Blog - Strona 31 z 1541 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 31

Połączone PZU i Pekao zapewni przewidywalne i stabilne wypłaty dywidend

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU i Pekao poinformowały w prezentacji, że ich połączenie zapewni przewidywalne i stabilne wypłaty dywidend przy jednoczesnym utrzymaniu odpowiedniego poziomu kapitału i rozwoju działalności operacyjnej. Potencjalna transakcja wzmocni – jak określono – wyjątkowy profil dywidendowy obu instytucji – podał „Puls Biznesu” za PAP Biznes.

– Jest silne zobowiązanie zarówno ze strony PZU, jak i naszej, że polityka wypłat będzie kontynuowana i obecnie obie instytucje mają silną charakterystykę generowania zysków, co zostało udowodnione w ciągu ostatnich lat – powiedział na czwartkowym spotkaniu z analitykami prezes Pekao SA, Cezary Stypułkowski. – Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie wypłacać dywidendy przynajmniej w takiej wysokości, jaka była wypłacana przez ostatnie kilka lat – dodał.

Na początku czerwca PZU i Pekao podpisały memorandum o współpracy, która docelowo ma doprowadzić do reorganizacji i zwiększenia efektywności grupy kapitałowej. Po całej transakcji udział Skarbu Państwa w nowym podmiocie wynieść ma około 27%.

Na czwartkowym spotkaniu podano, że plany dotyczące Alior Banku są w fazie intensywnych wewnętrznych analiz, pozycja tego banku w grupie jest wciąż do ustalenia, a ostateczne decyzje i ich wpływ kapitałowy zostaną ogłoszone w niedalekiej przyszłości. Rozważana jest sprzedaż akcji tego banku lub fuzja z Pekao.

(AM, źródło: „Puls Biznesu”, PAP Biznes)

Katastrofa samolotu Air India w Ahmadabadzie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ponad 290 osób zginęło w czwartek w katastrofie samolotu w mieście Ahmadabad na zachodzie. Bilans ofiar obejmuje zarówno osoby na pokładzie Boeinga 787-8 Dreamliner, jak i te, które zginęły na ziemi wskutek uderzenia spadającej maszyny.

Na pokładzie samolotu znajdowały się 242 osoby. Wcześniej indyjskie służby medyczne potwierdziły śmierć co najmniej 204 osób – podał stooq.pl za PAP. Przedstawiciel stanowego resortu zdrowia, cytowany przez AFP, podał, że jeden pasażer samolotu przeżył katastrofę.

Samolot Boeinga 787-8 Dreamliner linii Air India spadł na ziemię krótko po starcie z lotniska w Ahmadabadzie, na gęsto zabudowanym terenie koło pobliskiego szpitala. Indyjskie media przekazały, że maszyna uderzyła w stołówkę medycznej placówki edukacyjnej, w której przebywało wówczas od 60 do 80 osób. Służby ratunkowe podkreślają, że trudno ocenić, jak wiele może być ofiar śmiertelnych wśród tych, którzy w chwili katastrofy byli na ziemi.

Samolot leciał z Ahmadabadu na londyńskie lotnisko Gatwick. Tuż po starcie kapitan nadał sygnał „mayday” i – jak podkreślają przedstawiciele Air India oraz obsługa lotniska – był to ostatni kontakt z załogą tego lotu.

Maszyna o znaku rejestracyjnym VT-ANB została dostarczona Air India w styczniu 2014 roku. Indyjski przewoźnik był pierwszym użytkownikiem tego samolotu. Do momentu katastrofy VT-ANB nie miał poważniejszych problemów technicznych. Portal Aero Inside informował, że w sierpniu 2014 roku samolot po rozpoczęciu lotu z Delhi do Kalkuty musiał zawrócić na lotnisko, gdy załoga zauważyła pęknięcia szyby w kokpicie.

Koncern Tata Group, właściciel linii lotniczych Air India, poinformował, że przekaże ok. 86 tys. funtów rodzinie każdej osoby, która zginęła w katastrofie. Ponadto firma zadeklarowała, że pokryje koszty leczenia osób poszkodowanych w katastrofie i sfinansuje odbudowę zniszczonego ośrodka medycznego.

Tragedia w Ahmadabadzie to jedna z największych katastrof lotniczych w historii Indii. Katastrofa Boeinga 787-8 Dreamlinera to pierwsze tego typu zdarzenie w historii tych samolotów. Na całym świecie eksploatuje się 1116 maszyn tego modelu. Polskie linie lotnicze LOT posiadają 15 Dreamlinerów w dwóch wersjach.

(AM, źródło: stooq.pl, PAP)

Ailleron Innovation Forum: Ważne idee i wartościowe rozmowy na temat FinTech w Europie Środkowej

0
Źródło zdjęcia: Ailleron

12 czerwca 2025 roku w Krakowie odbyła się trzecia edycja Ailleron Innovation Forum – platformy wymiany wiedzy, praktycznych doświadczeń i prezentacji przełomowych rozwiązań technologicznych w sektorze finansowym. Spotkanie liderów cyfrowej transformacji, ekspertów branży finansowej oraz twórców innowacji kształtujących przyszłość usług finansowych było objęte patronatem medialnym „Gazety Ubezpieczeniowej”.

W wyjątkowej przestrzeni Muzeum Manggha w Krakowie AIF25 połączyło liderów bankowości, leasingu i cyfrowej transformacji, aby wspólnie rozmawiać o przyszłości finansów: od GenAI, przez projektowanie inkluzywne, aż po automatyzację i innowacje mobilne. Goście Forum mieli okazję uczestniczyć w eksperckich prelekcjach, zapoznać się z praktycznymi case studies i oraz wziąć udział w networkingu w duchu Human2Human.

Więcej informacji

Live posty można znaleźć na profilu #Ailleron

(AM, źródło: Ailleron)

Nowości w ubezpieczeniu turystycznym Warty

0
Źródło zdjęcia: TU Europa

Warta rozszerzyła zakres swojego ubezpieczenia turystycznego. Wśród zmian, jakie zakład wprowadził w ostatnim czasie, znalazło się m.in. włączenie do podstawowego zakresu ochrony ubezpieczenia zwierząt na czas podróży.

– Polacy kochają swoje zwierzęta i traktują je jak pełnoprawnych członków rodziny. Nic więc dziwnego, że chcą podróżować razem z nimi, także za granicę, zamiast zostawiać je u znajomych czy w specjalnych hotelach dla zwierząt. Również w Warcie dostrzegamy potrzebę ochrony pupili w czasie wyjazdu, stąd decyzja o wprowadzeniu Pakietu Zwierzę w Podróży. Jako pierwsi na rynku oferujemy taką ochronę już w podstawowym zakresie ubezpieczenia turystycznego, bez konieczności wykupywania dodatkowych opcji. To realna pomoc w sytuacjach nagłych, związanych z nieszczęśliwym wypadkiem zwierzęcia, takich jak wizyta u weterynarza czy transport zwierzęcia do lecznicy. Zależało nam na tym, by klienci mogli czuć się spokojni o bezpieczeństwo całej rodziny – w tym tej na czterech łapach – mówi Ilona Zaremba-Choim z Biura Ubezpieczeń Turystycznych Warty. 

Pakiet Zwierzę w Podróży obejmuje zwrot kosztów pomocy weterynaryjnej w razie nieszczęśliwego wypadku pupila za granicą. Ochrona obejmuje także przejazd właściciela wraz ze zwierzęciem do i z placówki weterynaryjnej, np. taksówką. Dodatkowo, jeśli właściciel z powodu swojej choroby lub wypadku nie będzie się mógł zająć swoim pupilem podczas wspólnego wyjazdu zagranicznego, Warta zrefunduje koszty hotelu dla zwierząt do kwoty 1 tys. zł. 

– Zmiany, które wprowadziliśmy w Warta Travel, są odpowiedzią na konkretne sytuacje, jakie zaobserwowaliśmy w ostatnich latach w likwidacji szkód. Inflacja rośnie nie tylko w Polsce, wiemy, że koszty leczenia są coraz droższe także za granicą – dlatego podnieśliśmy maksymalną sumę ich ubezpieczenia aż do 3 mln zł. Jeżeli po powrocie do kraju pojawi się potrzeba leczenia po urazie, do którego doszło podczas zagranicznego wyjazdu, to Warta pokryje te koszty do kwoty 10 tys. zł, co oznacza dwukrotne zwiększenie sumy ubezpieczenia dla tych świadczeń.  Klienci zgłaszali także często kwestie związane z poważniejszymi zabiegami dentystycznymi – teraz pokryjemy leczenie stomatologiczne do 2 tys. zł. Rozszerzyliśmy również ochronę odpowiedzialności cywilnej, która działa nawet wtedy, gdy do zdarzenia doszło po spożyciu alkoholu. W odpowiedzi na liczne zgłoszenia problemów z bagażem uszkodzonym podczas transportu, objęliśmy ochroną także szkody powstałe z winy zawodowych przewoźników – najczęściej linii lotniczych, ale też przewoźników autokarowych w komunikacji międzynarodowej czy przewoźników kolejowych. Wszystkie te zmiany mają jeden cel: dać podróżującym jeszcze większe wsparcie w sytuacjach, które, jak wynika z naszego doświadczenia, zdarzają się bardzo często – podkreśla Ilona Zaremba-Choim. 

(AM, źródło: Warta, gu.com.pl)

Międzynarodowa społeczność THSN w Polsce

0
Źródło zdjęcia: Generali

14 maja 2025 r. zapisze się na kartach historii jako dzień szczególny – to właśnie wtedy odbyło się oficjalne rozpoczęcie działalności Fundacji The Human Safety Net Polska.

Wydarzenie to zbiegło się z wyjątkowym momentem – THSN PanCEE Summit, spotkaniem społeczności THSN z udziałem prezesów spółek Generali z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a także top menedżerów Grupy Generali i międzynarodowej Fundacji THSN.

THSN PanCEE Summit zgromadził w siedzibie Generali Polska przedstawicieli krajów regionu CEE, którzy dzielili się najlepszymi praktykami i inspirującymi historiami działań w ramach programów The Human Safety Net. Ważną rolę w realizacji tych projektów i w angażowaniu w nie pracowników i partnerów odgrywają zarządy, w tym szczególnie prezesi spółek Generali.

Podczas spotkania o planach i wyzwaniach ruchu ludzi pomagających ludziom pod parasolem Grupy Generali, realizowanych przez Fundację THSN, mówili: Simone Bemporad, Group Chief Communications & Public Affairs Officer i zastępca przewodniczącego rady nadzorczej The Human Safety Net, oraz Emma Ursich, prezeska Fondazione The Human Safety Net. Działania z perspektywy całego regionu przedstawił Manlio Lostuzzi, CEE Regional Officer oraz CEO Generali CEE Holding.

Fundacja The Human Safety Net Polska: nowy etap, nowe możliwości

Podczas konferencji zostało również oficjalnie zainaugurowane działanie Fundacji The Human Safety Net Polska.

Jestem bardzo dumny, że założyliśmy Fundację The Human Safety Net Polska. Dzięki niej będziemy mogli jeszcze sprawniej prowadzić nasze programy, by pomagać potrzebującym. Rozwiniemy też akcje fundraisingowe, angażując w nie naszych agentów, ale także klientów. Będziemy rozwijać wolontariat, tworząc ruch ludzi pomagających ludziom. Jednocześnie dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w skomplikowany proces formalny powołania Fundacji – powiedział Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska oraz przewodniczący rady nadzorczej Fundacji THSN Polska.

Dla rodzin z małymi dziećmi

Generali Polska od 2017 r. aktywnie rozwija globalną inicjatywę The Human Safety Net dla rodzin z dziećmi do 6. roku życia. W ramach tej misji realizujemy dwa kluczowe projekty: „Dobry początek” i „Wsparcie na starcie – ta szansa dla dzieci!”.

„Dobry początek” jest realizowany we współpracy z Caritas Polska od 2022 r. Jest to projekt skierowany do mam i dzieci przebywających w Domach Samotnej Matki. Jego celem jest wzmocnienie mam oraz ich kompetencji wychowawczych, by miały szansę na lepsze życie po opuszczeniu DSM. Podczas warsztatów mamy uczą się, jak unikać przemocy w relacjach, jak wspierać emocjonalny rozwój dziecka i planować swoją przyszłość. Dzieci w tym czasie uczestniczą w zajęciach edukacyjnych i zabawowych. Program uzupełniają akcje charytatywne organizowane przez naszych wolontariuszy – remonty, zbiórki świąteczne, a nawet wspólne aktywności wakacyjne.

W ramach trzech dotychczasowych etapów zrealizowanych zostało 195 warsztatów rozwojowych, ponad 140 godzin indywidualnych konsultacji psychologicznych, wsparcie otrzymały 222 osoby – beneficjentki i ich dzieci w 12 placówkach.

Program ten został wzbogacony o warsztaty z edukacji finansowej. Specjalnie opracowane przez Fundację Aflatoun warsztaty zostały dopasowane do potrzeb mam we współpracy z Caritas Polska i kierowniczkami domów samotnej matki, a prowadzone są przez przeszkolonych wolontariuszy Generali Polska.

Od 2025 r. rozpoczął się nowy projekt: „Wsparcie na starcie – ta szansa dla dzieci!”, realizowany przez Stowarzyszenie Ta Szansa, we współpracy z Fundacją The Human Safety Net oraz Generali Polska. Celem programu jest systemowe wsparcie rodzin z dziećmi do 3. roku życia w środowiskach defaworyzowanych, m.in. w Warszawie, Poznaniu i Lublinie. Działania obejmą: warsztaty dla rodziców z zakresu rozwoju dziecka, przeciwdziałania przemocy i budowania bezpiecznych relacji, indywidualne wsparcie psychologiczne i pedagogiczne dla rodzin oraz szkolenia dla kadry żłobków i dziennych opiekunów.

Projekt ma przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu dzieci poprzez poprawę kompetencji dorosłych opiekujących się nimi. Wspierając dorosłych – zwiększamy szanse dzieci na zdrowy, bezpieczny rozwój emocjonalny i społeczny.

Dla uchodźców

Fundacja The Human Safety Net współpracuje z Fundacją INCO na rzecz szkoleń, mentoringu i wsparcia na rynku pracy uchodźców z Ukrainy, by pomóc im w znalezieniu pracy, które są zgodne z ich kompetencjami. Jeszcze w tym roku Generali Polska wdroży specjalny program mentoringowy, związany z rynkiem pracy, skierowany do podopiecznych INCO Polska.

Wolontariat i zaangażowanie Generali

The Human Safety Net to nie tylko programy realizowane przez Generali czy Fundację, ale to ruch ludzi pomagających ludziom. Dlatego projekty wzbogacane są o działania wolontariuszy, jak już wspomniana edukacja finansowa. Ponadto wolontariusze Generali organizowali i organizują np. zajęcia dla mam i dzieci w poszczególnych, współpracujących domach samotnej mamy, malują pokoje czy przygotowują prezenty dla dzieci, a także aktywnie promują zbiórki i kampanie edukacyjne. Dzięki ich zaangażowaniu wsparcie trafia dokładnie tam, gdzie jest najbardziej potrzebne.

W 2024 r. 264 wolontariuszy – pracowników i agentów Generali Polska – wzięło udział w lokalnych akcjach pomocowych i globalnym Wyzwaniu THSN, a 93 agentów aktywnie wspiera działania Fundacji. Co roku również organizowane jest Wyzwanie THSN, którego celem jest zebranie środków na dodatkowe działania na rzecz beneficjentów programów.

W tym roku podczas Wyzwania chcemy zebrać środki na obóz szkoleniowo-diagnostyczny dla dzieci do lat 6 i ich rodziców, podopiecznych Stowarzyszenia Ta Szansa. To samotne mamy, rodziny adopcyjne, babcie, które pełnią funkcją rodzin adopcyjnych i inne rodziny w trudnej sytuacji. Opiekunowie będą mogli zbudować kompetencje w zakresie rodzicielstwa. Dzieci natomiast będą miały przeprowadzone wczesnorozwojowe badania diagnostyczne ze specjalistami, by opiekunowie otrzymali wskazówki, jak zadbać o dalszy prawidłowy rozwój dziecka. Zachęcamy do dołączenia do nas – mówi Justyna Szafraniec, dyrektorka ds. PR w Generali Polska i prezes Fundacji THSN Polska.

Dlaczego warto angażować klientów

0
Adam Kubicki

Jak zdobyć głębsze zainteresowanie klientów, którzy ci jeszcze nie ufają? Najszybszym sposobem, jaki znam, jest stosowanie reguły zaangażowania i konsekwencji. Podejmowanie decyzji staje się dzięki niej prostsze.

Znawca tematu ujął to tak: „Kiedy już dokonamy wyboru lub zajmiemy stanowisko w jakiejś sprawie, uruchamia się zarówno wewnątrz nas, jak i w innych silny nacisk na zachowanie konsekwentne i zgodne z tym, w co już się zaangażowaliśmy. Naciski owe prowadzą nas do postępowania w sposób usprawiedliwiający naszą wcześniejszą decyzję”.

Innymi słowy, odczuwamy automatyczny przymus trzymania się decyzji, która została już podjęta. Powodem, dla którego to działa, jest umysłowa droga na skróty, którą idziemy wszyscy, aby uprościć podejmowanie decyzji.

Codziennie stoimy przed taką liczbą wyborów i decyzji, że dzięki zaangażowaniu i konsekwencji ułatwiamy sobie życie, zmniejszając liczbę spraw, o których musimy myśleć. Podejmujemy tylko jedną decyzję i wykorzystujemy ją jako punkt odniesienia dla kolejnych związanych z nią wyborów.

Ponadto konsekwencję postrzegamy zwykle jako cechę atrakcyjną społecznie. Niemniej łatwo nie dotrzymać decyzji o zaangażowaniu, którą się podejmuje na osobności. Dlatego też najlepiej nakłonić klientów, aby podzielili się nią z innymi osobami, ponieważ, gdy coś, co mówimy, słyszą inni, czujemy się zobowiązani do dotrzymania danego słowa. Robimy tak, ponieważ wszyscy odczuwamy wrodzoną presję społeczną, aby działać konsekwentnie, co określa się mianem normatywnego wpływu społecznego.

Jako na przykład właściciel firmy zajmującej się sprzedażą ubezpieczeń możesz skorzystać z tej zasady na trzy sposoby:

● Poproś klientów o wykonanie najpierw niewielkich kroków – zwiększasz tym szanse, że pozostaną z tobą. Zachęcając klientów do podjęcia pozornie nieistotnych decyzji, przygotowujesz grunt pod dokonanie poważniejszych wyborów, które mogą się spotkać z mniejszym oporem, ponieważ klienci już zdecydowali w pierwszej, mniej istotnej sprawie. Myślę np. o przejrzeniu oferty, referencji, wypełnieniu krótkiej ankiety itp. Sprzedawcy powszechnie nazywają to techniką „stopy w drzwiach”: niewielka prośba otwiera drogę do spełnienia późniejszych, większych oczekiwań w stosunku do klienta.

● Zachęcaj do publicznych lub pisemnych zobowiązań – zmniejszy to prawdopodobieństwo, że klient się wycofa. Zauważyłem, że słowo pisane trudniej złamać niż ustalenia ustne. Tak samo słowa wypowiedziane w obecności innych osób bardziej zobowiązują.

● Nagradzaj klientów za inwestowanie czasu i wysiłku w kontakt z tobą lub twoją firmą. Możesz dzięki temu skorzystać, przypominając klientom o ich zaangażowaniu w relację z tobą. Nie musisz tego robić obcesowo lub otwarcie, niemniej oferuj dodatkowe korzyści za pośrednictwem rozmaitych kanałów komunikacji, które faktycznie wzmocnią relację. Mogą to być korzyści informacyjne, rabaty, dostęp do specjalnych ofert czy rozszerzonej opieki. Im częstszy kontakt klienta z tobą lub twoją firmą, tym większe będzie jego przywiązanie.

Kiedy już nawiąże się relację, potrzeba naprawdę dobrych powodów, aby ją zerwać. Na przykład, jeśli prowadzisz blog związany z twoją firmą, możesz zaoferować klientom możliwość subskrybowania codziennych, cotygodniowych lub comiesięcznych biuletynów informacyjnych. Regularne przesyłanie wiadomości powoduje, że zaangażowanie klientów systematycznie rośnie.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

Chodź z nami ku wolności finansowej

0
JL Collins, Pionierzy na drodze do niezależności finansowej, przeł. T. Walczak, Wydawnictwo Onepress, cena 44,85 zł

Finansowa niezależność to temat, o którym niewiele mówiono nam w szkole. Ma on jednak kluczowe znaczenie w dorosłym życiu. Ta książka pokazuje, że bogactwo to nie tylko liczby na koncie, ale przede wszystkim wolność wyboru.

W publikacji Pionierzy na drodze do niezależności finansowej JL Collins prezentuje sylwetki osób, które podjęły wyzwanie i ruszyły własną drogą do finansowej niezależności. Każda historia to autentyczna opowieść o marzeniach, wytrwałości, porażkach i sukcesach, które mogą stać się wskazówką dla wszystkich, którzy pragną zmienić swoje życie. Prezentując ją światu, autor kontynuuje niejako wątki poruszone w międzynarodowym bestsellerze Krok po kroku, ale tym razem zamiast teorii oferuje coś więcej – prawdziwe przykłady, dowodzące, że droga do finansowej wolności jest otwarta dla każdego. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak stać się jedną z takich postaci, ta książka będzie świetnym przewodnikiem.

JL Collins jest autorem książek, ekspertem finansowym i blogerem. Już w wieku ośmiu lat sprzedawał packi na muchy i butelki wyrzucone na pobocza dróg. Później parał się różnymi zajęciami, jednak dziś jest znany głównie jako człowiek słowa pisanego (jlcollinsnh.com). Jego przemyślenia dotyczące podróży do wolności finansowej zdobywają coraz większe grono zwolenników.

Do czego służą PPK już teraz?

0
Grzegorz Piotrowski

Aby uzbierać wystarczający kapitał do uzupełnienia przyszłej emerytury z ZUS, potrzebne są trzy rzeczy: systematyczne wpłaty, czas i konsekwencja. Jeżeli któryś z tych warunków nie zostanie spełniony, może się okazać, że cel, jakim ma być zgromadzenie dodatkowych pieniędzy po zakończeniu pracy, będzie trudny do zrealizowania.

W ubiegłym roku, oprócz informacji o tym, w jakim tempie rośnie liczba uczestników PPK, podane zostały również dane o wysokości wypłat, jakich dokonali oszczędzający. Kwota 2 mld zł wycofana przez oszczędzających może na tle ogólnej wartości aktywów, które wynoszą już 35 mld zł, nie robi wrażenia, ale pokazuje, że coraz więcej osób chce skorzystać z posiadanych pieniędzy teraz.

Konstrukcja produktu, jakim jest PPK, zakłada możliwość wycofania części pieniędzy przed zakończeniem pracy i przejściem na emeryturę, jednak zwiększająca się skala wypłat może nieco niepokoić. Oznacza ona, że jest grupa oszczędzających, która chce „konsumować” osiągnięte zyski na bieżąco – chociaż cel gromadzenia pieniędzy powinien być dużo bardziej dalekosiężny.

PPK nie powinny być postrzegane jako skarbonka na bieżące potrzeby. Wypłata środków musi być zaś traktowana jako absolutna konieczność, ponieważ w ten sposób pomniejsza się kapitał przeznaczony na poważniejszy cel. Traktowanie PPK jako formy zarządzania bieżącymi oszczędnościami może okazać się krótkowzroczne, biorąc pod uwagę przyszłą sytuację emerytów. Malejąca stopa zastąpienia powinna skłonić Polaków do zapewnienia sobie dodatkowego źródła emerytury.

Traktowanie PPK jako kolejnej formy gospodarowania bieżącymi oszczędnościami może okazać się podejściem krótkowzrocznym, jeżeli uświadomimy sobie, jak wyglądać będzie w przyszłości sytuacji emerytów. Malejąca stopa zastąpienia powinna „wymusić” na Polakach konieczność zapewnienia sobie dodatkowego źródła emerytury. Plany kapitałowe prowadzone w zakładach pracy oraz dodatkowo dobrowolne rozwiązania emerytalne, takie jak indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego oraz indywidualne konta emerytalne, mają pomóc tym wszystkim, których martwi przyszła sytuacja finansowa, kiedy zakończą już pracę.

Nadal więc konieczne jest promowanie PPK wśród Polaków, którzy mimo że wciąż słyszy się o sukcesie tego pomysłu, nadal mają bardzo dużo wątpliwości co do sensu oszczędzania tak długo, i to na cel dość odległy w czasie. Tutaj działania muszą się odbywać na wielu płaszczyznach, zarówno przez państwo, jak i instytucje finansowe prowadzące fundusze zdefiniowanej daty, w których lokowane są pieniądze oszczędzających pracowników.

Aby zachęcić Polaków do oszczędzania, możemy stosować różne strategie: współpracować z pracodawcami, promować PPK jako programy lojalnościowe, prezentować przykłady sukcesów oraz wprowadzać dodatkowe zachęty. Kluczowe jest jednak dalsze budowanie świadomości i edukacja społeczeństwa na temat korzyści płynących z PPK – mówi Łukasz Hajduk, dyrektor Departamentu Sprzedaży Produktów Inwestycyjnych w UNIQA TFI.

Bez tego możemy mieć niestety do czynienia z sytuacją, kiedy wypłaty będą rosnąć, gdyż zwiększy się liczba osób chcących już teraz skorzystać z pieniędzy, które powinny być jednak spożytkowane w zupełnie inny sposób. A to może być w przyszłości powodem wielu problemów, gdy okaże się, że emerytura wypłacona z ZUS nie starczy na wiele.

Grzegorz Piotrowski

gpiotrowski@o2.pl

OC dla rowerzystów ma więcej przeciwników niż zwolenników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Blisko jedna trzecia ankietowanych w badaniu Rankomat nie wie, czy poprzeć obowiązkowe ubezpieczenie na rower. Zwolenników takiego rozwiązania jest niemal tyle samo co niezdecydowanych, natomiast największą grupę stanowią przeciwnicy obowiązkowego OC.

Eksperci Rankomat zapytali, czy wzmożony ruch rowerzystów na drogach publicznych i ścieżkach rowerowych wymusza wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń. Większość ankietowanych, a dokładnie 37% mówi „nie” obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej dla rowerzystów. Zwolenników obowiązku ubezpieczeniowego jest jednak niewiele mniej – 32%. Prawie tyle samo jest osób niezdecydowanych.

Wśród zwolenników obowiązkowego OC najwięcej wskazań (50%) odwołuje się do spokoju i bezpieczeństwa.  Z kolei 46% wskazuje na konkretną przyczynę, jaką jest rower elektryczny i rozwijana prędkość. Samego poczucia zagrożenia przez rowerzystów dotyczy 45% wskazań. Jednak tylko 28% odpowiedzi zwolenników rowerowego OC sugeruje wprost, że rowerzyści powodują dużo wypadków.

Do odpowiedzialności zbiorowej odwołuje się 43% odpowiedzi w tej grupie badanych (kierowcy i motocykliści muszą mieć, to rowerzyści też powinni), ale są też, choć rzadsze, wskazania zwracające uwagę na pragmatyzm – oszczędność pieniędzy na skutkach wynagradzania szkody (36%) i na procesach sądowych (32%).

Badani przeciwnicy obowiązku ubezpieczeniowego odwołują się do mniejszej liczby powodów. Głównym z nich (48% wskazań) jest poczucie niezależności i wolności osobistej. Z kolei 30% odnosi się do statystyk drogowych na zasadzie proporcji – skoro rowerzyści powodują mało wypadków, po co im OC? Dla 30% konieczność zakupu ubezpieczenia zniechęci do jazdy rowerem, a 24% odpowiada wprost, że to kolejny wydatek, na który ich nie stać. Łącznie 38% wskazań kwestionuje zagrożenie, jakim są rowerzyści na drodze i tym samym zasadność posiadania polisy OC.

– Obecnie ubezpieczenie OC z myślą o jeździe na rowerze można mieć w ramach ubezpieczenia nieruchomości. Najtańszą opcją jest wybranie ochrony samego wyposażenia, a do tego właśnie OC w życiu prywatnym. Taki dodatek kosztuje od ok. 100 zł rocznie i zapewnia pokrycie szkód wyrządzonych rowerem, na przykład zarysowanie samochodu czy potrącenie przechodnia. Pozostaje jeszcze wybrać sumę ubezpieczenia. Zazwyczaj w polisach dostępny limit wynosi od 30 tys. do 250 tys. złotych – wylicza Ewelina Ratajczak, ekspertka Rankomat ds. ubezpieczeń nieruchomości.

Badanie na zlecenie Rankomat zostało przeprowadzone w maju 2025 roku na ogólnopolskiej grupie 836 osób.

(AM, źródło: Rankomat)

Compensa ze Srebrnym Parasolem 2025

0
Źródło zdjęcia: Home&Market

Compensa otrzymała nagrodę Srebrny Parasol 2025 za wprowadzenie do oferty nowych produktów, odpowiadających na dynamicznie zmieniające się potrzeby klientów. Szczególne uznanie zyskało ubezpieczenie turystyczne Compensa Podróż.

Srebrny Parasol jest przyznawany już od blisko 30 lat przez miesięcznik ekonomiczny „Home&Market”. Nagroda wyróżnia najciekawsze rozwiązania, które wyznaczają nowe standardy w branży ubezpieczeniowej. W tym roku Srebrny Parasol w kategorii ubezpieczeń majątkowych otrzymała Compensa.

Jury konkursu szczególnie wysoko oceniło wprowadzenie w 2025 roku przez ubezpieczyciela do oferty dwóch nowych produktów: polisy turystycznej Compensa Podróż oraz ubezpieczenia szkolnego Compensa Oświata.

— Otrzymanie nagrody Srebrny Parasol to dla nas zaszczyt i potwierdzenie, że obraliśmy właściwy kierunek w rozwoju produktowym. W dobie hiperpersonalizacji szczególnie ważne jest, by ubezpieczenie zawierało szeroki katalog ochrony, dzięki któremu będzie zapewniało kompleksową ochronę dla nawet najbardziej wymagających klientów. Compensa Podróż odpowiada na różnorodne potrzeby współczesnych podróżników: od miłośników spokojnego wypoczynku na plaży czy przy hotelowym basenie po entuzjastów aktywnego spędzania wolnego czasu — mówi Damian Andruszkiewicz, członek zarządu Compensy.

(AM, źródło: Compensa)

18,490FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie