Blog - Strona 220 z 1480 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 220

Tesla rejestruje działalność brokerską w Chinach

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z Krajowego Systemu Informacji Kredytowej Przedsiębiorstw wynika, że pod koniec lipca Tesla zarejestrowała w Chinach firmę brokerską – podał Reuters. Zdaniem agencji może to oznaczać, że amerykański producent samochodów chce ponownie starać się o uzyskanie zgody na sprzedaż produktów ubezpieczeniowych w Państwie Środka.

Nowa spółka z siedzibą w Pekinie została założona 30 lipca z kapitałem zakładowym w wysokości 50 milionów juanów (6,92 miliona dolarów). Reuters przypomina, że Tesla ubiegała się o zgodę organów regulacyjnych na sprzedaż produktów ubezpieczeniowych w Chinach ponad trzy lata temu, kiedy to zarejestrowała spółkę w 2020 r., ale ostatecznie cofnęła rejestrację.

Agencja zwraca uwagę, że naprawy pojazdów elektrycznych są kosztowne, co stanowi wyzwanie dla firm ubezpieczeniowych, przyzwyczajonych do wymagań tradycyjnych pojazdów z silnikami spalinowymi. Sprzedając ubezpieczenia bezpośrednio konsumentom, Tesla mogłaby potencjalnie oferować tańsze polisy dla elektryków. Tego typu produkty z reguły są droższe niż ubezpieczenia dla aut benzynowych. Reuters przypomina, że największy chiński rywal Tesli, BYD, otrzymał w maju ubiegłego roku zgodę na przejęcie lokalnego ubezpieczyciela cyfrowego, Yi’an P&C Insurance Co.

(AM, źródło: Reuters)

TSUE: Ubezpieczenie organizatora wyjazdu zabezpiecza turystę także w nadzwyczajnych okolicznościach

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zabezpieczenie na wypadek niewypłacalności organizatora imprez turystycznych ma zastosowanie także w przypadku, gdy podróżny rozwiązał umowę o udział w imprezie turystycznej przed niewypłacalnością z powodu nadzwyczajnych i nieuniknionych okoliczności – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Sprawa dotyczyła podróżnych z Austrii i Belgii, którzy w 2020 r. odwołali swoje imprezy turystyczne z powodu pandemii Covid-19. W następstwie upadłości organizatorów wyjazdów zażądali od ich ubezpieczycieli zwrotu dokonanych płatności.

Ci jednak odmówili dokonania zwrotów. Jako argument podali fakt, że ubezpieczają jedynie ryzyko braku realizacji imprezy turystycznej ze względu na niewypłacalność organizatora. Tymczasem przedmiotowe wyjazdy nie doszły do skutku ze względu na rozwiązanie umów przez podróżnych, a niewypłacalność organizatora nastąpiła dopiero później.

Sądy austriackie i belgijskie, przed którymi toczą się te sprawy, zwróciły się do TSUE o dokonanie wykładni dyrektywy w sprawie imprez turystycznych . Przewiduje ona, że państwa członkowskie zapewniają, by organizatorzy posiadali zabezpieczenie na potrzeby zwrotu wszystkich wpłat dokonanych przez podróżnych lub w ich imieniu w zakresie, w jakim dane usługi nie zostały wykonane w wyniku niewypłacalności organizatora.

Trybunał odpowiedział, że zabezpieczenie przyznane podróżnym na wypadek niewypłacalności organizatora imprezy turystycznej ma również zastosowanie w sytuacji, gdy podróżny rozwiązuje umowę o udział w niej z powodu nadzwyczajnych i nieuniknionych okoliczności, jeżeli po tym rozwiązaniu organizator staje się niewypłacalny.

Odnosząc się do tego zabezpieczenia, nie ma powodu, aby odmiennie traktować podróżnych, których impreza turystyczna nie może zostać zrealizowana ze względu na niewypłacalność organizatora, i podróżnych, którzy odwołali swoją imprezę turystyczną ze względu na nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności.

W szczególności dyrektywa przewiduje, że podróżny ma prawo do pełnego zwrotu płatności w przypadku rozwiązania umowy z powodu nadzwyczajnych i wyjątkowych okoliczności. Prawo to zostałoby pozbawione skuteczności, gdyby w przypadku niewypłacalności organizatora, po tym rozwiązaniu umowy, zabezpieczenie na wypadek takiej niewypłacalności nie obejmowało odpowiednich roszczeń o zwrot.

Wyrok TSUE z 29 lipca 2024 r. w sprawach połączonych C-771/22 i C-45/23 | HDI Global i MS Amlin Insurance (nr 120/2024).

(AM, źródło: TSUE)

Odc. 259 – Ubezpieczenie zakładów przetwórstwa tworzyw sztucznych

0

O ubezpieczaniu zakładów przetwórstwa tworzyw sztucznych w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówią Mirosław Liszka, kierownik zespołu underwritingu, oraz Piotr Sochacki, kierownik zespołu inżynieryjnej oceny ryzyka, PZU. Rozmawia Aleksandra E. Wysocka.
 
Dowiesz się:

  • Jakie zagrożenia wiążą się z produkcją tworzyw sztucznych?
  • Dlaczego coraz częściej dochodzi do pożarów znacznych rozmiarów i o bardzo gwałtownym przebiegu?
  • Jakie dokumenty są kontrolowane podczas audytu ubezpieczeniowego?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Kondolencje dla Agaty Kozieł od Saltus Ubezpieczenia

0

Agacie Kozieł

oraz Jej Najbliższym

wyrazy współczucia oraz słowa wsparcia w trudnych chwilach

po stracie Taty

przekazują

Zarząd i Pracownicy Saltus Ubezpieczenia

Wydarzenia Miesiąca – Lipiec 2024

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Choć na przestrzeni ostatniej dekady zdążyliśmy już przywyknąć, że pierwszy miesiąc wakacji jest okresem wytężonej aktywności w ubezpieczeniach, to i tak liczba oraz skala wydarzeń, jakie miały miejsce w tym roku, były zaskakująco duże. Stąd też wybór laureatów lipcowej odsłony cyklicznego rankingu był niełatwym zadaniem. Po gorącej dyskusji redakcja zdecydowała o wyróżnieniu dla nowych reguł w bancassurance, nowego szefa TUZ Ubezpieczenia, Generali, interesującej komplementarnej polisy zdrowotnej oraz nowego partnerstwa na rynku.

WYDARZENIE MIESIĄCA

Wejście w życie znowelizowanej Rekomendacji U – w uznaniu dla dokumentu, którego celem jest zapewnienie klientom odpowiedniej wartości produktów ochronnych oferowanych w bankowym kanale dystrybucji, opracowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego w ścisłej współpracy ze środowiskiem ubezpieczeniowym.

CZŁOWIEK MIESIĄCA

Jarosław Matusiewicz – za powrót do grona top menedżerów polskiego rynku ubezpieczeń dzięki powołaniu na stanowisko prezesa zarządu TUZ Ubezpieczenia oraz ponownemu wejściu w skład Komisji Rewizyjnej Polskiej Izby Ubezpieczeń.

UBEZPIECZYCIEL MIESIĄCA

Generali – za poszerzenie portfela o nowe ryzyko Transport Ubezpieczonego z sumą ubezpieczenia w wysokości 10 mln zł, wdrożenie we współpracy z TUATARA chatbota opartego na generatywnej sztucznej inteligencji, zaprogramowanego na podstawie dokumentów ogólnych warunków ubezpieczenia oraz FAQ do platformy sprzedażowej wspierającej agentów, wzmocnienie kompetencyjne nadzoru nad obszarem życia i zdrowia dzięki powołaniu do zarządu Agnieszki Callen oraz finalizację przejęcia 4Life Direct.

PRODUKT MIESIĄCA

Ubezpieczenie zdrowotne Druga Opinia Medyczna z oferty Laven – w uznaniu dla produktu odpowiadającego na coraz częściej zgłaszane potrzeby klientów prywatnej opieki zdrowotnej, oferującego szerokie spektrum możliwości uzyskania dokładnej diagnozy oraz optymalnej strategii leczenia.

INICJATYWA MIESIĄCA

Nawiązanie współpracy pomiędzy Colonnade Insurance a Unilink – w uznaniu dla partnerstwa, dzięki któremu rozszerzony zostanie portfel produktów oferowanych przez agentów Unilink, multiagencja stanie przed szansą zbudowania mocniejszych relacji z klientami biznesowymi za sprawą m.in. ubezpieczeń D&O, szkód środowiskowych czy cyber, natomiast Colonnade uzyska dostęp do usług sieci 14 tys. agentów, zdobywając tym samym możliwość dotarcia z ofertą do szerszego grona odbiorców.

Artur Makowiecki

redaktor portalu www.gu.com.pl

#ubezpieczeniowyLIVE: Ubezpieczenia NNW dla dzieci i młodzieży 2024/2025

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się we wtorek 20 sierpnia 2024 roku w godzinach 13:00–14:30. Partnerem strategicznym programu jest Allianz Partners. Tematem odcinka będą wiosenne ubezpieczenia NNW dzieci i młodzieży szkolnej.

W programie:

  • NNW szkolne wsparte technologią – Ludmiła Opałko, kierowniczka Działu Sprzedaży Ubezpieczeń Turystycznych, i Ewelina Sakowska, kierowniczka Działu Operacyjnego Easy Living Allianz Partners 
  • Ubezpieczenie szkolne bez tajemnic, czyli jak wybrać najlepszą ofertę – Wojciech Soliński, dyrektor Biura Sprzedaży Agencyjnej Signal Iduna

Live na Facebooku

Live na LinkedInie

(AM)

Marcin Wróblewski nowym prezesem PIB Broker

0
Marcin Wróblewski

Z dniem 1 sierpnia 2024 r. Mariusz Muszyński, dotychczasowy prezes zarządu PIB Broker, objął funkcję przewodniczącego rady nadzorczej spółki. Za jej sterami stanął z kolei Marcin Wróblewski, dotychczasowy prezes exito Broker, podmiotu wchodzącego w skład PIB Group w Polsce. Funkcję wiceprezesa objął natomiast Kacper Mleczak, dotychczasowy wiceprezesprezes exito Broker, który będzie odpowiadać m.in. za rozwijanie współpracy międzynarodowej.

– To dla mnie szczególny moment. Po wielu latach zasiadania w fotelu prezesa zarządu przechodzę do rady nadzorczej, dzięki czemu będę mógł dalej czynnie uczestniczyć w rozwoju PIB Broker i wspierać zespół swoją wiedzą. Jednocześnie cieszę się z dołączenia do zarządu dwóch nieprzeciętnych menedżerów z bogatym doświadczeniem i wysoką etyką pracy – Marcina Wróblewskiego i Kacpra Mleczaka. Jestem przekonany, że cała organizacja dzięki ich zaangażowaniu zyska nową perspektywę i będzie mocno się rozwijać – skomentował Mariusz Muszyński. – Ostatnie lata były bardzo intensywne. Przeprowadziliśmy wiele procesów akwizycyjnych, które nie tylko umocniły naszą pozycję na rynku, ale również pozwoliły nam na dynamiczny rozwój i dołączenie do ścisłej czołówki rynku. Jestem dumny z naszych, nawet najmniejszych, osiągnięć i wdzięczny za współpracę z tak wyjątkowym zespołem. Jestem przekonany, że to wszystko nie mogłoby mieć miejsca bez szczególnego zaufania, którym obdarzył mnie lata temu Brendan McManus, gdy po raz pierwszy rozmawialiśmy o obecności Grupy PIB w Polsce, i które przez ostatnie cztery lata wielokrotnie było utwierdzane. Z takim wsparciem i zapleczem ciągle każdy dzień daje szereg możliwości, z których czerpać mogę pełnymi garściami. Dziękuję wszystkim za wsparcie i zaangażowanie przez te lata. Razem możemy osiągnąć jeszcze więcej! Z niecierpliwością czekam na nowe możliwości i wyzwania – dodał.

„Dziękujemy Mariuszowi Muszyńskiemu za jego dotychczasowe przewodnictwo i cieszymy się na współpracę z nowym zarządem w dalszym rozwoju naszej firmy!” – przekazał PIB Broker w komunikacie.

– Z wielką radością i dumą informuję, że od 1 sierpnia pełnię funkcję prezesa zarządu PIB Broker. To dla mnie ogromne wyróżnienie i równie ważne zobowiązanie. Chciałbym podziękować Mariuszowi Muszyńskiemu, Brendanowi McManusowi, Ryanowi Brownowi, Onno Jansenowi za zaufanie. Kierowanie tak prężnie rozwijającą się organizacją to nie tylko wyzwanie, ale również niezwykła szansa. Doświadczenie przez lata zdobywane na rynku ubezpieczeń i umacniane następnie w grupie exito pozwoli mi w pełni wykorzystać swoje umiejętności i skoncentrować się na operacyjnym oraz strategicznym rozwoju PIB Broker. Wspólnie z zespołem będziemy kontynuować naszą misję dostarczania najwyższej jakości usług oraz innowacyjnych rozwiązań dla naszych klientów – skomentował Marcin Wróblewski.

Obecny zarząd PIB Broker prezentuje się następująco: Marcin Wróblewski, prezes, Kacper Mleczak, Natalia Jackowiak, Radosław Grzęda i Filip Rybacki – wiceprezesi.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Jak odpowiadać na trudne pytania dotyczące suszy i co warto o niej wiedzieć?

0
Agnieszka Durska

Mierzymy się z gwałtowną pogodą, burzami, podtopieniami i gradem, ale w najbliższych latach to susza może zdominować zestawienia najgroźniejszych i najbardziej kosztownych ryzyk. I nie oznacza to też wcale, że z gwałtowną pogodą, silnymi opadami czy powodziami nie będziemy mieć już do czynienia. Na szczęście już to dostrzegamy, ale czy to wystarczy?

Bezśnieżne zimy, coraz dłuższe okresy bez opadów sprawiają, że niedobór wody będzie narastał. Ale nie tylko zmiana klimatu jest tego przyczyną.

Na suszę zapracowaliśmy sami

Na suszę, z jaką mamy dziś do czynienia, w dużej mierze zapracowaliśmy sami. To nie tylko zjawisko naturalne, ale wynik synergii naturalnych warunków klimatycznych oraz naszej działalności, która bardzo wpływa na obieg wody.

Zaskoczeni? Im więcej betonu, tym gorzej. Im mniej krzewów i drzew na polach, tym gorzej. Ułatwiliśmy jałowienie gleby, zasypaliśmy rowy melioracyjne, przez lata likwidowaliśmy zbiorniki retencyjne. Mamy więc efekty.

Susza nie jest zjawiskiem ostatnich lat

Susze występowały w latach 1976, 1982, 1983, 1984, 1989. Ekstremalna susza to epizod trwający od stycznia 1982 do stycznia 1983, w trakcie którego ponad 50% powierzchni kraju znajdowało się w warunkach suszy intensywnej, w tym blisko 30% – w warunkach suszy ekstremalnej.

Susze występują z różnym natężeniem w różnych okresach i miejscach. Charakteryzują się określonym cyklem rozwoju. Mogą być dość dynamiczne, choć powstają powoli – najpierw rozwijają się jako susze meteorologiczne. Są związane z niedoborami opadów, czyli występują podczas przedłużających się okresów bezopadowych lub gdy wysokość opadów kształtuje się poniżej średniej wieloletniej. Sprzyja im wysoka temperatura.

Gdy taka susza utrzymuje się długo, staje się suszą hydrologiczną. Przejawia się ona długotrwałym obniżeniem zasobów wód powierzchniowych rzek i jezior. Przepływ w rzekach spada wówczas poniżej poziomu przepływu granicznego charakterystycznego dla normalnych warunków wilgotnościowych.

Suszy hydrologicznej towarzyszy zazwyczaj susza hydrogeologiczna, podczas której następuje obniżenie zasobów wód podziemnych.

Susze zmieniają charakter

W ostatnich 20 latach susze zmieniły też swój charakter. Występują lokalnie, ale mają charakter susz błyskawicznych (np. w roku 2006 czy 2011). Pojawiły się też susze trwające niemal cały okres wegetacyjny. Tak było w 2015 i 2018 r.

W ciągu ostatnich lat mieliśmy też do czynienia z bezprecedensową, w porównaniu z poprzednimi okresami, liczbą przypadków suszy intensywnej i ekstremalnej. Takie susze, według specjalistów, oznaczają, że zakłócone zostało odbudowywanie się zasobów wodnych.

Zmiana charakteru susz wpisuje się w zmiany, jakie powoduje ocieplenie klimatu. Mamy coraz więcej gwałtownych, lokalnych zjawisk, które wcale nie wykluczają tych o długotrwałym charakterze.

Co to oznacza?

To oznacza, że susza jest ryzykiem 100-procentowo pewnym. Mało tego, są scenariusze, które mówią, że w skrajnych przypadkach susza może objąć obszar całego kraju i trwać nawet do kilku lat. A to przyniesie duże straty społeczne i gospodarcze. Czy zdajemy sobie z nich sprawę?

Już w 2018 r. w raporcie „Klimat ryzyka. Jak prewencja i ubezpieczenia mogą ograniczyć wpływ katastrof naturalnych na otoczenie?” pokusiliśmy się o oszacowanie kosztów suszy z 2018 r. Całkowity koszt suszy w tym roku dla polskiej gospodarki wynosił 2,6 mld zł. To stanowiło ok. 0,13% PKB. Wynikało to przede wszystkim z utraconej wartości dodanej (a więc głównego składnika PKB) w handlu, usługach profesjonalnych, usługach finansowych i ubezpieczeniowych, przetwórstwie spożywczym, usługach komunalnych oraz przemyśle chemicznym. Ponieważ straty w rolnictwie generowały kolejne straty pośrednie i indukowane. Zakładaliśmy, że te 2,6 mld jest i tak niedoszacowane, gdyż wpływ suszy nie ograniczał się do strat rolnictwa i powiązanych z nim branż oraz zatrudnionych.

Niedostatek opadów negatywnie oddziałuje na sektor energetyczny, turystykę wodną czy leśnictwo. Ograniczenie dostępnych zasobów wodnych może się przełożyć również na wzrost kosztów za pobór wody i inne usługi wodne (dla niektórych grup odbiorców), co stanowi ryzyko biznesowe dla wodochłonnych gałęzi gospodarki.

Trudne pytanie

Czy można więc ubezpieczyć się na okoliczność takich strat? I jak? Muszę przyznać, że to najtrudniejsze pytania, na jakie przyszło mi jako rzecznikowi PIU odpowiadać. Bo przecież stuprocentowo pewnych strat ubezpieczyć się nie da.

Susza powinna nauczyć nas pokory i zupełnie innego podejścia do ryzyka. Coraz bardziej gwałtowna pogoda również. Ryzyka pogodowego nie unikniemy, ale możemy znacząco ograniczyć jego skutki. I do tego ograniczania potencjalnych skutków zdarzeń musimy gorąco wszystkich namawiać. W przeciwnym wypadku rzeczywiście jako branża najpewniej rozłożymy ręce i powiemy – nie da się. Nie ma takiej pojemności. Bez prewencji, bez naszej codziennej zapobiegliwości faktycznie tak może się stać.

Namawiajmy więc, by m.in.:

  • nie betonować każdego skrawka ziemi
  • nie wycinać krzewów i drzew na polach
  • uprawiać ziemię mądrze – wracając do tradycyjnych sposobów uprawy (rolnictwo regeneratywne)
  • usprawniać kanalizację burzową
  • dbać o wyspy zieleni w miastach
  • dbać o system melioracji
  • oszczędzać wodę i dbać o to, by nie zakłócać jej obiegu w przyrodzie
  • planować mądrze przestrzeń – nie budować bez planów zagospodarowania
  • budować mądrze i dbać o stan techniczny budynków
  • reagować na alerty RCB

I to jedyna dobra odpowiedź na trudne pytania o susze, ale też na wszystkie inne dotyczące ryzyka pogodowego – ubezpieczenia dadzą radę i pomogą, ale jeśli sami nie zadbamy o to, by potencjalne straty ograniczać, będzie je coraz trudniej ubezpieczyć.

Agnieszka Durska
menedżerka zespołu komunikacji i PR PIU


Nieustająco polecamy lekturę raportów PIU: https://tiny.pl/d4z1h

Definicja zawału serca pozornie obiektywna

0
Sławomir Dąblewski

Spór, w którym uposażona domagała się od pozwanego ubezpieczyciela wypłaty świadczenia z tytułu śmierci jej małżonka spowodowanego zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym, był źródłem istotnych ustaleń sądów dwóch instancji w kwestii sfomułowania definicji zdarzenia w ogólnych warunkach ubezpieczenia i wpływu na odpowiedzialność umowną.

Sąd II instancji, rozpoznając apelację ubezpieczyciela, zauważył pozorny obiektywizm definicji zawału i jej sprzeczność z dobrymi obyczajami. Ta sprzeczność polega na tym, że przez użycie sformułowań naukowych definicja sprawia wrażenie obiektywizmu, który jednak potencjalnie może utrudnić, a w istocie pozbawić całkowicie świadczenia ubezpieczeniowego bez odwołania się do postępowania sądowego.

Zespół ratowniczy stwierdził zgon natychmiastowy ubezpieczonego. W karcie zgonu jako przyczynę bezpośrednią wpisano udar krwotoczny mózgu. Nie wykonano pośmiertnej sekcji zwłok. Ubezpieczyciel zdefiniował krwotok śródmózgowy jako wynaczynienie krwi do tkanki mózgowej, zaś zawał serca jak martwicę części mięśnia sercowego spowodowaną nagłym zmniejszeniem dopływu krwi do tej części mięśnia sercowego.

Sądy obu instancji uznały, że definicja nie odnosi się do klinicznych warunków rozpoznania zawału, jest niejasna i niepełna z punktu widzenia praktyki medycznej. W tej sytuacji jedyną metodą potwierdzającą rozpoznanie jest autopsja, to jest sekcja zwłok. Postanowienie umowne nie przesądza o klinicznym obrazie, pozwalającym na rozstrzygnięcie o wystąpieniu zawału serca bez sekcji zwłok.

Jest to o tyle istotne, że w polskim porządku prawnym nie ma normatywnej podstawy do przeprowadzenia otwarcia zwłok na wniosek osoby prywatnej. Nie istnieje przepis obligujący jakikolwiek podmiot prowadzący działalność z zakresu ochrony zdrowia do uwzględnienia takiego wniosku. Nie są taką podstawą ani przepisy ustawy o działalności leczniczej, które obowiązek przeprowadzenia sekcji łączą jedynie z przypadkiem zgonu przed upływem 12 godzin od przyjęcia do zakładu podmiotu leczniczego, ani art. 209 § 1 k.p.k., który obowiązek przeprowadzenia oględzin i otwarcia zwłok wiąże jedynie z podejrzeniem przestępnego spowodowania śmierci.

Sąd przyjął stanowisko, iż prawidłowa wykładnia OWU w okolicznościach niniejszej sprawy prowadzi do wniosku, że wypłata świadczenia z tytułu ubezpieczenia na wypadek śmierci spowodowanej zawałem serca lub krwotokiem śródmózgowym winna nastąpić w każdym przypadku stwierdzenia zawału serca, niezależnie od tego, jakie medyczne metody diagnostyczne zostaną przyjęte. W szczególności nie można tłumaczyć OWU w ten sposób, by prowadziły one do ograniczenia diagnozy wyłącznie do tej, która wymaga sekcji zwłok.

Pozwany wybrał jedną z możliwych definicji, i to wymagającą sekcji zwłok, choć nie jest to niezbędne, a to wobec możliwości przyjęcia klinicznej charakterystyki zawału. OWU wprowadzają w błąd, ponieważ odwołując się do definicji zapisanej zwrotem medycznym, mogą sugerować obiektywizm. O tym, że sekcja zwłok będzie konieczna w razie wystąpienia zdarzenia, nie wiedzą zarówno ubezpieczony, jak i uposażony. Definicja zdarzenia w istocie czyni niemożliwym ustalenia prawa do roszczenia bez przeprowadzenia sekcji zwłok.

Sąd I instancji zasądził na rzecz powódki należną kwotę świadczenia wraz z odsetkami ustawowymi, zaś sąd II instancji uznał apelację pozwanego ubezpieczyciela za niezasadną (III Ca 583/22 – uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-11-09).

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com

Okiem inżyniera. Ocena ryzyka to fundament bezpiecznego biznesu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zarządzanie bezpieczeństwem w zakładach produkcyjnych jest ogromnym wyzwaniem, szczególnie gdy w grę wchodzą skomplikowane procesy technologiczne, zaawansowane maszyny i urządzenia czy praca z niebezpiecznymi materiałami.

Jednym z najskuteczniejszych narzędzi kontroli bezpieczeństwa w przemyśle jest ocena ryzyka technicznego. Przeprowadzana cyklicznie pozwala istotnie zminimalizować zagrożenia związane z ryzykiem pożaru, awarii i uszkodzeń parku maszynowego, przestojów w produkcji czy wypadków przy pracy.

Ocena ryzyka to proces identyfikacji, analizy i oceny zagrożeń, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo w przedsiębiorstwie. Szybkie i skuteczne wdrożenie działań zapobiegawczych w postaci rekomendacji ubezpieczyciela to większe bezpieczeństwo utrzymania ciągłości procesu produkcyjnego, co jest kluczowe w dobie dzisiejszej gospodarki.

Identyfikacja i ocena ryzyka

Ryzyko jest nieodłącznym elementem funkcjonowania zakładów przemysłowych. Identyfikacja punktów krytycznych, ich nazwanie i wdrożenie działań zaradczych może je jednak skutecznie zminimalizować, a nawet wyeliminować. W zależności od rodzaju prowadzonej działalności możemy mówić o m.in. zagrożeniach mechanicznych wynikających z używanych w procesie produkcyjnym maszyn i urządzeń, zagrożeniach chemicznych i biologicznych związanych z pracą z niebezpiecznymi substancjami i zagrożeniach ergonomicznych, które wiążą się z nieodpowiednimi warunkami pracy.

Tylko kompleksowa i rzetelna identyfikacja ryzyka daje pożądane efekty w procesie ubezpieczeniowym. Dla underwritera jest bazą do oceny prawdopodobieństwa wystąpienia zagrożeń i ich skutków oraz do optymalnej wyceny ryzyka. Dla zarządzających przedsiębiorstwem to z kolei ogromne wsparcie w procesie decyzyjnym dotyczącym wprowadzania działań zapobiegawczych w zakresie technicznym, organizacyjnym, szkoleniowym czy procedur awaryjnych.

Inżynier, który widzi więcej

Elementem wspierającym w ocenie ryzyka jest audyt ubezpieczeniowy, realizowany przez wykwalifikowanych inżynierów oceny ryzyka bezpośrednio w zakładzie. W tym przypadku analizie podlegają zarówno aspekty techniczne funkcjonowania przedsiębiorstwa, jak i ocena poziomu ryzyka w odniesieniu do możliwego zakresu ubezpieczenia, np. pożaru, utraty zysku, powodzi, szkody maszynowej, OC działalności.

Warto podkreślić, że inżynierowie nie weryfikują tylko tego, czy klient spełnia wymogi obowiązującego prawa i dysponuje odpowiednią dokumentacją. Patrzą zdecydowanie szerzej, a aspekty, które biorą pod uwagę, dotyczą także BHP, ochrony przeciwpożarowej, utrzymania ruchu, zagrożeń związanych z żywiołami, zapewnieniem ciągłości produkcji, ochroną środowiska i ekspozycją działalności firmy (np. sąsiedztwo).

W efekcie prac klient otrzymuje raport z wnioskami sformułowanymi w formie zaleceń, które mogą dotyczyć np. instalacji systemów gaśniczych lub systemów detekcji pożaru, metody prowadzenia działań remontowych i naprawczych, zmiany sposobu składowania surowców lub produktów, poprawy ochrony mienia i monitoringu lokalizacji czy dywersyfikacji łańcucha dostawców.

Dalsza współpraca między inżynierami a klientem dotyczy realizacji zaleceń. Jeśli jest ona systematyczna, długofalowa i oparta na zaufaniu, to jej efektem może być wypracowanie bardzo skutecznych i przyszłościowych rozwiązań.

Audyty i kontrole

Ocena ryzyka nie jest jednorazowym procesem, lecz działaniem ciągłym. Regularne audyty i kontrole pozwalają na monitorowanie skuteczności wdrożonych środków zapobiegawczych i działań prewencyjnych.

Wizyty inżynierów oceny ryzyka wspierają także we wczesnym wykryciu nieprawidłowości, zlokalizowaniu słabych punktów w procesach produkcyjnych i, co najważniejsze, w podejmowaniu działań korygujących i naprawczych. Dzięki temu organizacja może stale doskonalić swoje podejście do zarządzania ryzykiem i zwiększać poziom bezpieczeństwa.

Realne korzyści

Ocena ryzyka jest często wymagana przez przepisy prawa dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy. Przestrzeganie tych wytycznych jest kluczowe dla uniknięcia kar i sankcji, jednak największą korzyścią z regularnej oceny ryzyka jest bez wątpienia redukcja liczby wypadków, poprawa świadomości bezpieczeństwa, zwiększenie efektywności operacyjnej oraz ochrona środowiska.

Z doświadczeń inżynierów PZU wynika, że „kultura bezpieczeństwa” w organizacji, otwartość na sugestie i zalecenia inżynierów i konsekwentne wdrażanie działań naprawczych jest fundamentem skutecznego zarządzania bezpieczeństwem. Jest także gwarantem bezpieczeństwa procesów produkcyjnych oraz życia i zdrowia pracowników.

Krzysztof Małecki
inżynier oceny ryzyka w PZU

Piotr Sochacki
kierownik Zespołu Inżynieryjnej Oceny Ryzyka w PZU


Zakłady przemysłowe są szczególnie narażone na szkody i mimo że każdy z nich ma swoją unikalną specyfikę techniczną i technologiczną, to są pewne zagadnienia związane z bezpieczeństwem, które mają zastosowanie w większości przedsiębiorstw.

Warto zwrócić szczególną uwagę m.in. na:

  • właściwe wydzielenia w postaci stref pożarowych w budynkach i obiektach budowlanych,
  • odpowiedni stan techniczny i sprawność biernych zabezpieczeń, np. w postaci bram i drzwi pożarowych,
  • właściwe zabezpieczenie przejść technologicznych i instalacyjnych przez wydzielenia pożarowe, w tym przejścia kablowe przez ściany p.poż.,
  • sprawność i adekwatność systemów detekcji i sygnalizacji pożaru,
  • odpowiednie magazynowanie i gospodarowanie substancjami niebezpiecznymi i łatwopalnymi,
  • wykonanie analiz w zakresie występowania stref lub przestrzeni zagrożonej wybuchem oraz ich odpowiednie zabezpieczenie, jeśli zagrożenia występują,
  • utrzymywanie we właściwym stanie technicznym oraz regularne serwisowane wszelkich automatycznych urządzeń i instalacji gaśniczych, np. tryskaczy,
  • właściwe utrzymanie zbiorników przeciwpożarowych,
  • porządek na placach i bezpośrednio przy budynkach,
  • drożność dróg przeciwpożarowych,
  • wyznaczenie strefy ładowania wózków widłowych oraz jej zabezpieczenie, np. w postaci wydzielenia p.poż.,
  • prowadzenie w trybie ciągłym kontroli przestrzegania wszelkich procedur związanych z szeroko rozumianym bezpieczeństwem, np. działań dotyczących prowadzenia prac niebezpiecznych pożarowo czy przestrzegania zakazu palenia poza miejscami wyznaczonymi.
18,322FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie