Blog - Strona 9 z 1521 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal

Razem na szczyt, odważnie i… rentownie

0
Źródło zdjęcia: PZU Życie

14 i 15 maja 2025 r. Wisła stała się miejscem spotkania najlepszych zespołów sprzedaży grupowej PZU Życie. W hotelu Crystal Mountain, położonym na zboczu Góry Bukowej, odbyła się Gala Ligi Mistrzów – wydarzenie podsumowujące miniony rok i prezentujące plany na kolejne etapy wspinaczki.

Górska sceneria nie była przypadkowa. Wysokość, widoczność, oddech – te symbole towarzyszyły refleksjom o strategii, wynikach i ludziach, którzy codziennie zdobywają kolejne szczyty w relacjach z klientami.

W wydarzeniu udział wzięli członkowie zarządu PZU Życie i spółek powiązanych: Artur Fromberg (członek zarządu PZU Życie), Weronika Dejneka i Tomasz Wilmowski (członkowie zarządu PZU Zdrowie) oraz Andrzej Nitecki (prezes zarządu PZU Centrum Operacji). Funkcję gospodarza pełnił Tomasz Łakomy, p.o. dyrektora Biura Sprzedaży Ubezpieczeń Grupowych. Galę poprowadzili Małgorzata Kosierkiewicz, regionalna dyrektorka sprzedaży, oraz debiutujący na scenie Patryk Gołasa, dyrektor ds. inicjatyw i projektów biznesowych.

Podczas gali wręczono również pamiątkowe płyty dla pracowników z najdłuższym stażem. Symboliczny, wzruszający moment podkreślił znaczenie ciągłości i zaufania, które buduje się latami.

Wynik, który zobowiązuje

Główna część gali poświęcona była podsumowaniu 2024 r. Zrealizowano 78 tys. spotkań z klientami, przesłano im 22 tys. ofert, co przełożyło się na dwucyfrowy wzrost nowego biznesu. Artur Fromberg podkreślił znaczenie rentowności w kontekście skali działania:

Zdarzało się, że mówiliśmy: jesteśmy największym pionem, generujemy miliardy. Ale dziś trzeba stawiać także inne pytanie: ile nasz biznes naprawdę przynosi wartości firmie? Sama skala nie wystarczy. Potrzebujemy trwałej rentowności i rozwiązań, które ją zapewnią. Dlatego tak dużą wagę przykładamy do prostych, ale istotnych usprawnień. Łączone oferty, uproszczone deklaracje, procesy cyfrowe – to nie są udogodnienia. To narzędzia, które realnie skracają drogę do klienta, oszczędzają czas, zwiększają skuteczność. Właśnie tego potrzebujemy, żeby utrzymać tempo i jakość wzrostu.

Strategia w ruchu: plany na 2025–2027

W kolejnych wystąpieniach przedstawiono plany rozwojowe. Zarys strategii na lata 2025–2027 omówił Artur Fromberg. W centrum znalazły się cztery obszary: liczba ubezpieczonych, konkurencyjność oferty, rentowność produktów oraz współpraca z PZU Zdrowie.

Chcemy być nie tylko dużym graczem, ale też partnerem, który rozumie zmieniające się potrzeby rynku. Pracujemy nad rozwiązaniami, które nie odpowiadają jedynie na bieżące oczekiwania, ale wyprzedzają je. Nie interesuje nas pogoń za rynkiem. Chcemy go tworzyć.

Zdrowie, ochrona, sport – to nie osobne katalogi. To elementy jednej struktury, która może zaoferować klientowi realną wartość, zintegrowaną i dopasowaną do etapu życia. Naszą ambicją jest być obecnym nie tylko w chwili podpisania polisy, ale także wtedy, gdy klient jej najbardziej potrzebuje – mówił Artur Fromberg.

Tomasz Łakomy skupił się na inicjatywach procesowych i wdrożeniowych. Podkreślił znaczenie pilotażu krotności, nowych kompetencji w rabatowaniu i automatyzacji indeksacji.

Chodzi o coś więcej niż korekty. To nowa logika działania. Wiele z tych pomysłów to odpowiedź na sugestie z sieci – mówił. – Dziś mamy w toku ponad 140 inicjatyw. To pokazuje, że zmiana zaczyna się tam, gdzie pracujemy najbliżej z klientem.

Zachęcam, by tych pomysłów było jeszcze więcej. Wierzę, że niedługo najlepsze z nich będą nie tylko wdrażane, ale też nagradzane – jako przykład zaangażowania, które tworzy przewagę.

Odwaga i bezpieczeństwo: prezentacja Miłosza Brzezińskiego

Część merytoryczną wydarzenia zamknęło wystąpienie Miłosza Brzezińskiego, trenera mentalnego i autora takich książek jak Zaufarium czy Głaskologia. Jego prezentacja pt. „Sztuka ryzykowania, czyli o bezpieczeństwie psychologicznym” dotyczyła warunków, w których zespoły mogą pracować efektywnie i twórczo.

Odwaga nie polega na braku lęku, ale na gotowości, by działać mimo niepewności. Bezpieczeństwo psychologiczne to nie komfort – to przestrzeń, w której można powiedzieć: „nie wiem”, „mam inny pomysł” albo „popełniłem błąd” – bez strachu przed negatywną oceną.

Zespoły, które mają tę przestrzeń, uczą się szybciej, działają sprawniej i dłużej wytrzymują w stanie wysokiej efektywności. Ale ta kultura zaczyna się od liderów. To od nich zależy, czy będzie miejsce na autentyczny dialog – mówił Miłosz Brzeziński.

Wystąpienie miało lekki, momentami humorystyczny ton, ale wnioski były jednoznaczne. Przyszłość efektywnej organizacji to przyszłość oparta na zaufaniu i mądrym ryzyku.

Góry to nie cel – to perspektywa

Gala w Wiśle była po pierwsze celebracją sukcesów, a po drugie przypomnieniem, że rozwój wymaga wspinaczki – cierpliwej, zespołowej, nastawionej na długofalowy efekt. I choć droga na szczyt bywa wymagająca, to właśnie z wysokości widać najwięcej.

PZU Życie zapowiada, że będzie nadal szukać tej perspektywy – razem z siecią, razem z klientami.

Aleksandra E. Wysocka

Generali ukarane za opieszałość w wypłacie odszkodowań

0
Źródło zdjęcia: Canva

Generali TU jest kolejnym zakładem ubezpieczeń, który w ostatnim czasie został ukarany przez Komisję Nadzoru Finansowego. Decyzją KNF z 8 czerwca 2025 roku towarzystwo ma zapłacić kary pieniężne w łącznej wysokości 77,4 tys. zł.

Powodem nałożenia sankcji były nieterminowe wypłaty odszkodowań, co stanowiło naruszenia art. 14 ust. 1-2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Miały one miejsce w latach 2021–2022. Podobny motyw stał za niedawno nałożonymi karami na AGRO Ubezpieczenia TUW i Euroins.

Decyzja nie jest ostateczna. Generali może zwrócić się do Komisji z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy albo wnieść skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

(AM, źródło: KNF)

Reasekuracyjne konsekwencje katastrofy Air India

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Tragiczna katastrofa samolotu Air India 12 czerwca 2025 r. stała się momentem zwrotnym dla globalnego rynku reasekuracji lotniczej, na którym już wcześniej nastąpiło zaostrzenie.

Katastrofa, w której zginęło 241 osób stanowi pierwsze takie zdarzenie ubezpieczeniowe z udziałem Boeinga 787-8 Dreamliner uważanego za najnowocześniejszy i najbezpieczniejszy samolot koncernu.

Należy się spodziewać, że to bezprecedensowe zdarzenie będzie miało daleko sięgające konsekwencje dla światowego rynku ubezpieczeń lotniczych, istotnie wpływając na ubezpieczycieli i reasekuratorów w Indiach i globalnie – zauważa firma analityczna Global Data. 

Bezpośrednia składka przypisana z krajowych ubezpieczeń lotniczych w 2023 r. wyniosła 127,8 mln dol., a roszczenia z tytułu tego jednego zdarzenia mogłyby przekroczyć całą roczną składkę rynku lotniczego w Indiach. Ponieważ krajowi ubezpieczyciele scedowali ponad 95% swojej składki przypisanej z ubezpieczeń lotniczych na globalnych reasekuratorów, obciążenie finansowe spocznie głównie na barkach zagranicznych reasekuratorów, prowadząc do stwardnienia rynku reasekuracji i ubezpieczeń lotniczych – mówi Swarup Kumar Sahoo, analityk Global Data.

Chociaż New India Assurance i Tata AIG są głównymi ubezpieczycielami biorącymi odpowiedzialność za to ryzyko, wpływ zdarzenia na rynek krajowy jest ograniczony, bowiem zaledwie odpowiednio 1,1% i 1% ich całkowitej sumy składek ubezpieczeniowych pochodzi z ubezpieczeń lotniczych reasekurowanych w firmach zagranicznych. Indyjski reasekurator GIC Re jest eksponowany na ok. 5% ryzyk związanych ze zdarzeniem, wskutek wymogu obowiązkowej reasekuracji.

Przewiduje się, że koszt dla branży ubezpieczeniowej wyniesie ponad 200 mln dol., w tym wartość samolotu 75–80 mln dol. oraz wypłaty z ubezpieczenia odpowiedzialności przewoźnika zgodnie z konwencją montrealską. W związku z tym przy odnowieniach w 2026 r. spodziewane jest stwardnienie rynku. Katastrofa spowoduje pogorszenie szkodowości rynku ubezpieczeń lotniczych w Indiach. Do tego dochodzi uziemienie indyjskiej floty Dreamlinerów i roszczenia z tytułu przerwy w działalności gospodarczej, co bezpośrednio wpłynie na rentowność ubezpieczycieli chroniących tego rodzaju ryzyko.

– Roszczenie z ubezpieczenia lotniczego może być jednym z największych w historii Indii – powiedział Bloombergowi Ramaswamy Narayanan, prezes i dyrektor zarządzający General Insurance Corporation of India, jednej z firm, która zapewniła ochronę ubezpieczeniową dla Air India. Szacuje on, że roszczenie dotyczące kadłuba i silnika samolotu wyniesie około 125 milionów dolarów, a dodatkowe roszczenia z tytułu odpowiedzialności cywilnej za utratę życia pasażerów i innych osób wyniosą około 350 mln dol. Według Narayanana ubezpieczyciele najpierw rozpatrzą roszczenie dotyczące kadłuba, a następnie z OC. – Rozpatrzenie roszczeń z tytułu odpowiedzialności cywilnej zajmie trochę czasu – powiedział. 

AC, AM

Ceny OC bez zmian w skali kraju, ale lokalnie mocno się różnią

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z szacunków CUK Ubezpieczenia wynika, że w drugim kwartale 2025 roku średnia cena OC posiadaczy pojazdów mechanicznych uplasowała się na poziomie 674 zł. To niemal tyle samo co w okresie styczeń–marzec (677 zł), a zarazem o 6% więcej niż przed rokiem. Eksperci multiagencji odnotowali również duże wahania stawek na poziomie województw i miast.

Duże różnice regionalne

W porównaniu do pierwszego kwartału największy spadek cen OC ppm. odnotowano w województwie lubuskim (-7,8%) oraz zachodniopomorskim (−4,3%). Największy wzrost wystąpił natomiast w opolskim, gdzie stawki poszły w górę o 10,8%. W większości województw zmiany nie wychodziły poza przedział 1–2%.

Najdroższym województwem, podobnie jak w I kw. 2025 r., pozostało dolnośląskie (829 zł), a najtańszym – świętokrzyskie (538 zł). To ta sama sytuacja, co w pierwszym kwartale – choć różnice między regionami wciąż się pogłębiają.

Jeszcze większe zmienności widać wśród miast wojewódzkich. Największy spadek składek OC, wynoszący 7%, zanotowano w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim. Z kolei największy wzrost odnotowano w Olsztynie (7%). Najdroższym miastem wojewódzkim pozostaje Wrocław (982 zł), a najtańszym – Lublin (692 zł).

Nawet 400 zł różnicy między miastami w jednym województwie

Analiza danych zebranych od prawie miliona klientów – kupujących polisy zarówno online, przez Contact Center, jak i w placówkach stacjonarnych – pokazuje, jak zróżnicowany jest rynek. W mazowieckim różnica między Warszawą (881 zł) a Przeworskiem (353 zł) przekracza 500 zł. W zachodniopomorskim mieszkańcy Koszalina płacili 1004 zł, podczas gdy w Wałczu – zaledwie 504 zł. W śląskim OC w Bielsku-Białej kosztowało 882 zł, podczas gdy w Kłobucku 557 zł.

Podobne różnice występują w wielu regionach – w dolnośląskim najwięcej płacili mieszkańcy Wrocławia (982 zł), a najmniej – Ząbkowic Śląskich (631 zł). To pokazuje, jak bardzo lokalizacja wpływa na cenę polisy – nawet w obrębie tego samego województwa.

– Choć średnie ceny OC w skali kraju utrzymują się na stabilnym poziomie względem pierwszego kwartału, to pod tą powierzchowną równowagą kryją się różnice lokalne. W tak dynamicznych warunkach rośnie znaczenie porównywania ofert. Dla kierowcy oznacza to konkretne oszczędności, bo różnice w cenie tej samej polisy mogą sięgać nawet kilkuset złotych – podkreśla Marcin Dyliński, członek zarządu ds. marketingu i E-Commerce CUK Ubezpieczenia.

(AM, źródło: CUK Ubezpieczenia)

Młodzi Polacy chcą bezpieczeństwa, ale obawiają się haczyków w umowach

0
Źródło zdjęcia: Canva

Firma badawczo-analityczna Zymetria na zlecenie Balcia Insurance przeprowadziła badanie wśród przedstawicieli pokolenia Z, analizując ich podejście do ubezpieczeń. Odpowiedzi ankietowanych wskazują, że młodzi dorośli dostrzegają wartość polis, ale skomplikowane warunki, wysokie ceny i trudności w zakupie polis skutecznie ich odstraszają. Pomimo pozytywnych skojarzeń z samym ubezpieczeniem jako produktem, ponad połowa badanych podejrzewa firmy ubezpieczeniowe o unikanie wypłat, a 41% wskazuje na ukryte haczyki w umowach.

– Wyniki badania jasno pokazują, że dla młodych ludzi ubezpieczenia to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa oraz stabilności finansowej. Zdecydowana większość respondentów, ponad 80%, uważa je za ważne i czuje się dzięki nim bezpieczniej. To dobra wiadomość, świadcząca o dużej świadomości młodych i poczuciu odpowiedzialności za własne zdrowie. Wciąż jednak bariery, takie jak nieprzejrzyste oferty czy wysokie koszty, sprawiają, że wielu z nich rezygnuje z tej formy ochrony. Branża ubezpieczeniowa stoi przed wyzwaniem uproszczenia swoich produktów i budowania większej transparentności, gdyż pokolenie Z będzie stanowić coraz większą grupę potencjalnych klientów – mówi Beata Grott, dyrektorka Balcia Insurance w Polsce.

Bezpieczeństwo a ubezpieczenia

Respondentom z Generation Z ubezpieczenia kojarzą się przede wszystkim z bezpieczeństwem, zdrowiem, życiem, domem oraz finansami. To obszary, które są dla nich istotne, zwłaszcza w kontekście wchodzenia w dorosłość i podejmowania pierwszych poważnych decyzji finansowych. Najbardziej znane i najczęściej wybierane ubezpieczenia to zdrowotne oraz na życie, podczas gdy ubezpieczenia na sporty ekstremalne, sprzęt elektroniczny czy ochronę konta bankowego są wciąż rzadko rozpoznawalne.

– Wiele młodych osób twierdzi, że wiedza o ubezpieczeniach w bliskim otoczeniu jest średnia, dotyczy głównie zachowań obserwowanych u rodziców. Na decyzjach rodziców polega 28% badanych, co oznacza, że wciąż nie czują się pewnie w podejmowaniu takich decyzji. Zrealizowane przez nas badanie wykazało, że wiele osób wciąż wierzy w powszechne mity, m.in. że nie prowadzą ryzykownego trybu życia, więc ubezpieczenia nie są im potrzebne. To sygnał dla branży, że dalsza edukacja i jasne informowanie o dostępnych możliwościach są niezbędne, szczególnie w kontekście mniej tradycyjnych produktów ubezpieczeniowych – dodaje Beata Grott.

Jakich ubezpieczeń potrzebują młodzi?

Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że cena jest najważniejszym czynnikiem wyboru ubezpieczenia, a wysoka stawka stanowi główną barierę. Młodzi dorośli oczekują prostych i przejrzystych warunków. Ponadto 69% badanych uważa, że szybki i intuicyjny proces zakupowy mógłby wpłynąć na częstsze zakupy.

Dla badanych kluczowe znaczenie ma również elastyczność. Z odpowiedzi respondentów wynika, że model subskrypcyjny, krótkoterminowe ubezpieczenia czy opcja dopasowania ochrony do indywidualnych potrzeb to rozwiązania, które mogłyby skutecznie przyciągnąć potencjalnych klientów z Gen-Z.

Podstawą jest jednak transparentność i zbudowanie zaufania do marki. Z badania wynika, że 52% ankietowanych nie ufa firmom ubezpieczeniowym, obawiając się, że nie wypłacą one odszkodowania. W ocenie Balcia Insurance, jasne komunikowanie zasad, prostsze umowy oraz gwarancja uczciwego podejścia mogą znacząco poprawić wizerunek ubezpieczycieli w oczach młodych klientów. Tylko wtedy uda się przełamać bariery i przekonać Generację Z, że ubezpieczenia to nie tylko koszt, ale przede wszystkim inwestycja w bezpieczeństwo.

O badaniu

Badanie zrealizowane zostało przez firmę badawczo-analityczną Zymetria na zlecenie Balcia Insurance Polska. Przeprowadzono je metodą jakościową (diady) oraz ilościową (CAWI) wśród przedstawicieli pokolenia Z (18–30 lat). W ramach diad (N=10, 5 par) przeprowadzono rozmowy z osobami o różnym poziomie doświadczenia z ubezpieczeniami, natomiast w badaniu CAWI (N=504) uczestniczyła ogólnopolska, reprezentatywna próba młodych dorosłych.

(AM, źródło: 38pr)

Rankomat: Pech na urlopie nie należy do rzadkości

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z odpowiedzi uczestników badania przeprowadzonego na zlecenie Rankomatu wynika, że 44% z nich doświadczyło problemów w czasie urlopu. A mimo to jedynie 35% ankietowanych zawsze kupuje ubezpieczenie turystyczne, które mogłoby uchronić przed kosztami niespodziewanych zdarzeń.

Najczęstszymi problemami wakacyjnych turystów są choroby i konieczność skorzystania z usług lekarza specjalisty. Do najrzadszych komplikacji należało uszkodzenie cudzego mienia i zgubienie bagażu.

Polisa? Tak, ale nie zawsze

Z tego samego badania wynika, że 35% respondentów zawsze kupuje polisę turystyczną, wyjeżdżając na wakacje za granicę, a 13% nigdy. Z kolei 26% nie kupuje takiego ubezpieczenia, ale tylko dlatego, że nie wyjeżdża na wakacje za granicę.

Jeśli badani decydują się na zakup polisy turystycznej, to robią to głównie samodzielnie (58%). Z kolei 38% decyduje się na ofertę biura podróży.

– Wiemy, że Polacy lubią poczucie sprawczości. Dlatego tylko podpowiadamy im, co może być dla nich korzystne, a wybór odpowiedniej polisy nie jest oczywisty. Wszystko zależy od destynacji i celu podróży, ponieważ koszty ewentualnej akcji ratunkowej lub koszty leczenia w razie wypadku mogą pogrążyć domowy budżet. Nie zawsze zadziała też EKUZ, a zakres ubezpieczenia z biura podróży może okazać się niewystarczający. Rachunek za leczenie, czasami wynoszący nawet na kilkaset tysięcy euro, to nieprzyjemna pamiątka, którą sporo osób przywiozło z wakacji. Tymczasem dobra polisa zaczyna się już od 5 zł dziennie, to niewielki koszt, który zapewnia wielki spokój – mówi Michał Gołota, Head of Brand Strategy & Communication Rankomat.

(AM, źródło: Rankomat)

Pożegnanie Bogusława Skuzy od Compensy

0

Wyrażamy najszczersze kondolencje z powodu śmierci

Bogusława Skuzy

W tym trudnym czasie składamy rodzinie i bliskim wyrazy głębokiego współczucia i łączymy się w żałobie.

Zarząd Compensa TU S.A., Vienna Insurance Group





Pierwszy kwartał przyniósł dużą poprawę rentowności w OC

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

– Na podstawie wstępnych danych za pierwszy kwartał mogę dzisiaj powiedzieć, że wynik techniczny całego sektora w grupie 10 jest już dodatni – powiedział Krystian Wiercioch, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego podczas wystąpienia na otwarciu XII Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń w dniu 21 maja 2025 roku. Opublikowany ostatnio przez KNF „Biuletyn Kwartalny. Rynek ubezpieczeń 1/2025” potwierdził jego słowa.

Według opracowania Komisji na dzień 31 marca 2025 r. wynik techniczny w sektorze komunikacyjnym (OC+AC) uplasował się na poziomie 292,17 mln zł. Był to rezultat o 195,62% wyższy od odnotowanego w analogicznym okresie poprzedniego roku (98,83 mln zł). Co więcej, kwartalna rentowność techniczna w „komunikacji” przewyższyła osiągnięcie z całego 2024 r., tj. 291,17 mln zł.

OC na plusie, AC z mocnym wzrostem

Główną przyczyną tak dużej poprawy był wspomniany przez wiceprzewodniczącego KNF dodatni wynik techniczny w OC posiadaczy pojazdów lądowych. Wyniósł on 43,5 mln zł, podczas gdy dwanaście miesięcy wcześniej segment ten odnotował stratę na poziomie 77,48 mln zł.

Spory wkład w odbicie w „komunikacji” miał również segment autocasco. Rentowność techniczna w AC wzrosła bowiem o 41,04%, do 248,67 mln zł, wobec 176,31 mln zł przed rokiem. Warto przypomnieć, że w I kwartale 2024 r. wzrost w autocasco rok do roku wyniósł jedynie 12,65%.

Odszkodowania rosną wolniej niż przypis

Jak informowała wcześniej PIU w raporcie podsumowującym wyniki rynku w I kwartale 2025 roku, z ubezpieczeń OC i AC zebrano 8,44 mld zł, o 10,8% więcej niż w analogicznym okresie 2024 r., tj. 7,62 mld zł. Przypis składki brutto z OC wyniósł 4,7 mld zł, o 13% więcej niż rok wcześniej (4,16 mld zł). W AC składka zwiększyła się o 8,1%, do 3,74 mld zł (3,64 mld zł). Odszkodowania i świadczenia z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych uplasowały się na poziomie 3,13 mld zł i były o 3,5% wyższe niż rok wcześniej (3,03 mld zł). Jednocześnie pomimo wzrostu kosztów szkód, średnia składka w OC ppm. wzrosła jedynie o 5,4%, do 555 zł. Średnia szkoda z obowiązkowych polis komunikacyjnych zwiększyła się o 9,9%, osiągając wartość 10 942 zł. Z kolei odszkodowania z autocasco wyniosły 2,22 mld zł, czyli o 5,1% więcej niż w tym samym okresie 2024 r. (2,11 mld zł).

Komentarz

– W najbliższym czasie przekonamy się, czy jest to chwilowa poprawa (dodatni wynik w gr. 10 – AM), czy trwała tendencja – mówił w Sopocie Krystian Wiercioch. Na podstawie sygnałów, które dotychczas płynęły z rynku – zarówno z porównywarek ubezpieczeń, jak i z samych zakładów, które wiodą rej w OC ppm. – można założyć, że na koniec czerwca rentowność techniczna w segmencie obowiązkowych polis komunikacyjnych będzie dodatnia. A co później? Wiele zależy od wakacyjnej szkodowości. Bo specjalnych zmian w polityce taryfowej towarzystw raczej nie należy oczekiwać. Przynajmniej w krótkim horyzoncie czasowym.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Bancassurance w (chwilowej) depresji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Obowiązująca od 1 lipca ubiegłego roku Rekomendacja U doprowadziła do prawdziwego tąpnięcia w polskim bancassurance. Objawiło się ono nie tylko mocnym spadkiem przypisu ze sprzedaży polis w kanale bankowym, ale też zmianami m.in. w „odwiecznej” hierarchii produktów generujących największe przychody ze składek w dziale I.

Według danych zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń na dzień 31 marca 2025 roku przypis składki w kanale bankowym uplasował się na poziomie 1,23 miliarda złotych. Był to rezultat o 24,8% niższy od uzyskanego dwanaście miesięcy wcześniej (1,63 mld zł).

Mocny odwrót polis ochronnych

Z raportu Izby wynika, że kwartalny przypis składki w bancassurance życiowym wyniósł 683 mln złotych, o 31,1% mniej niż rok wcześniej (992 mln zł). Na dzień 31 marca 2025 roku udział bancassurance życiowego w wyniku całego działu I uplasował się na poziomie 11,6%.

Pierwsze trzy miesiące wywróciły do góry nogami dotychczasową hierarchię produktową w bancassurance. Ubezpieczenia do produktów bankowych, które do tej pory miały największy udział w składce bancassurance życiowego, wypracowały jedynie 11% sprzedaży w analizowanym okresie. Rok wcześniej było to 57%. Najwyższym rezultatem legitymowały się polisy inwestycyjne – 67% (32% przed rokiem). Na drugim miejscu uplasowały się zaś polisy stand alone, z wynikiem wynoszącym 22% (11%).

Polisy inwestycyjne filarem sprzedaży

Z podobnym trzęsieniem ziemi mieliśmy do czynienia w przypadku wartości składki przypisanej brutto w podziale na typ ubezpieczenia. Jedynie 226 mln zł wpływów z bancassurance życiowego pochodziło ze sprzedaży ubezpieczeń ochronnych, o 66% mniej niż w I kw. 2024 r. (669 mln zł). Z kolei przypis składki z polis inwestycyjnych wyniósł 457 mln zł – o 41% więcej niż przed rokiem. Dominującą formą umów w dziale I były umowy indywidualne – w I kw. 2025 r. pochodziło z nich 92% przypisu (-1 pp. r/r).

Bez składek jednorazowych w segmencie ochronnym

Jedynie 37 mln zł przypisu w segmencie inwestycyjnym stanowiły wpłaty z produktów ze składką regularną, co oznacza spadek o 22% r/r. Z kolei 420 mln zł pochodziło z polis ze składką jednorazową (+52%).

W pierwszym przypadku 27 mln zł było zasługą ubezpieczeń z gr. 3, czyli polis z UFK. Był to wynik o 28% gorszy od ubiegłorocznego. Według danych PIU w skali całego rynku „uefki” zanotowały wzrost o 0,5% r/r. Z kolei umowy z gr. 1 (na życie) wypracowały nieco ponad 10 mln zł (+3%). Jeśli zaś chodzi o umowy ze składką jednorazową, to za 130 mln zł przypisu odpowiadały „uefki” (+75%), a 290 mln zł, o 43% więcej niż przed rokiem, wypracowały polisy na życie.

Z kolei w ubezpieczeniach ochronnych powiązanych z produktem bankowym wartość składki regularnej uplasowała się na poziomie 225 mln zł (+9%). W przypadku składek jednorazowych odnotowano ujemną wartość przypisu. Natomiast w przypadku produktów stand alone składki regularne przyniosły 152 mln zł na koniec marca 2025 r., co oznaczało wzrost o 44%, a ok. 1 mln zł pochodziło z wpłat w ramach składki jednorazowej (2 mln zł rok wcześniej).

Większość średnich składek wzrosła

Średnia uroczniona składka na polisę inwestycyjną pozyskaną w kanale bankowym osiągnęła poziom 10 873 zł dla umów ze składką jednorazową (+55%) oraz 2479 zł dla umów ze składką okresową (-7%).

W polisach powiązanych z produktem bankowym średnia uroczniona składka okresowa wyniosła 386 zł, wobec 344 zł przed rokiem. Dla I kw. 2025 roku brak średnich w ubezpieczeniach ze składką jednorazową, ze względu na ujemną wartość przypisu.

Natomiast w polisach ochronnych stand alone i pozostałych powiązanych (np. zdrowotne) średnia uroczniona składka wyniosła: przy płatności jednorazowej – 493 zł (+71%), przy okresowej – 541 zł (+13%).

Ponad milion umów stand alone

Podobnie jak w latach poprzednich, największy udział w ogólnej liczbie produktów w bancassurance życiowym miały polisy powiązane z produktem bankowym – 3,88 mln z ogólnej liczby 5,23 mln szt. umów zawartych w bankowym kanale dystrybucji ubezpieczeń z działu I w pierwszym kwartale 2025 r. Oprócz tego zawarto również 1,13 mln szt. umów stand alone i 0,21 mln szt. inwestycyjnych.

Słaby kwartał „majątku”

W bancassurance majątkowym zebrano z kolei 546 mln zł składek, o 15% mniej niż rok wcześniej. Na dzień 31 marca 2025 roku udział tego segmentu w wyniku całego działu II uplasował się na poziomie 3,3%.

Ochrona od żywiołów generuje najwięcej składek

Najwięcej składki w bancassurance majątkowym zebrano z ubezpieczeń z grup 8–9, czyli od szkód spowodowanych żywiołami i pozostałych szkód rzeczowych. Przypis w tej gałęzi produktów wyniósł 192 mln zł, o 3% mniej niż przed rokiem. Na kolejnych miejscach podium uplasowały się polisy z gr. 3–7, czyli casco i transportowe, z rezultatem na poziomie 162 mln zł, o 25% wyższym od ubiegłorocznego, oraz ubezpieczenia OC z gr. 10–13, z których zebrano 74 mln zł (+38%). Dopiero na piątym miejscu uplasował się ubiegłoroczny wicelider, czyli ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe (gr. 1–2). Przypis w tym segmencie wyniósł 42 mln zł, o 69% mniej niż na koniec marca ub.r. (135 mln zł). Czwarta lokata przypadła ubezpieczeniom z gr. 14–16 (finansowe), mimo że wypracowane przez nie 47 mln zł składek było wynikiem o 46% słabszym niż uzyskany w I kw. 2024 roku.

Ponad 20 mln umów

Łącznie w I kw. 2025 r. w bancassurance non-life funkcjonowało 20,06 mln szt. umów. Największą ich liczbę odnotowano w przypadku ubezpieczeń z gr. 8 i 9 – 6,52 mln szt. Drugie miejsce zajęły  umowy z gr. 14–16 (ubezpieczenia kredytu, gwarancji i różnych ryzyk finansowych) – 4,57 mln szt., natomiast trzecia lokata przypadła polisom z gr. 1 i 2 – 4,41 mln szt.


W raporcie uwzględnione zostały wyniki 17 towarzystw życiowych, kontrolujących ok. 95,8% przypisu działu I na koniec I kw. 2025 r., oraz 17 towarzystw majątkowych, odpowiadających za 92,5% wyniku sprzedażowego działu II.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Bułgarski nadzór na trzy miesiące zakazał DallBogg świadczenia usług

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

10 czerwca 2025 r. Financial Supervision Commission, bułgarski organ nadzoru dla sektora ubezpieczeniowego, nałożył na ZAD DallBogg: Life and Health AD tymczasowy zakaz świadczenia nowych transgranicznych produktów i usług oraz wznowień w ramach swobody przepływu usług w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Trzymiesięczny zakaz obowiązujący od 1 lipca 2025 roku odnosi się do wszystkich klas ubezpieczeń.

Działalność ubezpieczeniowa spółki ZAD DallBogg: Życie i Zdrowie AD będzie kontynuowana we wszystkich państwach członkowskich do 30 czerwca 2025 r. włącznie. FSC, jako macierzysty organ nadzoru, jest w bliskim kontakcie z ubezpieczycielem, w celu zapewnienia skutecznej ochrony konsumentom i uczciwego traktowania wszystkich posiadaczy polis. FSC pracuje również nad określeniem warunków, które ZAD DallBogg: Life and Health AD musiałby spełnić, aby zakaz został zniesiony.

W Polsce DallBogg pojawił się na zasadzie swobody świadczenia usług w marcu 2023 roku. Oferta zakładu, poza OC ppm., obejmuje NNW oraz assistance komunikacyjny w trzech wariantach.  16 kwietnia 2025 roku Komisja Nadzoru Finansowego zakazała zakładowi wykonywania działalności w grupie 10 działu II, tj. OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. KNF wyjaśniła, że na jej decyzję wpłynął fakt niedostosowania struktury organizacyjnej firmy do skali prowadzonej działalności. Efektem tego były liczne nieprawidłowości w procesie likwidacji szkód z OC ppm.

(AM, źródło: EIOPA, gu.com.pl)

18,421FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie