Blog - Strona 19 z 1545 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 19

O co najczęściej pytają kandydaci poszukujący pracy w ubezpieczeniach

0
Marcin Kowalik

Analizując ponad 95 pytań zadawanych przez kandydatów w mojej grupie „Praca w ubezpieczeniach” na Facebooku, wyłoniłem kilka kategorii zagadnień, które najczęściej nurtują osoby rozważające karierę w branży ubezpieczeniowej.

Największą popularnością cieszą się pytania o wybór między pracą w multiagencji a współpracą z pojedynczym towarzystwem ubezpieczeniowym – aż 37% wszystkich zapytań dotyczy multiagencji. Kandydaci chcą poznać różnice między statusem agenta wyłącznego a OFWCA. Często pytają konkretnie o warunki współpracy z Phinance, OVB, PZU czy Allianz (29% pytań odnosi się do konkretnych firm).

Równie często pojawiają się kwestie formalne: czy konieczne jest założenie działalności gospodarczej, jakie egzaminy trzeba zdać i czy możliwa jest praca na umowie o pracę zamiast B2B.

Wsparcie na start

Każde czwarte pytanie (21%) zawiera element dotyczący wsparcia wdrożeniowego. Kandydaci obawiają się zostać „rzuceni na głęboką wodę” i szukają multiagencji oferujących:

  • bezpłatne szkolenia,
  • pomoc w pierwszych krokach,
  • dostęp do bazy klientów na start,
  • mentoring od doświadczonych agentów.

Szczególnie często podkreślają, że nie chcą rozpoczynać od „namawiania rodziny i znajomych”.

Praca zdalna vs stacjonarna

Pandemia zmieniła oczekiwania kandydatów. Niemal co trzecie pytanie (32%) dotyczy możliwości pracy zdalnej lub hybrydowej. Rodzice małych dzieci szczególnie cenią elastyczność godzin pracy.

Brak doświadczenia – największa bariera

Co czwarty kandydat (26%) wprost przyznaje, że nie ma doświadczenia w ubezpieczeniach. To pokazuje, jak duży potencjał tkwi w osobach z innych branż, które chcą się przebranżowić. Pytają o konkretne metody: cold calling, social media, networking, współpracę z innymi branżami.

Zarobki i prowizje

Choć temat pieniędzy pojawia się w każdym pytaniu, kandydaci rzadko pytają wprost o kwoty. Częściej interesuje ich:

  • czy istnieje wynagrodzenie gwarantowane na start,
  • jaki jest okres karencji prowizji,
  • ile polis trzeba sprzedać, aby osiągnąć konkretny próg dochodowy,
  • czy są plany sprzedażowe.

Pozyskiwanie klientów

To największa obawa początkujących. Chcą poznać sprawdzone sposoby budowania bazy klientów bez wykorzystywania kontaktów prywatnych.

Branża ubezpieczeniowa stoi przed wyzwaniem właściwego wdrażania nowych pracowników. Odpowiedzi na te najpopularniejsze pytania mogą znacząco wpłynąć na jakość rekrutacji i retencję talentów.

Marcin Kowalik
marcinkowalik.online

Jak osobowość wpływa na negocjacje i zarządzanie (2)

0
Adam Kubicki

W tym artykule przedstawię szczegółowo style zachowania związane z osobowością, aby pomóc ci w rozpoznaniu dominujących sposobów ludzkich zachowań.

Zrozumienie znaczenia tej koncepcji będzie miało istotny wpływ na sposób, w jaki przekonujesz oraz wpływasz na innych ludzi.

Styl towarzyski

Osoby towarzyskie są dynamiczne, otwarte i zorientowane na ludzi. Uwielbiają mieć do czynienia z innymi, nawiązywać kontakty towarzyskie, dobrze wyglądać, prowadzić kreatywne działania, być w centrum uwagi, zdobywać uznanie i aprobatę w oczach innych.

Osoby towarzyskie nie lubią interesować się szczegółami, pracować w powolnym tempie lub zajmować się nużącymi rzeczami. Przeważnie podejmują decyzje, biorąc pod uwagę to, co robią inni ludzie, i kierują się społecznym dowodem słuszności oraz mediami społecznościowymi.

Osoby tego typu zwykle szukają kariery związanej z kreatywnością, reklamą, relacjami publicznymi, rozrywką lub branżą hotelarsko-gastronomiczną.

Styl dyrektywny

Te osoby są dynamiczne i bezpośrednie, zwykle bardziej zamknięte w sobie i zorientowane na zadanie. W tym modelu nazywamy je osobami dyrektywnymi – nie bez powodu, bo lubią dyrygować innymi. Osoby dyrektywne lubią szefować. Lubią sprawowanie władzy i kierowanie, szybkie tempo, spektakularne osiągnięcia, sukces, pieniądze i dobry wygląd. Lubią też budować firmy i robić rzeczy prestiżowe.

Nie lubią niepotrzebnych kontaktów towarzyskich, powolnego tempa, ludzi, których uznają za „nudnych” lub „głupich”, niepotrzebnych szczegółów, a przede wszystkim – mówienia im, co mają zrobić. Szybko przetwarzają dane, wyciągają z nich wnioski, i podejmują działania, często zdając sobie sprawę z tego, że nie mają jeszcze wszystkich informacji, lecz niemniej działają, wiedząc, że reszta „wyjdzie w praniu”.

Osoby dyrektywne często prowadzą własne firmy lub większe organizacje albo też zajmują wyższe stanowiska zarządcze, sprzedając najdroższe produkty, budując imperia lub cokolwiek WIELKIEGO.

Styl refleksyjny

Kolejna grupa to osoby refleksyjne – to działający powoli, zorientowani na zadanie ludzie, którzy, wierz mi lub nie, oddają się refleksji, czyli myślą. Osoby refleksyjne są zwykle skrupulatne, działają powoli, koncentrują się na szczegółach, pasjonują je kwestie techniczne lub praktyczne, wliczając w to naukę.

Ogólnie rzecz biorąc, nie lubią osób działających pospiesznie, osób zachowujących się krzykliwie i takich, które chcą się spoufalać. Przed podjęciem decyzji słuchają uważnie, zadają pytania i powoli przyswajają szczegóły. Przetwarzają informację w metodyczny, racjonalny i logiczny sposób. Zajmują się faktami i często dwa razy je sprawdzają, zanim wyciągną wnioski.

W przeciwieństwie do osób dyrektywnych osoby refleksyjne nie wyciągają pochopnych wniosków i zrobią wszystko, aby odpowiednio zbadać sprawę, zanim podejmą decyzję. Znajdziesz je wśród osób, które wybierają karierę w księgowości, inżynierii, nauce, informatyce; są dobrymi radcami prawnymi (ale nie adwokatami, którzy muszą być bardziej otwarci i zorientowani na ludzi, dumnie paradując po sądzie).

W ten sposób dotarliśmy do ostatniego stylu osobowości, który obejmuje osoby działające w wolniejszym tempie i zorientowane na innych, nazywamy je osobami relacyjnymi.

Styl relacyjny

Osoby relacyjne działają w stosunkowo wolnym tempie i ponieważ są zorientowane na innych, uwielbiają im pomagać i doradzać. Nie lubią ludzi działających szybko i narzucających się. Podejmują decyzje, biorąc pod uwagę poziom energii i reakcje innych w większym stopniu niż fakty.

Znajdziesz je wśród osób dbających o innych, w tym nauczycieli, szczególnie przedszkolnych, wśród zawodów medycznych i psychologów oraz w branży zasobów ludzkich.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

Część 1 w Gazecie Ubezpieczeniowej nr 24

Fundacja PZU i Fundacja Dr Clown razem dla dzieci

0
Źródło zdjęcia: PZU

Fundacja PZU i Fundacja Dr Clown nawiązały współpracę i ruszyły z cyklem spotkań dla dzieci przebywających w szpitalach. Ich celem jest wsparcie emocjonalne małych pacjentów. Pierwsza wspólna akcja odbyła się w warszawskim Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej.

Wizyta była pierwszym spotkaniem z planowanego cyklu warsztatów, których celem jest wsparcie emocjonalne małych pacjentów, poprawa ich dobrostanu oraz zachęcenie do snucia marzeń i planów, mimo trudnej sytuacji hospitalizacji. Wolontariusze obu fundacji spotkali się z dziećmi, by wspólnie z nimi tworzyć kolorowe kolaże marzeń.

– To dopiero początek wspólnej drogi Fundacji PZU i Fundacji Dr Clown, łącznie planujemy 10 akcji dla dzieci. Wolontariat pracowniczy jest ważną częścią Fundacji PZU. Już od ponad 10 lat wolontariusze PZU angażują się w liczne, wspaniałe inicjatywy w całej Polsce i wprowadzają wiele pozytywnych zmian. Cieszymy się, że teraz, wspólnie z wolontariuszami Fundacji Dr Clown, możemy zrobić coś dobrego dla dzieci, które przebywają w szpitalach – mówi Maia Mazurkiewicz, prezeska Fundacji PZU.

Fundacja Dr Clown istnieje od 1999 roku. Jej działania mają wspierać proces leczenia, a także zapewnić bliskość osobom chorym i znajdującym się w sytuacjach kryzysowych poprzez wykorzystanie dobroczynnych właściwości uśmiechu.

(AM, źródło: PZU)

Rząd przyjął przepisy ułatwiające rozwiązanie ubezpieczeń obowiązkowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

1 lipca Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, przewidujący wprowadzenie ułatwień dla klientów trzech rodzajów obowiązkowych polis w zakresie rozwiązania umowy. Oprócz tego RM przyjęła projekt noweli ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu Edukacji Finansowej, upraszczający procedury składania oraz rozpatrywania reklamacji.

Pierwsza z nowel zakłada, że nowy właściciel auta lub osoba przejmująca gospodarstwo rolne będzie mogła sama zdecydować, z jakim dniem rozwiązać umowę OC (np. po zakupie pojazdu). W obecnym stanie prawnym kończy się ona z dniem złożenia wypowiedzenia.

W oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy będzie można wskazać konkretną datę jej zakończenia, ale nie wcześniejszą niż dzień złożenia oświadczenia. Projektodawca wskazuje, że dzięki temu nowy właściciel samochodu czy gospodarstwa rolnego będzie mógł precyzyjnie zaplanować ciągłość ochrony. Projektowane regulacje zakładają ponadto doprecyzowanie zasad zwrotu składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia. Będzie on liczony od dnia faktycznego rozwiązania umowy, a nie od dnia złożenia wypowiedzenia.

Zmiany obejmują obowiązkowe ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, OC rolników oraz ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych budynków, które wchodzą w skład gospodarstwa rolnego.

Nowe przepisy wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Szereg zmian w ustawie

Przyjęta przez rząd nowela jest jedną z kilku aktualnie procedowanych obecnie nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Pierwsza z nich przewiduje wprowadzenie ułatwień w zakresie komunikacji elektronicznej. Druga umożliwia ubezpieczycielom oraz UFG weryfikowanie informacji o zastrzeżeniu numeru PESEL. Z kolei trzecia przewiduje zniesienie obligatoryjności nakładania przez Komisję Nadzoru Finansowego kar finansowych na ubezpieczycieli za uchybienia w procesie likwidacji szkód. Natomiast czwarta nowelizacja umożliwia UFG gromadzenie w określonych przypadkach danych o numerach PESEL i REGON.

Reklamacje staną się bardziej cyfrowe

Równolegle do tej noweli rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu Edukacji Finansowej. Celem nowych przepisów jest uproszczenie i unowocześnienie procedur składania oraz rozpatrywania reklamacji w instytucjach rynku finansowego, w tym w zakładach ubezpieczeń.

Nowela upraszcza procedurę reklamacyjną – umożliwia udzielenie odpowiedzi drogą elektroniczną bez konieczności wcześniejszego wniosku klienta, jeśli reklamacja została złożona tą ścieżką. Każda z instytucji finansowych udostępni wskazane przez siebie kanały do takiej komunikacji. Dzięki nowym regulacjom klienci nie będą musieli wysyłać pism papierowych ani stawiać się osobiście w placówkach.

Odpowiedź zostanie przekazana mailem lub innym kanałem elektronicznym, jeśli reklamacja została złożona w ten sam sposób. Klient nie będzie musiał dodatkowo wnioskować o kontakt elektroniczny, a jednocześnie zachowa prawo do żądania odpowiedzi na piśmie.

Nowe przepisy obejmują wszystkie podmioty rynku finansowego, w tym banki, firmy ubezpieczeniowe, towarzystwa emerytalne, instytucje płatnicze, a także brokerów, agentów i pośredników. Regulacje wejdą w życie po 3 miesiącach od dnia ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw.

Oba projekty trafią teraz pod obrady Sejmu.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Tomasz Poradzewski dyrektorem sprzedaży agencyjnej TUZ Ubezpieczenia

0
Tomasz Poradzewski

Z dniem 1 lipca 2025 roku stanowisko dyrektora Departamentu Sprzedaży Agencyjnej TUZ Ubezpieczenia objął Tomasz Poradzewski. Będzie on odpowiedzialny za rozwój agencyjnego kanału sprzedaży, a także za wdrażanie nowoczesnych rozwiązań wspierających partnerów TUZ Ubezpieczenia. Do jego zadań będzie należało również zwiększanie dostępności marki zarówno wśród agentów indywidualnych, jak i w sieciach multiagencyjnych.

– TUZ Ubezpieczenia to dynamicznie rozwijające się towarzystwo, z dużym potencjałem rynkowym i ambitnymi planami rozwoju. Cieszę się, że mogę dołączyć do firmy, która stawia na partnerskie relacje, otwartość na potrzeby agentów i realne wsparcie sprzedażowe. Moim celem będzie umacnianie pozycji TUZ wśród pośredników oraz rozwój modelu współpracy opartego na zaufaniu, dobrych produktach i skutecznych rozwiązaniach technologicznych – mówi Tomasz Poradzewski. – Najważniejszy w realizacji ambitnych planów jest dla mnie zawsze zespół, ponieważ tylko współpracując w mądry i zaangażowany sposób, jesteśmy w stanie odnieść sukces – dodaje.

Nowy dyrektor sprzedaży agencyjnej TUZ Ubezpieczenia  ma ponad 17-letnie doświadczenie w branży ubezpieczeniowej, zwłaszcza w zarządzaniu dystrybucją ubezpieczeń. Ostatnio związany był z CUK Ubezpieczenia, gdzie odpowiadał za sprzedaż i rozwój w kanale zewnętrznym i własnym agregatora. Wcześniej przez kilka lat – jako szef departamentu – odpowiadał za kanał agencyjny i franczyzowy w Generali oraz Proama.

– Bardzo się cieszymy, że Tomasz dołącza do naszego zespołu. To menedżer z dużym doświadczeniem w pracy z pośrednikami i świetną znajomością rynku. Jego energia, kompetencje oraz podejście skoncentrowane na budowaniu relacji i efektywnej współpracy idealnie wpisują się w naszą strategię rozwoju – podkreśla Dawid Piasecki, członek zarządu TUZ Ubezpieczenia odpowiedzialny za pion klienta detalicznego.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

PZU Życie: Piotr Dworaczyk przejął obowiązki szefa zarządzania efektywnością sieci sprzedaży

0
Piotr Dworaczyk

Piotr Dworaczyk rozpoczął 1 lipca pełnienie obowiązków dyrektora ds. Zarządzania Efektywnością Sieci Sprzedaży i Portfelem PZU Życie oraz p.o. dyrektora ds. Rozwoju Sprzedaży Produktów Zdrowotnych PZU Zdrowie.

Piotr Dworaczyk ma ponad 25-letnie doświadczenie w branży ubezpieczeniowej. Przez cały ten okres był związany z Grupą PZU. Pełnił w niej m.in. funkcje dyrektora ds. klientów korporacyjnych i dyrektora ds. sprzedaży korporacyjnej w regionie śląskim.

(AM, źródło: LinkedIn)

Ewa Jac z formalną zgodą na zarządzanie ryzykiem Nationale-Nederlanden

0
Ewa Jac

Ewa Jac, która 1 maja 2025 roku dołączyła do zarządu spółek Nationale-Nederlanden, otrzymała zgody Komisji Nadzoru Finansowego i objęła rolę członkini zarządu odpowiedzialnej za zarządzanie ryzykiem (CRO). Wcześniej pełniła funkcje Head of Risk Models & Analytics Grupy NN.

Ewa Jac będzie odpowiedzialna za strategiczne kierowanie obszarami aktuariatu i ryzyka, wspierając realizację strategii biznesowej firmy poprzez proaktywne zarządzanie ryzykiem Nationale-Nederlanden Polska. W swojej nowej roli w Polsce będzie bezpośrednio podlegać prezesowi zarządu Nationale-Nederlanden Pawłowi Kacprzykowi.

– Ewa przynosi do nas głęboką wiedzę z zakresu aktuariatu i zarządzania ryzykiem, bogate doświadczenie w sektorze ubezpieczeniowym oraz ugruntowane umiejętności przywódcze, również w zakresie strategicznego nadzoru nad całym obszarem – mówi Paweł Kacprzyk.

Ewa Jac dołączyła do Grupy NN w 2021 r. jako szefowa Modeli Ryzyka i Analiz w ramach Grupy NN. Wcześniej pełniła funkcję CRO Aviva Polska i zastępczyni CRO Aviva International Insurance. Zajmowała także stanowisko dyrektorki finansowej oraz głównej aktuariuszki Aviva Polska.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Peter Thirring na czele rady nadzorczej VIG

0
Peter Thirring

Peter Thirring przejął funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Vienna Insurance Group ze skutkiem od 1 lipca 2025 r. Na tym stanowisku zastąpił Rudolfa Ertla, który będzie nadal zasiadał w RN jako jej wiceprzewodniczący.

Peter Thirring dołączył do Vienna Insurance Group w 2016 r., obejmując stanowisko CEO DONAU Versicherung AG. Studiował prawo w Wiedniu.

W 2018 r. wszedł do zarządu VIG, przejmując odpowiedzialność za underwriting, compliance i działalność reasekuracyjną VIG Re. Swoje wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu wykorzystał również, zasiadając w radach nadzorczych biznesu VIG m.in. na Słowacji, w Turcji, Gruzji i Liechtensteinie.

Od 2023 roku Peter Thirring jest zastępcą dyrektora generalnego Wiener Städtische Versicherungsverein.

(AM, źródło: VIG)

Komu naprawdę potrzebne jest autocasco?

0
Źródło zdjęcia: Canva

W branży motoryzacyjnej i ubezpieczeniowej krąży wiele mitów, a jednym z najbardziej rozpowszechnionych jest „AC to ubezpieczenie dla właścicieli nowych i drogich aut”. To błędne przekonanie sprawia, że wielu klientów posiadających kilkuletni samochód, często nadal o dużej wartości, rezygnuje z ochrony, która w razie szkody mogłaby ustrzec ich przed poważnymi stratami finansowymi.

W praktyce, jak pokazują dane UNIQA, ponad połowa kradzionych aut to samochody w wieku od sześciu do dziewięciu lat – czyli pojazdy, które właśnie wyszły z gwarancji, zakończył się ich leasing, a właściciele zaczynają serwisować je poza ASO. To auta warte często 40–80 tys. zł. Czy naprawdę nie warto ich chronić?

Ubezpieczenie autocasco to nie jest produkt wyłącznie dla luksusowych marek. Widzimy, że najczęściej kradzione są modele, które są popularne, a niekoniecznie drogie. Dlatego warto spojrzeć na AC nie przez pryzmat prestiżu, tylko realnych zagrożeń – podkreśla Jacek Rink, dyrektor Działu Rozwoju Ubezpieczeń Komunikacyjnych UNIQA.

Czego boi się klient, a co naprawdę się zdarza?

Z badania agencji Minds & Roses wynika, że najczęstszym powodem zakupu AC jest strach przed zderzeniem z innym samochodem (50% wskazań). Kolejne miejsca zajmują kradzież pojazdu (45%) oraz szkody parkingowe (39%). Lista obaw klientów jest długa – od aktów wandalizmu po zderzenia ze zwierzętami, grad, a nawet zatopienie.

Zderzając te deklaracje z rzeczywistością, dane szkodowe UNIQA ujawniają ciekawą dysproporcję. Aż 32,7% szkód to właśnie szkody parkingowe lub zderzenie z obiektem innym niż pojazd, a 23,5% – zderzenia z innymi pojazdami. Uszkodzenia pojazdu przez osoby trzecie, jak np. wandalizm, to kolejne 27,3%. Tymczasem kradzieże samochodów stanowią jedynie… 0,8% wszystkich zgłoszeń z AC.

Klient często obawia się tego, co budzi silne emocje – kradzieży, powodzi, zderzenia z dzikiem. Tymczasem najwięcej szkód powstaje tam, gdzie jest codzienność – na parkingach, w miejskim ruchu. Dlatego tak ważne jest, żeby agenci pomagali klientowi spojrzeć na ryzyka przez pryzmat faktów, nie strachu – zauważa Jacek Rink.

Nie tylko Audi z salonu

Kradzież to ryzyko, które, mimo że statystycznie rzadkie, nadal odgrywa ważną rolę w decyzjach klientów. Wielu wyobraża sobie, że łupem złodziei padają głównie nowe, drogie samochody klasy premium. Jednak dane UNIQA pokazują, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Najczęściej kradzionym modelem jest Hyundai Tucson. Tuż za nim – Toyota Yaris, Renault Master i Toyota Corolla. BMW czy Mercedesy nie dominują w tych statystykach.

Co więcej, analiza wieku skradzionych aut pokazuje, że to nie auta prosto z salonu są najczęściej celem złodziei. Największy odsetek kradzieży dotyczy pojazdów sześcio–dziewięcioletnich. To auta, które już zakończyły swój cykl finansowania, nie mają obowiązku serwisowania w ASO i są bardzo pożądane na rynku części używanych.

Wielu klientów dziwi się, gdy słyszy, że najczęściej kradzione auta mają już kilka lat. Ale to właśnie z tych samochodów najłatwiej odzyskać wartość – bo ich części są poszukiwane. Dlatego ochrona kradzieżowa w AC nadal ma sens – nie tylko dla nowych aut – wyjaśnia Jacek Rink.

Leasing i wynajem a ubezpieczenie

Duża część polis AC sprzedawana jest nie z potrzeby klienta, lecz z wymogu leasingodawcy lub firmy wynajmującej pojazd. W takich przypadkach zakres ubezpieczenia musi spełniać konkretne warunki: naprawy w ASO, brak udziałów własnych, ubezpieczenie szyb, pełna suma ubezpieczenia bez konsumpcji czy ochrona wartości fakturowej przez 12 miesięcy.

Ale to również ogromna szansa dla agenta, by w rozmowie z klientem wyjść poza formalność i pokazać wartość dodaną. Klient może nie wiedzieć, że dobrze skonstruowana polisa AC ochroni go również w sytuacjach, o których nie pomyślał – jak uszkodzenia przez siły natury czy… kuny w komorze silnika.

Polisa AC w UNIQA została tak zaprojektowana, by spełniać wymagania firm leasingowych, ale też nie zawierać ukrytych pułapek – jak amortyzacja, potrącenia za akumulatory czy franszyzy. Dzięki temu klient dostaje prostą, transparentną ochronę – tłumaczy Jacek Rink.

Minicasco dla świadomego klienta z ograniczonym budżetem

Nie każdy klient zdecyduje się na pełne AC. Ale to nie znaczy, że powinien zostać bez ochrony. Dla właścicieli starszych aut, którzy nie chcą lub nie mogą zainwestować w klasyczne casco, UNIQA oferuje Minicasco. To produkt obejmujący najważniejsze ryzyka – kradzież pojazdu lub jego elementów, gradobicie, zalanie, pożar czy silny wiatr.

Tego rodzaju rozwiązania cieszą się coraz większym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród klientów indywidualnych, którzy są świadomi zagrożeń, ale jednocześnie liczą każdą złotówkę.

Minicasco daje klientowi podstawową ochronę bez konieczności inwestowania w pełny zakres. To nie kompromis, tylko rozsądny wybór dla tych, którzy wiedzą, czego potrzebują i z czego mogą zrezygnować – mówi Jacek Rink.

Nowe auto? Warto rozważyć polisę dwuletnią

Nowością w ofercie UNIQA jest polisa OC+AC zawierana na dwa lata dla nowych pojazdów. W praktyce to dwie umowy 12-miesięczne, ale dla klienta oznacza to jedno: spokój. Z góry zna koszt ochrony na 24 miesiące, a ewentualne szkody z pierwszego roku nie wpływają na składkę w kolejnym.

To rozwiązanie szczególnie atrakcyjne dla klientów kupujących nowe auta w salonach, ale też dla agentów – daje bowiem przewidywalność i pewność, że klient nie zrezygnuje z ochrony po pierwszym roku.

Polisa dwuletnia to nie tylko wygoda, ale też realna korzyść finansowa dla klienta. W przypadku szkody w pierwszym roku nie ma wzrostu składki w drugim. To podejście, które premiuje lojalność i przewidywalność – zaznacza Jacek Rink.

Autocasco – komu to potrzebne? Temu, kto nie lubi ryzykować

Wracamy więc do pytania tytułowego: komu naprawdę potrzebne jest autocasco? Odpowiedź brzmi: każdemu, kto nie chce sam ponosić kosztów nieprzewidywalnych zdarzeń – niezależnie od tego, czy jeździ nowym autem z salonu, czy kilkuletnim, wciąż wartościowym pojazdem.

Rolą agenta nie jest tylko sprzedawać produkt, ale pomóc klientowi zrozumieć, co naprawdę może się wydarzyć i co oznacza brak ochrony w praktyce. A jeśli klient nie wie, że jego kilkuletni samochód jest bardziej zagrożony niż luksusowy SUV? Warto, by to właśnie agent był pierwszym, który mu to powie.

Prosto, wygodnie, zdalnie – nowoczesne ubezpieczenia online

0
Źródło zdjęcia: Canva

Zmieniające się potrzeby klientów, dynamiczny rozwój technologii i coraz większe znaczenie prostoty w procesie zakupu sprawiają, że produkty ubezpieczeniowe dostępne online zyskują na znaczeniu. Dziś nie chodzi już tylko o wygodę – kluczowe staje się dotarcie do klienta z realną wartością tu i teraz, w sposób szybki, przejrzysty i bez zbędnych formalności.

Oto gama różnych rozwiązań, które można kupić online – prosto, szybko i skutecznie. Każda z nich odpowiada na inne potrzeby życiowe, ale łączy je jedno: są praktyczną odpowiedzią na codzienne wyzwania i zostały stworzone z myślą o ludziach.

Polisa-Med.pl – zdrowie w zasięgu ręki

Dostęp do prywatnej opieki medycznej to dziś nie luksus, ale konieczność. Publiczna służba zdrowia, mimo wielu starań, nie zawsze jest w stanie zapewnić szybki dostęp do specjalistów czy badań. Polisa-Med.pl to odpowiedź na te wyzwania – produkt dostępny całkowicie online, bez konieczności oceny ryzyka, z możliwością płatności miesięcznej.

Proces zakupu jest intuicyjny i zajmuje zaledwie kilka minut, a klient niemal natychmiast otrzymuje dostęp do szerokiej sieci placówek medycznych w całej Polsce. Co istotne, z rozwiązania korzystają zarówno klienci indywidualni, jak i przedsiębiorcy – dla siebie, ale też swoich rodzin.

Warianty rodzinne są szczególnie atrakcyjne. Przykładowo czteroosobowa rodzina może uzyskać szeroki dostęp do lekarzy w cenie o połowę niższej niż koszt jednej prywatnej wizyty. To realna wartość, a nie tylko marketingowe hasło.

Dla agentów to także szansa na budowanie długofalowych relacji z klientami biznesowymi i indywidualnymi.

Gwarancje ubezpieczeniowe, czyli realne wsparcie dla biznesu

Drugim rozwiązaniem, które zyskuje na znaczeniu, są gwarancje finansowe. To produkt, który jeszcze do niedawna kojarzył się głównie z dużymi firmami i skomplikowanymi procedurami. Dziś, dzięki digitalizacji i uproszczeniu procesów, gwarancje stają się dostępne także dla małych i średnich przedsiębiorstw, a nawet jednoosobowych działalności gospodarczych.

Gwarancje dostępne na portalu gwarancjefinansowe.pl to nie tylko zabezpieczenie należytego wykonania umowy, wadialne czy zapłaty wynagrodzenia, to także narzędzie budowania wiarygodności i przewagi konkurencyjnej na rynku. Przedsiębiorcy startujący w przetargach, realizujący kontrakty czy inwestycje, coraz częściej potrzebują szybkiego i elastycznego wsparcia.

To produkt wymagający pewnej wiedzy i kompetencji, ale też dający ogromne możliwości rozwoju – zarówno dla agenta, jak i jego klientów. Co ważne, sprzedaż gwarancji nie wymaga klasycznej polisy ubezpieczeniowej, a często otwiera drzwi do zupełnie nowej grupy klientów.

Coraz więcej przedsiębiorców – zwłaszcza z sektora MŚP – potrzebuje wsparcia w tym zakresie, a często nie wie, gdzie je znaleźć. Oferując gwarancje, agent staje się nie tylko sprzedawcą, ale partnerem w rozwoju biznesu. Warto podkreślić, że gwarancje to produkt elastyczny: mogą dotyczyć różnych branż i potrzeb, od zabezpieczenia zaliczek, przez gwarancje celne, po gwarancje zwrotu wadium czy należytego wykonania. Dzięki cyfrowym narzędziom agent może szybko przeprowadzić analizę finansową klienta oraz zapewnić mu bezpieczeństwo na każdym etapie realizacji kontraktu. To także szansa na budowanie długoterminowych relacji i rozwijanie własnej specjalizacji.

Co ważne, na portalu klient może uzyskać podstawowe informacje dzięki czatowi obsługiwanemu przez AI.

Polisa.EDU.pl mądra ochrona edukacji dzieci

Umożliwia zabezpieczenie kontynuacji edukacji dziecka w przypadku nieszczęśliwego wypadku. Dzięki zorganizowaniu i pokryciu kosztów indywidualnych korepetycji z wybranych przedmiotów pozwala dziecku utrzymać rytm nauki i codziennego życia.

Produkt powstał dzięki współpracy Expectum ze Stowarzyszeniem Oczekuj Najlepszego, które od lat działa na rzecz dzieci i rodzin w kryzysie. To nie tylko produkt finansowy, ale także wyraz odpowiedzialności społecznej i troski o przyszłość najmłodszych.

W praktyce oznacza to, że agent ma szansę prowadzić rozmowy z klientami nie tylko o finansach, ale także o wartościach, bezpieczeństwie i planowaniu przyszłości. Wielu agentów podkreśla, że temat edukacji dzieci otwiera szczere dyskusje z klientami, którzy sami są rodzicami.

Nowe produkty, nowe możliwości – obopólne korzyści

Choć każdy z opisanych produktów służy innym celom, łączy je jedno: realna wartość dla klienta, dostępność online i użyteczność, którą agent może łatwo wykorzystać w codziennej pracy.

Nie wymagają one zaawansowanej wiedzy technologicznej czy skomplikowanych procesów. Dla agentów to konkretna propozycja rozwoju – zarówno dla tych wyłącznych, jak i niezależnych.

Proste, zdalne produkty mogą być nie tylko dodatkiem do portfolio, ale również impulsem do zmiany sposobu prowadzenia rozmów sprzedażowych. W świecie, który przyspiesza, klient potrzebuje wsparcia tu i teraz – a agent, korzystając z nowoczesnych narzędzi, może stać się kimś więcej niż tylko doradcą. Może być partnerem, przewodnikiem i opiekunem na każdym etapie życia klienta.

Warto podkreślić, że digitalizacja nie oznacza rezygnacji z relacji – wręcz przeciwnie. Ułatwia kontakt, skraca dystans i pozwala skupić się na tym, co najważniejsze: na człowieku i jego potrzebach.

Artur Łuczak
trener sprzedaży „Sprzedażowy escape room”

18,506FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie