Blog - Strona 23 z 1483 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 23

Projekt rekomendacji KNF z perspektywy agentów, brokerów i zakładów ubezpieczeń

0
Waldemar Szubert

Komisja Nadzoru Finansowego w lutym 2025 r. rozpoczęła konsultacje projektu rekomendacji dla zakładów ubezpieczeń dotyczących dystrybucji ubezpieczeń z zainteresowanymi podmiotami i instytucjami. Jest to dokument zawierający zalecenia ze strony organu nadzoru. Konsultacje trwają do 26 maja 2025 r.

Dotychczas wydano podobne rekomendacje dla sektora ubezpieczeniowego, w zakresie: dobrych praktyk w bancassurance, likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych, w procesie wypłaty zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej z umów ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, oceny odpowiedzialności ubezpieczyciela na życie w przypadku produktów z elementem inwestycyjnym oraz co do systemu zarządzania ryzykiem.

Perspektywa zakładów ubezpieczeń

Rekomendacje zalecają kontrolę zarządu zakładu ubezpieczeń nad dystrybucją ubezpieczeń, wprowadzenie obowiązku kontroli/nadzoru czynności dystrybucyjnych oraz oczywisty obowiązek powierzania dystrybucji ubezpieczeń wyłącznie osobom po przeszkoleniu. Nie sposób nie mieć wrażenia, że są to truizmy.

Niezrozumiałe jest nakazanie wykonywania czynności dystrybucyjnych wyłącznie przez pracowników – oczywiste jest, że zgodnie z właściwymi przepisami agenci ubezpieczeniowi prowadzą działalność gospodarczą, nie mówiąc już o brokerach. Jest to najpewniej niedokładność terminologiczna (w prawie polskim pracownik to osoba zatrudniona na podstawie stosunku pracy) – chodzi raczej o osoby zawodowo wykonujące czynności na rzecz zakładu ubezpieczeń na każdej podstawie.

Dalej w rekomendacjach wskazuje się już, że dla zapewnienia efektywnego systemu kontroli wewnętrznej zakład ubezpieczeń powinien objąć procesami kontrolnymi zarówno dystrybucję ubezpieczeń wykonywaną przez pracowników, jak i współpracę z pośrednikami ubezpieczeniowymi i przedsiębiorcami.

W rekomendacjach jak mantrę powtarza się pojęcie regulacje wewnętrzne oraz rozwiązania techniczno-organizacyjne, nakazując tworzenie takich wewnętrznych dokumentów w zakresie różnorakich aspektów objętych rekomendacjami. Regulacje takie przykładowo mają obowiązywać w zakresie wynagradzania pracowników. Zasadą naczelną jest, że system wynagradzania pracowników nie może być sprzeczny z interesem klientów. Zasada ta oraz wyjaśnienia szczegółowe pod tą zasadą pozostawiają wiele niewiadomych. Najpewniej powinno to oznaczać w ogóle rezygnację z modelu wynagradzania agenta wyłącznie prowizyjnie.

Ponadto, sprzedawane produkty ubezpieczeniowe mają dawać wydatną ochronę klientom. Zakazuje się przedstawiania im propozycji ubezpieczeń, które nie są im potrzebne zgodnie z ich wymaganiami i potrzebami. Należy zadać sobie pytanie, czy taka rekomendacja faktycznie ukróci „wciskanie” niepotrzebnych produktów ubezpieczonym dla wynagrodzenia prowizyjnego.

Perspektywa brokerów ubezpieczeniowych

Rekomendacje wprowadzają obowiązek posiadania regulacji wewnętrznych oraz rozwiązań techniczno-organizacyjnych w zakresie współpracy z brokerami. Zakład podejmuje współpracę po weryfikacji dokumentu pełnomocnictwa udzielonego przez klienta.

Wprowadza się formułę, że zasady wynagradzania brokera przyjęte przez zakład ubezpieczeń uwzględniają specyfikę działalności brokerskiej. Współpraca z brokerem musi być udokumentowana. Wydaje się zatem, że z punktu widzenia brokerów ubezpieczeniowych nie wskazuje się nic szczególnie odkrywczego.

Perspektywa agentów ubezpieczeniowych

Rekomendacje obejmują wprowadzenie stałego nadzoru nad agentem pod kątem spełniania przez niego wymogów wpisu do rejestru oraz aktualizowania danych w rejestrze agentów. Dodatkowo, zaleca się weryfikowanie ubezpieczenia OC multiagentów.

Nie będzie mile widziane współpracowanie z agentami, którzy wykonują czynności agencyjne przy pomocy podmiotów innych niż osoba fizyczna, o której mowa w art. 19 ust. 1 i 2 ustawy o dystrybucji ubezpieczeń.

Zakład ubezpieczeń ma mieć obowiązek nadzorowania agentów w zakresie uzyskania przez nich od klienta informacji służących do określenia jego wymagań i potrzeb co do ochrony ubezpieczeniowej oraz w zakresie analizy i oceny tych informacji w celu zaproponowania klientowi umowy ubezpieczenia zgodnej z jego wymaganiami i potrzebami.

Ponadto ma uzyskiwać od agentów informacje o skargach, reklamacjach, a jeżeli to agenci są obowiązani do ich rozpatrywania, także informacje o sposobie rozpatrzenia skargi/reklamacji.

Zgodnie z rekomendacjami, zakład powinien pozyskiwać od agentów oświadczenia składane przez klientów na piśmie albo trwałym nośniku, w związku z zawieranymi umowami.

Wskazuje się, że wprowadzone powinny być regulacje wewnętrzne oraz rozwiązania techniczno-organizacyjne dotyczące wynagradzania agentów, a także sposób tego wynagrodzenia nie powinien być sprzeczny z obowiązkiem działania zgodnie z najlepiej pojętym interesem klienta.

Podsumowanie

Rekomendacje nie będą stanowić rewolucji na rynku dystrybucji ubezpieczeń. Często jest to powtórzenie wymogów ustawowych albo standardów już dawno powszechnie przestrzeganych lub przynajmniej wymaganych u kluczowych graczy rynkowych. Być może część zakładów ubezpieczeń będzie musiało opracować dodatkowo albo na nowo pewne akty prawne wewnętrzne, względnie dostosować zasady wynagradzania agentów ubezpieczeniowych albo sposób komunikacji i nadzoru nad agentami.

Pamiętać należy, że obecnie akt ten jest jedynie projektem. Na ostateczną wersję dokumentu trzeba będzie poczekać. Po jego uchwaleniu warto przeprowadzić audyt procedur w celu upewnienia się, że są one zgodne z tymi rekomendacjami.

Waldemar Szubert
kancelaria Ryszewski Szubierajski

Jak broker może pomóc uratować finanse podmiotu medycznego?

0
Agnieszka Godlewska

Gdy przeciwko podmiotowi leczniczemu wpływają roszczenia cywilnoprawne pacjenta albo członków rodziny zmarłego pacjenta, zarówno na etapie przedsądowym, jak i sądowym, zaczyna się maraton. Może on kosztować placówkę nie tylko setki tysięcy złotych i zaangażowanie czasu dyrekcji, prawników i personelu medycznego, ale i reputację.

Większość dyrektorów i ich prawników nie ma codziennego kontaktu z ubezpieczycielami i konsultantami medycznymi. Na szczęście nie muszą – jeśli mają po swojej stronie brokera, który zna ten świat od podszewki.

Likwidacja szkód z ubezpieczenia OC podmiotów leczniczych to proces, którego tempo, złożoność zarówno pod kątem stanów faktycznych, jak i prawnych oraz wysokość wniesionych roszczeń potrafią zaskoczyć. To nie tylko prosta wymiana roszczeń, opinii medycznych i stanowisk stron, ale gra interesów, oczekiwań i interpretacji. Tym istotniejszych, że wszelkie decyzje ubezpieczyciela podjęte na końcu procesu likwidacji dziś mogą mieć istotny wpływ na ocenę ryzyka przez ubezpieczyciela przy ustalaniu przyszłej składki.

Broker to nie tylko obserwator tego procesu, ale aktywny uczestnik: umożliwia owocną komunikację między ubezpieczonym a ubezpieczycielem, tłumaczy niuanse, pilnuje terminów, monitoruje proces likwidacji, aby toczył się w interesie jego klienta.

Od zgłoszenia szkody po wyrok – jak wygląda prawdziwa ścieżka?

Zwykle zaczyna się niewinnie: od wezwania do zapłaty, często przygotowanego przez profesjonalnego pełnomocnika i wniesionego do podmiotu leczniczego bądź bezpośrednio do jego ubezpieczyciela w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Potem rusza machina angażująca zarówno prawników, jak i lekarzy. Ale każdy błąd albo brak wystarczającej staranności, np. dosłanie przed podmiot leczniczy niepełnej dokumentacji medycznej, zajęcie stanowiska w sprawie albo wydanie opinii medycznej z pominięciem istotnych faktów i dokumentów (np. dokumentacji medycznej z innej placówki, w której także toczył się proces leczenia pacjenta) kosztują czas i niekiedy w konsekwencji pieniądze.

Broker od początku wspiera podmiot leczniczy. Wie, z której polisy bądź polis powinna toczyć się likwidacja szkody, co w przypadku złożonych spraw i oczywiście triggera act commited wymaga wiedzy i doświadczenia. Wysyła zgłoszenie do właściwego ubezpieczyciela bądź ubezpieczycieli, monitoruje sprawę, zapewnia transparentność procesu likwidacji szkody dla swojego klienta, umożliwia ustosunkowanie się ubezpieczonego do opinii konsultantów medycznych ubezpieczyciela i często do zamierzeń ubezpieczycieli, analizuje rezerwy.

Aktywny broker uczestniczy w organizacji i przebiegu spotkań z uczestnikami procesu likwidacji szkody. Często ich efektem jest zmiana dotychczasowego stanowiska strony. W razie konieczności broker przygotowuje odwołania od decyzji ubezpieczyciela.

Co istotne, broker zna nie tylko przepisy i orzecznictwo, ale też realia działania zakładów ubezpieczeń – wie, kto podejmuje decyzje w zakresie zadośćuczynień, płatności rent czy zmiany ich wysokości. Dzięki temu omija infolinie, skraca dystans i znacząco przyspiesza sprawy.

Sprawa trafia do sądu. Rola brokera we wsparciu ubezpieczonego nadal jest istotna

Gdy sprawa przeciwko podmiotowi leczniczemu trafia do sądu, broker nadal może aktywnie wspierać swojego klienta. Jeśli placówka chce, by ubezpieczyciel włączył się do procesu, broker przekonuje go do zgłoszenia interwencji ubocznej. Nawet jeśli do tego nie dojdzie, broker pośredniczy w kontaktach, np. umożliwia prawnikowi placówki konsultacje opinii biegłych sądowych z medycznymi ekspertami ubezpieczyciela.

Broker odgrywa też ważną rolę, gdy placówka rozważa ugodę – pomaga uzyskać zgodę ubezpieczyciela i potwierdzenie, że ubezpieczyciel ją zrealizuje. Nawet po wydaniu wyroku broker wspiera klienta, np. w kwestii apelacji, pomagając uzyskać zgodę ubezpieczyciela na jej wniesienie albo na odstąpienie od niej.

Realizacja wyroków sądowych i postanowień o zabezpieczeniu rentowym

Wkład brokera w dopilnowanie, aby wyrok sądowy bądź też postanowienia sądowe o zabezpieczeniu rentowym przeciwko ubezpieczonemu podmiotowi leczniczemu zostały zrealizowane bezpośrednio przez ubezpieczyciela, bez angażowania środków własnych pozwanego, i to w trybie pilnym, to rola nie do przecenienia.

Z jednej strony broker mobilizuje radców prawnych ubezpieczonego do dosyłania niezbędnych dokumentów (m.in. wniosku, wyroku, nr. konta do przelewu, scanu pełnomocnictwa, jeśli przelew ma być na konto pełnomocnika powoda), a z drugiej strony monituje ubezpieczyciela, podkreślając, jak pilna i ważna jest ta realizacja dla ubezpieczonego. Oczywiście, nie bez znaczenia są zapisy klauzul brokerskich w tej kwestii – ale to już temat na odrębny artykuł.

Co z rolą brokera po wypłacie z ubezpieczenia OC?

Nawet skuteczna wypłata z OC to nie zawsze koniec historii. Jeśli za błędem medycznym stoi np. lekarz na kontrakcie – ubezpieczyciel naszego klienta powinien dochodzić od niego lub jego ubezpieczyciela zaspokojenia roszczenia regresowego. Broker zabiega, by ten mechanizm zadziałał. Dzięki temu polisa jego ubezpieczonego zostaje odciążona z wypłaty zadośćuczynienia, odszkodowania i renty. Skuteczne regresowanie sprawców ma oczywiście istotne znaczenie dla przyszłej składki.

Korzyści, które czuć w codziennej pracy szpitala

Współpraca z doświadczonym brokerem specjalizującym się w ubezpieczeniach medycznych to dla podmiotu leczniczego konkretne korzyści:
• oszczędność czasu i zasobów,
• wpływ na proces rozpatrywania roszczeń,
• skuteczne działania regresowe ubezpieczyciela,
• realna ochrona finansowa w razie roszczeń pacjentów lub ich bliskich,
• sprawniejsza komunikacja z ubezpieczycielem,
• większe bezpieczeństwo formalne i merytoryczne,
• eksperckie wsparcie w kluczowych momentach.

Taki broker nie tylko zna prawo i mechanizmy ubezpieczeniowe, ale też rozumie specyfikę ochrony zdrowia – jej dynamikę, ryzyka i odpowiedzialność.

Na końcu zawsze chodzi o bezpieczeństwo finansowe placówki, a w konsekwencji również i pacjenta. Likwidacja szkód z OC podmiotów leczniczych to realna odpowiedzialność, presja czasu i ryzyko finansowe. Broker przejmuje część tego ciężaru, wspierając placówkę na każdym etapie. Dzięki temu podmiot leczniczy zyskuje spokój i pewność, że jego interesy są dobrze zabezpieczone – może skupić się na tym, co najważniejsze: leczeniu pacjentów.

Agnieszka Godlewska
dyrektorka Biura Prawnego i Likwidacji Szkód
Merydian Group

Fundacja PZU rozpoczyna kampanię edukacyjno-społeczną „Czysty przekaz”

0

Fundacja PZU rozpoczyna kampanię #CzystyPrzekaz. W jej ramach Magda Gessler, Mikołaj Roznerski i Szymon Marciniak pokazują, jak nie wpaść w pułapkę fałszywych informacji zagrażających zdrowiu, relacjom i społecznej spójności. Kampania obejmie działania społeczne i edukacyjne, w tym warsztaty w szkołach.

– Dezinformacja to nie tylko fake newsy. To w obecnych czasach realne zagrożenie – mówi Maia Mazurkiewicz, prezeska Fundacji PZU. Potwierdzają to wyniki raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024”: 81% badanych uważa, że w ciągu ostatniej dekady skala rozpowszechnianej w internecie dezinformacji wzrosła. Z kolei 9 na 10 osób udostępniło dalej przynajmniej jedną z badanych fałszywych informacji.  

Mimo rosnącej świadomości zjawiska, zaledwie połowa badanych czuje się w internecie bezpiecznie.

– W obliczu dynamicznie zmieniającego się krajobrazu informacyjnego umiejętność weryfikacji faktów staje się nie tylko ważna, ale wręcz niezbędna. Postaw na czysty przekaz, czyli wolny od manipulacji i zewnętrznych wpływów – do tego zachęcamy w kampanii społeczno-edukacyjnej, która jest naszą odpowiedzią na dezinformację. Fundacja PZU wraz z licznymi organizacjami i mediami stara się uwrażliwić społeczeństwo na ten problem. Chcemy też wyposażać Polki i Polaków w konkretne narzędzia i umiejętności pozwalające samodzielnie weryfikować informacje znalezione w internecie – opisuje Maia Mazurkiewicz.

Kampania „Czysty przekaz” ma na celu edukowanie i pokazanie, w jaki sposób chronić siebie i innych w świecie pełnym fałszywych informacji. Na stronie akcji, stworzonej we współpracy z organizacjami społecznymi specjalizującymi się w tej tematyce, Fundacja pokazuje, jak filtrować informacje i weryfikować źródła. Daje też dostęp do prostych, praktycznych narzędzi, które może wykorzystać każdy – również rodzic czy nauczyciel. Pokazuje także, jak ważną rolę w przeciwdziałaniu dezinformacji odgrywa świadomości własnych emocji.

Do kampanii dołączyły znane osoby, takie jak Magda Gessler, Szymon Marciniak oraz Mikołaj Roznerski. W spocie telewizyjnym ambasadorzy kampanii pokazują, że choć w swojej pracy stawiają na autentyczność – w przepisach kulinarnych, decyzjach na boisku, grze aktorskiej – to w internecie rozróżnienie prawdy od fałszu bywa dużo trudniejsze. Pomaga w tym filtrowanie informacji, sprawdzanie źródeł oraz ostrożność w udostępnianiu treści.

Jednym z celów akcji jest zachęcenie do weryfikowania informacji w wiarygodnych źródłach – a w konsekwencji zwrócenie uwagi na rolę i znaczenie rzetelnych mediów w walce z dezinformacją i zapewnianiu społeczeństwu „czystego przekazu”. Na początku kampania będzie widoczna w mediach, w kolejnych etapach „Czysty przekaz” pojawi się także w szkołach. Będzie także obecny na letnich wydarzeniach artystycznych w całej Polsce.

Kampania „Czysty przekaz” powstała z inicjatywy Fundacji PZU. Jest organizowana pod patronatem Prezydencji Polski w Radzie UE, Narodowego Instytutu Wolności, NASK, Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego oraz Centrum Badań nad Dezinformacją Collegium Civitas wspólnie z organizacjami społecznymi: Fundacją Dbam o Mój Zasięg, Fundacją Geremka, Fundacją Szkoła z Klasą oraz Stowarzyszeniem Demagog. Kampania trafi do odbiorców za pośrednictwem telewizji, radia, mediów internetowych i prasy, dzięki patronom medialnych, takim jak Grupa Agora, Polityka, Ringer Axel Springer Polska, TVN Warner Bros. Discovery oraz Wirtualna Polska.

(AM, źródło: PZU)

Superpolisa Ubezpieczenia czwarty rok z WTS Spartą Wrocław

0

Grupa Superpolisa ogłosiła przedłużenie współpracy sponsorskiej z Wrocławskim Towarzystwem Sportowym. Firma podkreśla, że od lat angażuje się w inicjatywy sportowe, wspierając drużyny, które kierują się profesjonalizmem i determinacją.

– Sezon po sezonie Sparta Wrocław udowadnia swoją siłę na torze, a jej nieustanna walka o podium jest nam szczególnie bliska. Wspieranie sportowców, którzy walczą o najwyższe cele, to dla nas ogromna satysfakcja. Cieszymy się, że nasze logo ponownie znajdzie się na kevlarach zawodników Sparty – mówi Jakub Nowiński, prezes zarządu Superpolisy Ubezpieczenia.

(AM, źródło: LinkedIn)

Jan Zimowicz został akcjonariuszem PZU SA

0
Jan Zimowicz

Jan Zimowicz, członek zarządu PZU SA, powiadomił 15 kwietnia spółkę w trybie art. 19 ust. 1 Rozporządzenia MAR o dokonanych dzień wcześniej transakcjach nabycia akcji PZU SA – podał zakład w komunikacie.

Menedżer kupił łącznie 1520 akcji po 56,56 zł za sztukę. Transakcje zostały zawarte na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W lutym tego roku akcje największego polskiego ubezpieczyciela kupili też Andrzej Klesyk, prezes, oraz Tomasz Kulik, członek zarządu PZU SA.

(AM, źródło: PZU)

Generali: Głosujcie na Donneta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wiodąca firma doradcza Institutional Shareholder Services (ISS) rekomendowała inwestorom Generali głosowanie na walnym zgromadzeniu 24 kwietnia za pozostawieniem Philippe’a Donneta na stanowisku dyrektora generalnego na kolejną kadencję. Kandydaturę Donneta wysunął główny udziałowiec ubezpieczyciela, Mediobanca.

ISS zalecił głosowanie za kandydatami Mediobanca i przeciwko dwóm pozostałym – innego z dużych inwestorów będącego od dawna przeciwnikiem Donneta oraz grupy włoskich menedżerów funduszy.

„Ogólnie rzecz biorąc, wyniki osiągane przez firmę w ostatnich latach świadczą, że lista kandydatów przedłożona przez Mediobanca wydaje się najlepszą opcją dla zapewnienia strategicznej i kierowniczej ciągłości. Poparcie alternatywnych kandydatów niesie ze sobą istotne ryzyko” – napisano w nocie do inwestorów.

(AC, źródło: Reuters)

Blisko bilion ubezpieczonych obrotów polskich firm w 2024 roku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Mimo ubiegłorocznego spadku przychodów przedsiębiorstw ze sprzedaży, wartość obrotów objętych ochroną w ramach ubezpieczeń należności zwiększyła się o 4%, do ponad 939 miliardów złotych. W ocenie Polskiej Izby Ubezpieczeń wzrost ten oznacza, że rośnie świadomość klientów w zakresie możliwości wykorzystania ubezpieczenia należności, czy to w zakresie rozwoju sprzedaży bez obaw o wpływy należności  od kontrahentów, czy też jako instrumentu wykorzystywanego do podniesienia swojej wiarygodności i w rezultacie poprawy warunków finansowania swojej działalności wobec banków.

Wzrost wartości ubezpieczonych obrotów i odszkodowań, spadek przypisu

PIU ostrzega jednocześnie, że zestawienie trzech wskaźników: wzrostu wartości ubezpieczonych obrotów (4% razem dla kraju i eksportu, a 7% dla samego eksportu), 9% spadku wartości przypisu składki brutto, do ok. 957 mln zł w 2024 roku oraz 23% wzrostu wartości wypłaconych odszkodowań brutto do ponad 472,3 mln zł, pokazuje, że rynek ubezpieczeń należności nie jest łatwym obszarem działania oraz że polityka underwritingowa może zostać zaostrzona.

Eksperci Izby zwracają uwagę, że wzrost w ostatniej pozycji był konsekwencją zarówno większej liczby zgłaszanych szkód (skumulowany efekt wzrostu liczby zgłoszonych upadłości oraz pogorszenia dyscypliny płatniczej przedsiębiorstw), jak i wzrostu wartości wypłacanych odszkodowań. Dodatkowo liczba niewypłacalności na rynkach zagranicznych jest większa niż na rynku krajowym, a i sama wielkość szkód w ubezpieczeniach eksportowych jest zwykle wyższa od tych na rodzimym rynku.

Trudne perspektywy

Zakłady oferujące ubezpieczenia należności oczekują dalszych zawirowań w zakresie wymiany handlowej i płynności przedsiębiorstw. Na krajowym rynku sytuacja może być nieco lepsza w związku z planowanymi dużymi inwestycjami, które są finansowane dzięki uruchomieniu środków z KPO. Prognozy dotyczące eksportu nie napawają optymizmem, obserwowany jest spadek jego wartości, w tym w strefie euro. Turbulencje na rynkach międzynarodowych wywołane decyzjami dotyczącymi polityki celnej wprowadzanej przez USA trudno na razie jednoznacznie oceniać.

Według „Mapy ryzyka polskich przedsiębiorców” 45% ankietowanych firm uważa ubezpieczenie należności za skuteczne narzędzie w zarządzaniu finansami firmy, a 43% nie wyobraża sobie prowadzenia działalności bez tego instrumentu. Z kolei 36% badanych obawia się niewypłacalności kontrahentów.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Rusza wiosenna edycja Akceleratora Wiedzy Agenta UNIQA

0
Źródło zdjęcia: UNIQA

16 kwietnia UNIQA inauguruje kolejną odsłonę Akceleratora Wiedzy Agenta. W trzeciej edycji programu szkoleniowego dla agentów ubezpieczeniowych zaplanowano cztery spotkania. Wszystkie szkolenia spełniają wymogi certyfikacji IDD.

Akcelerator  Wiedzy Agenta to cykl certyfikowanych szkoleń dla aktywnie współpracujących z UNIQA partnerów, skoncentrowany na praktycznych aspektach ubezpieczeń dla firm oraz wspieraniu rozwoju biznesowego agentów. Program skierowany jest zarówno do agentów, którzy chcą rozpocząć przygodę z ubezpieczeniami korporacyjnymi, jak i tych już doświadczonych w ubezpieczaniu biznesu. Projekt łączy wiedzę ekspertów UNIQA z doświadczeniem specjalistów zewnętrznych.

– W tegorocznym Akceleratorze Wiedzy Agenta przekazujemy dużo praktycznej wiedzy. Program tej edycji powstał po konsultacjach z agentami i informacjach, które otrzymaliśmy po poprzednich spotkaniach. Tym samym odpowiadamy na zgłaszane potrzeby naszych partnerów w zakresie poszerzania wiedzy, co z pewnością przyczyni się do rozwoju naszej współpracy i umocni kompetencje w zakresie prezentowanej oferty dla sektora małych i średnich firm – wyjaśnia Anna Szewczyk, dyrektorka Departamentu Sprzedaży Sieci  Agencyjnej i Franczyzowej UNIQA.

Najnowsza edycja szkoleń obejmuje m.in. następujące tematy:

  1. Podstawy ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, w tym: za produkt, OC najemcy, przechowawcy, prowadzącego hotel, pracodawcy, a także za szkody wyrządzone przez podwykonawcę
  2. Wymagania technicznej oceny ryzyka w zakresie prewencji użytkowania i ładowania pojazdów elektrycznych
  3. Likwidacja szkód w ubezpieczeniach transportowych
  4. Przewodnik prewencyjny dla firm

W spotkaniach jesiennej odsłony Akceleratora udział brało kilkuset uczestników. Udział w szkoleniach jest bezpłatny.

– Rozwijamy ten projekt na bazie najlepszych doświadczeń zdobytych w ramach wcześniejszego programu, czyli Akceleratora Wiedzy Brokera, z którego skorzystały już tysiące naszych partnerów. Eksperci UNIQA mają ogromne doświadczenie i praktyczną wiedzę, którą warto przekazywać dalej. W naszych programach szkoleniowych tworzymy przestrzeń, w której spotyka się teoria, praktyka i codzienne wyzwania naszych partnerów biznesowych – dodaje Grzegorz Przybylski, dyrektor Działu Rozwoju Biznesu dla Małych i Średnich Przedsiębiorstw UNIQA.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Joanna Borowiec wzmacnia zespół produktowy Balcia Insurance

0
Joanna Borowiec

Z początkiem kwietnia do Balcia Insurance dołączyła Joanna Borowiec. Ekspertka mająca dwie dekady doświadczenia w branży objęła stanowisko Menedżerki Produktu.

Joanna Borowiec ma ponad 20-letnie doświadczenie w sektorze ubezpieczeń. Przez lata związana była ze STU ERGO Hestia, gdzie współtworzyła innowacyjne rozwiązania produktowe, odpowiadała za rozwój ofert dopasowanych do potrzeb indywidualnych klientów oraz zarządzała pełnym cyklem życia produktu – od analizy rynku, przez projektowanie, po optymalizację i wdrożenie. W swojej karierze zajmowała się również zarządzaniem ryzykiem, implementacją rozwiązań technologicznych wspierających produkty oraz upraszczaniem komunikacji w duchu customer experience i prostego języka. Pracowała także w PKO Leasing, gdzie odpowiadała za ofertę produktową w obszarze ubezpieczeń leasingowych.

W Balcia Insurance Joanna Borowiec będzie odpowiadać za rozwój produktów City Combo oraz Private & Commercial Property. Jej zadaniem będzie zarówno adaptowanie ich do zmieniających się warunków rynkowych i oczekiwań klientów, jak i dbałość o jasną i zrozumiałą komunikację dotyczącą oferty.

(AM, źródło: Balcia)

Innowacje w PZU – co naprawdę działa?

0
Jan Zimowicz

18 marca 2025 r. w centrali PZU w Warszawie odbyła się premiera raportu „PZU Ready for Startups”, podsumowującego siedem lat współpracy ubezpieczyciela z młodymi firmami technologicznymi. W tym czasie przeanalizowano ponad 7 tys. pomysłów, przetestowano 77 innowacji, a 49 przekazano do wdrożenia.

Efektem tych działań jest ponad 200 mln zł skumulowanych korzyści, ale także doświadczenia, które pozwalają lepiej zrozumieć, w jakich obszarach innowacje w ubezpieczeniach mają największy sens.

Jan Zimowicz, członek zarządu PZU SA, podkreśla, że kluczowe jest systemowe podejście, a nie przypadkowe poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań:

To, co udało się wypracować, to nie zbiór przypadkowych wdrożeń, ale strukturalna metoda poszukiwania rozwiązań, które mają realną wartość biznesową. Interesują nas przede wszystkim obszary wysoko wolumenowe, gdzie nawet niewielkie usprawnienia mogą przynieść znaczące efekty.

Inspiracje ze świata i moc lokalnego know-how

PZU nie ogranicza się do lokalnych innowacji – od lat poszukuje rozwiązań na globalnym rynku insurtech. Do tej pory firma współpracowała ze startupami z 12 krajów, w tym z Wielkiej Brytanii, Danii, Stanów Zjednoczonych, Holandii, Szwecji, Hiszpanii, Kazachstanu i Niemiec.

Szukamy inspiracji na całym świecie, ale najchętniej współpracujemy z rodzimymi startupami. Polski rynek insurtech jest mniejszy niż na Zachodzie, ale rozwija się w zdrowy sposób. Rozwiązania tworzone przez polskie firmy coraz lepiej wpisują się w nasze potrzeby – komentuje Marcin Kurczab, dyrektor ds. innowacji i AI w PZU.

PZU aktywnie uczestniczy w ekosystemie startupowym, m.in. jako partner programów akceleracyjnych. W ciągu ostatniego roku do inicjatyw, w których bierze udział PZU, zgłosiło się blisko 400 startupów, które wskazały ubezpieczyciela jako preferowanego odbiorcę ich technologii.

Od kilku lat obserwujemy ochłodzenie na rynku insurtech w Europie, ale mimo to nadal znajdujemy ciekawe i wartościowe projekty. Kluczowe jest selektywne podejście i inwestowanie w technologie, które mają realny potencjał wdrożeniowy – podkreśla Jan Zimowicz.

W ramach programów akceleracyjnych obecnie PZU testuje rozwiązania trzech startupów z obszaru cyberbezpieczeństwa, ubezpieczeń online i konwersacyjnej sztucznej inteligencji. W II kw. firma planuje zakończyć testy i podjąć decyzję o ewentualnym wdrożeniu najlepszych technologii.

Likwidacja szkód – innowacje, które działają najlepiej

Największa liczba wdrożeń dotyczyła likwidacji szkód i świadczeń – aż 33% wszystkich projektów. To obszar, w którym nawet niewielka poprawa efektywności operacyjnej przekłada się na ogromne oszczędności. Wśród najważniejszych rozwiązań znalazły się narzędzia do automatycznej analizy zdjęć uszkodzonych pojazdów oraz sztuczna inteligencja wspomagająca wycenę szkód.

Największy sukces widzimy w projektach, które wpływają na masowe procesy. Automatyczna analiza zdjęć czy predykcyjne modele ryzyka pozwalają nam działać szybciej i precyzyjniej. To są rozwiązania, które rzeczywiście zmieniają sposób funkcjonowania ubezpieczyciela – mówi Marcin Kurczab.

PZU testowało i wdrożyło również rozwiązania IoT, które pomagają ograniczać liczbę szkód poprzez monitoring zagrożeń w nieruchomościach – referencyjnym rozwiązaniem ubezpieczyciela jest tutaj program Ryzyko Pro, funkcjonujący dla klientów korporacyjnych. Czujniki wykrywające wodę czy skokowe zmiany temperatury mogą zapobiegać zalaniom lub pożarom, zmieniając rolę ubezpieczyciela z reagującego na przewidującego.

Obsługa klienta i operacje – automatyzacja bez rewolucji

Drugim obszarem, w którym wdrożenia startupowe przyniosły istotne korzyści, są operacje i obsługa klienta. PZU postawiło na robotyzację procesów back-office, co pozwoliło zautomatyzować powtarzalne zadania i zmniejszyć obciążenie pracowników.

Wykorzystano także narzędzia do analizy zachowań użytkowników na stronie internetowej, aby poprawić ścieżkę klienta i eliminować błędy, które utrudniają korzystanie z usług online.

Sprzedaż i dystrybucja – nadal dalekie od przełomu

Mimo globalnych trendów cyfryzacji sprzedaży, w branży ubezpieczeniowej, również w PZU, ten obszar wciąż pozostaje wyzwaniem. Wdrożone rozwiązania, takie jak AI wspierające ofertowanie i dynamiczne dostosowanie cen, przyniosły pewne efekty, ale liczba projektów w tym segmencie jest mniejsza niż w likwidacji szkód.

Oczekiwania klientów zmieniają się szybciej niż mechanizmy dystrybucji ubezpieczeń. Nie mamy jeszcze jednego, przełomowego rozwiązania, które zmieniłoby ten rynek. To jest obszar, który wymaga dalszej pracy – przyznaje Jan Zimowicz.

Co dalej? PZU koncentruje się na AI, cyberbezpieczeństwie i hiperpersonalizacji

PZU nie zamierza spoczywać na laurach. Kolejne lata mają przynieść jeszcze głębszą współpracę ze startupami, ale już nie w poszukiwaniu pojedynczych ciekawostek technologicznych, lecz w budowie strategicznych przewag rynkowych.

PZU identyfikuje cztery kluczowe trendy technologiczne, które mogą wpłynąć na przyszłość branży:

  • Generatywna sztuczna inteligencja (gen AI) – automatyzacja analiz ryzyka, personalizacja ofert, wsparcie w procesach underwritingowych.
  • Wizja komputerowa (Computer Vision) – optymalizacja obsługi szkód poprzez analizę obrazu, co pozwala na szybsze i precyzyjniejsze decyzje.
  • Internet rzeczy (IoT) – monitorowanie zdrowia, stylu jazdy czy stanu nieruchomości w czasie rzeczywistym, co umożliwia dynamiczne zarządzanie ryzykiem i tworzenie elastycznych polis.
  • Hiperpersonalizacja – wykorzystanie AI do analizy zachowań klientów i ich preferencji, co pozwala na dostosowanie produktów do indywidualnych potrzeb i poprawę doświadczeń użytkownika.

Dalszy rozwój współpracy z insurtechami będzie wymagał konsekwencji i wyczucia – technologiczne eksperymenty nie wystarczą, jeśli nie przełożą się na realne efekty biznesowe.

Nie wszystko, co testujemy, kończy się sukcesem. Ale mamy proces, który pozwala nam szybko oceniać potencjał technologii i podejmować decyzje o ich dalszym wdrażaniu. Wiemy, że przyszłość należy do tych, którzy potrafią dobrze wykorzystać dane i AI – podsumowuje Marcin Kurczab.

Z raportu wynika, że firma umie skutecznie wdrażać technologie tam, gdzie ma to największy sens – w likwidacji szkód i operacjach. Sprzedaż i dystrybucja wciąż czekają na przełom, ale PZU nie zamierza zwalniać tempa.

Pełny raport „PZU Ready for Startups” dostępny na: www.pzu.pl/innowacje

Aleksandra E. Wysocka

18,336FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie