Blog - Strona 8 z 1480 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal

Brak ubezpieczenia na majówkę może mieć poważne konsekwencje

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Podczas tegorocznej majówki wiele osób zdecyduje się na kilkudniowy wyjazd poza Polskę, ale nie wszyscy z tej grupy zakupią dodatkowe ubezpieczenie.

Anna Wąsik, dyrektorka ds. ubezpieczeń ANG Odpowiedzialne Finanse, wskazuje, jakie konsekwencje może mieć udanie się w podróż bez odpowiedniej polisy.

– W przypadku wyjazdów zagranicznych, musimy pamiętać, że np. nieplanowane leczenie chorób czy pomoc w razie nagłych wypadków odbywa się według innych zasad niż w ramach systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Koszty leczenia w zależności od kraju są bardzo różne, co więcej nawet posiadając Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, często narażeni jesteśmy na dodatkowe koszty – tłumaczy Anna Wąsik. – Koszty ubezpieczenia turystycznego zaczynają się od kilkudziesięciu złotych. Na cenę wpływają między innymi: liczba ubezpieczonych osób, kraj, w którym ubezpieczeni będą przebywać, liczba dni oraz zakres ubezpieczenia i wysokość sum ubezpieczenia – wyjaśnia.

Istotny jest także cel podróży, tzn. czy obejmuje on wyłącznie wypoczynek, czy także aktywność sportową. Znaczenie ma również fakt czy wyjeżdżamy indywidualnie czy z rodziną. 

– Ochrona jest dobierana odpowiednio do potrzeb osoby ubezpieczanej, natomiast zawsze zapewnione jest leczenie w razie niezaplanowanych zdarzeń zdrowotnych oraz transport medyczny. Dodatkowo możliwe jest np. wykupienie ochrony bagażu, OC w życiu prywatnym, świadczeń związanych z uszczerbkiem na zdrowiu, assistance, w którym mamy tłumacza czy dojazd rodziców do chorego dziecka – dodaje Anna Wąsik.

Część osób wyjeżdżających za granicę w razie potrzeby zamierza korzystać z EKUZ. W niektórych sytuacjach jednak karta nie będzie przydatna.

– EKUZ nie zadziała między innymi w przypadku konieczności leczenia i zakupu leków refundowanych, ale też w sytuacji, gdy będzie konieczny transport medyczny do kraju. Nie pokrywa również kosztów akcji ratowniczych związanych z uprawianiem niektórych sportów – wyjaśnia Anna Wąsik.

Ekspertka podkreśla, że każde państwo ma inne regulacje odnośnie do dofinansowania leczenia. Często występuje np. współfinansowanie kosztów leczenia, co oznacza, że EKUZ pokryje tylko część wydatków związanych z leczeniem. Za resztę pacjenci muszą zapłacić sami.

A co jeśli zdarzy się wypadek lub choroba? – Po otrzymaniu zgłoszenia towarzystwo prowadzi cały proces. Oznacza to, że np. jeśli w trakcie wyjazdu zagranicznego zachoruje dziecko podróżujące z rodzicami, wystarczy jeden telefon do firmy, w której wykupiono ubezpieczenie. W kolejnym kroku rodzice sami mogą wybrać, czy oczekują wizyty lekarza w miejscu, w którym przebywają z dzieckiem, czy wolą np. ze względu na oszczędność czasu sami wybrać się do placówki medycznej na wizytę. W pierwszym przypadku proces odbywa się bezgotówkowo i koszty pokrywa bezpośrednio ubezpieczyciel, a w drugim możemy sami zapłacić, ale koszt zostanie zwrócony po przesłaniu rachunku. Podobnie jest w przypadku leków – płacimy za nie sami, ale koszt zostanie nam zwrócony po przesłaniu skanu recepty i rachunków – mówi Anna Wąsik.

(AM, źródło: prowly)

Jak zabezpieczyć źródła i magazyny energii przed pożarem? – konferencja naukowa

0

7 maja 2025 roku odbędzie się IV międzynarodowa konferencja naukowa „Bezpieczeństwo Nowych Technologii”. Tegoroczna odsłona wydarzenia będzie poświęcona bezpieczeństwu pożarowemu instalacji fotowoltaicznych, magazynów energii, pojazdów elektrycznych, ich punktów i stacji ładowania, rozwiązań inteligentnego domu i tym podobnym. Patronem medialnym konferencji organizowanej przez Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej – Państwowy Instytut Badawczy jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

W ramach konferencji przewidziano wystąpienia prelegentów, m.in. przedstawicieli Państwowej Straży Pożarnej, uczelni wyższych i firm ubezpieczeniowych, a także dyskusję, która ma sprzyjać formułowaniu wniosków, identyfikowaniu potrzeb i zaproponowaniu działań mających na celu ograniczanie zagrożeń pożarowych powodowanych między innymi przez baterie elektryczne stosowane w urządzeniach, pojazdach elektrycznych i instalacjach odnawialnych źródeł energii. Podjęta zostanie także tematyka magazynowania energii w kontekście bezpieczeństwa pożarowego, toczących się prac eksperckich środowisk branżowych nad wytycznymi w tym zakresie, a także efektywnego wykorzystania nowych rozwiązań i technologii w ochronie przeciwpożarowej i ratownictwie.

Dodatkowo podczas konferencji zaprezentowane zostaną wstępne wyniki prac i badań przeprowadzonych w CNBOP-PIB na potrzeby opracowywanych „Wytycznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej magazynów energii”. 

Konferencja odbędzie się 7 maja w godz. 9.00–16.00 w formie hybrydowej: udział stacjonarny w siedzibie CNBOP-PIB (ul. Nadwiślańska 213 w Józefowie) lub poprzez transmisję online.

Rejestracja na udział stacjonarny

Agenda i kontakt z organizatorem

 (AM, źródło: CNBOP-PIB)

300 mld dolarów ubezpieczonych strat z tytułu żywiołów to realny scenariusz

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zgodnie z długoterminowym rocznym trendem wzrostu na poziomie 5–7% globalne straty ubezpieczone z tytułu katastrof naturalnych w 2025 r. mogą osiągnąć poziom 145 miliardów dolarów, głównie z powodu zagrożeń wtórnych, takich jak silne burze, powodzie i pożary lasów. – wynika z analizy Swiss Re Institute. Największe ryzyko stwarzają takie zdarzenia, jak huragany i trzęsienia ziemi, które w szczytowym roku mogą zwiększyć straty ubezpieczone do 300 mld dol. lub więcej.

– Oprócz pomocy klientom w tradycyjnym transferze ryzyka, reasekuratorzy dostarczają również danych, spostrzeżeń na temat ryzyka i wiedzy na temat tego, gdzie znajdują się zagrożenia. Branża reasekuracyjna jest amortyzatorem, gdy zagrożenie materializuje się w katastrofę, i niezbędnym partnerem do dyskusji na temat świadomości ryzyka i zapobiegania mu – powiedział Urs Baertschi, CEO Property & Casualty Reinsurance Swiss Re.

Zdaniem autorów raportu lata szczytowe, tj. takie, podczas których występuje kilka zdarzeń o charakterze pierwotnym lub następuje kumulacja zdarzeń o charakterze zagrożenia wtórnego, nie powinny być uważane za anomalię. Ostatnim rokiem szczytowym był 2017 r., z huraganami Harvey, Irma i Maria. Od tego czasu ryzyko podstawowe stale wzrastało wraz ze wzrostem gospodarczym i populacyjnym, a także rozrostem miast, w tym na obszarach podatnych na klęski żywiołowe. Ponadto skutki zmiany klimatu odgrywają rolę w zwiększaniu strat w przypadku niektórych zagrożeń pogodowych i regionów.

– Nasza niedawna analiza ponad 200 wewnętrznych modeli i trend strat w ciągu ostatnich 30 lat pokazują, o co toczy się gra: gdy silny huragan lub duże trzęsienie ziemi uderzy w obszar miejski w kraju o znacznym pokryciu ubezpieczeniowym, straty ubezpieczone mogą z łatwością osiągnąć poziom 300 mld dol. w danym roku – powiedział Balz Grollimund, szef działu zagrożeń katastroficznych Swiss Re.

Dawne katastrofy kosztowałyby dziś więcej

Według szacunków Swiss Re Institute niektóre z huraganów z XX wieku spowodowałyby dziś straty znacznie przekraczające 100 mld dol. Przykładem jest huragan Andrew z 1992 r., którego efektem było 35 mld dol. strat ubezpieczonych. Gdyby żywioł nawiedził obecnie te same tereny, kosztowałby prawie trzykrotnie więcej ze względu na wzrost gospodarczy, zwiększenie populacji i rozrost miast. Tymczasem huragan Katrina, najkosztowniejsze pojedyncze zdarzenie dla branży reasekuracyjnej, nie spowodowałby takich samych zniszczeń jak 20 lat temu. Straty nadal osiągnęłyby poziom około 100 mld dol. z powodu rosnących kosztów mieszkaniowych i budowlanych, ale ulepszone zabezpieczenia przeciwpowodziowe i 20% spadek lokalnej populacji wzdłuż trasy żywiołu odegrałby rolę mitygującą.

Podatność na klęski żywiołowe decyduje o wysokości składki

Analitycy wskazują, że USA odpowiadały za prawie 80% globalnych strat ubezpieczonych w 2024 r. ze względu na podatność na silne burze, huragany, powodzie, pożary lasów i trzęsienia ziemi. Stawki składek zależą od wielu czynników, w tym lokalnych przepisów i inflacji. Jednak w dłuższej perspektywie i w różnych regionach geograficznych głównym czynnikiem decydującym o kosztach roszczeń i stawkach składek będzie podatność na katastrofy naturalne. Swiss Re Institute zwraca uwagę, że można to już zaobserwować w stanach takich jak Floryda, Teksas, Kalifornia, Luizjana i Kolorado, które odpowiadają za około 50% wszystkich strat spowodowanych żywiołami w USA. Floryda ponosi wysokie straty związane z huraganami, a składki na gospodarstwo domowe są dwukrotnie wyższe od średniej krajowej. Podobnie w Kalifornii najwyższe składki występują na obszarach o największym narażeniu na ryzyko pożarów lasów.

Po pierwsze prewencja

Analitycy wskazują, że ze względu na wzrost kosztów z tytułu katastrof naturalnych, kluczową rolę odgrywa prewencja, zarówno w celu obniżenia kosztów ubezpieczenia, jak i utrzymania rentowności transferu ryzyka. Niedawne badanie Swiss Re Institute pokazuje, że ochrona przeciwpowodziowa za pomocą wałów, tam i śluz przeciwpowodziowych jest do dziesięciu razy bardziej opłacalna niż odbudowa po katastrofie.

Kosztowny początek roku

W 2024 r. globalne straty ubezpieczeniowe spowodowane katastrofami naturalnymi osiągnęły kwotę 137 mld dol. Przyczyną tych strat były huragany Helene i Milton, silne burze konwekcyjne w USA, pożary lasów i duże powodzie na całym świecie. Z kolei rok 2025 rozpoczął się od pożarów lasów w Los Angeles, które spowodowały straty ubezpieczone szacowane na 40 mld dol.

(AM, źródło: Swiss Re)

Allianz Trade zaprezentował swoje cele w zakresie zrównoważonego rozwoju

0
Aylin Somersan

Allianz Trade przedstawił szczegóły własnej wizji zrównoważonego rozwoju, planów wspierania transformacji swoich klientów, postępów poczynionych w 2024 r. oraz swoich celów, które zamierza zrealizować w nadchodzących latach.

– W Allianz Trade zrównoważony rozwój to nie tylko ambicja – to odpowiedzialność wpisana w sposób, w jaki działamy i wspieramy firmy na całym świecie. W miarę jak wyzwania klimatyczne, gospodarcze i społeczne nabierają tempa, zdajemy sobie sprawę z naszej roli we wspieraniu pozytywnych zmian. Nasze priorytety są jasne: zmniejszenie własnego śladu węglowego, uwzględnienie zrównoważonego rozwoju w ubezpieczeniach i operacjach oraz tworzenie wartości poprzez zrównoważone produkty i usługi na rynku. Dzięki skutecznemu ładowi korporacyjnemu i wspólnemu zaangażowaniu naszych zespołów przyspieszamy naszą podróż w kierunku bardziej zrównoważonej przyszłości – mówi Aylin Somersan Coqui, CEO Allianz Trade.

Wprowadzanie znaczących zmian w branży i nie tylko

Jako podmiot sprzyjający wymianie handlowej i globalny ubezpieczyciel, Allianz dąży do zwiększenia zrównoważonego charakteru własnej działalności, integracji ESG na wszystkich szczeblach swojej organizacji, wspierania swoich klientów na ich ścieżce dekarbonizacji oraz opracowywania zrównoważonych rozwiązań ubezpieczeniowych.

W ubiegłym roku osiągnęliśmy znaczący postęp w każdym z głównych obszarów naszego planu zrównoważonego rozwoju. Zmniejszyliśmy emisję gazów cieplarnianych na pracownika o 60%, a zużycie energii o 78% . Uruchomiliśmy zespoły w Niemczech, Włoszech i w regionie Europa Północna, których zadaniem jest promowanie zasad zrównoważonego rozwoju i wdrażanie naszej strategii na poziomie lokalnym. Wdrożyliśmy dekarbonizację naszego portfela, integrując zrównoważony rozwój z naszymi procesami oceny ryzyka i underwritingu komercyjnego. Dzięki wprowadzeniu zrównoważonych rozwiązań ubezpieczeniowych, takim jak gwarancje Geen2Green, udało nam się wykreować wartość dodaną. To tylko kilka przykładów, a w nadchodzących latach chcemy osiągnąć jeszcze więcej – mówi Piril Kadibesegil Yasar, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Allianz Trade.

Osiągnięcie net zero w portfelu inwestycyjnym i ubezpieczeniowym

Do 2030 r. Allianz Trade zamierza zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych wynikającą ze swojej działalności operacyjnej o 65% i będzie nadal pracować nad zmniejszeniem własnego śladu węglowego, angażując wszystkich pracowników w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Oprócz tego, zgodnie z polityką spółki matki, ubezpieczyciel kredytu kupieckiego zamierza osiągnąć do 2050 r. zerowy bilans emisji gazów cieplarnianych w ramach swojego portfela inwestycji i ubezpieczeń.

– Zmiany klimatyczne i nowe potrzeby społeczne zmieniają naszą rolę jako ubezpieczyciela, pracodawcy i członka społeczności biznesowej. Od zarządzania po redukcję emisji i zaangażowanie pracowników podejmujemy konkretne kroki, żeby coś zmienić, a naszym celem jest wspieranie zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialnego myślenia w całej naszej branży. Prezentowany zbiór zasad to pierwszy krok w kierunku przejrzystego przekazywania informacji o naszych postępach w realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Razem, dzięki naszym pracownikom, pasji i determinacji, wspieramy firmy w bezpiecznym rozwoju, identyfikowaniu obszarów do poprawy i rozwijaniu się w sposób bardziej zrównoważony – podsumowuje Florence Lecoutre, członkini zarządu Grupy Allianz odpowiedzialna za zrównoważony rozwój, analizę danych i sztuczną inteligencję, zasoby ludzkie, zapewnienie zgodności z przepisami i komunikację Allianz Trade.

(AM, źródło: Multi AN)

Niech wrócą na morza żaglowce transportowe

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

SCOR, AXA XL i Marsh połączyły siły i doświadczenie, aby wspierać transformację energetyczną poprzez zaangażowanie w pionierski projekt transportu morskiego prowadzony przez TransOceanic Wind Transport (TOWT), francuską firmę transportową, proponującą czystszy sposób przewozu towarów – statkami żaglowymi.

TOWT właśnie rozpoczął budowę sześciu siostrzanych żaglowców transportowych. Przedsięwzięcie ma na celu dekarbonizację globalnej branży przewozów morskich dzięki zastosowaniu energii wiatru. SCOR Business Solutions i AXA XL Insurance wspierają projekt TOWT polisą ubezpieczenia kredytu oferowaną przez brokera Marsh.

W porównaniu z tradycyjnymi kontenerowcami żaglowce transportowe powodują dużo mniejsze zanieczyszczenie, redukując szkodliwe emisje CO2, tlenków siarki, tlenków azotu i metanu. Oprócz dobroczynnego wpływu na klimat, transport żaglowy pomaga również zmniejszyć wpływ na bioróżnorodność morską przez przeciwdziałanie zakwaszaniu mórz. Korzystne dla środowiska są również mniejsza prędkość, niższy poziom hałasu i większa zwrotność statków żaglowych do przewozu ładunku.

– Ubezpieczając inwestycję w dawną technologię, mamy swój wkład w rozwiązanie bardzo nowoczesnego problemu. Naszym celem jest ubezpieczać handel i inwestycje wspierające bardziej zrównoważoną i społecznie odpowiedzialną gospodarkę – powiedział Bernard Verlet z zespołu ryzyk politycznych i kredytowych SCOR.

(AC, źródło: Xprimm)

PZU sponsorem tytularnym serii wyścigów kolarskich

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ełk, Lublin, Poznań, Gdynia to cztery lokalizacje, w których odbędzie się tegoroczny sezon PZU Gran Fondo Series, czyli cykl wyścigów kolarskich przeznaczonych dla amatorów. Sponsorem tytularnym zawodów jest PZU.

PZU Gran Fondo Series to cykl wyścigów szosowych przeznaczonych dla kolarzy-amatorów, ale też całych rodzin, które chcą spędzić wspólnie czas na dwóch kółkach. W każdym z czterech miast na uczestników oraz kibiców wyścigów będzie czekać wiele atrakcji, w tym prewencyjne strefy PZU. Ubezpieczyciel będzie promował aktywność fizyczną, popularyzował turystykę rowerową, a przede wszystkim, wraz z ekspertami, edukował w zakresie właściwych zachowań na drodze.

 – Trend na jazdę na rowerze wciąż rośnie. To przyjemna i zdrowa forma aktywności fizycznej, ale tylko wtedy, gdy najpierw zadbamy o swoje bezpieczeństwo na drodze. Cieszymy się, że PZU będzie wspierał uczestników wyścigów PZU Gran Fondo, których znakiem rozpoznawczym jest bezpieczeństwo i komfort – mówi Agnieszka Żebrowska, dyrektorka biura prewencji i sponsoringu PZU.

PZU Gran Fondo Series to również ważna kampania społeczna dotycząca bezpieczeństwa na drogach. Zdaniem organizatorów PZU Gran Fondo Series, którzy zainicjowali kampanię „Ktoś czeka na mnie w domu”, polityka bezpieczeństwa, którą będzie promował PZU podczas kolarskich weekendów, jest bardzo potrzebna wszystkim uczestnikom ruch drogowego.

– Wszyscy, którzy znajdują się na drodze, są w równym stopniu odpowiedzialni za bezpieczeństwo. Każdego obowiązują te same zasady. Nie ma sensu udowadniać sobie, kto jest ważniejszy. Jedynie współpraca i szacunek pomiędzy kierowcami i kolarzami pozwolą na zachowanie bezpieczeństwa. Kolarze-amatorzy mogą wykorzystać szansę, jaką daje PZU Gran Fondo Series i poczuć się na drodze jak zawodowcy z zachowaniem maksymalnego bezpieczeństwa – dodaje Marek Rutkiewicz, dyrektor wyścigów PZU Gran Fondo Series.

Ambasadorami PZU Gran Fondo Series zostali: Piotr Wadecki – czterokrotny mistrz Polski, olimpijczyk z Sydney, były trener polskiej kadry kolarzy szosowych, Paweł Poljański – mistrz Polski w kategoriach juniorskich, uczestnik mistrzostw świata w kolarstwie szosowym, a także Wielkich Tourów – Giro d’Italia, Vuelta a España i Tour de France, oraz jeden z najlepszych polskich kolarzy w historii – Marek Rutkiewicz.

(AM, źródło: PZU)

Unum: Ubezpieczenia grupowe coraz ważniejsze dla pracowników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jak pokazuje najnowsze badanie Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna przeprowadzone w marcu 2025 roku na zlecenie Unum Życie, ubezpieczenia pracownicze mają dziś większe znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej. Dla 75% respondentów ważne jest, aby oferowane przez pracodawcę ubezpieczenie grupowe obejmowało ochronę NNW, a także na wypadek poważnych chorób i hospitalizacji. Z kolei 73% badanych docenia dostęp do abonamentu medycznego.

Z drugiej jednak strony 46% ankietowanych ma możliwość przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie w swoim miejscu pracy. W przypadku 44% pokrycie kosztów takiego ubezpieczenia w całości spoczywa po stronie pracownika. Eksperci Unum zauważają, że w porównaniu do edycji z 2022 roku widać zmianę – coraz więcej pracodawców decyduje się na pełne finansowanie umowy grupowej. Odsetek takich firm wzrósł o 6 punktów procentowych, co oznacza, że obecnie niemal 17% przedsiębiorstw oferuje pracownikom bezpłatne uczestnictwo w „grupówce”.

Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że 62% z nich w ciągu ostatniego roku musiało zapłacić z własnej kieszeni za usługi medyczne z powodu zbyt długiego czasu oczekiwania na bezpłatną pomoc. Z kolei 31% badanych doświadczyło hospitalizacji w ostatnich 12 miesiącach – o 6 pp. więcej niż w 2022 r.

– Widzimy wyraźny trend: pracownicy coraz częściej oczekują od swoich pracodawców realnego wsparcia w zakresie zdrowia i bezpieczeństwa. Ubezpieczenia grupowe nie są już dodatkiem – stają się standardem, który ma bezpośredni wpływ na decyzje o wyborze miejsca pracy – komentuje Joanna Grudnik, dyrektorka Departamentu Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych Unum Życie.

Dla 89% respondentów kluczowe jest, aby grupowe ubezpieczenie na życie obejmowało ochronę na wypadek hospitalizacji, 88% wskazało na konieczność wsparcia w przypadku nowotworów, a 86% oczekuje zabezpieczenia na wypadek poważnych chorób.

(AM, źródło: Unum)

UFG umorzył opłatę karną za brak OC po interwencji RPO

0
Źródło zdjęcia: Canva

Wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący możliwości umorzenia opłaty karnej za brak OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, nałożonej na obywatela, który według RPO został wprowadzony w błąd w kwestii ubezpieczenia nabywanego auta, został rozpatrzony pozytywnie. Zarząd UFG postanowił umorzyć wierzytelność.

Sprawa, w której interweniował RPO, dotyczyła mężczyzny, który 2 kwietnia ubiegłego roku nabył samochód. Sprzedający auto zapewnił, że pojazd posiada OC ppm., przedstawiając certyfikat zawarcia umowy na okres od 3 kwietnia 2024 r. do 2 kwietnia 2025 r. Dzień później nabywca otrzymał SMS od ubezpieczyciela pojazdu potwierdzający, że pojazd jest ubezpieczony.

28 kwietnia 2025 r. Rzecznik poinformował, że zgodnie z pismem Wojciecha Majewskiego, dyrektora Departamentu Prawno-Organizacyjnego UFG, ze względu na szczególne okoliczności zaistniałe w sprawie, decyzją z dnia 10 kwietnia 2025 r., zarząd Funduszu postanowił umorzyć wierzytelność.

(AM, źródło: RPO)

Adyen: Ubezpieczeniowy potencjał danych płatniczych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z badania Adyen Retail Report 2024 wynika, że 86% firm ubezpieczeniowych dostrzega, iż analiza danych płatniczych przyczynia się do usprawnienia procesów biznesowych. Z kolei 79% przedsiębiorstw wykorzystuje te dane do tworzenia precyzyjnych profili klientów i poprawy doświadczeń użytkowników. Bardzo podobny odsetek (76%) widzi w nich potencjał do oferowania nowych usług, takich jak np. embedded finance.

– Dane płatnicze mają ogromny potencjał. Jednak 75% ubezpieczycieli w Polsce nadal nie posiada zintegrowanej platformy płatniczej, która umożliwiałaby im dostęp do pełnych informacji o transakcjach. W efekcie firmy podejmują nieoptymalne decyzje underwritingowe, co prowadzi do wzrostu kosztów wypłat i spadku rentowności – mówi Matouš Michněvič, Country Manager CEE Adyen.

Płatności jako strategiczny priorytet

Autorzy raportu zauważają, że złożoność systemów płatniczych i brak jednolitych danych utrudniają weryfikację transakcji, co sprzyja nadużyciom. 62% badanych firm ubezpieczeniowych wskazuje oszustwa płatnicze i chargebacki jako istotne źródło strat – wynoszą one średnio 5,6 mln zł rocznie. Tymczasem 75% przedsiębiorstw korzysta z usług wielu dostawców płatności.

Innowacje kontra rzeczywistość

Z odpowiedzi ankietowanych firm ubezpieczeniowych w Polsce wynika, że 62% z nich planuje wdrożyć model subskrypcyjny, a kolejne 31% rozważa taki krok. Z kolei 28% wskazuje poprawę doświadczeń klientów i budowanie lojalności jako swój główny cel. Redukcja wydatków operacyjnych to dziś priorytet dla 41% badanych ubezpieczycieli – połowa z nich planuje cięcia nawet do 50%, a niektórzy rozważają redukcję o 75%.

O badaniu

Badanie Adyen Retail Report 2024 przeprowadzono między 15 stycznia a 1 lutego 2024 r. na grupie 38 tys. konsumentów i 13 tys. przedsiębiorstw handlowych z Wielkiej Brytanii, Singapuru, Hongkongu, Japonii, Australii, ZEA, Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Niemiec, Polski, Belgii, Holandii, Brazylii, Norwegii, Danii, Szwecji, USA, Kanady, Malezji, Meksyku, Austrii, Szwajcarii, Chin oraz Indii. W Polsce badanie Adyen Retail Report 2024 przeprowadzono na grupie 500 osób zarządzających spółkami handlowymi oraz na grupie 1000 konsumentów.

AM, news@gu.com.pl

 (źródło: dfusion)

Blackout sparaliżował Półwysep Iberyjski

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Kontynentalna Hiszpania i część Portugalii oraz Francji zostały dotknięte w poniedziałek dużą awarią prądu. Operator sieci Red Eléctrica przekazał, że na razie nieznana jest przyczyna rozległej awarii sieci energetycznej w Hiszpanii, ale jest to najpoważniejsza sytuacja tego typu w historii państwa – podał stooq.pl za PAP.

Komisja Europejska poinformowała, że pozostaje w kontakcie z władzami krajowymi Hiszpanii i Portugalii, a także europejskimi operatorami odpowiedzialnymi za przesył energii elektrycznej (ENTSO-E), aby zrozumieć przyczynę awarii prądu w tych krajach i jej konsekwencje.

Jak poinformował Reuters, 28 kwietnia wieczorem zasilanie zaczęło powracać do niektórych części Półwyspu Iberyjskiego. Według informacji przekazanych we wtorek rano 90% obszaru kraju ma już prąd. Wcześniej Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii wysłało 30 tys. policjantów do całego kraju, aby utrzymać porządek.

Portugalia zasugerowała, że problem ma swoje źródło w Hiszpanii, ta zaś obarczała winą zerwanie połączeń z Francją. Premier Portugalii Luis Montenegro poinformował, że „nie ma żadnych przesłanek”, by sądzić, że przyczyną blackoutu był cyberatak. Mimo to krążyły pogłoski o możliwym sabotażu, a premier Hiszpanii Pedro Sánchez powiedział, że rozmawiał z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.

Hiszpański operator sieci elektroenergetycznej REE obwinił awarię połączenia z Francją o wywołanie efektu domina.

– Skala utraty mocy przekroczyła możliwości europejskich systemów i spowodowała odłączenie sieci hiszpańskiej i francuskiej, co z kolei doprowadziło do załamania się hiszpańskiego systemu elektroenergetycznego – powiedział Eduardo Prieto, przedstawiciel operatora. Wcześniej do krótkiej przerwy w dostawie prądu doszło w niektórych częściach Francji. Około 61% energii elektrycznej w Hiszpanii zostało przywrócone w poniedziałkowy wieczór.

Paraliż usług i nie tylko

Awaria zasilania miała daleko idące skutki na całym półwyspie. Reuters wyliczył, że część hiszpańskich szpitali zawiesiło wszystkie rutynowe prace medyczne. Zamknięto też kilka rafinerii ropy naftowej, a także niektóre sklepy detaliczne.

Portugalska policja poinformowała, że w całym kraju doszło do zakłóceń w sygnalizacji świetlnej, a metro w Lizbonie i Porto zostało zamknięte. W obu krajach stanęły również pociągi, a dziesiątki tysięcy ludzi nie mogły wrócić do domu.

Bank Hiszpanii poinformował, że bankowość elektroniczna działa „prawidłowo” w systemach zapasowych, jednak mieszkańcy zgłaszali również, że ekrany bankomatów zgasły.

Agencja zaznaczyła, że przerwy w dostawie prądu o takiej skali są rzadko spotykane w Europie. W 2003 r. problem z linią hydroelektryczną między Włochami a Szwajcarią spowodował poważną przerwę w dostawie prądu na całym półwyspie włoskim trwającą około 12 godzin. W 2006 roku przeciążona sieć energetyczna w Niemczech spowodowała przerwy w dostawie prądu w niektórych częściach Europy, aż po Maroko.

(AM, źródło: Reuters, stooq.pl, PAP, El Pais)

18,322FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie