • cytologia lub badanie poziomu PSA – 31%.

Badani najrzadziej wykonują profilaktycznie spirometrię lub RTG płuc (13%), gastroskopię lub kolonoskopię (13%) oraz badanie skóry (8%).

Co dziesiąty ankietowany nie uprawia w ogóle aktywności fizycznej. Co piąta badana osoba trenuje sporadycznie, co czwarta kilka razy w miesiącu, jedna trzecia kilka razy w tygodniu, a jedna na dziesięć codziennie.

58% respondentów nie stosuje żadnej konkretnej diety, ale deklaruje, że stara się zdrowo odżywiać. Do najczęściej wskazywanych diet należą: dieta redukcyjna (37%), z niskim indeksem glikemicznym (20%), a także stosowanie okna żywieniowego i postów (20%). Co dziesiąty badany w ogóle nie zwraca większej uwagi na to, co je.

Istnieje widoczna korelacja pomiędzy sposobem odżywiania i aktywnością fizyczną. Osoby niezwracające większej uwagi na to, co jedzą, nie trenują wcale (36%) lub sporadycznie (16%).

(AM, źródło: PZU Zdrowie)

18,295FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie