Sąd Rejonowy w Gdyni wskazał, że park wodny jest zakładem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody. Dlatego ponosi odpowiedzialność za szkody na zasadzie ryzyka – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Rozstrzygnięcie zapadło w sprawie klientki Aquaparku, która poślizgnęła się na mokrej posadzce i upadła, w efekcie czego doznała obrażeń skutkujących trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Poszkodowana wystąpiła o 50 tys. zł odszkodowania od Aquaparku, powołując się na art. 435 kodeksu cywilnego. Stanowi on, że podmiot, którego działalność jest wprawiana w ruch za pomocą sił przyrody, np. prądu, odpowiada za szkodę na zasadzie ryzyka. Sąd Rejonowy w Gdyni uznał racje powódki. Badając, czy działalność parku wodnego byłaby możliwa bez użycia sił przyrody, stwierdził, że jego prowadzenie bez podgrzewania i uzdatniania wody w ogóle nie jest możliwe. W uzasadnieniu do wyroku sąd wskazał, że w przypadku Aquaparku siły przyrody (w szczególności energia elektryczna) stanowią siłę napędową pozwanego udostępniającego tak bogaty wachlarz atrakcji napędzanych energią elektryczną. Według sądu bez tak szerokiego wykorzystywania sił przyrody niemożliwe byłoby uzyskanie celów przedsiębiorstwa
Wyrok Sądu Rejonowego w Gdyni z 18 czerwca 2024 r., sygn. akt I C 488/22.
UNIQA Polska została nagrodzona w konkursie Digital Excellence Awards w kategorii Operational Efficiency. Jury doceniło wdrożenie sztucznej inteligencji w likwidacji szkód życiowych w zakresie uszczerbku na zdrowiu.
Automatyzacja obsługi szkód życiowych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji to innowacyjne na polskim rynku rozwiązanie zapewniające pełną automatyzację procesu obsługi szkód od momentu zgłoszenia do wypłaty roszczenia. Rozwiązanie zapewnia wypłatę w ciągu 5 minut.
Wdrożone przez UNIQA rozwiązanie jest jednym z pierwszych na rynku praktycznych zastosowań sztucznej inteligencji do wsparcia realizacji procesu biznesowego, dodatkowo zrealizowane w modelu współpracy zakładu ubezpieczeniowego ze startupem. We wdrożenie zaangażowane były obszary likwidacji szkód, doskonalenia procesów oraz IT UNIQA oraz insurtech Minte.ai.
Digital Excellence Awards to konkurs skierowany do firm i organizacji, które wyróżniają się na polu transformacji cyfrowej. Jego celem jest docenienie i nagrodzenie liderów innowacji, którzy skutecznie wdrażają nowoczesne technologie i praktyki, przyczyniając się do rozwoju cyfrowego swojej branży. Konkurs jest okazją do zaprezentowania osiągnięć, wymiany doświadczeń oraz zainspirowania innych do podjęcia działań w obszarze digitalizacji.
Grupa MAK dołączyła do grona sponsorów drużyny siatkówki męskiej KS Camper Wyszków. Ekipa na co dzień występuje w II lidze rozgrywek organizowanych przez Polski Związek Piłki Siatkowej.
Klub Sportowy KS Camper Wyszków został utworzony w 2007 roku. Jego głównym zadaniem jest krzewienie sportu i rekreacji wśród młodzieży i dorosłych. KS Camper został zarejestrowany w Mazowieckim Związku Piłki Siatkowej. Od tego momentu najzdolniejsi sportowcy z Wyszkowa oraz kraju mogli startować w rozgrywkach sportowych organizowanych przez Polski Związek Piłki Siatkowej.
Mimo trudnego otoczenia gospodarczego oraz kosztownych skutków katastrof naturalnych Vienna Insurance Group uzyskała dobre rezultaty w trakcie pierwszych trzech kwartałów obecnego roku. Grupa spodziewa się, że jej roczny zysk uplasuje się blisko zakładanego maksimum.
– Dzięki wynikom za pierwsze dziewięć miesięcy tego roku dynamiczny rozwój biznesowy Vienna Insurance Group został utrzymany. Szkody spowodowane przez wrześniowy niż Borys zostały skutecznie opanowane dzięki odpowiedzialnej i konserwatywnej polityce korporacyjnej i reasekuracyjnej VIG. Potwierdzamy nasze prognozy na 2024 r. i spodziewamy się zysku brutto w górnej części zakładanego przedziału 825–875 mln euro – powiedział Hartwig Loger, CEO VIG.
W porównaniu z rokiem poprzednim przypis składki brutto grupy wzrósł o 8%, do 11,47 mld euro. Podobnie jak w pierwszej połowie 2024 r. był to efekt wzrostu we wszystkich segmentach. Polski biznes VIG poprawił swój rezultat sprzedażowy o 6,6% r/r. Przychody z usług ubezpieczeniowych zwiększyły się o 9,3%, do 8,96 mld euro, m.in. dzięki wynoszącej 13,6% poprawie na polskim rynku. Zysk brutto uplasował się na poziomie 666,5 mln euro, o 8,5% wyższym od odnotowanego w roku poprzednim.
Łączny wskaźnik mieszany w sektorze majątkowym wyniósł 94,3% – tyle samo co przed rokiem pomimo wzrostu wskaźnika szkodowości z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. VIG szacuje straty brutto spowodowane przez niż Boris na około 600 mln euro, a wpływ netto na około 70 mln euro. Współczynnik wypłacalności grupy na koniec trzeciego kwartału 2024 r. wyniósł 259% (wliczając środki przejściowe).
Pomimo niestabilnego otoczenia gospodarczego i geopolitycznego, zarząd Vienna Insurance Group potwierdza pozytywne perspektywy na rok obrotowy 2024 i spodziewa się zysku brutto w górnej części zakładanego przedziału wynoszącego 825–875 mln euro.
Od 1 stycznia 2023 r. Vienna Insurance Group raportuje zgodnie z nowymi standardami rachunkowości IFRS 17 (umowy ubezpieczeniowe) i IFRS 9 (instrumenty finansowe). Składki brutto nie są częścią obowiązkowego raportowania IFRS, ale nadal będą prezentowane.
Swiss Re Institute prognozuje, że w latach 2025–2026 globalne składki w ubezpieczeniach na życie będą rosły w tempie 3% rocznie, czyli ponad dwa razy szybciej niż w ciągu ostatniej dekady.
Według nowego raportu sigma „Growth in the shadow of (geo-)politics” rosnące płace realne, wciąż podwyższone stopy procentowe na kluczowych rynkach, takich jak USA, starzejące się społeczeństwa i rosnąca klasa średnia na rynkach wschodzących nadal będą wspierać globalny popyt.
W opracowaniu jego autorzy prognozują:
przy produktach oszczędnościowych: rekordową sprzedaż w USA, silny popyt w Chinach;
przy produktach ochronnych: stabilny wzrost, choć poniżej długoterminowego trendu;
na rynkach europejskich silny popyt na ubezpieczenia ryzyka niepełnosprawności i opieki długoterminowej.
W ubezpieczeniach majątkowych i osobowych Swiss Re spodziewa się w kolejnych latach spowolnienia wzrostu składek. Podkreśla, że dalsza poprawa wyników inwestycyjnych, dzięki wciąż wysokim stopom procentowym, powinna wspierać ogólną rentowność ubezpieczycieli majątkowych.
PZU nawiązał współpracę z nowymi startupami. Współpraca ubezpieczyciela z młodymi firmami technologicznymi przy wdrażaniu innowacji odbywa się w ramach programu PZU Ready for Startups.
Z dwóch programów akceleracyjnych, których był PZU partnerem, zakład wybrał startupy do kilkumiesięcznego programu akceleracyjnego. Zakwalifikowane podmioty zajmują się między innymi cyberbezpieczeństwem, ubezpieczeniami online i konwersacyjną sztuczną inteligencją. Celem programu będzie przetestowanie technologii w PZU.
– To kolejne młode firmy technologiczne, z którymi nawiązujemy współpracę. Mamy jasno zdefiniowane wyzwania, na jakie chcemy odpowiadać, wprowadzając innowacje i model, w którym efektywnie to robimy. Dzięki temu wdrażamy rozwiązania dopasowane do potrzeb i usprawniające nasze działania, a startupy mogą udoskonalić swoje produkty lub usługi. Na końcu zyskują przede wszystkim klienci, którym możemy zaoferować nowe, przyjazne rozwiązania, udoskonaloną ofertę i sprawniejszą obsługę – mówi Elżbieta Häuser-Schöneich, członkini zarządu PZU SA.
Do programów akceleracyjnych, których partnerem jest PZU, zgłosiło się 1000 startupów. W ponad 200 zgłoszeniach ubezpieczyciel został wskazany jako preferowany odbiorca technologii. Współpraca zakładu z młodymi firmami technologicznymi – zarówno polskimi, jak i zagranicznymi – przy wdrażaniu innowacji odbywa się w ramach programu PZU Ready for Startups.
Szerokie spektrum testowanych innowacji
Pierwszym z wybranych podmiotów jest RIFFSEC (akcelerator Huge Thing), który dostarcza działom cyberbezpieczeństwa dane o wyciekach danych, monitoringu darknetu, telegrama czy informacje o planowanych atakach phishingowych. Zespół posiada doświadczenie w obszarze cyber threat intelligence, czyli stałym monitorowaniu, wykrywaniu, analizowaniu i reagowania na cyberzagrożenia.
Drugim podmiotem jest simpl.rent (akcelerator Huge Thing) działający na styku fintech, insurtech i proptech. Spółka oferuje innowacyjne rozwiązania dla poprawy standardów na rynku najmu mieszkań. Jednym z najnowszych rozwiązań jest autorska technologia Sherpa – uniwersalna platforma dystrybucji ubezpieczeń online.
Z kolei Muffintech (akcelerator StartSmart CEE) to startup skupiony na rozwiązaniach konwersacyjnej sztucznej inteligencji, czyli takiej, z którą można porozmawiać, wyróżniający się koncentracją na branży ubezpieczeniowej. Jego duży model językowy (LLM) jest specjalnie przeszkolony pod kątem ubezpieczeń, dzięki czemu lepiej radzi sobie z przepełnioną fachowym słownictwem dokumentacją.
– Szukamy startupów we wszystkich obszarach działalności PZU. Jesteśmy szczególnie zainteresowani rozwiązaniami wykorzystującymi AI i zaawansowaną analitykę do lepszego zarządzania biznesem. Drugi obszar to szeroko pojęta digitalizacja i automatyzacja procesów, w tym tych związanych z obsługą szkód i świadczeń, wsparciem sprzedawców, obsługą posprzedażową i wykrywaniem nadużyć. Szukamy też technologii wspierających prewencję ubezpieczeniową wśród klientów indywidualnych i korporacyjnych oraz nieszablonowych metod budowania relacji z klientem. Zależy nam również na rozwiązaniach do zastosowania w ekosystemach zdrowotnym, kierowcy i sieci naprawczej, a także usługach wartości dodanej (VAS) dla naszych klientów – tłumaczy Marcin Kurczab, dyrektor ds. innowacji PZU.
Kilkadziesiąt wdrożonych innowacji
Za organizację programu PZU Ready for Startups odpowiada Laboratorium Innowacji PZU, którego rolą jest testowanie i wdrażanie rozwiązań opracowanych przez młode firmy technologiczne. Podczas sześciu lat działania eksperci firmy przeanalizowali ponad 6 tys. potencjalnych innowacji, z których ostatecznie wybrali 70 rozwiązań, a zakład wdrożył ponad 40 z nich. Innowacje służą zarówno usprawnianiu wewnętrznych procesów, jak i konsekwentnemu poprawianiu doświadczeń klientów.
Choć stawki w ubezpieczeniach OC posiadaczy pojazdów mechanicznych pną się w górę w coraz szybszym tempie, segment ten pozostaje deficytowy. Dlatego ceny będą nadal rosły – wskazuje xyz.pl.
Serwis przytacza wyniki analizy przygotowanej przez Rankomat, według której od końca września 2023 r. do końca września 2024 r. stawki w OC ppm. wzrosły średnio o 28%, do 680 zł. Na koniec października statystyczna cena urosła do 693 zł. Portal przypomina, że według danych Komisji Nadzoru Finansowego na koniec I połowy tego roku segment OC ppm. wykazał stratę techniczną na poziomie 164 mln zł. Rozmówcy xyz.pl są przekonani, że i ten rok zakończy się depresją.
Jarosław Niemirowski, wiceprezes Warty, uważa, że dotychczasowe podwyżki nie są wystarczające, aby w przyszłym roku segment odnotował dodatni wynik techniczny. Nadal na wysokim poziomie utrzymuje się inflacja szkodowa, a i nie wiadomo, czy nie podniesie się częstość szkód. Również Wojciech Rabiej, dyrektor zarządzający UNIQA, spodziewa się wzrostu składek, ale w jego ocenie dynamika wyhamuje i dostosuje się do tempa inflacji. Jarosław Niemirowski zwraca uwagę, że w zasadzie już wszyscy gracze podnieśli ceny i nie ma dużych towarzystw, które utrzymałyby ceny z 2023 r.
Przedstawiciele rynku spodziewają się, że odszkodowania z OC ppm. będą dalej rosły, co będzie impulsem do kolejnych podwyżek stawek. Rafał Handzlik, kierownik ds. taryfikacji ubezpieczeń komunikacyjnych Generali, uważa, że koszty szkód będą rosnąć szybciej niż inflacja, do czego przyczynią się dalsze podwyżki części zamiennych, głównie do aut azjatyckich. Dodatkowym argumentem są dalsze podwyżki cen energii, a także presja płacowa np. w warsztatach. Z kolei Hubert Kocon, menedżer ds. rozwoju ubezpieczeń komunikacyjnych Generali jest zdania, że katalizatorem podwyżek może być nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, która z datą wsteczną podnosi sumy gwarancyjne w OC ppm. oraz wprowadza nową definicję ruchu pojazdu, która daje szerokie pole do interpretacji. Dynamiczne wzrosty stawek pokazał też opublikowany niedawno raport UFG.
Warta udostępniła nowoczesny i zintegrowany z jej systemem sprzedażowym program eCargo ułatwiający klientom samodzielne ubezpieczenie przesyłki w transporcie w ramach zawartej umowy typu „open cover”. To nowa odsłona uruchomionego przed laty rozwiązania, umożliwiającego samodzielne zgłoszenie przesyłki do ubezpieczenia oraz wygenerowanie certyfikatu ubezpieczeniowego bez udziału pracownika Warty.
Nowy system jest przeznaczony nie tylko dla spedytorów, którzy poszukują łatwego i szybkiego sposobu na zawarcie ubezpieczenia na rzecz swoich zleceniodawców, ale też podmiotów, którym nie wystarcza umowa ubezpieczenia generalnego obejmująca ubezpieczeniem wszystkie ładunki przewożone w ciągu roku, ponieważ potrzebują oni dokumentów ubezpieczeniowych na poszczególne przesyłki.
Warta zapewnia, że dołożyła wszelkich starań, aby nowy system był przyjazny użytkownikowi przy jednoczesnym zachowaniu wysokich standardów bezpieczeństwa. Z kolei chcąc ułatwić oraz usprawnić swojemu personelowi pracę w nowym środowisku, zakład dokonał integracji narzędzia z systemem sprzedażowym.
Ubezpieczyciel zadeklarował także, iż będzie uważnie obserwować reakcje użytkowników i w razie potrzeby dalej rozwijać system eCargo, poszerzając go o nowe możliwości.
W obliczu szkód powodowanych zmianami pogodowymi wzrasta świadomość i potrzeba posiadania odpowiedniego ubezpieczenia mienia. Przypominamy zatem w pigułce atuty produktu Bezpieczny Dom, nagrodzonego w 2022 r. godłem Teraz Polska, trzykrotnego zwycięzcy rankingu ubezpieczeń mieszkaniowych.
Bezpieczny Dom, jak większość ubezpieczeń nieruchomości, oferowany jest w dwóch wariantach: tańszym od ryzyk nazwanych i droższym – od wszystkich ryzyk (all risk). Wyjątkowo jednak w obu wariantach oferuje bardzo szeroki zakres ochrony bez dodatkowej składki, uwzględniający m.in.:
utratę wody lub gazu,
graffiti i dewastację (również uszkodzenie mienia, w tym zamków, w związku z usiłowaniem lub popełnieniem kradzieży z włamaniem lub rabunku, nawet jeżeli klient nie wykupił dodatkowej ochrony od kradzieży),
koszty poszukiwania i usunięcia przyczyny szkody,
szkody w wyniku akcji ratowniczej,
wyjątkowo szeroki zestaw aż 22 świadczeń Assistance Home-Med. Wśród nich m.in. zdalna pomoc informatyka, assistance techniczny, AGD/RTV, medyczny, pakiet pomocy po szkodzie, organizacja przeglądów czy wsparcie osobistego opiekuna (concierge),
ochronę od zdarzeń, które mogą wynikać z „rażącego niedbalstwa”.
W zakres każdego z wariantów wchodzi również ubezpieczenie Druga Opinia Medyczna dla jednego ubezpieczonego, z możliwością rozszerzenia ochrony także dla osób bliskich. Jego celem jest weryfikacja trafności diagnozy oraz planu leczenia, sporządzana przez eksperta w danej dziedzinie, na podstawie dokumentacji medycznej i bez udziału chorego.
W wariancie od wszystkich ryzyk (all risk) obowiązują wyższe limity odpowiedzialności i szerszy zakres ubezpieczenia, w którym uwzględnione są również:
stłuczenie i przepięcie (do SU przedmiotu ubezpieczenia),
szkody wyrządzone przez zwierzęta,
ochrona roślinności ogrodowej z możliwością rozszerzenia o kradzież zwykłą, która obejmuje również meble ogrodowe, grille, roślinność ogrodową,
odpowiedzialność za szkody all risk dla pozostałych wybranych przedmiotów ubezpieczenia: zielonych źródeł energii, stałych elementów posesji, budynków niemieszkalnych.
Wyróżnikami oferty TUZ są również: odpowiedzialność za szkody do 30 tys. zł w przypadku braku przeglądów, odpowiedzialność za szkody powstałe w wyniku akcji ratowniczej, związane również z ratowaniem życia i zdrowia oraz za mienie podręczne poza domem. Ochroną w tym ostatnim obszarze objęte są m.in. telefon, laptop, rower i hulajnoga (w tym elektryczne), aparat słuchawkowy, pompa insulinowa. Warunkiem objęcia ochroną jest ubezpieczenie ruchomości domowych od kradzieży z włamaniem i rabunku na sumę ubezpieczenia wynoszącą nie mniej niż 15 tys. zł.
Za dodatkową składkę można dokupić jedno lub kilka ubezpieczeń dodatkowych: Bezpieczny Senior, Pies i Kot, ubezpieczenie nagrobków, Ochrony Prawnej, NNW czy – najczęściej wybierane: OC w życiu prywatnym.
Iwona Konarzewska menedżerka ds. ubezpieczeń domów i mieszkań
Od lewej: Renata Lewandowska, Michał Wiśniewski, Agnieszka Głowacka, Barbara Jagodzińska
Rozmowa z Agnieszką Głowacką, Michałem Wiśniewskim, Barbarą Jagodzińską i Renatą Lewandowską, menedżerami Placówek Partnerskich Generali Polska
Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Agnieszko, zacznijmy od początku – kim tak naprawdę jest menedżer Placówek Partnerskich w Generali?
Agnieszka Głowacka: – Nasza rola to coś znacznie więcej niż zarządzanie – jesteśmy przewodnikami i partnerami, których celem jest rozwój agentów i ich placówek. Pomagamy im na każdym etapie: od pierwszych rozmów, przez wdrożenie, aż po rozwój – krok po kroku. Rekrutacja agentów to dopiero początek – słuchamy ich potrzeb, pomagamy ustalić wizję i towarzyszymy w realizacji planów.
To praca wymagająca, bo musimy rozumieć ich codzienne wyzwania, znać dynamikę rynku i być na bieżąco z ich celami. Współpracujemy z menedżerami i dyrektorami sprzedaży, wyszukując osoby, które idealnie pasują do naszej kultury – czasem nawet w mediach społecznościowych, włączając do zespołu ludzi z różnych ścieżek kariery.
Dzięki doświadczeniu mogę pomóc agentom zobaczyć szerszą perspektywę, zbudować strategiczne fundamenty i znaleźć właściwą drogę rozwoju ich biznesu. Najlepsze momenty? Te, kiedy po spotkaniu obie strony wychodzą z poczuciem, że zrobiliśmy prawdziwy krok naprzód.
Jak wygląda proces rekrutacji? Co sprawia, że Wasi agenci wiedzą, że to Generali jest ich miejscem?
A.G.: – Przede wszystkim – transparentność i przejrzystość. Rekrutacja w Generali to coś więcej niż podpisanie umowy – to początek partnerskiej drogi. Stawiamy na pełną transparentność, bo chcemy, aby przyszły agent czuł się bezpiecznie i pewnie od pierwszej chwili. Wszystko zaczyna się od spokojnej rozmowy, przy której omawiamy możliwości – pokazujemy, jak funkcjonują Placówki Partnerskie, i dopasowujemy model współpracy do tego, co agent chce osiągnąć i jakie ma potrzeby. Zawsze staramy się, by nasza propozycja odpowiadała jego wizji.
Gdy widzimy, że mamy wspólny cel, przechodzimy do konkretów. Podpisujemy umowę i projektujemy biuro, które staje się nie tylko miejscem pracy, ale wizytówką agenta – tak zaplanowaną i oznakowaną, by przyciągała klientów i budziła zaufanie. Każdy etap procesu wdrożenia to wsparcie z naszej strony, by agent czuł, że nie jest sam i że stawiamy na jego sukces.
Michale, z Twojej perspektywy – co dla agentów jest kluczowe przed podjęciem współpracy?
Michał Wiśniewski: – Odpowiedź nie jest prosta, bo dla każdego agenta ważne może być coś innego. Często kluczową rolę odgrywa jednak wyższe wynagrodzenie, dobrze wyposażone biuro oraz wsparcie w zakresie reklamy i promocji. Nasze placówki pomagają agentom wyróżnić się na tle innych, co buduje ich pozycję na lokalnym rynku. Stabilność i przewidywalność – to właśnie jest najważniejsze. W Generali mamy jasno określone zasady współpracy, co daje naszym agentom poczucie bezpieczeństwa i komfortu na dłuższą metę.
A co z obawami? Każdy, kto rozważa nowy kierunek, może mieć wątpliwości.
M.W.: – Oczywiście, że tak. Często agenci zastanawiają się, czy zmiana lokalizacji biura lub związanie się z marką Generali nie wpłynie negatywnie na ich działalność. Zawsze rozmawiamy z nimi o takich dylematach. W razie potrzeby wspieramy agenta w całym procesie relokacji, pomagając w każdym etapie.
Kwestia brandingu to częsty temat rozmów. Wielu agentów obawia się, że działając pod szyldem Generali, będą postrzegani jako wyłączni przedstawiciele jednej marki, ale zapewniamy ich, że mogą łączyć naszą markę z innymi, a logotypy partnerskich towarzystw ubezpieczeniowych są widoczne na biurach. Nasza oferta jest elastyczna, co pozwala agentom czuć się niezależnie i zachować pełną swobodę działania.
Barbaro, jak pomagacie nowym Placówkom Partnerskim w stawianiu pierwszych kroków?
Barbara Jagodzińska: – Początki są pełne wyzwań, bo zdobycie rozpoznawalności na rynku to spory krok, zwłaszcza wśród konkurencji. Dlatego stawiamy na mocne wejście – dostarczamy agentom profesjonalne materiały marketingowe i dbamy, aby ich biuro od razu przyciągało wzrok. Chodzi o to, by biuro stało się lokalnym punktem, o którym klienci od razu wiedzą, że znajdą tam wsparcie i rozwiązania Generali.
To jednak nie wszystko – uczymy, jak prowadzić własny biznes z głową, organizując praktyczne szkolenia, które nie są tylko teorią, ale konkretną pomocą w codziennych działaniach. Nasz menedżer sprzedaży jest dla agentów zawsze dostępny, gotowy wesprzeć nie tylko na początku, ale przez cały okres współpracy. Chcemy, aby każdy agent czuł, że może na nas liczyć – że ma za sobą prawdziwych partnerów.
Jakie opcje współpracy proponujecie agentom i jak dostosowujecie je do ich potrzeb?
B.J.: – Mamy dwa główne modele: Ekspert i Partner. Wariant Ekspert to pełne wyposażenie biura, wsparcie marketingowe, wyższe prowizje i dodatkowe benefity, które sprawiają, że agent ma mocne narzędzia do budowania biznesu.
Wariant Partner to opcja dla tych, którzy wolą korzystać z własnego wyposażenia, ale chcą mieć wsparcie Generali w postaci oznakowania biura i dostępu do atrakcyjnych benefitów. Obie formy są elastyczne i pozwalają agentowi wybrać opcję najlepiej dopasowaną do jego potrzeb, co widać po pozytywnych opiniach i sukcesach naszych agentów.
Renato, co proponujecie właścicielom Placówek Partnerskich, jeśli chodzi o szkolenia? Czego mogą się spodziewać w praktyce?
Renata Lewandowska: – W programie LEO Partner stawiamy na wszechstronny rozwój – od praktycznych umiejętności po budowanie indywidualnej marki. Agenci, którzy do nas dołączają, mogą liczyć na szkolenia „miękkie” rozwojowe, wzmacniające ich kompetencje, pracy w mediach społecznościowych czy wyróżniania się na rynku lokalnym – to są rzeczy, które pomagają nie tylko radzić sobie w codziennych wyzwaniach, ale też skutecznie docierać do klientów. Dajemy im dostęp do leadów sprzedażowych, organizujemy konkursy i oferujemy zniżki na zakupy u naszych partnerów. Nasz program żyje i rozwija się razem z potrzebami agentów, tak by faktycznie wspierać ich na każdym etapie.
Renato, co wyróżnia kulturę Generali? Co sprawia, że agenci odnajdują się w pracy z Wami?
R.L.: – Generali to coś więcej niż ubezpieczenia – to sposób myślenia, który przyciąga ludzi z otwartymi głowami i sercami do działania. Jesteśmy jednym z największych ubezpieczycieli na świecie, ale nie chodzi tu o rozmiar, tylko o wartości, które nas napędzają. Nasza strategia „Lifetime Partner” opiera się na bliskości i lojalności wobec klientów, ale też wobec siebie nawzajem. Dbamy o jakość, stawiamy na innowacje, ale równie mocno inwestujemy w działania, które mają znaczenie poza firmą: projekty prospołeczne, ekologiczne, wsparcie dla społeczności.
Włoskiego lwa w naszym logo traktujemy jako symbol odwagi i siły, ale też otwartości na różnorodność – w Generali każdy agent ma swoje miejsce. Ludzie, którzy wierzą w takie podejście, szybko znajdują tu swój zespół, bo łączy nas podobna energia i przekonanie, że można robić coś dobrego i przy tym dobrze na tym zarabiać.
Praca w Generali daje satysfakcję właśnie przez te wartości – wspólne cele, szacunek i wsparcie w codziennych wyzwaniach. To kultura, w której agenci czują, że są częścią czegoś większego, a nie tylko trybikiem w korporacyjnej maszynie.
A jakie rady dajecie agentom, którzy zastanawiają się nad dołączeniem do Placówek Partnerskich Generali?
R.L.: – Jeśli ktoś myśli o dołączeniu do Generali, najlepiej zacząć od rozmowy z naszymi dyrektorami lub menedżerami sprzedaży, a także z nami, menedżerami Placówek Partnerskich. Znamy wszystkie niuanse i pomożemy dobrać opcję współpracy do indywidualnych potrzeb każdego agenta.
Nie ma lepszego sposobu na odkrycie naszych możliwości niż spotkanie przy filiżance włoskiego espresso – zawsze warto porozmawiać o wspólnej przyszłości biznesowej na spokojnie, w luźnej atmosferze. Generali to partnerstwo na lata – mamy agentów, którzy są z nami od ponad siedmiu lat, budując swój biznes krok po kroku.
Nasz najnowszy projekt LEO Start to nowoczesny model współpracy, który umożliwia agentom rozpoczęcie współpracy z Generali na podstawie indywidualnego biznesplanu, precyzyjnie zaplanowanych celów finansowych i wsparcia, które pomoże im osiągnąć zamierzone wyniki. To idealna opcja dla multiagentów, którzy chcą rozwijać swój biznes z Generali, mając klarowną wizję przyszłości.
Program pilotażowy LEO Start rusza w makroregionach lubelskim i zachodniopomorskim – zapraszamy tych, którzy są gotowi, aby dołączyć do naszych Placówek Partnerskich w przyszłości i nie tylko.
W Generali w samym centrum uwagi są nasi agenci. Stawiamy na to, aby mieli wszystko, czego potrzebują do rozwoju swoich biznesów. Dostarczamy im narzędzia, wsparcie i rozwiązania, które pozwalają im budować stabilne, długoterminowe relacje z klientami. Od pierwszej rozmowy poprzez proces budowy placówki wspierają agentów Menedżerowie Placówek Partnerskich i są przy nich w każdej sytuacji, gdy potrzebują wsparcia. Z wielką przyjemnością przedstawiam Wam dziś zespół ludzi, którzy z pasją i zaangażowaniem wspierają agentów w drodze do sukcesu.
Mateusz Jarkowski dyrektor Departamentu Rozwoju Placówek Partnerskich w Generali Polska
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.