Blog - Strona 2 z 1536 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal

Grupa wyłudzaczy odszkodowań komunikacyjnych w rękach policji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Na początku lipca policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu rozbili grupę przestępczą, która zorganizowała kilkadziesiąt fikcyjnych zdarzeń drogowych w celu wyłudzenia odszkodowań z zakładów ubezpieczeń. Te ostatnie mogły stracić na tym procederze nawet 2 miliony złotych.

Od kilku miesięcy policjanci pracowali nad sprawą serii zdarzeń drogowych, na skutek których firmy ubezpieczeniowe miały wypłacić znaczące kwoty odszkodowań. Mundurowi ustalili, że w latach 2018–2023 grupa osób organizowała kolizje drogowe w celu wyłudzenia odszkodowań z tytułu polis komunikacyjnych OC i AC. Na początku tego miesiąca funkcjonariusze weszli do kilku mieszkań na Mazowszu, gdzie zabezpieczyli m.in. dokumentację i zatrzymali łącznie 6 osób. U podejrzanych zabezpieczyli także trzy pojazdy o łącznej wartości blisko 450 tys. zł oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Trzem zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonania oszustwa, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Dwóch z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.

(AM, źródło: Policja Mazowiecka)

Polski rynek casco pojazdów szynowych nabiera rozpędu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Inwestycje takie jak pool taborowy CPK o wartości 1,7 mld będą w najbliższych latach sprzyjały dalszemu rozwojowi rynku casco pojazdów szynowych – twierdzą eksperci Attis Broker. Przypominają, że tego typu ubezpieczenia chronią tabor kolejowy przed skutkami takich zdarzeń, jak wypadki i katastrofy, niekorzystne zjawiska atmosferyczne, kradzieże czy akty wandalizmu.

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w pierwszym kwartale tego roku rynek kolejowych ubezpieczeń casco w Polsce urósł o 26% i przekroczył poziom 55 mln zł zebranych składek. Segment ten utrzymał widoczny w 2024 r. trend wzrostowy, dzięki któremu casco pojazdów szynowych wypracowało 133,3 mln zł przypisu (wzrost o ponad 8% r/r). Jednocześnie jednak rośnie szkodowość: w pierwszych trzech miesiącach odnotowano 542 szkody, wobec 465 przed rokiem, a wartość wypłaconych odszkodowań wzrosła o 36%, do prawie 11 mln zł.

– Wiele wskazuje na to, że to nie koniec wzrostów w tym segmencie rynku ubezpieczeniowego. Na horyzoncie znajdują się np. miliardowe inwestycje rządowe w pool taborowy CPK, których realizacja może być dużym impulsem rozwojowym dla ubezpieczeń kolejowych. Brokerzy i ubezpieczyciele muszą już teraz myśleć o przyszłych wyzwaniach. Nowoczesny tabor, choć bezpieczniejszy i bardziej zaawansowany technologicznie, to m.in. droższe i potencjalnie bardziej skomplikowane naprawy po szkodach, co nie pozostanie bez wpływu na cenę i zakres programów ubezpieczeniowych – mówi Mariola Radłowska, dyrektorka Działu Klienta Kluczowego Attis Broker.

W ramach projektowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego planowane jest utworzenie spółki taborowej, której zadaniem będzie finansowanie zakupu pociągów. Docelowo tabor w poolu ma liczyć 50–60 składów pociągów różnych kategorii, m.in. koleje dużych prędkości i do obsługi połączeń regionalnych. Na realizację inwestycji ma zostać przeznaczone ok. 1,7 mld zł.

– Rozwój sektora stawia przed rynkiem nowe wyzwania oraz wymusza konieczność większego zaangażowania w analizę ryzyka i personalizację ofert. Coraz częściej mówi się też o wykorzystaniu nowych technologii – jak telematyka czy analiza predykcyjna w dopasowaniu programów ubezpieczeniowych do potrzeb klienta – dodaje Mariola Radłowska.

Szeroka i zróżnicowana ochrona

Casco pojazdów szynowych zapewnia ochronę taboru kolejowego przed szerokim zakresem ryzyk – od wypadków i katastrof, przez zjawiska atmosferyczne, po kradzieże i akty wandalizmu. Jej zakres obejmuje różne kategorie pojazdów: trakcyjne (spalinowozy, elektrowozy), wagony kolejowe towarowe i pasażerskie, jednostki elektryczne czy maszyny robocze. Ubezpieczenie działa nie tylko podczas eksploatacji na liniach kolejowych, ale także w czasie postoju na bocznicach, placach rozrządowych, w lokomotywowniach, wagonowniach, zakładach naprawczych oraz podczas wykonywania napraw i remontów.

– Każdy rodzaj taboru kolejowego wymaga indywidualnego podejścia do ubezpieczenia. Pociągi towarowe operujące w transporcie międzynarodowym mają zupełnie inny profil ryzyka niż szybkie pociągi pasażerskie, np. planowane w ramach CPK składy rozwijające prędkość powyżej 300 km/h czy maszyny robocze wykorzystywane przy budowie infrastruktury kolejowej. Optymalna ochrona taboru kolejowego powinna powstawać w oparciu o szczegółowy audyt techniczny i analizę ryzyka, uwzględniające specyfikę eksploatacji, rodzaj przewożonych ładunków oraz tereny, na których operuje dany przewoźnik – wylicza Monika Fedyczak, brokerka ubezpieczeniowa Attis Broker.

(AM, źródło: Brandscope)

Czas na zmianę standardów w grupowych ubezpieczeniach zdrowotnych dla pracowników

0
Źródło zdjęcia: Canva

Dostęp do przystępnej cenowo opieki zdrowotnej, w tym leków na receptę, to dziś fundament świadomej i odpowiedzialnej opieki zdrowotnej – taki wniosek płynie z raportu „Health on Demand 2025”, opracowanego przez Mercer.

Z opracowania wynika, że 79% ankietowanych pracowników na całym świecie opóźniało skorzystanie z opieki zdrowotnej. Wśród osób z niepełnosprawnością lub chorobą przewlekłą odsetek ten sięga 90%. Jako przyczynę opóźnienia wskazywano najczęściej koszty (28%) i długi czas oczekiwania (27%).

– To niepokojące dane, nie tylko z punktu widzenia zdrowia publicznego, ale i z perspektywy przedsiębiorców. Opóźnianie podjęcia leczenia przez pracownika może wiązać się z konkretnym ryzykiem operacyjnym i finansowym dla pracodawcy. Pracownik, który nie podejmuje leczenia z powodu kosztów lub braku dostępu do świadczeń, w dłuższej perspektywie jest narażony na pogorszenie stanu zdrowia i konieczność dłuższych absencji – komentuje Aneta Żelazny, menedżerka do spraw rozwoju biznesu epruf, operatora rozliczeniowego w ramach ubezpieczeń lekowych i programów zdrowotnych.

Ekspertka zwraca uwagę, że nie bez znaczenia jest także poczucie bezpieczeństwa finansowego pracowników: 83% badanych posiadających ubezpieczenie zdrowotne oferowane przez pracodawcę deklaruje, że stać ich na opiekę zdrowotną. Dla porównania ten odsetek wynosi jedynie 57% u pracowników nieobjętych opieką zdrowotną w pracy. Pracownicy, którzy są pewni, że stać ich na opiekę zdrowotną, częściej odnoszą sukcesy w pracy (72% w porównaniu do 34%). Z kolei 39% pracowników uznaje ubezpieczenie lekowe za najbardziej przydatny element pakietu zdrowotnego, jednak tylko 25% pracodawców faktycznie je oferuje. – To pokazuje, że potrzeba rynkowa wciąż jest niezaspokojona – podkreśla Aneta Żelazny.

Dlatego w jej ocenie warto zastosować nowe podejście do konstruowania oferty grupowych ubezpieczeń zdrowotnych opierające się na następujących założeniach:

  1. Każdy pracownik, prędzej czy później, staje przed koniecznością wykupienia leków – niezależnie od wieku, stanowiska czy stylu życia.
  2. Brak kompleksowej opieki zdrowotnej, takiej, która obejmuje nie tylko dostęp do lekarzy i badań, ale również finansowanie kosztów leków, pogłębia luki zdrowotne wśród pracowników i może sprawiać, że opóźniają skorzystanie z opieki zdrowotnej.
  3. Ubezpieczenie lekowe rozszerzające ochronę ubezpieczeniową o finansowanie leków powinno być stałym elementem grupowych polis zdrowotnych, zwłaszcza w Polsce, gdzie pacjenci aż 60% kosztów leków pokrywają z własnej kieszeni (źródło danych: GUS).

– W dobie rosnących kosztów świadczeń zdrowotnych, presji inflacyjnej i napięć kadrowych, ubezpieczenia lekowe powinny stać się standardem w pakietach benefitowych oferowanych przez odpowiedzialnych pracodawców. To już nie luksus, a oczekiwana norma – podsumowuje Aneta Żelazny.

Raport „Health on Demand 2025” wydany przez Mercer został oparty na odpowiedziach ponad 18 000 pracowników z 17 rynków.

(AM, źródło: epruf)

Rzecznik Finansowy z poradnikiem na temat ubezpieczeń dla motocyklistów

0

Motocykliści należą do najbardziej narażonych uczestników ruchu drogowego, a w przypadku wypadków drogowych często doznają poważnych obrażeń ciała. Dlatego Rzecznik Finansowy przygotował krótki poradnik dotyczący ubezpieczeń dla tej grupy uczestników ruchu drogowego.

Według raportu Komendy Głównej Policji Biura Ruchu Drogowego „Wypadki Drogowe w Polsce w 2024 roku”, w ub.r. motocykliści uczestniczyli w 2447 wypadkach drogowych, w których zginęło 216 kierujących motocyklami i 13 ich pasażerów, a 2109 motocyklistów i 191 pasażerów motocykli zostało rannych.

Mając na uwadze powyższe dane, Rzecznik Finansowy przygotował krótki poradnik dotyczący ubezpieczeń dla motocyklistów, który obejmuje również kwestie związane z bezpieczeństwem oraz ochroną podczas wakacyjnych podróży jednośladem.

Poradnik

(AM, źródło: Rzecznik Finansowy)

Europejskie insurtechy z mniejszym finansowaniem niż przed rokiem

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W pierwszej połowie tego roku 33 europejskie insurtechy pozyskały 279 mln euro finansowania w ramach rund inwestycyjnych. W porównaniu z analogicznym okresem 2024 r. liczba podmiotów, które zyskały uznanie inwestorów, nie zmieniła się, natomiast kwota inwestycji była niższa o 18%. Z drugiej jednak strony w czterech transakcjach nie ujawniono zebranych w ich ramach kwot – podał cashless.pl, powołując się na dane zebrane przez fundusz astorya.vc.

Największym finansowaniem mógł pochwalić się działający w segmencie komunikacyjnym Marshmallow. Insurtech z Wielkiej Brytanii pozyskał 79 mln euro. Niemal dwukrotnie mniej otrzymał drugi w zestawieniu Tinubu, dostawca rozwiązań technologicznych dla ubezpieczycieli, specjalizujący się w ubezpieczeniach finansowych, natomiast będący numerem trzy francuski Orus, działający  na rynku MŚP, zebrał 25 mln euro. 10 mln euro zasiliło Ominimo, insurtech szykujący się do rozpoczęcia działalności w Polsce. Jego dostawca ochrony, należący do Zurich Insurance Group niemiecki DA Deutsche Allgemeine został niedawno członkiem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Krajowym liderem inwestycji w ubezpieczeniowe startupy została Francja. Nad Sekwaną przeprowadzono 10 rund finansowych o łącznej wartości 107 mln euro. Polskim rodzynkiem na liście był Minte.ai, który na początku 2025 r. pozyskał 2 mln zł finansowania.

Więcej:

cashless.pl z 11 lipca, Ida Krzemińska-Albrycht, „Już 279 mln euro zdobyły 33 europejskie startupy ubezpieczeniowe. Tylko jedna firma z Polski”

 (AM, źródło: cashless.pl)

Wefox ma 151 mln euro na wsparcie rozwoju

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Insurtech wefox poinformował o pozyskaniu finansowania w wysokości 151 mln euro. Z tej kwoty 76 mln euro pochodziło od dotychczasowych inwestorów, natomiast pozostałe 75 mln stanowiło refinansowanie istniejącej linii kredytowej kwotą z funduszu Searchlight Capital Partners. Pozyskane środki umożliwią wefoxowi budowę silnej pozycji rynkowej w Austrii, Holandii i Szwajcarii, rozwój niskobudżetowego modelu Managing General Agent (MGA) oraz inteligentnej dystrybucji ubezpieczeń na arenie międzynarodowej.

Insurtech podkreśla, że finansowanie jest następstwem pomyślnego zakończenia programu jego restrukturyzacji, w tym zamknięcia procesów sprzedaży Wefox Insurance AG z siedzibą w Liechtensteinie oraz włoskich spółek Wefox MGA Srl i Wefox Services Italy Srl.

Inną konsekwencją pozyskania finansowania były zmiany  w radzi dyrektorów wefox Holding. Dołączyli do niej Prateek Puri, partner w Searchlight Capital Partners, oraz Joachim Müller, prezes zarządu. Skład rady opuścili natomiast Julian Teicke, Fabian Wesemann, Dario Fazlic i Nikolaus Frei.

Jeszcze rok temu insurtech działał na rynku w Polsce. Konieczność przeprowadzenia restrukturyzacji sprawiła, że wefox sprzedał swój lokalny portfel czeskiej firmie ubezpieczeniowej Direct TU.

(AM, źródło: wefox, gu.com.pl)

DallBogg z zakazem działalności w Polsce bez względu na decyzję bułgarskiego nadzoru

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Financial Supervision Commission, bułgarski organ nadzoru finansowego, poinformował, że obowiązujący od 1 lipca trzymiesięczny zakaz prowadzenia działalności transgranicznej przez ZAD DallBogg: Life and Health AD został nałożony, ponieważ w ocenie FSC ubezpieczyciel nie przestrzegał przepisów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej, w których prowadzi działalność. Organ nadzoru podkreślił, że jeśli przeprowadzony przez niego przegląd sytuacji pokaże, że ustanowione przez niego warunki zostaną spełnione przed upływem powyższego okresu, może znieść zakaz wcześniej. W przeciwnym przypadku zakaz może zostać przedłużony. Z kolei KNF poinformowała, że bez względu na decyzję Bułgarów w Polsce zakaz dla DallBogg będzie nadal obowiązywać.

Decyzja dotycząca czasowego zakazu zawierania nowych i przedłużania istniejących umów ubezpieczenia poza terytorium Bułgarii na okres 3 miesięcy, począwszy od 1 lipca 2025 roku, dotyczy wszelkich umów ubezpieczenia, z tym zastrzeżeniem, że jeżeli chodzi o terytorium Polski, zakaz ten jest bezterminowy dla umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC ppm) z wyłączeniem odpowiedzialności cywilnej przewoźnika (decyzja KNF z 16 kwietnia 2025 roku).

Zgodnie z bułgarskimi przepisami prawa firmie przysługuje odwołanie od decyzji FSC do Sądu Administracyjnego w Sofii, w terminie 14 dni od dnia jej doręczenia. Wniesienie odwołania nie zawiesza jednak wykonalności decyzji.

Organy nadzoru wspólnie rozwiążą problem

FSC, który jest głównym organem odpowiedzialnym za nadzorowanie działalności DallBogg, pozostaje w kontakcie z krajowymi organami nadzoru państw, w których zakład prowadzi działalność w ramach swobody świadczenia usług, tj. Grecji, Włoch, Polski, Hiszpanii i Rumunii (państwa przyjmujące), w celu nadzorowania transgranicznej działalności spółki. Współpraca ma na celu rozwiązywanie problemów związanych z nieprzestrzeganiem przez DallBogg lokalnych przepisów oraz zapewnienie ochrony praw ubezpieczających. Rolę koordynatora w nadzorowaniu działalności transgranicznej bułgarskiego ubezpieczyciela odgrywa Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA).

DallBogg zapłaci karę

Z kolei polska Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała, że jej decyzja z 16 kwietnia 2025 roku zakazująca DallBogg wykonywania działalności na terenie RP pozostanie w mocy niezależnie od tego, czy w ciągu trzech miesięcy FSC utrzyma zakaz prowadzenia przez DallBogg działalności transgranicznej, czy go uchyli.

KNF przekazała również, że 27 czerwca 2025 roku wydała decyzję nakładającą na DallBogg kary pieniężne w łącznej wysokości 65 900 zł. Przyczyną sankcji było nieterminowe wypłacenie odszkodowań, co stanowiło naruszenia art. 14 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Naruszenia miały miejsce w 2024 roku.

Decyzja nie jest ostateczna. DallBogg może zwrócić się do KNF z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy albo wnieść skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Wraca temat standaryzacji zadośćuczynień

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jesienią tego roku światło dzienne ma ujrzeć projekt standaryzacji zadośćuczynień autorstwa Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego. W ten sposób prawodawca chce zachęcić obywateli do pozasądowego rozwiązywania sporów – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Prof. Wojciech Kocot, zastępca przewodniczącego KKPC, kierownik Katedry Prawa Cywilnego Porównawczego na Uniwersytecie Warszawskim, przyznał, że w ramach komisji odbyła się wstępna dyskusja na ten temat, ale na razie nie ma jeszcze propozycji konkretnych przepisów. Według „DGP”, koncepcja KKPC przewiduje wprowadzenie tabeli zadośćuczynień. Precyzowałaby ona kwoty, na jakie mógłby liczyć poszkodowany bądź uprawniony w  poszczególnych przypadkach, np. uszkodzenia ciała lub śmierci bliskiego. Sumy te byłyby wyliczane na podstawie orzeczeń wydanych w ciągu ostatnich 5–10 lat i byłyby indeksowane bądź waloryzowane. Prof. Kocot ujawnia, że podstawą przy opracowywaniu tabeli byłaby baza orzeczeń sądowych. Na pierwszy ogień poszłyby zadośćuczynienia z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Uśrednione stawki byłyby dodatkowo zróżnicowane regionalnie z uwagi na różnice w kosztach życia.

„DGP” przypomina, że tabele są stosowane w wielu krajach, takich jak Niemcy, Francja czy Włochy. Wprowadzenie w Polsce nowego systemu miałoby ograniczyć liczbę spraw trafiających do sądów, zwłaszcza w przypadkach, w których wyrządzenie szkody nie budzi wątpliwości. W przypadku spraw trafiających na wokandę stosowanie tabel nie byłoby obligatoryjne. Prof. Kocot przypomina, że postępowania o zadośćuczynienie są jednymi z najbardziej skomplikowanych i czasochłonnych spraw cywilnych, które potrafią trwać nawet dziesięć lat.

Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, mówi gazecie, że uregulowanie kwestii zadośćuczynień leży w interesie wszystkich zainteresowanych stron. Wskazuje, że dla branży ubezpieczeniowej regulacja będzie oznaczać większą przewidywalność, a dla całego systemu większą transparentność i  ograniczenie nadużyć ze strony pośredników odszkodowawczych. Z kolei Katarzyna Orłowska-Mikołajczak, sędzia Sądu Rejonowego w Koszalinie, uważa, że koncepcja tabel ułatwiłaby ujednolicenie orzecznictwa w sprawach o zadośćuczynienia, ale jej zdaniem sąd powinien mieć możliwość indywidualnego podejścia. Mecenas Maciej Obrębski, adwokat i wspólnik w kancelarii prawnej Obrębski Adwokaci i Radcy Prawni, jest z kolei zdania, że poszkodowany powinien mieć wybór między drogą sądową a pozasądową, np. za pośrednictwem specjalnych komisji – podobnych do  wojewódzkich komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. Adwokat uważa, że tabela mogłaby być jedynie wskazówką dla sądów, a nie wiążącym narzędziem.

„DGP” przypomina, że pierwszym krokiem do standaryzacji było wprowadzenie narzędzia informatycznego stworzonego przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury.

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 10 lipca, Renata Krupa-Dąbrowska „Tabele zadośćuczynień mają zmniejszyć liczbę sądowych sporów”

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Jakub Hluzow nowym wiceprezesem spółek SIGNAL IDUNA w Polsce

0
Jakub Hluzow

Z dniem 1 sierpnia 2025 roku Jakub Hluzow obejmie stanowisko wiceprezesa zarządu spółek SIGNAL IDUNA w Polsce. W ramach swoich kompetencji będzie odpowiadać za obszar sprzedaży, marketingu oraz IT.

Jakub Hluzow jest związany z SIGNAL IDUNA od siedmiu lat. W tym czasie pełnił kluczowe funkcje menedżerskie. Jako dyrektor Biura Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Biura Strategii i Projektów odegrał istotną rolę we współtworzeniu strategii ubezpieczyciela oraz w realizacji projektów rozwojowych i transformacyjnych.

– Powołanie Jakuba Hluzowa do zarządu to naturalny krok wynikający z jego zaangażowania, wiedzy i skuteczności. Jakub od lat wnosi realną wartość do SIGNAL IDUNA – zarówno w obszarze strategii, jak i operacyjnego wdrażania zmian. Wierzę, że jego nowa rola wzmocni naszą organizację i przyczyni się do jeszcze lepszego wykorzystania potencjału sprzedaży i technologii – powiedziała Agnieszka Kiełbasińska, prezeska zarządu SIGNAL IDUNA.

Jakub Hluzow zdobywał doświadczenie zawodowe w firmach Aviva Services, Aviva Życie (obecnie Allianz) oraz PricewaterhouseCoopers SDC.

Od 1 sierpnia zespół zarządzający SIGNAL IDUNA w Polsce będą tworzyć: Agnieszka Kiełbasińska, prezeska zarządu, Aneta Rubiec, wiceprezeska odpowiedzialna za ryzyko, aktuariat, produkty i operacje oraz Jakub Hluzow.

(AM, źródło: SIGNAL IDUNA)

Warta pomaga poszkodowanym w pożarze w Ząbkach

0
Źródło zdjęcia: money.pl

Jednym z 12 ubezpieczycieli zaangażowanych w likwidację szkód po pożarze, do którego doszło 3 lipca w podwarszawskich Ząbkach, jest TUiR Warta. Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu zakład natychmiast powołał sztab kryzysowy.

„Naszym priorytetem była szybka i sprawna pomoc osobom poszkodowanym” – przekazała Warta „Gazecie Ubezpieczeniowej”. Firma podkreśliła, że już po pierwszych doniesieniach o zdarzeniu skontaktowała się z klientami, aby przyjąć zgłoszenia szkód i zaoferować poszkodowanym niezbędne wsparcie. Ubezpieczyciel zapewnił im lokale zastępcze, a także zrealizował pierwsze wypłaty odszkodowań.

Jak poinformowała Polska Izba Ubezpieczeń, w likwidację szkód po pożarze, do którego doszło 3 lipca w podwarszawskich Ząbkach, zaangażowanych jest 12 ubezpieczycieli. W budynku objętym pożarem ubezpieczone były 143 lokale. Zdecydowana większość klientów ubezpieczyła zarówno mury, jak i ruchomości domowe. Są jednak poszkodowani, którzy objęli ochroną wyłącznie mury (co wynikało z zobowiązań wobec banku) albo wyłącznie ruchomości domowe.

(AM, źródło: Warta)

18,480FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie