Blog - Strona 21 z 1545 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 21

Od etatu do siedmiu placówek – jak zaplanować rozwój multiagencji

0
Kamil Franciszkiewicz

Kamil Franciszkiewicz zaczynał od pracy etatowej w jednej z placówek CUK Ubezpieczenia. Dziś zarządza siecią siedmiu biur w kilku miastach Mazowsza i kieruje 15-osobowym zespołem specjalistów.

To przykład agenta, który krok po kroku budował silny biznes ubezpieczeniowy, wykorzystując zdobyte doświadczenie, dostępne narzędzia i strategiczne wsparcie franczyzodawcy.

Od pracownika do właściciela – świadoma zmiana perspektywy

Na początku nie planowałem własnej firmy. Po prostu chciałem dobrze wykonywać swoją pracę i uczyć się od bardziej doświadczonych kolegów. Praca w placówce CUK dała mi możliwość poznania produktów, ale też klientów i ich potrzeb. Widziałem, co działa, gdzie są bariery i jak wygląda rynek – mówi Kamil Franciszkiewicz.

Przełom nastąpił, kiedy do zdobytej wiedzy i praktyki dołączyła refleksja: wiem już dość, żeby działać samodzielnie. Ale też mam świadomość, że bez zaplecza, know-how i technologii trudno będzie ten biznes rozwinąć na poważnie. Dlatego wybrałem model franczyzowy z CUK – dodaje.

Własna placówka, ale nie samodzielnie

Pierwszą placówkę otworzył w Gostyninie. Jak podkreśla, był to krok oparty na analizie rynku. – Lokalizacja, dostępność lokalu, potencjał sprzedażowy – to wszystko zostało wcześniej dokładnie ocenione. CUK mocno wspierał mnie w tym procesie – od formalności, przez branding, aż po działania marketingowe w pierwszych miesiącach – mówi.

Start był wymagający, ale udany. – Dzięki atrakcyjnej ofercie, technologii i sprawnemu systemowi zarządzania sprzedażą placówka bardzo szybko zaczęła generować wyniki. Widziałem, że to działa i że można to powtórzyć – wspomina.

Siedem placówek, 15 doradców, jedna wizja

Z czasem przyszedł moment na skalowanie modelu. – Otwierając kolejne oddziały, nie robiłem tego „na oko”. Każda decyzja poprzedzona była konsultacjami menedżerskimi, analizą lokalnego rynku, konkurencji i potencjału sprzedażowego – wyjaśnia.

Dziś sieć Kamila Franciszkiewicza obejmuje siedem placówek, a zespół liczy 15 doradców. – Zależy mi na tym, żeby każda osoba miała jasno określoną rolę i czuła się częścią zespołu. Buduję kulturę pracy opartą na wiedzy, odpowiedzialności i profesjonalizmie – zaznacza.

Zyskali wiele dzięki wiedzy i możliwości szkoleń, które przewiduje ścieżka rozwoju w CUK. Dzięki temu zespoły wyszły poza utarte schematy sprzedaży popularnych polis i zaczęły profesjonalizować się na przykład w ubezpieczeniach biznesowych czy rolnych. – Specjalizacja pomaga – klienci czują, że trafiają do eksperta, a nie „sprzedawcy polis” – dodaje.

Technologia to podstawa operacyjna

Rozwój multiagencji nie byłby możliwy bez technologii. – CRM WebCUK to codzienne narzędzie pracy. W jednym miejscu porównujemy oferty z całego rynku, wystawiamy polisy, sprawdzamy historię klienta czy analizujemy wyniki sprzedażowe – mówi Kamil Franciszkiewicz.

Ważnym wyróżnikiem jest też system analityczny i rozliczeniowy, który w czasie rzeczywistym pozwala na bieżącą weryfikację oraz bardzo dokładną prognozę sprzedaży. – To dane, które pomagają podejmować decyzje, ustalać cele, reagować na zmiany. Dla mnie to niezastąpiony „kompas” prowadzenia biznesu. Rozliczenia z towarzystwami zabezpiecza CUK, co zdecydowanie ułatwia moją aktywność sprzedażową – podkreśla.

Nowe kanały, większe możliwości

Znaczącym krokiem w rozwoju było wdrożenie OmniCUK i CUK Direct dla Agenta. – Dzięki temu klient może kupić lub wznowić ubezpieczenie w sposób dla niego najwygodniejszy: online, przez telefon, w placówce czy aplikacji. Agent zawsze ma z tego prowizję. System zapewnia także płynny przepływ zgód marketingowych, które są wykorzystywane w kampaniach marketingowych – wyjaśnia Kamil Franciszkiewicz.

CUK Direct dla Agenta przebudował podejście do sprzedaży i zwiększył zasięg działania, bez konieczności fizycznej obecności w każdym miejscu. – Mam własną stronę www, mogę sam generować linki sprzedażowe czy kody QR, udostępniać je w social mediach, prowadzić działania marketingowe bez obawy, że klient „zniknie”. Taka elastyczność to realna przewaga i otwarcie na nowe pokolenia klientów, którzy kupują inaczej.

Docenienie, które motywuje

Systemy motywacyjne odgrywają istotną rolę w budowaniu zaangażowania i lojalności zarówno wśród pracowników, jak i partnerów biznesowych. Dodatkowe gratyfikacje, wyjazdy i wyróżnienia potrafią realnie wpłynąć na atmosferę w zespole i chęć dalszego rozwoju.

Kiedy pracowałem na etacie, bardzo doceniałem możliwość dodatkowych gratyfikacji w konkursach sprzedażowych – wspomina Kamil Franciszkiewicz. – Dziś, z perspektywy menedżera, jeszcze wyraźniej widzę, jak ważne są takie inicjatywy. One nie tylko mobilizują zespół, ale też budują poczucie, że nasza praca naprawdę ma znaczenie. Sam również czuję, że jestem szanowany w strukturach CUK – wyniki moich placówek były już wielokrotnie nagradzane i dały mi możliwość zobaczenia naprawdę dalekich i fascynujących zakątków świata.

Franczyza to przyspieszenie

Własny biznes to marzenie wielu agentów, ale droga do niego bywa wyboista. Gdybym miał sam tworzyć wszystkie procesy, analizować systemy, rekrutować – rozwój zajmowałby znacznie więcej czasu – mówi Kamil Franciszkiewicz. – Postawiłem na sprawdzony model, narzędzia, wiedzę, ludzi. To była dobrze przemyślana decyzja, która pozwoliła mi zbudować coś stabilnego – i wciąż iść dalej.

Obecnie koncentruje się na dalszym rozwoju: optymalizacji procesów, wzmacnianiu zespołu, a także na eksplorowaniu nowych obszarów specjalizacji i współpracy. – Myślimy długofalowo i planujemy kolejne kroki – kończy.


Podpowiedzi dla agentów planujących otwarcie własnej placówki:

1. Zacznij od zdobycia doświadczenia.

2. Nie działaj intuicyjnie – analizuj.

3. Postaw na model sprawdzony w praktyce.

4. Zadbaj o mocny start.

5. Myśl od początku o skalowaniu.

6. Buduj zespół na wiedzy i odpowiedzialności.

7. Korzystaj z narzędzi analitycznych.

8. Wdrażaj rozwiązania omnichannel.

9. Doceniaj zespół i korzystaj z systemów motywacyjnych.

10. Współpracuj z partnerem, który myśli długofalowo.

Nowe ryzyka w przemyśle

0
Źródło zdjęcia: PZU Lab

4 czerwca 2025 r. w Łodzi odbyło się II Forum Bezpieczeństwa Pożarowego organizowane przez PZU Lab. W wydarzeniu uczestniczyło 150 zaproszonych gości – przedstawicieli zakładów przemysłowych, brokerów oraz partnerów biznesowych. Patronat medialny nad wydarzeniem objęła „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Forum zostało podzielone na cztery bloki tematyczne, zorientowane na praktyczne aspekty zarządzania ryzykiem pożarowym, ze szczególnym uwzględnieniem skutków transformacji energetycznej i rozwoju technologii bateryjnych.

Forum Bezpieczeństwa Pożarowego to przestrzeń dialogu i konkretna odpowiedź na realne potrzeby rynku. Mówimy o bateryjnych magazynach energii, transformacji energetycznej, mitach wokół bezpieczeństwa pożarowego, bo te tematy już teraz wpływają na funkcjonowanie zakładów przemysłowych. Naszym celem jako PZU LAB jest pomagać firmom działać tak, by do szkód w ogóle nie dochodziło. To wspólny interes: klienta, ubezpieczyciela i całego rynku – powiedział dr inż. Dariusz Gołębiewski, prezes PZU LAB.

Przemysłowe pożary i prewencja

W pierwszej części forum omówiono rzeczywiste przypadki pożarów z lat 2024–2025. Zidentyfikowano ich przyczyny oraz zaprezentowano efekty działań prewencyjnych realizowanych w ramach programu RyzykoPRO. Szczególną uwagę poświęcono zagrożeniom związanym z podpaleniami z użyciem zdalnie sterowanych urządzeń zapalających.

– Program RyzykoPRO działa już w prawie 150 lokalizacjach, obejmuje ponad 3500 punktów kontrolnych i niemal 1000 czujników monitorujących kluczowe parametry. To konkretna infrastruktura prewencyjna, która pozwala naszym klientom zarządzać ryzykiem na bieżąco.

Jako PZU LAB dostarczamy dostęp do wiedzy z setek tysięcy audytów i wspólnie wdrażamy rozwiązania, które realnie zwiększają bezpieczeństwo operacyjne przedsiębiorstw – powiedział Marcin Ogniewski, wiceprezes PZU LAB.

Bezpieczeństwo baterii litowo-jonowych

Drugi blok koncentrował się na ryzykach wynikających z rosnącego zastosowania baterii litowo-jonowych w instalacjach przemysłowych. Przedstawiono uwarunkowania ubezpieczeniowe i operacyjne, podkreślając znaczenie certyfikacji jako warunku bezpiecznej eksploatacji systemów magazynowania energii.

Zarządzanie ryzykiem w transformacji energetycznej dzięki EnergyPro

Trzeci blok rozpoczął się od wręczenia nagrody INNOWACJA ROKU 2024, przyznanej przez „Gazetę Ubezpieczeniową” programowi EnergyPro. Wyróżnienie w imieniu PZU SA i PZU LAB odebrali prezesi dr inż. Dariusz Gołębiewski i Marcin Ogniewski.

Model EnergyPro, opracowany przez PZU Lab we współpracy z instytutami naukowymi i instytucjami finansowymi, oferuje przedsiębiorstwom kompleksowe wsparcie w transformacji energetycznej. Program obejmuje ocenę techniczną, certyfikację oraz dopasowanie ochrony ubezpieczeniowej do zmieniającego się profilu ryzyka.

Przedstawiony przez dr. inż. Sebastiana Kowalczyka model integruje wymagania prawne, operacyjne i finansowe, odpowiadając na rosnące potrzeby przemysłu w zakresie odnawialnych źródeł energii.

Nowoczesne zabezpieczenia przeciwpożarowe

Czwarty blok wydarzenia skupił się na technicznych aspektach bezpieczeństwa pożarowego. Swoje rozwiązania zaprezentowały firmy: Mercor, Elmech, Proplast, Rockwool, GRAS, BalexMetal, Firefly, IP&S i Schrack Seconet Polska.

Forum zakończyło się podsumowaniem kluczowych wyzwań dla przemysłu w kontekście zmieniającego się profilu ryzyka oraz roli, jaką odgrywają technologie prewencyjne w środowisku wysokiej odpowiedzialności operacyjnej. Uczestnicy mogli bliżej poznać zaprezentowane rozwiązania na tematycznych stoiskach.

Wydarzenie będzie cykliczne. Kolejną edycję zaplanowano na 2026 r.

Ważnym momentem spotkania było wręczenie nagród Lider Bezpieczeństwa 2025 dla firm Prometgas.pl, Gdańska Stocznia Remontowa i Zakład Przetwórstwa Mięsnego JBB oraz certyfikatu PZU LAB dla firmy Proplast dla urządzenia do ograniczania rozprzestrzeniania się i rozwoju pożaru baterii litowo-jonowych typu AVD Fire.

Bezpieczeństwo jako komponent strategii operacyjnej

Zmieniający się krajobraz przemysłowy – kształtowany przez automatyzację, magazynowanie energii i transformację energetyczną – redefiniuje także mapę ryzyk. II Forum Bezpieczeństwa Pożarowego pokazało, że skuteczna prewencja nie ogranicza się już do reagowania na zdarzenia, lecz staje się procesem zintegrowanym z projektowaniem, eksploatacją i finansowaniem działalności przemysłowej. W erze nowych technologii zarządzanie ryzykiem to nie dział wsparcia, lecz komponent strategiczny.

Coraz istotniejsza staje się również rola ubezpieczycieli jako aktywnych uczestników ekosystemu przemysłowego. Poprzez programy prewencyjne, oceny ryzyka i wymagania certyfikacyjne wpływają oni na standardy projektowania i eksploatacji infrastruktury. Wspierając wdrażanie innowacyjnych rozwiązań oraz promując kulturę bezpieczeństwa, ubezpieczyciele przestają być jedynie dostawcami ochrony finansowej – stają się partnerami w rozwoju odpornych, świadomych ryzyka przedsiębiorstw.

Aleksandra E. Wysocka


Lider Bezpieczeństwa 2025

Prometgas.PL Sp. z o.o. otrzymuje nagrodę za konsekwentne wdrażanie innowacyjnego rozwiązania przeciwpożarowego, jakim jest system inertyzacji azotem w magazynach wysokiego składowania.

Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego SA otrzymuje nagrodę za utrzymanie najwyższego standardu bezpieczeństwa pożarowego w zakresie audytowanym zgodnie z metodyką JH143. W rankingu specjalistycznego pisma „Drydock” dotyczącego najlepszych i największych stoczni remontowych Remontowa SA zajmuje miejsca w pierwszej trójce w Europie i w pierwszej piątce na świecie.

Zakład Przetwórstwa Mięsnego JBB Import-Eksport Józef Bałdyga otrzymuje nagrodę za konsekwentne podnoszenie poziomu bezpieczeństwa pożarowego na terenie zakładów JBB, aktywne utrzymanie standardów bezpieczeństwa oraz wdrażanie nowoczesnych rozwiązań prewencji szkód pożarowych.

EIOPA: Zarządzanie ryzykiem bioróżnorodności wymaga udoskonaleń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Emerytur Pracowniczych opublikował 30 czerwca raport, w którym zbadano, w jakim zakresie i za pomocą jakich narzędzi europejscy ubezpieczyciele i reasekuratorzy identyfikują, mierzą i zarządzają ryzykiem związanym z różnorodnością biologiczną. Pomimo wyzwań w ocenie tego zagrożenia, będących efektem jego złożoności i powiązań z innymi czynnikami ryzyka środowiskowego, EIOPA zauważyła, że badane firmy stosują obiecujące praktyki rynkowe w tym zakresie. Jednocześnie instytucja zidentyfikowała obszary, w których dalsze zaangażowanie będzie niezbędne do wzmocnienia zdolności branży do reagowania na ryzyko związane z różnorodnością biologiczną w przyszłości.

Utrata bioróżnorodności – rozumiana jako redukcja różnorodności wszystkich żywych i nieożywionych elementów tworzących świat przyrody – jest wielowymiarowym ryzykiem o znaczących implikacjach makroekonomicznych, które mogą podważyć stabilność systemu finansowego. Ryzyka związane z bioróżnorodnością są ściśle powiązane z zagrożeniami związanymi z klimatem, a oba mogą się wzajemnie wzmacniać, szczególnie w przypadku katastrof naturalnych. To ścisłe powiązanie komplikuje zarówno identyfikację ryzyk dla bioróżnorodności, jak i ocenę ich wpływu na działalność gospodarczą.

Gigantyczny wpływ na gospodarkę

Różnorodność biologiczna jest nierozerwalnie związana ze stanem natury. Istnieje szeroki konsensus, że zapewnia ona ciągły przepływ korzyści dla ludzi — w tym materiałów, takich jak żywność i woda, procesów, takich jak zapylanie lub regulacja klimatu, lub korzyści rekreacyjnych czerpanych z zielonych przestrzeni lub krajobrazów. Różnorodność biologiczna zapewnia ciągłe świadczenie tych tzw. usług ekosystemowych.

Szacuje się, że ponad połowa światowego PKB zależy od wspomnianych usług, a sektory takie jak rolnictwo, budownictwo i opieka zdrowotna są szczególnie narażone na ryzyko z tym związane. Wcześniejsze badania EIOPA wykazały, że około 30% bezpośrednich ekspozycji na obligacje korporacyjne i akcje ubezpieczycieli opiera się na co najmniej jednej usłudze ekosystemowej. Jednak bezpośrednie i pośrednie ryzyko fizyczne, przejściowe i prawne związane z utratą różnorodności biologicznej wykracza poza to. Bez bioróżnorodności kluczowe usługi, które stanowią podstawę gospodarek i społeczeństw, mogą być zagrożone.

Wstępne zaangażowanie w różnorodność biologiczną

W tym kontekście EIOPA postanowiła zbadać, w jaki sposób europejscy ubezpieczyciele i reasekuratorzy reagują na ryzyko związane z różnorodnością biologiczną. Urząd zaobserwował obiecujące praktyki na rynku, które ujawniają rosnącą świadomość branży na temat potencjalnych skutków utraty różnorodności biologicznej – dla gospodarki jako całości, jak również dla niektórych linii biznesowych i konkretnych działań gospodarczych.

Około jedno na pięć przedsiębiorstw wspomina o różnorodności biologicznej w swojej Ocenie Ryzyka i Wypłacalności (ORSA), chociaż aktualne oceny pozostają w dużej mierze jakościowe. Przedsiębiorstwa uznają utratę bioróżnorodności za znaczące ryzyko, ale stają przed wyzwaniami w zakresie ilościowego określenia jego wpływu finansowego. Ubezpieczyciele są nadal na wczesnym etapie identyfikowania, mierzenia i zarządzania utratą różnorodności biologicznej i rozważają ją przede wszystkim z punktu widzenia reputacji.

Brak globalnych wskaźników, regionalna specyfika różnorodności biologicznej i trudności w odróżnieniu zagrożeń dla niej od zagrożeń związanych ze zmianą klimatu utrudniają dziś przeprowadzanie skutecznych ocen ryzyka. 

Potrzeba więcej współpracy

EIOPA jest zdania, że obecne ograniczenia w kwantyfikacji i modelowaniu ryzyka różnorodności biologicznej nie powinny stać na przeszkodzie postępowi. Aby je przezwyciężyć, EIOPA będzie dalej współpracować z interesariuszami. Chce w tym celu:

  • określić obszary działań, którym należy nadać priorytet, obejmujące kwestie dostępności danych, opracowywanie modeli i scenariuszy oraz środków opartych na ryzyku w celu zarządzania ryzykiem dla różnorodności biologicznej,
  • lepiej zrozumieć wzajemne oddziaływanie ryzyka związanego z różnorodnością biologiczną i zmianami klimatu, w tym potencjalne korzyści wynikające ze środków adaptacyjnych (opartych na naturze) w celu rozwiązania luk w ubezpieczeniach od klęsk żywiołowych,
  • budować potencjał poprzez zorganizowany dialog pomiędzy nadzorem a przedstawicielami branży.

(AM, źródło: EIOPA)

Nowe oblicze polskiego turysty

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Polacy podróżują coraz częściej i ciekawiej. Jeżdżą za granicę zarówno z biurami podróży, jak i na własną rękę. Do zorganizowanych wyjazdów przekonuje komfort, bezpieczeństwo i oszczędność czasu. Ośmiu na dziesięciu podróżujących kupuje polisę na wyjazd – taki obraz polskich turystów rysuje się w raporcie „Turystyka 2030: Nowe potrzeby i oczekiwania klientów biur podróży” opracowanym przez Europa Ubezpieczenia wspólnie z ekspertami branży ubezpieczeniowej i turystycznej.

Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że 48% z nich najchętniej spędza urlop z najbliższymi. 41% wybiera objazdówki, a 38% decyduje się na city break. Zdecydowanie rośnie popularność turystyki aktywnej, a podróżni szukają wyzwań związanych z wypoczynkiem połączonym z uprawianiem sportów, jak np. wędrówki, jazda na rowerze czy sporty wodne.

– Patrząc na preferencje turystyczne Polaków, wyraźnie widać, że coraz więcej osób korzysta z różnych form turystyki aktywnej obejmującej zarówno zwiedzanie, jak i aktywności sportowe. Dostosowanie ochrony ubezpieczeniowej do zmieniających się form podróżowania Polaków stanowi wyzwanie zarówno dla biur podróży, jak i ubezpieczycieli. Warto pamiętać, że turysta wymaga ochrony ubezpieczeniowej dostosowanej do miejsca, w którym planuje wypoczywać, sposobu spędzania wolnego czasu i stanu zdrowia – komentuje Katarzyna Szepczyńska, dyrektorka Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Turystycznych Europa Ubezpieczenia.

Z biurem podróży, bo wygodnie i bezpiecznie

Europa Ubezpieczenia sprawdziła również, jakie są motywacje do korzystania z biur podróży. Okazało się, że korzystający z biur podróży szukają nie tylko atrakcyjnych warunków finansowych, ale także zaufania, komfortu i szeroko pojętego wsparcia w podróżowaniu. Decyzja o skorzystaniu z usług biura podróży często opiera się na potrzebie wygody i ograniczeniu wysiłku związanego z organizacją wyjazdu.

Preferencje i motywacje Polaków korzystających z usług biur podróży wskazują na silną orientację na wygodę, bezpieczeństwo i oszczędność czasu. Choć cena i atrakcyjność ofert pozostają bardzo ważne, to właśnie zminimalizowanie wysiłku organizacyjnego oraz poczucie bezpieczeństwa zapewniane przez organizatorów w trakcie wyjazdu są bardzo ważne dla wielu klientów. Elementem bezpieczeństwa zapewnianego podczas podróży są również ubezpieczenia turystyczne, które postrzegane są jako element standardowej oferty, dający dodatkowe zabezpieczenie w razie nieprzewidzianych sytuacji – dodaje Katarzyna Szepczyńska.

Za granicę niemal zawsze z polisą

Ubezpieczenia podróżne stały się ważnym elementem planowania wyjazdu dla znacznej części zainteresowanych wyjazdami turystycznymi. Na zakup polisy przed wyjazdem decyduje się niemal 80% badanych. W tej grupie 33% osób kupuje ją na każdy wyjazd, a 46% uzależnia zakup od długości wyjazdu lub destynacji. Jedynie 11% ankietowanych nabywa ubezpieczenie tylko w sytuacji, kiedy jest w pakiecie wyjazdu turystycznego, a 10% w ogóle rezygnuje z tego typu ochrony.

O raporcie

Raport „Turystyka 2030: Nowe potrzeby i oczekiwania klientów biur podróży” pokazuje, jakie są obecnie priorytety podróżnych w Polsce oraz jakie czynniki wpływają na wybór formy i miejsca wypoczynku. To kompleksowe podsumowanie aktualnych trendów i postaw polskich turystów, przygotowane na podstawie badania przeprowadzonego przez firmę badawczą ARC Rynek i Opinia w maju 2025 r. na grupie ponad 600 osób wyjeżdżających turystycznie za granicę.

(AM, źródło: Europa Ubezpieczenia)

Franszyza nie zwalnia od podatku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej odszkodowanie w ramach franszyzy redukcyjnej, wypłacane poszkodowanemu przez firmę energetyczną z tytułu uszkodzenia z jej winy sprzętu domowego, jest przychodem podatkowym – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Sprawa, w której wydano powyższą interpretację dotyczyła podatnika, który uznał, że odszkodowanie wypłacone mu przez dostawcę energii jest zwolnione z podatku dochodowego zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT, zwalniającego kwoty otrzymane z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych. Powołał się też na art. 21 ust. 1 pkt 3 w/w ustawy, stanowiący, że wolne od PIT są również odszkodowania lub zadośćuczynienia, których wysokość lub zasady ustalania wynikają m.in. z przepisów odrębnych ustaw.

„DGP” wskazuje, że odszkodowanie zostało wypłacone przez firmę energetyczną a nie jej ubezpieczyciela, gdyż wartość szkody nie przekraczała limitu ustalonego we franszyzie redukcyjnej w umowie ubezpieczenia. Dyrektor KIS uznał jednak, że przesłanie podatnikowi PIT-11 przez firmę energetyczną i potraktowanie wypłaty jako przychodu z innych źródeł było właściwym krokiem, gdyż zobowiązywał ją do niego art. 42a ust. 1 ustawy o PIT (interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 3 czerwca 2025 r., sygn. 0115-KDIT2.4011.212.2025.1.ŁS). „DGP” zauważa, że to kolejna taka interpretacja DKIS, z którą zgadza się też Naczelny Sąd Administracyjny (wyrok z 16 czerwca 2016 r., sygn. akt II FSK 1459/14).

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 1 lipca, Mariusz Szulc „Odszkodowanie tytułem franszyzy redukcyjnej jest nadal z PIT”

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

PZU: Warszawa, Lublin i Olsztyn na czele rankingu polskich miast

0

Warszawa oferuje najwyższy poziom kultury i edukacji, Białystok wygrywa w obszarze zdrowotnym, najbezpieczniej jest w Rybniku, a największym komfortem życia wyróżnia się Płock – to wnioski z rankingu polskich miast przygotowanego przez PZU we współpracy ze Szkołą Główną Handlową w Warszawie.

Ranking obejmuje 38 polskich miast liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców. PZU Lokalnie to projekt, dzięki któremu użytkownicy mogą sprawdzić, jak ich okolica wypada pod względem bezpieczeństwa, zdrowia i komfortu życia.

Warszawa na czele, Lublin, Olsztyn i Rzeszów tuż za nią

Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Warszawa. Najwyższe zarobki w Polsce i sprawna komunikacja miejska czynią ją jednym z najbardziej komfortowych miejsc do życia i pracy w Polsce. Stolica wyróżnia się wysokim poziomem zdrowia publicznego, dzięki bardzo dobrej infrastrukturze rowerowej i wysokiej dostępności usług medycznych. Oferuje również wyjątkowo szeroki dostęp do instytucji kultury.

Tuż za Warszawą uplasował się Lublin. Miasto wyróżnia się bardzo dobrą dostępnością usług medycznych i rozwiniętą infrastrukturą rowerową. Zapewnia mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa dzięki niskiemu poziomowi przestępczości i skutecznym działaniom służb. Lublin oferuje korzystne warunki ekonomiczne, niskie koszty utrzymania mieszkań i niski poziom hałasu.

Trzecie miejsce w rankingu przypadło Olsztynowi. Przyczynił się do tego przede wszystkim świetny dostęp do opieki medycznej, wysoka jakość powietrza oraz niski poziom przestępczości. Na uwagę zasługują także niskie koszty utrzymania mieszkań oraz dobra dostępność komunikacyjna. 

Tuż za podium uplasował się Rzeszów. Stolicę województwa podkarpackiego wyróżnia wyjątkowo wysoki poziom bezpieczeństwa – cechują je najniższy w Polsce poziom przestępczości, w tym niska częstotliwość przestępstw przeciw mieniu. Miasto może pochwalić się rozbudowaną infrastrukturą sportową oraz gęstą siecią tras rowerowych. Inne charakterystyczne cechy to wysoka dostępność publicznej opieki przedszkolnej, żłobków i niskie koszty utrzymania mieszkania sprzyjające komfortowemu życiu mieszkańców.

Białystok zajął piąte miejsce w rankingu ogólnym, wygrał zaś w obszarze zdrowotnym. Najmocniejsze strony miasta to bardzo duża gęstość tras rowerowych oraz dostępność usług zdrowotnych. Białystok cechuje również najniższy w Polsce poziom przestępstw przeciw mieniu oraz najniższy poziom miejscowych zagrożeń według Straży Pożarnej.

Cztery obszary analizy

Pozycja miasta w rankingu ma odzwierciedlać jakość życia mieszkańców, na którą składają się cztery obszary:

  1. Kultura i edukacja: dostępność instytucji edukacyjnych i opiekuńczych (szkół, przedszkoli, żłobków, miejsc w szkołach niepublicznych), instytucji kultury oraz odległość od popularnych miejscowości turystycznych w górach i nad morzem;
  2. Zdrowie: dostępność usług zdrowotnych (lekarze, pielęgniarki i położne, przychodnie, placówki POZ, szpitale), trasy rowerowe, infrastruktura sportowa, jakość powietrza (PM 2,5 i PM 10);
  3. Bezpieczeństwo: przestępczość (w tym przestępstwa przeciw mieniu), komendy Policji i Straży Pożarnej, miejscowe zagrożenia wg Straży Pożarnej;
  4. Komfort życia: wysokość wynagrodzeń, koszty utrzymania i zakupu mieszkania, stopa bezrobocia, komunikacja (przystanki, dworce kolejowe i autobusowe, rowery miejskie, odległość od lotnisk), powierzchnie zielone i narażenie na hałas.

Dla każdego z 38 miast uwzględnionych w rankingu PZU przygotował stronę prezentującą jego najmocniejsze strony oraz pozycję na tle okolicznych miast. Całość jest dostępna na stronie www.pzu.pl/lokalnie.

Element edukacji ubezpieczeniowej

Nad przygotowaniem rankingu pracowali członkowie AI Lab SGH, realizującego projekty w zakresie sztucznej inteligencji i transformacji cyfrowej w gospodarce. 

– Wskaźniki dostępności zostały przez nas stworzone jako stosunek danej zmiennej do innej, np. liczba lekarzy na liczbę mieszkańców albo liczba przedszkoli na liczbę dzieci. Z kolei wagi czterech głównych kategorii ustaliliśmy na podstawie analizy ekonometrycznej danych z badań ankietowych, w których ocena satysfakcji z życia respondenta była uzależniona od zmiennych reprezentujących sytuację lub samoocenę w czterech obszarach. Najwyższą wagę ma zdrowie, dalej zaś są komfort życia, kultura i edukacja, a na końcu bezpieczeństwo – tłumaczy dr hab. Andrzej Torój, profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

– Jak pokazują wyniki badania „Ubezpieczenia nieruchomości: sposób rozumienia i zakres oferty” zrealizowanego na nasze zlecenie, pożar i kradzież to dwie z trzech największych obaw Polaków w kontekście ich nieruchomości. Obawia się ich odpowiednio 94% i 84% badanych. To zdarzenia, które potencjalnie mogą wygenerować największe koszty. Cieszy obserwowany przez nas wzrost społecznej świadomości znaczenia ubezpieczeń majątkowych. PZU Lokalnie to nasza kolejna inicjatywa, która ma za zadanie edukować w tym zakresie – i jednocześnie jest elementem realizacji strategii pozycjonowania marki PZU jako bliskiej, lokalnej i wspierającej Polaków w codziennym budowaniu stabilnego i dobrego życia – mówi Wioletta Łada-Szewczenko, dyrektorka ds. digital marketingu i badań Grupy PZU.

(AM, źródło: PZU)

PKO Ubezpieczenia o dobrostanie Polek

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jedynie 4,5% kobiet w Polsce, ankietowanych na potrzeby raportu PKO Ubezpieczenia „Dobrostan Polek 2025. Jak dzisiaj czują się kobiety?”, deklaruje bardzo wysoki dobrostan, a  90% przyznaje, że codziennie odczuwa presję, by dawać radę – zawsze i we wszystkim.

Kobiecy dobrostan: Balans czy balansowanie na krawędzi?

Raport powstał na podstawie ogólnopolskiego badania przeprowadzonego w maju 2025 r. przez agencję SW Research. W badaniu wzięło udział ponad 1000 kobiet w wieku od 18 do 75 lat. W oparciu o wyniki badania powstał Indeks Dobrostanu Polek. 

– Indeks Dobrostanu to holistyczna miara, która łączy subiektywną ocenę samopoczucia, komfortu fizycznego, poziom stresu, presji i poczucie życiowego spełnienia. Dzięki tym pięciu składnikom zyskujemy całościowy obraz tego, jak kobiety funkcjonują na co dzień. Wyniki pokazują, że tylko 4,5% kobiet w Polsce doświadcza bardzo wysokiego poziomu dobrostanu, 15,6% funkcjonuje na jego niskim poziomie, zmagając się z przeciążeniem, stresem i brakiem przestrzeni dla siebie. Większość – aż 63% – balansuje w strefie umiarkowanej równowagi. To oznacza, że choć dają sobie radę, często brakuje im zasobów, by poczuć się naprawdę dobrze – tłumaczy Karolina Liberka, badaczka i Head of Strategy and Innovation Garden of Words Group.

Jak podkreśla Ewa Kapacka, dyrektorka Biura Marketingu i PR PKO Ubezpieczenia, liczby w raporcie to tylko część opowieści. Równie istotne są emocje oraz codzienne strategie, które kobiety wypracowują, często wbrew trudnym okolicznościom. 

– Dla nas ważne było, aby naprawdę wsłuchać się w głos Polek – kobiet w różnym wieku, z różnych środowisk, ról społecznych i zawodowych, z mniejszych miejscowości i dużych miast. Chciałyśmy uchwycić, z czym mierzą się na co dzień i stworzyć możliwie pełny obraz ich dobrostanu. Tylko na podstawie takiej diagnozy możemy dalej projektować realne, wspierające działania dla kobiet – jak te, które rozpoczęliśmy w ramach cyklu warsztatów Balance Space – dodaje.

Macierzyństwo pod presją

Z raportu wynika, że matki doświadczają szczególnie silnego przeciążenia. Jedynie co czwarta znajduje czas, aby zatroszczyć się o siebie w sposób ciągły. Ponad 80% deklaruje brak czasu tylko dla siebie. Tylko 40% z nich ma poczucie wpływu na swoje życie. Matki najczęściej funkcjonują w trybie zarządzania kryzysem, gdzie potrzeby dzieci i domowników są na pierwszym planie. Tymczasem kobiety, które nie mają dzieci, częściej deklarują, że potrafią kształtować swoje życie na własnych zasadach. W przypadku matek skala stresu jest wyraźnie wyższa – sięga poziomu 4,2 w pięciopunktowej skali – i znacznie przewyższa tę raportowaną przez kobiety, które nie mają dzieci.

Psycholożka Magdalena Chorzewska zwraca uwagę, że za ten stan nie odpowiadają indywidualnie kobiety, lecz społecznie usankcjonowany mechanizm. Kobiety są przyzwyczajone do stawiania siebie na końcu listy potrzeb – najpierw dzieci, partner, obowiązki, dopiero potem (jeśli w ogóle) czas na regenerację. 

Spokój przychodzi po sześćdziesiątce 

Najniższy poziom dobrostanu jest obserwowany wśród kobiet w wieku od 18 do 24 lat. Według raportu często czują się one starsze psychicznie niż wynikałoby to z ich metryki, a  82% odczuwa ogromną presję, by poradzić sobie ze wszystkim. Choć mają świadomość, czym jest dobrostan, nie posiadają narzędzi, aby go realizować. Z kolei kobiety w wieku 35–54 lat zmagają się z kumulacją ról i obowiązków. Wśród kobiet w wieku 45–54 lat dominuje poczucie marginalizacji i trwania w trybie opiekunki. Dobrostan przestaje być celem – schodzi na dalszy plan, ustępując miejsca przetrwaniu. Najwyższy poziom psychicznej równowagi obserwuje się u kobiet 65+, które – mimo fizycznych ograniczeń – wykazują dużą odporność emocjonalną, dystans do życia i umiejętność odpuszczania.

Nie stać mnie na odpoczynek

Kobiety zarabiające poniżej 3000 zł netto często funkcjonują w trybie przetrwania – 78% z nich czuje się przeciążona obowiązkami, tylko 11% korzystało z pomocy psychologicznej, a 18% znajduje codziennie czas dla siebie. Po przekroczeniu progu zarobków 5000 zł rośnie poczucie wpływu i sprawczości, pojawia się też większa dostępność terapii oraz rytuałów self-care. Dochody powyżej 7000 zł netto wiążą się z najwyższym poczuciem autonomii, najniższym stresem i regularnym czasem na odpoczynek. W tej grupie psychoterapia staje się świadomym wyborem, a nie ratunkiem. – Choć wysoki poziom zasobów finansowych sam w sobie nie gwarantuje poczucia równowagi, to ich brak bardzo szybko ogranicza możliwości dbania o siebie i podważa dobrostan. To pokazuje, że wspieranie kobiet powinno obejmować nie tylko emocje, ale i realne warunki życia – zauważa dr Joanna Heidtman, psycholożka i ekspertka w obszarze zachowań społecznych.

Związek? Tylko wspierający

Kobiety w formalnych związkach częściej czują się psychicznie stabilne – 27% z nich deklaruje wysoki poziom dobrostanu, co może wynikać z większego poczucia bezpieczeństwa, przewidywalności i podziału codziennych obowiązków. Jednak obecność partnera nie zawsze chroni przed poczuciem osamotnienia. Tylko 4% kobiet w relacjach nieformalnych określa swój dobrostan jako wysoki. Z kolei singielki, choć rzadziej doświadczają codziennej bliskości, częściej cenią swoją niezależność i lepiej rozumieją własne potrzeby – w tej grupie 9,5% deklaruje wysoki dobrostan. – Relacja to nie status, lecz jakość więzi. Samotność w duecie boli bardziej niż samotność w pojedynkę – mówi Magdalena Chorzewska.

Różne miejsca, ten sam brak przestrzeni

Na wsi relacje społeczne są silne, ale często dotyczą jedynie praktycznego wsparcia – np. pomocy w załatwieniu spraw czy obowiązkach domowych. Tylko 14% mieszkanek wsi korzysta z pomocy psychologicznej, mimo że niemal połowa deklaruje, że chciałaby mieć do niej dostęp. W małych miastach problemem jest lęk przed oceną – kobiety boją się mówić o swoich trudnościach. W metropoliach z kolei dominuje samotność i przeciążenie – mimo dostępności usług. Tempo życia, rozproszone relacje i presja sukcesu sprawiają, że kobiety czują się zagubione w tłumie. – Dobrostan psychiczny wymaga nie tylko infrastruktury, ale kulturowej zgody na mówienie o emocjach. W wielu środowiskach normy społeczne wciąż wymuszają milczenie, obowiązkowość i perfekcjonizm – podkreśla dr Joanna Heidtman.

(AM, źródło: PKO Ubezpieczenia)

KUKE światowym numerem jeden w konkursie Leaders in Trade

0
Źródło zdjęcia: GTR

Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych została uznana za najlepszą na świecie instytucję wspierającą przedsiębiorców w ekspansji zagranicznej i otrzymała tytuł Best export credit agency 2024 (Export Credit Agency) w konkursie Leaders in Trade organizowanym od wielu lat przez branżowy magazyn „Global Trade Review”. Nagroda została wręczona na gali w Londynie, podczas której wyróżniono również instytucje komercyjne oraz najważniejsze transakcje z obszaru finansowania międzynarodowego handlu i inwestycji.

– Ten tytuł jest zwieńczeniem gigantycznej pracy, jaką wykonaliśmy w ostatnich latach. Nowe rozwiązania wspierające inwestycje krajowe i zagraniczne polskich firm, zielone gwarancje dla finansowania transformacji energetycznej, ale również dużo większa aktywność na rynku inwestycji infrastrukturalnych w krajach rozwijających się, skutkująca włączaniem polskich producentów i wykonawców do łańcuchów dostaw. Do tego szybkie reagowanie na zmieniające się sytuacje rynkowe, w tym bycie liderem odbudowy Ukrainy. Wszystko przy efektywnej współpracy z rządami wielu państw, międzynarodowymi instytucjami rozwoju i komercyjnymi bankami na całym świecie. To zbudowało naszą globalną rozpoznawalność jako zaufanego i nowatorskiego partnera, który jest chętnie zapraszany do najróżniejszych transakcji. Niewiele polskich instytucji finansowych może pochwalić się taką rozpoznawalnością, o docenieniu w postaci tak prestiżowych nagród nawet nie wspominając. Traktujemy też tę nagrodę jako wyraz uznania, ale również zachętę do dalszego działania – powiedział Janusz Władyczak, prezes zarządu KUKE

Na krótkiej liście do tytułu znalazły się KUKE i Etihad Credit Insurance ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W 2024 roku KUKE zakończyła rywalizację w konkursie na 2. Pozycji, tuż za EKN ze Szwecji.

(AM, źródło: KUKE)

Nagrody w zakresie nauk o ryzyku wręczone

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Geneva Association ogłosiła laureatów tegorocznej Nagrody Ernsta Meyera przyznawanej od 1976 r. za wybitne prace doktorskie wnoszące wkład w naukę o ryzyku i ekonomii ubezpieczeń. Nagrodzeni zostali: Nicolaus Grochola (Uniwersytet Goethego we Frankfurcie), Julia Holzapfel (Uniwersytet Ludwika i Maksymiliana w Monachium) oraz Lin Zhou (Uniwersytet Lingnan w Hongkongu).

W dysertacji „Ryzyka rynkowe ubezpieczycieli życiowych” Nicolaus Grochola ocenia wpływ spadających stóp procentowych, zmian regulacyjnych w reżimie Solvency II i zachowań ubezpieczonych na kondycję finansową ubezpieczycieli życiowych. W pracy „Asymetria informacyjna i klasyfikacja ryzyka w ubezpieczeniach” Julia Holzapfel analizuje oddziaływanie nowych technologii klasyfikacji ryzyka, takich jak wykorzystanie danych o użytkowaniu i informacji genetycznych, na dynamikę rynkową i sprawiedliwość umów ubezpieczenia. Z kolei Lin Zhou w rozprawie „Ryzyko wielowymiarowe” prezentuje nowe modele rozumienia, jak jednostki postrzegają wielorakie, wzajemnie powiązane ryzyka i jak na nie reagują.

(AC, źródło: Geneva Association)

Unilink świętuje 15-lecie z rozmachem

0
Źródło zdjęcia: Unilink

W piątek 27 czerwca 2025 roku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach (MCK) odbyła się gala jubileuszu 15-lecia Unilink. Wydarzenie zgromadziło 1000 uczestników z całego kraju, m.in. agentów oraz przedstawicieli 12 towarzystw ubezpieczeń.

Pod hasłem „Urodziny Gwiazd” Unilink celebruje już od 18 maja (historycznej daty wystawienia pierwszej polisy w 2010 r.) zarówno swój sukces, jak i dokonania agentów. Wydarzenie, w którym uczestniczyło 1000 osób, w tym 800 agentów, rozpoczęło się o godz. 16. Oficjalna część konferencyjna wystartowała o 18, wraz wystąpieniami zarządu Unilink i zaproszonych gości. Igor Rusinowski, CEO Grupy Unilink, opowiedział o historii spółki, wspominając jej początki działalności w branży ubezpieczeń, drogę rozwoju oraz przedstawił dane światowe grupy i zapowiedział kolejne akwizycje.

Na telebimie pojawiły się wywiady z agentami i osobami z zarządów towarzystw, które towarzyszyły Unilink od początku historii. Wypowiedzieli się: Roger Hodgkiss, prezes Generali Polska, Anna Włodarczyk-Moczkowska, prezeska Compensy, oraz Małgorzata Makulska, była wieloletnia wiceprezeska ERGO Hestii. Głos zabrali również agenci, którzy towarzyszą firmie od samego początku. Zbigniew Dyczek, setny UniPartner z Bielska Białej, Jacek Wójcik z Katowic, od początku związany z Unilink (jedno z pierwszych ID w systemie sprzedaży), oraz Katarzyna Knapik z Wielunia, agentka z najciekawszej akwizycji firmy.

Piotr Głowski, wiceprezes zarządu Unilink, w prezentacji „Kim jest Unilink?” przedstawił nigdy wcześniej niepublikowane dane. Goście poznali takie informacje, jak najczęściej spotykane imiona w Unilink, wiek i płeć agentów w ujęciu procentowym, jak zwiedza się świat, biorąc udział w konkursach, ile było szkoleń, ile polis sprzedali agenci będący na sali i jaki przyniosły one przypis.

Na zakończenie Piotr Głowski podziękował pośrednikom i zaprosił na scenę prezesów partnerów strategicznych 15-lecia: Annę Włodarczyk-Moczkowską i Rafała Hiszpańskiego, country managera Direct ubezpieczenia.

Ewa Chodakowska, Bohaterka Planu A

W części poświęconej przyszłości firmy, Aleksandra Friedel, prezeska zarządu Unilink, zaprezentowała nową misję i wizję firmy oraz przedstawiła nowo powołaną Fundację „Zacznij od Siebie”. Jej marzeniem i życzeniem jest, aby ubezpieczyciele szeroko wsparli działania fundacji w edukacji oraz szerzeniu komunikacji o zasadności i skuteczności ubezpieczeń dobrowolnych, zwłaszcza na życie i zdrowie.

W ramach tej części odbyła się rozmowa typu „fireside chat” z gościem specjalnym: Ewą Chodakowską, znaną trenerką i osobowością medialną, która promuje ideę świadomego dbania o siebie i innych oraz wesprze działania Fundacji jako „Bohaterka Planu A”.

Nowa misja i wizja Unilink

MISJA: „Jesteśmy, abyś żył po swojemu” – niezależnie od tego, kim jest klient, gdzie i jak na co dzień funkcjonuje, jakie ma wyzwania, cele, marzenia biznesowe i prywatne, oferowane przez Unilink rozwiązania wspierają go, dając mu niezależność w działaniu i wpływają na jego sukces, szczęście i dobrostan.

WIZJA: „Partner pierwszego wyboru: dbamy o Twoją pełną ochronę ubezpieczeniową, jak, gdzie i kiedy tego potrzebujesz” – Unilink współpracuje z 15 000 agentów i OFWCA, a w ofercie ma 50 marek ubezpieczycieli.

Scena, która kręci

W centrum wydarzenia stanęła obrotowa scena o średnicy 10 metrów – sprowadzona specjalnie na tę okazję. Tam odbyła się wieczorna Gala Wręczenia Nagród 15-lecia, uświetniona premierowym wykonaniem nowej wersji głośnego przeboju „Aleją Gwiazd” Zdzisławy Sośnickiej w aranżacji Janka Stokłosy napisanej specjalnie na 15-lecie Unilink. Zaśpiewała go artystka młodego pokolenia, Ania Karwan. Wystąpił też zespół The Agents – grupa złożona z agentów z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy wykonali własną wersję znanej ballady „Hallelujah” Leonarda Cohena z 1984 roku z autorskimi słowami, przy akompaniamencie 2 gitar.

Na koniec gali nastąpiło wręczenie okolicznościowych nagród dla zarządu Unilink od zakładów ubezpieczeń. Wydarzenie poprowadził znany dziennikarz, konferansjer i prezenter telewizyjny Tomasz Kammel.

(AM, źródło: Unilink)

18,506FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie