Blog - Strona 34 z 1464 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 34

AGRO Ubezpieczenia: „Bezpieczny Inwentarz” zyskał dużą popularność

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedziało kontynuację rozpoczętego w 2025 roku dofinansowywania ubezpieczenia zwierząt gospodarskich od chorób zakaźnych. Nowe ubezpieczenie cieszyło się sporym zainteresowaniem wśród rolników.

Ubezpieczenie zwierząt hodowlanych od szkód spowodowanych 36 chorobami zakaźnymi stanowi kontynuację i rozszerzenie ubezpieczenia zwierząt gospodarskich od salmonelli, dofinansowywanego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od 2022 roku. Następstwem jego popularności było rozszerzenie przez resort katalogu chorób o m.in. afrykański pomór świń. W pierwszym naborze zgłosiło się 530 rolników. Polisę zaoferowała jedna firma: AGRO Ubezpieczenia. Ze względu na swój zakres i każdorazową ocenę ryzyka nie jest to produkt dostępny w detalicznych punktach sprzedaży polis. Każda oferta jest indywidualnie przygotowywana dla rolnika przez underwiterów.

– Przedstawialiśmy ofertę wszystkim rolnikom spełniającym kryteria obowiązujących przepisów i standardów hodowli. Mieliśmy bardzo dużo zapytań. Budujące jest to, że zdecydowana większość hodowców zainteresowanych tym produktem prowadzi działalność na wysokim poziomie i w związku z tym otrzymała ofertę – powiedział Daniel Zahorenko, prezes AGRO Ubezpieczenia.

Polisa „Bezpieczny Inwentarz” obejmuje ochroną rolników w zakresie produkcji zwierząt takich gatunków jak świnie, bydło domowe, owce domowe, kozy domowe lub konie domowe, a także produkcji drobiu. Refundacja ze środków Unii Europejskiej wynosi do 70% zapłaconej składki. Każdą polisę obejmuje 30-dniowy okres karencji.

Daniel Zahorenko przyznaje, że nie wszyscy rolnicy zdecydowali się na zakup polisy.

– Jesteśmy przekonani, że w trakcie kolejnego, zapowiedzianego na sierpień naboru wniosków refundacyjnych zawrzemy o wiele więcej umów ubezpieczenia – powiedział prezes. – Przewidujemy, że liczba ubezpieczonych stad będzie wzrastać, bo ochrona przed następstwami długiej listy chorób zakaźnych jest bardzo korzystna – dodał.

Polisa działa w następujący sposób: po zachorowaniu zwierzęcia lekarz weterynarii decyduje o jego leczeniu lub uboju. Jeśli dojdzie do uboju z powodu wystąpienia którejś z chorób zwalczanych z urzędu, to odszkodowanie wypłaca Skarb Państwa. W pozostałych przypadkach pieniądze są wypłacane przez zakład ubezpieczeń. Rolnik otrzymuje pełną wartość utraconego zwierzęcia czy stada.

Ubezpieczenie może obejmować również ryzyko ognia i innych zdarzeń losowych (np. powódź, huragan, dym, sadza) oraz oferuje szeroki zakres klauzul dodatkowych. – Mówimy o specjalistycznych zakresach ubezpieczenia, takich jak upał, uduszenie, przerwy w dostawie prądu, utrata mleczności, szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta oraz szkody powstałe w transporcie zwierząt. W dotychczas zawartych umowach ubezpieczenia rolnicy decydowali się na ochronę hodowli drobiu, w której głównym ryzykiem jest zachorowanie na salmonellę, oraz ubezpieczenie bydła, trzody chlewnej, owiec i kóz – precyzuje Tomasz Kieroński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych AGRO Ubezpieczenia.

(AM, źródło: Newseria)

Unilink na Śląsku o ubezpieczeniach dla MŚP

0
Źródło zdjęcia: Unilink

12 marca w katowickim Novotelu odbyło się kolejne „Spotkanie Ekspertów” – wydarzenie w ramach cyklu organizowanego przez Unilink od jesieni ubiegłego roku. Tym razem spotkanie poświęcone było ubezpieczeniom dla małych i średnich firm.

Wydarzenie zgromadziło 60 agentów współpracujących z Unilink z regionu Śląska, Zagłębia i okolic, a także 20 przedstawicieli czterech zakładów: Compensy, ERGO Hestii, PZU oraz Warty. Spotkanie rozpoczęli Tomasz Kroplewski, dyrektor Departamentu Współpracy z Partnerami Strategicznymi i Szkoleń Unilink, oraz Iwona Rymarska, makroregionalna dyrektorka sprzedaży Regionu Centralnego (woj. śląskie, łódzkie, opolskie). Wydarzenie prowadził Łukasz Małek, dyrektor ds. szkoleń Unilink.

W części merytorycznej spotkania przedmiotem prezentacji zakładów były główne zagadnienia związane z ubezpieczeniami firm z segmentu MŚP, m.in. zakres, różnice i podobieństwa, a także przewagi ofert.

Zwieńczeniem wydarzenia był panel dyskusyjny, w którym wzięli udział wszyscy goście oraz sesja pytań i odpowiedzi moderowana przez Łukasza Małka, będąca okazją do uzyskania informacji od towarzystw.

– Składam serdecznie podziękowania wraz z wyrazami szacunku oraz uznania dla wiedzy i kompetencji ekspertów, reprezentantów czterech towarzystw ubezpieczeń: Compensy, ERGO Hestii, PZU i Warty, którzy zgodzili się być częścią naszego spotkania i z dużą szczegółowością i zaangażowaniem odpowiadali na pytania naszych agentów. Dzieląc się swą wiedzą oraz doświadczeniem z agentami Unilink z regionu Śląska, Zagłębia oraz okolic, dali im niepowtarzalną możliwość pogłębienia swojej wiedzy oraz wymiany doświadczeń z innymi agentami, co w konsekwencji sprzyja dalszemu rozwojowi i podnoszeniu jakości usług świadczonych przez agentów – podsumował Tomasz Kroplewski.

Cykl szkoleń „Spotkania Ekspertów” będzie kontynuowany w wybranych miastach w całej Polsce.

(AM, źródło: Unilink)

Praktyki zarządcze UKNF wśród najlepszych w UE

0
Źródło zdjęcia: KNF

Praktyki zarządcze Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego znalazły się w gronie 18 najlepszych praktyk administracji publicznej w Unii Europejskiej wdrożonych dzięki zastosowaniu Wspólnej Metody Oceny (ang. Common Assessment Framework, CAF).

Praktyki UKNF – wdrożenie technologii robotyzacji procesów biznesowych – zostały poddane ocenie przedstawicieli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Europejskiego Instytutu Administracji Publicznej w Maastricht (EIPA), European Public Administration Network (EUPAN) oraz reprezentantów departamentów służby publicznej w krajach UE. 

Uznanie zyskały:

  • wykorzystanie elementów najlepszych praktyk zarządczych w ramach Strategii UKNF 2021–2025, takich jak m.in. BSC, MBO, CI, CAF;
  • wdrożona technologia RPA w Urzędzie wraz z działającymi robotami – jeden z efektów działań (celów) Strategii UKNF 2021–2025

UKNF zaprezentuje swoje praktyki podczas 10. Europejskiej Konferencji Użytkowników CAF, która odbędzie się 10 kwietnia 2025 roku w Warszawie. Wydarzenie organizowane jest w ramach Polskiej Prezydencji. 

(AM, źródło: KNF)

Potrzeba nowych narzędzi ubezpieczeniowych pozwalających skutecznie zarządzać ryzykiem w sektorze MEW

0
Źródło zdjęcia: MJM Holdings

W dniach 10–11 marca 2025 r. w hotelu Radisson Blu w Sopocie odbyła się trzecia edycja konferencji „Offshore Wind — ryzyko/bezpieczeństwo/finansowanie”, organizowanej przez Attis Broker, spółkę wchodzącą w skład MJM Holdings. Tegoroczna edycja, oprócz szerokiej analizy mechanizmów zabezpieczenia inwestycji i ryzyka, położyła szczególny nacisk na infrastrukturę jako fundament dalszego rozwoju polskiego offshore wind.

– Od samego początku naszym celem było stworzenie platformy do merytorycznych dyskusji i realnej wymiany doświadczeń. Nasza konferencja wpisała się na stałe w kalendarze branży offshore. Za każdym razem zastanawiamy się, co jeszcze możemy zrobić, by mocniej wspomóc ten sektor. Wszystko wskazuje na to, że nam się to udaje, co potwierdzają licznie zgromadzeni goście – w tym najważniejsi decydenci z branży – podsumowała Joanna Koselska, prezeska Attis Broker.

Konferencję otworzyło nakreślenie szerokiego kontekstu sytuacji gospodarczej i makroekonomicznej Polski w odniesieniu do finansowania wielkoskalowych projektów infrastrukturalnych.

Podczas wykładu „Perspektywy sytuacji gospodarczej w Polsce” doktor Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska, przedstawił analizę aktualnych trendów makroekonomicznych i prognoz dla polskiej gospodarki. – Polityka energetyczna musi przyspieszyć. Wzrost udziału OZE w miksie energetycznym to konieczność – potrzebujemy więcej inwestycji w tym obszarze i ich sprawnej realizacji – podkreślił ekspert. – W relacji do PKB nakłady inwestycyjne na transformację energetyczną będą wzrastać o 1 punkt procentowy rocznie i tym samym transformacja energetyczna będzie dynamizować wzrost gospodarczy w latach 2026 i kolejnych – dodał.

Z kolei podczas paneli dyskusyjnych eksperci poruszali m.in. wyzwania związane z inflacją, regulacjami i dostępnością finansowania. Dyskusje podkreśliły, że stabilność otoczenia prawnego i długoterminowe strategie współpracy sektora prywatnego i publicznego są kluczowe dla dalszego rozwoju offshore wind. Jednym z istotnych tematów były mechanizmy zabezpieczenia finansowego dla inwestycji z obszaru morskiej energetyki wiatrowej (MEW). Paneliści wskazali na konieczność tworzenia konsorcjów finansujących oraz rozwijania nowych narzędzi ubezpieczeniowych, które pozwolą skutecznie zarządzać ryzykiem związanym z tymi wymagającymi projektami.

(AM, źródło: MJM Holdings, LinkedIn)

PIB Broker: Polisa skarbowa zabezpieczeniem w relacjach z fiskusem

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Polski system podatkowy cechuje zmienność warunków, ograniczeń i kryteriów. Jedną z najnowszych zmian w podatkach jest limit uprawniający podatników do zapłaty 9% CIT w 2025 r. Stąd też rozliczenia finansowe z urzędem skarbowym często stanowią wyzwanie dla przedsiębiorców, niezależnie od skali działalności. Dlatego PIB Broker radzi im, aby pomyśleli o ubezpieczeniu skarbowym.

– W 2025 roku przedsiębiorcy muszą przygotować się na szereg istotnych zmian w przepisach podatkowych. Nowe regulacje, takie jak obowiązkowe raportowanie w formacie JPK CIT, zmiany w zasadach opodatkowania nieruchomości czy wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, mogą znacząco wpłynąć na codzienne funkcjonowanie firm – komentuje Dominika Bańcerowska, zastępczyni dyrektora Biura Ubezpieczeń Morskich i Współpracy Międzynarodowej PIB Broker.

Złożoność i różnorodność wprowadzanych zmian zwiększają ryzyko popełniania błędów w rozliczeniach z Urzędem Skarbowym. Niedopatrzenia, takie jak nieterminowe lub niepoprawne przesłanie wymaganych danych, mogą skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi, w tym karami i odsetkami. Ochroną przed skutkami finansowymi wynikającymi z błędów w rozliczeniach są ubezpieczenia skarbowe.

– Polisa ma na celu chronić ubezpieczonego przed finansowymi skutkami błędów lub zaniedbań popełnionych podczas wykonywania czynności księgowych. To już tradycja, że nowy rok przynosi nowe zmiany w systemie podatkowym, których niepożądane skutki bez wątpienia znacznie ograniczy dostosowane do potrzeb ubezpieczenie skarbowe – dodaje Dominika Bańcerowska.

(AM, źródło: LinkedIn)

LINK4 doceni dobrych kierowców, ale najpierw sprawdzi ich styl jazdy

0
Źródło zdjęcia: LINK4

70% kierowców przyznaje, że przekracza dozwoloną prędkość, a jednocześnie 90% zdaje sobie sprawę z tragicznych skutków wypadków drogowych. Wyniki badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Pollster na zlecenie LINK4 potwierdzają, że choć Polacy deklarują troskę o bezpieczeństwo, to na drogach rzeczywistość wygląda inaczej. W odpowiedzi na te dane firma kontynuuje kampanię „Doceniamy Dobrych Kierowców”, której celem jest promowanie odpowiedzialnej jazdy i nagradzanie tych, którzy dbają o bezpieczeństwo.

– To, co dzieje się na polskich drogach, to poważny problem. Na szczęście coraz częściej słyszymy, że szybka jazda bez rozwagi to zwyczajny obciach. Ludzie zaczynają rozumieć, że kultura jazdy ma znaczenie. W LINK4 czujemy się odpowiedzialni za wspieranie tej zmiany i chcemy dawać kierowcom konkretne narzędzia do poprawy stylu jazdy – mówi Mikołaj Ciaś, wiceprezes LINK4.

Michał Gomowski, drugi wiceprezes LINK4, dodaje, że firma stawia na nagradzanie zamiast karania.

– Nie chcemy straszyć, lecz zachęcać do zmiany nawyków. Każdy uczestnik programu może zobaczyć, jak jeździ, poprawiać swój styl i zdobywać nagrody. To działa – sam testowałem aplikację i widzę, jak bardzo mobilizuje do uważniejszej jazdy – zapewnia.

Telematyka w ubezpieczeniach indywidualnych – LINK4, Warta i Wiener

Telematyka w ubezpieczeniach komunikacyjnych rozwija się w Polsce już od kilku lat, a na rynku funkcjonują programy oferowane przez Wartę i Wienera (dziś Compensa). Jednak ich podejście różni się od rozwiązania zaproponowanego przez LINK4.

Przypomnijmy, że program „Doceniamy Dobrych Kierowców” to już drugie podejście LINK4 do telematyki. W latach 2017–2023 firma realizowała inicjatywę „Kasa Wraca”, również we współpracy z NaviExpert. W tamtym okresie z oferty skorzystało 90 tysięcy kierowców, którzy monitorowali swój styl jazdy i otrzymywali zwroty części składki za bezpieczne poruszanie się po drogach.

Program Warta4U, wprowadzony w 2023 roku, pozwala klientom uzyskać do 30% zniżki na OC i AC po zainstalowaniu aplikacji mobilnej i korzystaniu z niej przez co najmniej trzy miesiące. Z kolei Wiener DRIVE koncentruje się nie tylko na analizie stylu jazdy, ale także na promowaniu bardziej ekologicznych nawyków, nagradzając płynną jazdę i oszczędność paliwa. Oba rozwiązania pozostały niszowe, z tym że Warta4U ma na celu głównie pozyskiwanie do portfela młodych kierowców już na etapie zakupu polisy, a więc bez oceny stylu jazdy. Tymczasem LINK4 ma nagradzać tych, którzy jeżdżą najbezpieczniej.

Floty napędzają telematykę, ale bariery pozostają

Największym sukcesem telematyki w Polsce pozostają ubezpieczenia flotowe, gdzie monitoring pojazdów już od dawna pomaga firmom obniżać koszty i poprawiać bezpieczeństwo kierowców. Na rynku klientów indywidualnych rozwój telematyki wciąż napotyka kilka kluczowych barier. Przede wszystkim niskie ceny obowiązkowego OC sprawiają, że wielu kierowców nie odczuwa potrzeby dodatkowych oszczędności, które mogłaby przynieść telematyka. Kolejną przeszkodą jest ograniczona gotowość kierowców do dzielenia się swoimi danymi – obawy o prywatność i możliwość wykorzystywania danych do selekcji klientów wciąż są obecne.

Czy w Polsce jeździ się bezpieczniej? Statystyki dają do myślenia

Ze wstępnych danych wynika, że w 2024 roku na polskich drogach zginęło 1881 osób, co oznacza spadek o 0,6% względem 2023 roku. Jeszcze większy postęp widać w liczbie wypadków spowodowanych przez kierowców pod wpływem alkoholu – było ich 9,8% mniej, a liczba ofiar śmiertelnych zmniejszyła się aż o 28,8%.

Nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji podkreśla, że choć spada liczba ofiar wypadków, to wyzwań wciąż nie brakuje.

– To dobre wiadomości, ale wciąż widzimy dużo do poprawy. Każde życie uratowane na drodze to sukces, ale problemem nadal jest nadmierna prędkość. Tylko w 2024 roku policjanci zatrzymali ponad 26 tysięcy kierowców, którzy w obszarze zabudowanym przekroczyli prędkość o więcej niż 50 km/h. To wzrost o ponad 10% w porównaniu do 2023 roku – wylicza.

NaviExpert – aplikacja, która pomaga kierowcom doskonalić styl jazdy

W ramach kampanii „Doceniamy Dobrych Kierowców” klienci LINK4 otrzymują dostęp do nawigacji NaviExpert, która pomaga analizować styl jazdy i przypomina o ograniczeniach prędkości. Aby dołączyć do programu, wystarczy kupić ubezpieczenie komunikacyjne w LINK4, pobrać aplikację i wprowadzić w niej numer polisy. Od 1 kwietnia ruszają kwartalne konkursy, w których do wygrania są kamery samochodowe, smartfony i bony paliwowe. Wystarczy przejechać co najmniej 500 km z włączoną aplikacją i dbać o płynność oraz bezpieczeństwo jazdy.

Czy telematyka przekona Polaków do ostrożniejszej jazdy? Refleksje agentów

Pola Witecka, członkini zarządu SGU Group, dostrzega w programie LINK4 duży potencjał i zwraca uwagę, że to szansa na rywalizację nie tylko ceną, ale i wartością dodaną.

– Ubezpieczenia komunikacyjne wciąż są sprzedawane głównie przez pryzmat ceny, ale ten program pozwala agentom konkurować czymś więcej – realną wartością dla kierowców. W naszej strukturze już zaprezentowaliśmy to rozwiązanie i zostało ono bardzo życzliwie przyjęte. To nie tylko dodatkowy argument sprzedażowy, ale też budowanie długoterminowych relacji z klientami. W takich programach kluczowe jest zaufanie – jeśli agent sam nie uwierzy w produkt, nie przekona do niego klientów – wskazuje.

Tomasz Porębski, członek zarządu ASAP, zauważa, że telematyka wciąż budzi wśród kierowców mieszane uczucia.

– Historia zna wiele telematycznych projektów, które poległy, bo kierowcy nie mieli do nich zaufania. LINK4 zrobiło to inaczej – nie stosuje kar, lecz nagrody. To duża różnica i może przesądzić o sukcesie tego programu. Ale to dopiero początek. Kluczowe pytanie brzmi: ilu klientów faktycznie zacznie z niego korzystać? Ilu z nich zainstaluje aplikację, ale zapomni ją włączyć po kilku tygodniach? Bo jeśli chcemy, żeby program działał, to musimy przekonać klientów, że naprawdę warto z niego korzystać na co dzień – podkreśla.

Każdy wypadek, którego uda się uniknąć, to sukces

Michał Gomowski podkreśla, że zamiast mówić o rewolucji, warto skupić się na konkretach.

– Nie zmienimy wszystkiego z dnia na dzień, ale jeśli uda się uniknąć choć jednego wypadku, to już jest sukces. Edukacja i promocja odpowiedzialnych postaw na drodze to inwestycja w bezpieczeństwo nas wszystkich. Każdy kierowca, który zdejmie nogę z gazu, to krok w dobrym kierunku.

Więcej informacji o kampanii można znaleźć na stronie www.link4.pl/doceniamy-dobrych-kierowcow.

Aleksandra E. Wysocka

Rzecznik Finansowy: Sąd Najwyższy nie wyjaśnił, jak rozumie dynamiczny charakter szkody

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Analizując uchwałę, nie można przejść obojętnie obok faktu, że Sąd Najwyższy nie wyjaśnia w sposób wyczerpujący głoszonej przez niego koncepcji dynamicznego charakteru szkody. Zdawkowość uzasadnienia uchwały jest tym bardziej dostrzegalna, że w kwestii tak zwanego dynamicznego charakteru szkody inne składy SN już się wypowiadały w sposób krytyczny – oświadczył Rzecznik Finansowy w poszerzonym stanowisku wobec uchwały Sądu Najwyższego w sprawie zasad ustalania wysokości odszkodowania w przypadku wystąpienia następczej niemożliwości przywrócenia stanu poprzedniego.

Uchwała z 11 września 2024 r. (sygn. akt III CZP 65/23) została podjęta przez SN w powiększonym, siedmioosobowym składzie. Dotyczyła ona zasad ustalania wysokości odszkodowania (szkoda częściowa) w przypadku wystąpienia następczej niemożliwości przywrócenia stanu poprzedniego, co w ocenie sądu ma miejsce w razie zbycia pojazdu w stanie uszkodzonym lub jego uprzedniego naprawienia. SN stwierdził, co następuje:
„Jeżeli naprawa pojazdu przez poszkodowanego stała się niemożliwa, w szczególności w razie zbycia lub naprawienia pojazdu, nie jest uzasadnione ustalenie wysokości odszkodowania z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jako równowartości hipotetycznych kosztów naprawy”.

Rzecznik krytyczny wobec „dynamicznego charakteru szkody”

Uchwała została wydana na wniosek Rzecznika Finansowego, w związku z pojawiającymi się w orzecznictwie odmiennymi zapatrywaniami w stosunku do ugruntowanej przez lata linii orzeczniczej, stanowiącej, że wysokość należnego odszkodowania – w ramach odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdu mechanicznego – ustalana jest na podstawie hipotetycznych kosztów naprawy, a sprzedaż lub naprawa pojazdu nie ma wpływu na wysokość należnego odszkodowania i sama szkoda powstaje w momencie zdarzenia. Rzecznik odniósł się krytycznie do koncepcji „dynamicznego charakteru szkody”, uznającej, że roszczenie odszkodowawcze może się zmieniać w czasie i jest zależne od czynności podejmowanych przez poszkodowanego po zdarzeniu szkodowym, takich jak naprawa uszkodzonego pojazdu lub jego zbycie, a samo odszkodowanie obejmuje pokrycie takiego uszczerbku, który jest aktualny w chwili zamknięcia rozprawy.

SN orzekł niekorzystnie dla poszkodowanych?

Sąd Najwyższy nie podzielił stanowiska Rzecznika, które zostało poparte szeregiem uprzednich orzeczeń zarówno SN i sądów powszechnych, jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zgodnie z którymi obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela pojawia się już z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierzał go naprawić. W uzasadnieniu uchwały SN stwierdza, że szkoda ma charakter dynamiczny, a przy ustaleniu wysokości należnego odszkodowania konieczne jest uwzględnienie następczych działań poszkodowanego. Zdaniem Rzecznika pozbawia ona poszkodowanych możliwości ustalenia wysokości odszkodowania w oparciu o hipotetyczne koszty naprawy w przypadku naprawy uszkodzonego pojazdu bądź jego zbycia, stanowiąc kierunkowo kontynuację uchwały SN z dnia 8 maja 2024 r. o sygn. III CZP 142/22 (wydaną notabene przez zbliżony skład).

RzF: Sąd Najwyższy był zbyt lakoniczny

W ocenie Rzecznika, analizując uchwałę SN, nie można przejść obojętnie obok faktu, że sąd nie wyjaśnia w sposób wyczerpujący głoszonej przez niego koncepcji dynamicznego charakteru szkody. Rzecznik uważa, że zdawkowość uzasadnienia uchwały, jest tym bardziej dostrzegalna, że w tej kwestii inne składy SN już się wypowiadały (w sposób krytyczny, przede wszystkim – w postanowieniu o odmowie podjęcia uchwały sygn. III CZP 91/18 z 20 lutego 2019 r., w którym wskazano, że „dla powstania roszczenia o naprawienie szkody w postaci kosztów naprawy pojazdu nie mają znaczenia późniejsze zdarzenia między innymi w postaci sprzedaży uszkodzonego lub już naprawionego pojazdu. Zbycie rzeczy jest uprawnieniem właściciela tak samo, jak korzystanie z niej. Skorzystanie z tego uprawnienia nie może ograniczać wysokości należnego poszkodowanemu odszkodowania, ubezpieczyciel sprawcy szkody powinien bowiem wyrównać uszczerbek w majątku poszkodowanego do pełnej wysokości szkody”.

Omawiana uchwała rodzi także w opinii Rzecznika, kolejne pytania i wątpliwości.

Pełna treść stanowiska Rzecznika Finansowego

(AM, źródło: RzF)

Już ponad 5 mln klientów korzysta z serwisu mojePZU

0

MojePZU, platforma cyfrowa największego polskiego ubezpieczyciela do budowania i rozwijania relacji z klientami oraz ich obsługi, ma już ponad 5 mln użytkowników. Kolejnym krokiem ubezpieczyciela w jego cyfrowym rozwoju jest hiperpersonalizacja treści i ofert dostępnych na platformie.

Klienci korzystają z mojePZU poprzez serwis internetowy moje.pzu.pl oraz aplikację mobilną, której używa już 2/3 klientów posiadających konto na platformie.

– Platfoma mojePZU to kluczowe narzędzie, które znacząco podnosi jakość obsługi naszych klientów, dając dostęp do szerokiej oferty produktów i usług w kanale digital. Dziś sfera online to nie tylko procesy zakupowe, ale również procesy obsługowe, które stają się w ten sposób dużo wygodniejsze i szybsze. I co ważne, dostępne 24/7 w jednym miejscu. Przekroczenie granicy 5 mln kont oraz ponad 35 mln wizyt i 14 mln operacji rocznie pokazuje, że klienci coraz chętniej sięgają po takie rozwiązania – podkreśla Piotr Rutkowski, dyrektor zarządzający ds. klientów i usług cyfrowych PZU.

Ponad 3 mln sprzedanych polis, ponad 1,8 mln zgłoszonych szkód

Platforma mojePZU oferuje użytkownikom liczne funkcjonalności. Mogą oni samodzielnie kupować ubezpieczenia, jak również wznawiać polisy. Klienci kupili za jej pośrednictwem już ponad 3,3 mln polis. Platforma umożliwia zgłaszanie szkód i sprawdzanie ich statusu, jak również kontakt z doradcami. Do tej pory użytkownicy cyfrowego kanału zgłosili już ponad 1,8 mln szkód.

Pełne bezpieczeństwo płatności

Za pośrednictwem mojePZU można także korzystać z usług medycznych, m.in. odebrać e-receptę, umówić badania czy wizytę u lekarza. Dodatkowo użytkownicy mogą inwestować oszczędności dzięki integracji mojePZU z inPZU, a w aplikacji mają możliwość korzystania z abonamentu sportowo-rekreacyjnego PZU Sport. W serwisie mojePZU klienci mogą opłacać składki i usługi. Platforma oferuje dostęp do wielu metod płatności. Pełna obsługa płatności online odbywa się w bramce płatniczej Grupy PZU. 

– Zależy nam, aby jeszcze lepiej rozumieć potrzeby naszych klientów. Mają oni różne oczekiwania i potrzeby nie tylko wobec produktów, ale i kanałów komunikacji, formy oraz momentu kontaktu czy sposobu zakupu. Dlatego kolejnym krokiem, który realizujemy w ramach rozwoju mojePZU, jest hiperpersonalizacja treści i ofert dostępnych w portalu, co pozwoli nam oferować usługi szyte na miarę. W efekcie, stale podnosząc poziom satysfakcji klientów, w perspektywie najbliższych 3 lat planujemy przekroczyć 8 mln użytkowników mojePZU – zapowiada Piotr Rutkowski. 

(AM, źródło: PZU)

Druga opinia medyczna – strategiczna przewaga w nowoczesnym zarządzaniu portfelem ubezpieczeń

0
Wojciech Dzieżyc

W erze, w której koszty opieki zdrowotnej wciąż rosną, a satysfakcja klientów staje się coraz ważniejsza dla ich utrzymania, firmy ubezpieczeniowe poszukują innowacyjnych rozwiązań w celu ulepszenia swojej oferty przy jednoczesnym utrzymaniu efektywności kosztowej.

Usługi drugiej opinii medycznej stają się strategicznym narzędziem, które zapewnia zarówno korzyści kliniczne, jak i finansowe dla ubezpieczycieli i ich klientów.

Ukryty koszt błędnej diagnozy: perspektywa biznesowa

Wpływ błędnej diagnozy medycznej w Polsce stanowi poważne wyzwanie zarówno dla ubezpieczycieli, jak i świadczeniodawców opieki zdrowotnej. Kompleksowe badanie 100 przypadków odszkodowań wykazało, że 26% zdarzeń medycznych zostało bezpośrednio przypisanych błędnym diagnozom, przy czym przypadki te dotyczyły głównie stanów skomplikowanych, takich jak nowotwór, zawał mięśnia sercowego, zapalenie wyrostka robaczkowego i złamania. Warto zauważyć, że zwłaszcza kobiety były dotknięte tym problemem, stanowiąc 62% badanych przypadków.

Jeszcze bardziej niepokojąca jest sytuacja w określonych obszarach medycznych – w badaniu skoncentrowanym na przypadkach sepsy zidentyfikowano błędy medyczne w 83% przeanalizowanych opiniach medyczno-prawnych, a błędy diagnostyczne dotyczyły 76% pacjentów.

Wyniki te są dodatkowo potwierdzone przez dane Komisji Europejskiej, które pokazują, że 28% polskich obywateli zgłosiło osobiste lub rodzinne doświadczenia z poważnymi błędami medycznymi w szpitalach – wskaźnik ten przekracza średnią UE. Dla ubezpieczycieli statystyki te przekładają się bezpośrednio na wzrost liczby roszczeń, wydłużenie okresów leczenia i wzrost kosztów opieki zdrowotnej, co ostatecznie wpływa zarówno na wydajność operacyjną, jak i składki ubezpieczeniowe.

Optymalizacja rachunku ekonomicznego opieki zdrowotnej dzięki specjalistycznym drugim opiniom

Usługa drugiej opinii medycznej MediGuide stanowi atrakcyjną propozycję wartości dla ubezpieczycieli. Z wynikiem 79,8% przypadków skutkujących zmodyfikowanymi diagnozami lub planami leczenia usługa ta wykazuje wyraźny potencjał w zakresie ograniczania kosztów. Proces jest usprawniony i wydajny, ponieważ opinie specjalistów są dostarczane w ciągu średnio 7,9 dnia – to kluczowe zarówno dla ubezpieczycieli, jak i klientów przy podejmowaniu krytycznych decyzji zdrowotnych.

Tym, co wyróżnia tę usługę, jest jej kompleksowe podejście. Zamiast polegać na perspektywie jednego lekarza, klienci zyskują dostęp do sieci czołowych na świecie ośrodków medycznych i lekarzy specjalistów. To multidyscyplinarne podejście zapewnia dokładną ocenę przypadku i pomaga zapobiegać niepotrzebnym procedurom, bezpośrednio wpływając na koszty roszczeń i wykorzystanie zasobów.

Budowanie przewagi konkurencyjnej: rozszerzone korzyści dla klientów

Na dzisiejszym konkurencyjnym rynku ubezpieczeniowym wyróżnienie się poprzez usługi o wartości dodanej ma kluczowe znaczenie. Usługa drugiej opinii medycznej MediGuide oferuje kilka strategicznych korzyści:

1.  Zadowolenie klientów: Z imponującym wynikiem 98% Net Promoter Score usługa wykazuje wyjątkowy poziom satysfakcji klientów. Ten wysoki wskaźnik satysfakcji może znacząco przyczynić się do strategii retencji i pozyskiwania klientów.

2.  Kontrola kosztów: Zapobiegając niepotrzebnym procedurom i zapewniając trafne diagnozy od samego początku, ubezpieczyciele mogą lepiej zarządzać wydatkami na opiekę zdrowotną i dokładniej przewidywać koszty.

3.  Zarządzanie ryzykiem: Dostęp do specjalistycznych opinii medycznych pomaga zmniejszyć ryzyko błędów medycznych i późniejszych powikłań, potencjalnie obniżając długoterminowe koszty roszczeń.

4.  Jakość usług: Każdemu klientowi przypisany jest dedykowany menedżer przypadku, który zajmuje się wszystkimi aspektami procesu, od gromadzenia dokumentacji medycznej po ułatwianie komunikacji między lekarzami prowadzącymi leczenie a specjalistami realizującymi drugie opinie. Ten wysoki poziom obsługi pozytywnie wpływa na markę ubezpieczyciela.

Wdrożenie i integracja: praktyczne podejście

Ubezpieczycielom rozważającym integrację usług drugiej opinii medycznej MediGuide oferuje gotowe rozwiązanie, które można płynnie włączyć do istniejących planów rozwoju produktów. Proces wdrażania ma na celu zminimalizowanie obciążeń administracyjnych przy jednoczesnej maksymalizacji wartości zarówno dla ubezpieczyciela, jak i jego klientów.

Usługa działa poprzez prosty proces inicjacji – klienci muszą jedynie skorzystać z telefonu, aby rozpocząć. Wszystkie kolejne kroki, w tym gromadzenie dokumentacji medycznej, wybór specjalistów i zarządzanie komunikacją, są obsługiwane przez profesjonalny zespół MediGuide. To usprawnione podejście gwarantuje, że ubezpieczyciele mogą oferować tę cenną korzyść bez zwiększania złożoności operacyjnej.

Podsumowanie

W branży, w której zarówno zarządzanie kosztami, jak i satysfakcja klientów są najważniejsze, usługi drugiej opinii medycznej stanowią strategiczną okazję dla ubezpieczycieli do osiągnięcia obu celów jednocześnie. Współpracując z MediGuide, ubezpieczyciele mogą zaoferować swoim klientom dostęp do światowej klasy wiedzy medycznej, jednocześnie potencjalnie redukując niepotrzebne procedury i związane z nimi koszty.

Dane mówią same za siebie: przy prawie 80% przypadków skutkujących zmodyfikowanymi planami opieki i niezmiennie wysokim wskaźniku satysfakcji usługa zapewnia wymierną wartość zarówno ubezpieczycielom, jak i ich klientom.

Ponieważ koszty opieki zdrowotnej nadal rosną, a klienci stają się coraz bardziej zaangażowani w podejmowanie decyzji dotyczących opieki zdrowotnej, oferowanie dostępu do ekspertyz medycznych nie jest tylko dodatkową korzyścią – staje się kluczowym elementem konkurencyjnych portfeli ubezpieczeniowych.

Wojciech Dzieżyc
prezes zarządu MediGuide Polska

Szacowanie wartości pojazdu coraz trudniejsze

0
Dariusz Wołoszka

Na przestrzeni ostatnich kilku lat rynek motoryzacyjny zmieniał się bardzo dynamicznie i nic nie wskazuje na to, że rok 2025 będzie przełomowy. Pandemiczne zachwianie równowagi pomiędzy popytem a podażą, wiele unijnych ekoregulacji, ekodeklaracje producentów, wejście na rynek europejski dalekowschodnich producentów oraz mniejsze zainteresowanie samochodami zeroemisyjnymi tworzą zbiór czynników, które będą kształtować ceny pojazdów w najbliższych miesiącach i latach.

W tak złożonym otoczeniu nie widać przesłanek do stabilizacji cen samochodów zarówno nowych, jak i używanych. Wycena wartości pojazdu będzie jeszcze trudniejsza i obarczona większym ryzykiem szacowania.

Precyzyjna wycena pojazdów, trafna kalkulacja składek lub kwoty wypłaty odszkodowania będą jednymi z głównych elementów zachowania konkurencyjności na rynku ubezpieczeń.

Przede wszystkim rzetelność informacji

Ważne, aby analizując rynek i aktualną sytuację, opierać się na informacjach niezależnych, aktualnych i precyzyjnych. Bazowanie na wartościach, które są uśredniane dla wszystkich europejskich rynków czy pochodzą z rynku sąsiedniego, wydawałoby się bardzo podobnego, najczęściej obarczone będzie dużym błędem.

Takie wartości nie odzwierciedlają lokalnej, specyficznej sytuacji rynkowej, lokalnego postrzegania marki czy konkretnego modelu lub aktualnych preferencji klientów.

Elektryki coraz mniej atrakcyjne

Analizując sytuację na polskim rynku, warto zwrócić szczególną uwagę na kilka poniższych aspektów. Od kilku miesięcy spada zainteresowanie nowymi i używanymi samochodami elektrycznymi. Ograniczenie grona beneficjentów programu NaszEauto, który jest następcą programu Mój Elektryk, nie zbilansuje zwiększonego popytu wynikającego np. z kolejnego etapu wdrożenia regulacji CSRD.

Dodatkowo, wycofywane z flot kolejne wolumeny dwu-, trzyletnich elektryków z pewnością nie wyhamują widocznej, przyspieszonej w stosunku do spalinowych, deprecjacji wartości samochodów BEV.

W aktualnym otoczeniu regulacyjnym nie należy zatem oczekiwać przełomowej zmiany nastawienia polskiego klienta do napędów zeroemisyjnych, ale raczej utrwalenia obecnych trendów. Potwierdza to również najnowsza nowelizacja Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, luzująca wymagania udziału flot zeroemisyjnych dla sektora publicznego oraz podmiotów współpracujących.

Złoty czas hybryd

Z kolei rekordowy wynik sprzedaży hybryd potwierdza zainteresowanie klientów ponad 20-letnią, lecz wciąż postrzeganą w kategorii nowości, technologią. Wyraźny trend nie jest przypadkowy i wysokie wartości rezydualne przy odsprzedaży będą nadal obserwowane.

Po drugiej stronie trudno ignorować potencjał samochodów z silnikami wysokoprężnymi, które odpowiednio użytkowane mogą zapewnić bezawaryjną i relatywnie niskonakładową eksploatację. Niemalejący popyt przy ograniczonej podaży utrwalić może trend mniejszej utraty wartości samochodów napędzanych olejem napędowym.

W segmencie premium natomiast stabilny wzrost wolumenów i udziału w rynku najprawdopodobniej będzie kontynuowany. Rosnąca popularność tego segmentu jest konsekwencją z jednej strony wzrostu cen modeli popularnych, m.in. spowodowanego kolejnymi obligatoryjnymi elementami wyposażenia standardowego, a z drugiej wysokimi i ogólnodostępnymi rabatami.

W sytuacji, gdy w najbliższych miesiącach możemy oczekiwać kolejnych zaskakujących decyzji nowego gospodarza Białego Domu, ekspansja z Chin będzie coraz bardziej intensywna, a kierunek działań Unii Europejskiej stoi pod dużym znakiem zapytania, najważniejsza jest i będzie precyzyjna oraz aktualna informacja o rynku, jak również wszystkich czynnikach determinujących wartości pojazdów.

Dariusz Wołoszka
wiceprezes zarządu INFO-EKSPERT

18,289FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie