Blog - Strona 78 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 78

OC ciągle idzie w górę, ale rośnie też wartość szkód

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z danych Rankomat wynika, że przeciętna cena OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wynosiła w styczniu 693 zł. Eksperci porównywarki szacują ponadto, że w minionym roku stawki w obowiązkowych polisach komunikacyjnych wzrosły o 23%, a w ciągu dwóch lat o 41%. Mimo to w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnym ubezpieczyciele odnotowują rosnące straty związane z coraz wyższymi kosztami likwidacji szkód.

Według danych zgromadzonych przez Rankomat, w styczniu 2025 roku statystyczny kierowca płacił za OC ppm. składkę w wysokości 693 zł. Przed rokiem było to 563 zł, a dwa lata wcześniej 490 zł. Eksperci porównywarki przestrzegają, że jeśli tempo wzrostów się utrzyma, to średnia cena obowiązkowej polisy w przyszłym roku przekroczy 900 zł. 

Od dwóch lat Rankomat odnotowuje regularne wzrosty.

– Nic nie wskazuje na to, aby wzrost cen OC miał się zatrzymać. Po 3 kwartałach 2024 roku ubezpieczyciele w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych odnotowali stratę na poziomie 328,8 mln zł. Strata ta w ciągu 3 miesięcy wzrosła praktycznie o 100%. Choć w tym samym czasie zebrali o 12% więcej składek, średnia wartość szkody wzrosła o prawie 11% i wynosi już 10,5 tys. zł. To ponad 1000 zł więcej niż przed rokiem. Biorąc pod uwagę te czynniki oraz inflację czy rosnące koszty obsługi ubezpieczeń, dalszych wzrostów można być pewnym – mówi Grzegorz Demczyszak z Rankomat.

Nie dla każdego cena rośnie tak samo 

Cena OC jest zależna od wielu czynników. Najistotniejszymi są wiek i miejsce zamieszkania oraz historia szkodowości. Osoby ze szkodami na koncie, młodzi kierowcy oraz mieszkańcy dużych i szczególnie „wypadkowych” aglomeracji podwyżki odczują najmocniej. Statystyczny kierowca z Gdańska za swoją polisę już teraz płaci prawie 900 zł. Innym elementem, który może wpływać na analizę ryzyka, a tym samym wycenę polisy, jest marka pojazdu. Po inne samochody sięgają młodsi kierowcy, a to właśnie oni powodują najwięcej wypadków i kolizji. Wpływ może mieć także moc silnika i przebieg pojazdu – im wyższe, tym większe ryzyko wystąpienia szkody. 

Wzrosty w zależności od marki sięgają od 20% w przypadku BMW do 24% dla Skody, Fiata czy Renault. Zmiany w ujęciu kwotowym wynoszą od około 130 zł do około 140 zł. Jednak przeciętna polisa dla BMW będzie o 156 zł droższa niż dla Skody, która jest najtańsza w ubezpieczeniu.

(AM, źródło: Rankomat)

#ubezpieczeniowyLIVE: Trendy w ubezpieczeniach korporacyjnych

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się w czwartek 13 lutego 2025 roku w godzinach 13:00–14.30. Tematem odcinka będą trendy w ubezpieczeniach korporacyjnych.

W programie:

  • Dynamiczny rozwój czy jednak stagnacja: najbliższe lata w ubezpieczeniach korpo – Jakub Sajkowski, dyrektor zarządzający ds. klienta korporacyjnego PZU 
  • Innowacje w OZE: hybrydowe systemy produkcji energii – Krzysztof Kowalczyk, zastępca dyrektora w Biurze Hestia Corporate Solutions, i Grzegorz Wałachowski, starszy underwriter ubezpieczeń majątkowych i technicznych w Biurze Ubezpieczeń Korporacyjnych ERGO Hestia 

Live na Facebooku

Live na LinkedInie

 (AM)

Paulina Gromadzka dyrektorką Działu Ubezpieczeń Korporacyjnych i Kluczowych Projektów Asist

0

Paulina Gromadzka, ekspertka z ponad piętnastoletnim doświadczeniem w branży ubezpieczeniowej, zasiliła szeregi multiagencji Asist. Będzie w niej pełnić funkcję dyrektorki Działu Ubezpieczeń Korporacyjnych i Kluczowych Projektów.

W swojej karierze zawodowej Paulina Gromadzka pracowała zarówno w spółkach brokerskich, jak i agencyjnych, m.in. w WDB Brokerzy Ubezpieczeniowi, Brokers Union (oba podmioty działają obecnie jako PIB Broker) czy UNIBA Partners. Zarządzała m.in. Zespołem Ubezpieczeń Grupowych oraz Biurem Współpracy Międzynarodowej i Projektów.

Paulina Gromadzka jest absolwentką Uniwersytetu Wrocławskiego. Zdobyła również wiedzę na kilku kierunkach studiów podyplomowych na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz Akademii Leona Koźmińskiego.

(AM, źródło: Asist)

Skup się na rozwijaniu swojej uwagi

0
Adam Kubicki

Jednym z najważniejszych filarów sukcesu jest zorientowanie na działanie. To ten rodzaj wewnętrznej motywacji, który pozwala niezwłocznie zacząć realizować dany cel lub projekt. Wyraża się w pilności i przemożnej chęci, by jak najszybciej ukończyć zadanie. To jedna z najistotniejszych cech ludzi, którzy odnoszą spektakularne sukcesy na każdym polu.

Największą przeszkodą w podjęciu natychmiastowego działania jest lęk przed porażką, stratą, wstydem, krytyką czy ośmieszeniem. Jeśli chcesz osiągnąć wszystko to, na co cię stać, musisz świadomie i z pełnym zaangażowaniem okiełznać lęki, które cię przed tym powstrzymują. Dlatego na formularzu rekrutacyjnym na czołowym miejscu umieściłem odwagę do działania. Sprawdzam, poprzez odpowiednie zadania, czy kandydat jest w stanie przełamać swoje lęki i opory.

W sprzedaży każdego dnia narażamy się na negatywne reakcje ze strony klientów. Mamy wiele różnych możliwości osiągania swoich celów. Im większą szansę dają, tym mocniej są związane z wyższym poziomem wyzwań. Najlepszym antidotum na strach jest pewność siebie. To ona daje ci energię, entuzjazm i motywację do pokonywania wewnętrznych i zewnętrznych przeszkód na drodze do celu. Pewność siebie opiera się na fundamencie odwagi, a odwaga jest kluczem, który otwiera drzwi do sukcesu. Jak powiedział Winston Churchill: Odwaga jest słusznie uznawana za najważniejszą ze wszystkich cnót, to od niej bowiem zależą wszystkie pozostałe cechy.

Pomyśl tylko, jak wyglądałoby życie wielu ludzi, gdyby całkowicie uwolnić je od strachu? Jak mogłoby się zmienić, gdyby ich pewność siebie i wiara w sukces pozwoliły swobodnie podejmować ryzyko i śmiało iść naprzód w dowolnych okolicznościach? W zasadzie każdy się czegoś boi, nierzadko wielu rzeczy jednocześnie. Jedyną rzeczą, która nas w tym aspekcie różni, jest sposób, w jaki radzimy sobie z normalnymi i naturalnymi lękami doświadczanymi w codziennym życiu. Uniwersalne rozwiązanie dał nam Ralph Waldo Emerson, pisząc: Rób to, czego się boisz, a strach umrze śmiercią naturalną.

Sposobem na pokonanie lęku i wykazanie się niezachwianą odwagą oraz pewnością siebie jest świadome i celowe robienie właśnie tych rzeczy, których boimy się najbardziej, raz po raz, aż w końcu strach całkowicie zniknie. Jeśli ktoś boi się telefonowania do klientów, to powinien jak najszybciej zanurzyć się w tej aktywności. Jeśli obawiasz się wystąpień publicznych, jak najszybciej wykreuj sytuacje, w których będziesz musiał przemawiać przed określoną grupą osób.

Jednym z najgorszych rodzajów strachu, który powstrzymuje nas przed działaniem, jest lęk przed odrzuceniem. Najczęściej ma on źródło w destrukcyjnej krytyce z czasów dzieciństwa. Jako dorośli jesteśmy wówczas nadwrażliwi na prawdziwe lub domniemane opinie innych osób. Ta nieustająca obawa o to, co mogą pomyśleć o nas ludzie, zniechęca nas do działania, a często powstrzymuje nawet przed podjęciem próby. Nigdy nie uzależniaj swoich działań od tego, co mogą pomyśleć o tobie inni ludzie. Prawda jest taka, że nikogo nie obchodzi to, co robisz.

Interesującym odkryciem jest to, że kiedy stajemy twarzą w twarz z osobą lub sytuacją, której się boimy, i pomimo strachu podejmujemy działanie, strach znika bez śladu, a w jego miejsce pojawia się odwaga. Jednak kiedy wycofujemy się z takiej konfrontacji, strach zaczyna narastać, aż do chwili, kiedy całkowicie pochłania nasze myśli i kontroluje emocje, rozpraszając nas w ciągu dnia i spędzając sen z powiek w nocy.

Adam Kubicki
adam.kubicki@indus.com.pl

Rozwiązuj strategiczne problemy, zarządzaj niepewnością i wprowadzaj zmiany

0
Robert McLean, Charles Conn, Nieperfekcjoniści. Strategiczne podejście na niepewne czasy, tłum. Marek Rostocki, Wydawnictwo MT Biznes, 256 stron, cena 44,93 zł

Problemy stają się coraz bardziej złożone, wieloaspektowe i trudne, a otoczenie – coraz bardziej nieprzewidywalne. Aby sprostać przeciwnościom, organizacje powinny być zwinne i nieperfekcyjne, tolerować niejednoznaczność, brać pod uwagę przeciwieństwa, nieustannie eksperymentować i podejmować ryzyko.

Nieperfekcjonizm to strategia w działaniu! Rob McLean i Charles Conn, autorzy książki Nieperfekcjoniści. Strategiczne podejście na niepewne czasy, omawiają sześć stosowanych przez światowych liderów, wzajemnie wzmacniających się sposobów myślenia o rozwiązywaniu problemów. Są to:

  • nieograniczona ciekawość wobec każdego elementu problemu
  • postrzeganie świata okiem ważki, czyli z różnych perspektyw
  • dążenie do zachowania zdarzeniowego i ciągłe eksperymentowanie
  • wykorzystanie inteligencji zbiorowej i uznanie, że nie powinno się przeceniać swoich umiejętności
  • stosowanie metody „pokaż i powiedz” ze świadomością, że storytelling wywołuje działanie
  • uwolnienie się od perfekcjonizmu i duża tolerancja wobec wieloznaczności.

Poznaj możliwości, jakie stwarza liderom akceptacja nieperfekcyjności, wieloznaczności i eksperymentowania. Naucz się, jak rozwiązywać nawet najtrudniejsze i enigmatyczne problemy dzięki podejmowaniu ryzyka i zaakceptowaniu wszechobecnej niepewności.

To lektura obowiązkowa dla menedżerów, członków zarządów, przedsiębiorców, założycieli firm oraz liderów organizacji non profit i sektora publicznego, którzy poszukują praktycznych strategii, by sprawniej poruszać się w coraz bardziej wymagającym świecie.

Umiejętności skutecznego rozwiązywania problemów można się nauczyć!


Kup książkę z rabatem 35%, wpisując przy zakupie na stronie mtbiznes.pl kod ubezpieczeniowa35 – kod jest ważny dla całej oferty Wydawnictwa MT Biznes. Przy promocjach specjalnych rabat może być wyższy.

Włamania nie było?

0
Źródło zdjęcia: Canva

Wreszcie wakacje! Wymarzony wyjazd z rodziną. Co może pójść nie tak? Zaparkowałem samochód, zamknąłem go i poszliśmy na kolację. Po wyjściu okazało się, że w wypożyczonym samochodzie wybite są boczna, przednia szyba od strony pasażera oraz szyba klapy bagażnika. Zostało nam tylko to, co mieliśmy przy sobie w plecakach.

Prawie wszystkie nasze rzeczy, które były w samochodzie, zostały skradzione. Jak dobrze, że przed wyjazdem wszyscy kupiliśmy ubezpieczenie w TU X w wariancie, w którym bagaż każdej z osób jest ubezpieczony na kwotę 6000 zł. Podróżowaliśmy w pięć osób.

Skontaktowaliśmy się z policją i zostaliśmy poinstruowani, że musimy pojechać na główny komisariat policji w Oakland. Tam został sporządzony raport policyjny, a samochód był dokładnie obejrzany. Kilka godzin po zdarzeniu szkodę zgłosiłem do TU X, a kilka dni później, po powrocie do Polski i zebraniu danych przekazałem szczegółowe informacje dotyczące szkód.

Po kilku tygodniach otrzymaliśmy decyzję odmowną: „Stwierdzono, iż nie doszło do zdarzenia, które jest traktowane jako zdarzenie ubezpieczeniowe. Kradzież nie została spowodowana rabunkiem bądź kradzieżą z włamaniem zgodnie z definicją przytoczoną w OWU. Wynika to z braku takiej informacji na raporcie policyjnym. W związku z powyższymi ustaleniami roszczenie zostaje oddalone”.

TU X uznało, że samochód nie był zamknięty… Co z tego, że w samochodzie zostały wybite szyby, a w raporcie policyjnym znalazła się informacja, że została użyta siłowa metoda dostania się do samochodu poprzez wybicie szyb (forced), i jako kod z kodeksu karnego został wpisany punkt opisujący włamanie, gdy drzwi są zamknięte. Kradzieży dokonali amatorzy, i do tego idioci, którzy wybili szyby, mimo że drzwi były otwarte…

Złożyłem na policję wniosek z prośbą o uzupełnienie raportu poprzez dodanie jeszcze w opisie, że samochód był zamknięty. Otrzymałem potwierdzenie uzupełnienia raportu. Przyszedł czas na odwołanie od decyzji. Miałem nadzieję, że TU X wykaże się jednak odrobiną uczciwości, logiki, zrozumienia. Niestety firma powieliła swoją narrację: „Z przykrością informujemy, że z raportu policyjnego nie wynika, iż doszło do kradzieży z włamaniem z przestrzeni bagażowej”.

W następnym kroku poprosiłem o pomoc Biuro Rzecznika Finansowego, który zwrócił się do TU X o przekazanie wyjaśnień i przesłał dokładnie te same dane, które już wcześniej przekazałem do TU X. Chwilę przed upływem 30 dni, jakie ubezpieczyciel miał na odpowiedź, przyszło pismo z TU X z informacją, że nasze zgłoszenia zostały pozytywnie zweryfikowane. Jak można to rozumieć, pozostawiam Państwa ocenie.

TU X, mając za nic swoje OWU, wprowadziło fikcyjne limity wysokości odszkodowania za skradziony bagaż i znacząco zaniżyło wysokość wypłaconego nam odszkodowania.

Zgodnie z załącznikiem nr 1 Tabeli świadczeń i limitów OWU limit dla wybranego wariantu dotyczący bagażu podróżnego wynosi 6000 zł, w tym dla elektroniki 3000 zł i dla sprzętu służbowego 6000 zł.

TU X wprowadziło nowy limit dla odzieży, obuwia, walizki: 3000 zł i policzyło to tak, że skoro skradziono elektronikę, za którą odszkodowanie powinno wynieść np. 100 zł, i inne rzeczy (np. ubranie, kosmetyki, obuwie, walizkę), za które odszkodowanie to np. kwota 5500 zł, to w sumie odszkodowanie to 3100 zł, a nie 5900 zł.

Ponownie wysłałem prośbę o interwencję do Biura Rzecznika Finansowego, który poprosił TU X o wyjaśnienia. TU X zmieniło swoje stanowisko i uznało moją argumentację. Ja nie odbieram tego, że TU X uznaje moją argumentację za właściwą, tylko że firma albo nie potrafi czytać poprawnie tego, co napisała w OWU, albo liczy na to, że będę na tyle zadowolony, że udało mi się uzyskać wypłatę części odszkodowania, że daruję sobie odzyskanie tych należnych jeszcze prawie 9000 zł.

Na szybko przeliczyłem wysokości odszkodowania i okazało się, że suma odszkodowania była niestety obliczona błędnie, w wyniku czego odszkodowanie zostało wypłacone w kwocie o kilkaset złotych niższej, niż powinno. Na szczęście, w przypadku tak przytłaczających dowodów, jak błąd arytmetyczny, ponowna interwencja Rzecznika Finansowego nie była już konieczna, a TU X wypłaciło pozostałą należną kwotę odszkodowania. Podsumowując: na początku otrzymaliśmy odszkodowanie w sumie w wysokości 15 381,54 zł. Później dostaliśmy jeszcze 8 638,54 zł. I na końcu kwotę 695 zł. W sumie kwota odszkodowania to 24 715,08 zł.

Po wielu perypetiach, po pół roku, historia dobiegła końca. Nie wszystko się udało, bowiem TU X uznało, że skradzione perfumy są szklane i łatwo tłukące się, więc podlegają wyłączeniu…

Co mogłem w tej sytuacji zrobić lepiej, czy mogłem w ogóle coś jeszcze zrobić? Pytanie, czemu tak się dzieje, że z tego, co słyszałem i czytałem, firmom ubezpieczeniowym „opłaca się” odrzucać, nawet w tak oczywistych sytuacjach, wnioski o odszkodowanie. Nie wiem, ale myślę, że ktoś powinien zająć się tym tematem, wprowadzić rozwiązania prawne, które sprawią, że takie działanie przestanie być po prostu finansowo opłacalne.

Nie wiem, czy w sensie prawnym można tu mówić o próbie oszustwa, wyłudzenia, a może jest na to inny odpowiedni termin prawniczy. Na pewno jednak w sensie ludzkim, logicznym, sprawiedliwość w tej sprawie prawie została oszukana.

Paweł
turysta (mimo wszystko) zachwycony podróżą (nazwisko do wiadomości redakcji)

BIPAR o wyzwaniach i kierunkach rozwoju sektora ubezpieczeń

0
Źródło: SPBUiR

W dniach 30–31 stycznia we Frankfurcie nad Menem odbyło się spotkanie śródokresowe Europejskiej Federacji Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych (BIPAR).  W jego trakcie eksperci z sektora ubezpieczeniowego i nadzoru wymieniali się spostrzeżeniami na temat kluczowych wyzwań i kierunków rozwoju branży. Wydarzenie to stało się areną do dyskusji o transformacji rynku w dobie dynamicznych zmian oraz roli, jaką odgrywają pośrednicy w budowaniu stabilności systemu.

Sesja otwierająca skupiła się na aktualnym stanie dystrybucji ubezpieczeń oraz na wyzwaniach związanych z nadchodzącymi zmianami regulacyjnymi. Dyskutowano o potrzebie uproszczenia procesów oraz zapewnienia stabilności w regulacjach.

Luki w ochronie – potrzeba działania

Istotnym punktem programu były zagadnienia dotyczące luk w ochronie, w szczególności związanych z ubezpieczeniem ryzyka katastrof naturalnych (NatCat) w krajach Unii Europejskiej. Eksperci podkreślili znaczenie podnoszenia świadomości ryzyka oraz konieczność wdrażania skutecznych środków zapobiegawczych, w których pośrednicy odgrywają istotną rolę.

Podczas dyskusji omówiono kwestie nadzoru nad transgraniczną dystrybucją ubezpieczeń oraz wyzwania wynikające z licznych regulacji. Rozmowy koncentrowały się na strategicznych celach nowej Komisji Europejskiej oraz EIOPA, które mają wpłynąć na lepsze dostosowanie ram prawnych do zmieniających się realiów rynkowych.

Źródło: SPBUiR

Perspektywy na rynku

Drugi dzień spotkań przyniósł spojrzenie na plany na najbliższy rok – m.in. inicjatywy wspierające rozwój systemu dystrybucji ubezpieczeń, działania zwiększające konkurencyjność sektora oraz programy mające na celu przyciągnięcie młodych talentów do branży.

Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych reprezentowały Barbara Rożek i mec. Katarzyna Malinowska.

(AM, źródło: SPBUiR)

Volkswagen Financial Services z nowym serwisem dla klientów

0
Źródło zdjęcia: Canva

Volkswagen Financial Services wystartował z serwisem internetowym szerokiejdrogi.vwfs.pl. Na stronie znajduje się kompleksowa wiedza o produktach i usługach oferowanych przez VW FS, np. o ubezpieczeniach.

– Niespodziewane wydatki związane z samochodem potrafią być uciążliwe, ale wielu z nich można skutecznie zapobiec. Volkswagen Financial Services uruchomił serwis internetowy, aby pomóc kierowcom w możliwie najprostszy sposób wyjaśnić różnice wynikające z poszczególnych pakietów ubezpieczeniowych. Pod adresem szerokiejdrogi.vwfs.pl klienci w jednym miejscu znajdą informacje o pakietach ubezpieczeń komunikacyjnych OC, AC, NNW czy assistance, a także o dodatkowych opcjach ochrony. Poprzez takie działania staramy się być jeszcze bliżej klienta i nieustannie zapewniać mu najwyższy poziom bezpieczeństwa na drodze – mówi Magdalena Kaca, dyrektorka Departamentu Zarządzania Klientem i Produktem Volkswagen Financial Services.

Dzięki treściom zamieszczonym na portalu kierowcy łatwo znajdą przejrzyste informacje o różnicach wynikających z poszczególnych pakietów ochrony, a w efekcie szybciej i trafniej dobiorą ubezpieczenie dopasowane do ich indywidualnych potrzeb.

– Aby uprościć klientowi zrozumienie niekiedy skomplikowanej terminologii ubezpieczeniowej, zastosowaliśmy case studies. Staramy się obrazowo uświadomić klientowi, co realnie daje dana polisa ze względu na opis jej działania w sytuacjach dobrze znanych z życia. Przykładowo, OC ppm. przyda się w momencie nieumyślnego uszkodzenia cudzego pojazdu na parkingu. Gdy kierowca przypadkowo przytrze zaparkowany obok samochód, koszty naprawy mogą wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych. W takim wypadku ubezpieczyciel pokrywa wydatki związane z naprawą, a poszkodowany nie ponosi żadnych kosztów. W efekcie konkretne przykłady wpływają na wyobraźnię i uzmysławiają klientowi, czego powinien oczekiwać od polisy – wyjaśnia Magdalena Kaca.

W nowym serwisie VW FS znalazły się też kompletne informacje na temat ubezpieczenia Car Protect. Zapewnia ono ochronę pogwarancyjną na samochód do 10 lat jego eksploatacji. To rozwiązanie dla kierowców, którzy chcą uniknąć wysokich kosztów napraw po wygaśnięciu standardowej gwarancji fabrycznej.

(AM, źródło: VWFS)

Trasy koncertowe beneficjentów VeloTalent pod ochroną Allianz Partners

0
Źródło zdjęcia: Allianz Partners

Zuza Baum, Aleksandra ŚwigutKacper Dworniczak, beneficjenci programu VeloBanku pod nazwą VeloTalent, zostali objęci przez Allianz Partners rocznym ubezpieczeniem podróżnym na 2025 rok. Ochrona obejmuje nie tylko ich zdrowie, ale także instrumenty muzyczne. To kolejny element współpracy VeloBanku z Allianz Partners.

– Objęcie mecenatem takich talentów jak Kacper, Ola i Zuza ma dla nas dużą wartość. Kiedy prezes Allianz Partners Piotr Ruszowski zaproponował to rozwiązanie, wiedziałem, że dla naszego partnera ważne jest też bycie częścią bankowych inicjatyw pozabiznesowych. Wspieranie kultury i młodych polskich talentów to ważny element bankowej działalności. Artyści nieustannie są w trasie, koncertują, przemierzają tysiące kilometrów – ich życie to ciągła podróż, a każda z nich wiąże się z nieprzewidzianymi sytuacjami. Dlatego cieszymy się, że dzięki współpracy z Allianz Partners możemy nie tylko wspierać ich finansowo, ale również zapewnić im spokój i bezpieczeństwo, niezależnie od miejsca, w którym się znajdują. Taka gwarancja pozwala im w pełni skupić się na swojej twórczości, bez obaw o nieoczekiwane zdarzenia – mówi Michał Staniszewski, dyrektor Biura Bancassurance VeloBanku.

Michał Staniszewski

W ramach ubezpieczenia Open Business Travel, obowiązującego do końca roku, beneficjenci VeloTalent mają zagwarantowaną ochronę w trakcie podróży. Ubezpieczenie obejmuje nie tylko ich zdrowie, ale także ich instrumenty muzyczne, które są chronione do kwoty 10 000 zł.

VeloBank współpracuje z Allianz Partners, oferując także klientom dodatkową ochronę. Bank udostępnia Pakiet Medyczny od Allianz. Ubezpieczenie można nabyć w standardowej ofercie, ale można też obniżyć jego koszt, przystępując do programu lojalnościowego VeloKorzyści. 

(AM, źródło: VeloBank)

ERGO Hestia: Ruszył nabór firm do IV edycji „Sprawnego stażu”

0
Źródło zdjęcia: ERGO Hestia

Fundacja Grupy ERGO Hestia Integralia rozpoczyna kolejną edycję programu „Sprawny staż”. Firmy zainteresowane udziałem w projekcie mogą zgłaszać się za pośrednictwem strony internetowej. Zgłoszenia będą przyjmowane do 14 marca.

W IV edycji „Sprawnego stażu” może wziąć udział 15 pracodawców. Program skierowany jest do firm, które posiadają status dużego przedsiębiorstwa, wdrażają strategię zrównoważonego rozwoju oraz chcą zorganizować 3-miesięczne płatne staże wakacyjne dla studentów i absolwentów z niepełnosprawnościami. Rekrutację kandydatów i kandydatek przeprowadzi Fundacja Integralia – organizator projektu. Osoby spełniające wymagania zawarte w ofercie stażu zostaną zarekomendowane do drugiego etapu rekrutacji, który prowadzi firma. W czerwcu pracodawcy dokonają ostatecznego wyboru stażystów. W tym okresie zespoły oczekujące na praktykantów wezmą udział w szkoleniach z zakresu inkluzywnej współpracy z osobami z niepełnosprawnościami.

– Ekspertki z Fundacji towarzyszą pracodawcom oraz stażystom na każdym etapie programu – od rekrutacji przez przygotowania do przyjęcia stażysty, procesu wdrożenia i stażu. Wszyscy stażyści uczestniczący w inicjatywie kończą staż z poczuciem satysfakcji i rozwoju zawodowego, chwalą atmosferę, wdrożone usprawnienia – stają się naturalnymi ambasadorami firmy. Cieszymy się, że 40% uczestników kontynuuje współpracę po stażu i liczymy, że ten wskaźnik jeszcze bardziej wzrośnie – mówi Dagmara Senda, prezeska Fundacji Grupy ERGO Hestia Integralia. – Pracodawcy, którzy wzięli udział w programie, cenią zmianę perspektywy w efekcie kontaktów z pracownikami z niepełnosprawnościami i dostrzegają komfort tej zmiany dzięki wsparciu Fundacji – dodaje.

Firmy zainteresowane przystąpieniem do programu mogą aplikować do 14 marca. W przypadku większej liczby chętnych przedsiębiorstw o przyjęciu do programu zdecyduje m.in. kolejność zgłoszeń.

– Zapraszam do „Sprawnego stażu” zarówno pracodawców, którzy dopiero zaczynają budować różnorodne zespoły pod względem sprawności, jak i bardziej doświadczone w tym zakresie organizacje. W projekcie każdy zyskuje cenne doświadczenie, a Fundacja dba o odpowiednią rekrutację stażystów, doradztwo, codzienny kontakt z opiekunami programu w firmach – podkreśla Dagmara Senda.

(AM, źródło: ERGO Hestia)

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie