Po niemal 4 latach Marcin Jaworski powrócił do Biura Rzecznika Finansowego. Jako radca będzie wspierał działania Departamentu Edukacji i Komunikacji urzędu.
Marcin Jaworski ma blisko 27-letnie, różnorodne doświadczenie w szeroko pojętej komunikacji. Był m.in. rzecznikiem prasowym oraz ekspertem ds. komunikacji i edukacji w biurze Rzecznika Finansowego, rzecznikiem prasowym Grupy Warta, Polskiej Izby Ubezpieczeń i dyrektorem ds. PR w agencji Brandscope Communication Consultants. Przez wiele lat pracował jako dziennikarz specjalizujący się w tematyce usług finansowych, ze szczególnym uwzględnieniem ubezpieczeń: w latach 2005–2010 w „Gazecie Prawnej”, wcześniej był redaktorem naczelnym „Dziennika Ubezpieczeniowego” i „Miesięcznika Ubezpieczeniowego”, dziennikarzem i zastępcą redaktora naczelnego w „Gazecie Ubezpieczeniowej” oraz dziennikarzem w „Gazecie Finansowej”.
Dwukrotnie – w latach 2006 i 2009 – uznawany za Dziennikarza Ubezpieczeniowego Roku przez kapitułę konkursu organizowanego przez PIU.
Jest absolwentem Instytutu Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Dziennikarstwa uczył się w ramach działalności w Stowarzyszeniu Młodych Dziennikarzy „Polis”.
Rozmowa z Anną Olifierczuk, dyrektorką zarządzającą ds. produktów, sprzedaży, marketingu i komunikacji AGRO Ubezpieczeń
Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – W Tomaszowie Mazowieckim odnotowano grad o niespotykanej w Polsce wielkości. Lecące z nieba z dużą prędkością kule lodowe liczyły nawet 13,5 cm średnicy. Wiele aut w tym mieście nie miało ubezpieczenia AC. Właściciele samochodów zostali z pojazdami bez szyb i karoseriami przypominającymi durszlaki.
Anna Olifierczuk: – Zdjęcia z Tomaszowa porażają. Są przestrogą. To, co się dzieje za oknami, szczególnie na początku lata, coraz częściej zaskakuje. W trakcie przygotowywania oferty ubezpieczenia komunikacyjnego warto pamiętać o anomaliach pogodowych. Ochronę np. przed gradem może zapewnić jedynie dobrze dobrane AC. Warto je zaproponować klientowi, bo sam może nie wiedzieć, że OC nie chroni przed szkodami tego typu. Tak duże lodowe kule doszczętnie zniszczą auto. Grad mniejszej wielkości też jest zabójczy dla karoserii i szyb.
Pogoda zmienia się szybko i przynosi coraz więcej anomalii i gwałtownych zjawisk. Pełen zakres ubezpieczenia jest koniecznością. Świadomi agenci wiedzą, że klient musi dostać propozycję dobrego pakietu ubezpieczenia samochodu. Gdy dojdzie do szkody, to ubezpieczony doceni zaangażowanie agenta w zapewnienie mu właściwego zakresu ubezpieczenia.
Niedawno dowiedzieliśmy się o huraganie, który zerwał dach z 40-letniej obory ubezpieczonej w AGRO Ubezpieczeniach. Czy przybywa takich szkód?
– Towarzystwa ubezpieczeniowe są wręcz zasypywane od kilku lat takimi zgłoszeniami. Najgorsze jest to, że nie da się zabezpieczyć przed skutkami huraganu inaczej niż dobrym ubezpieczeniem. O 14:00 jest piękne słońce, a o 14:05 przychodzi wielka chmura, a z nią huragan czy trąba powietrzna. O 14:06 zerwanego dachu trzeba szukać kilkaset metrów dalej.
Czy sumy ubezpieczeń nieruchomości zaczynają zbliżać się do realnych, czy nadal spotykacie się z wyceną przed 30 lat?
– Nadal spotykamy się z niedoszacowaniem i niedoubezpieczeniem nieruchomości. Walczymy z tym. Pomagają nam agenci pracujący uczciwie dla dobra klientów. Edukujemy obie strony, bo przecież umiejętność wytłumaczenia klientowi, że tanio nie znaczy dobrze, nie należy do najłatwiejszych.
Ale profity są i dla klienta – bo będzie w stanie odbudować dom, i dla agenta – bo zyska klienta na lata, a sam agent już dobrze wie, z czym wiąże się dla niego wyższa suma ubezpieczenia.
Co roku polska policja odnotowuje ponad 15 tys. włamań do domów i mieszkań. Media piszą choćby o gangach, również zagranicznych, wyspecjalizowanych w pokonywaniu wszystkich zabezpieczeń. Jak się chronić?
– Pierwszy krok jest oczywisty. To alarm, drzwi i rolety antywłamaniowe. Zaraz potem koniecznością jest wizyta w agencji ubezpieczeniowej, bo wszystkie zabezpieczenia techniczne, a nawet wsparcie firmy ochroniarskiej, mogą zdać się na marne. Poznałam wiele przypadków naszych klientów, którym zabezpieczenia nie pomogły w odparciu złodziei.
Niestety sama też padłam ofiarą włamywaczy. W drzwiach do mojego mieszkania znajdowały się dwa zamki. Było już po zmroku, gdy jeden został otwarty, a drugi wyłamany. Złodzieje wynieśli wszystko, co miało nieco większą wartość. Biżuterię, elektronikę, ciuchy, nawet… lodówkę czy niepełne flakoniki z perfumami. Przed blokiem stała ciężarówka, do której, jak gdyby nigdy nic, to wszystko wynosili. Koło ciężarówki kręciła się blondynka, przypominająca mnie. Sąsiedzi myśleli, że się wyprowadzam. Złodzieje przeprowadzili dokładne rozeznanie. W tym czasie byłam kilkaset kilometrów dalej. Pamiętam telefon od policjanta przekazującego mi informację o włamaniu. To był szok.
Skradzionych pamiątek i dóbr sentymentalnych nie da się odzyskać. Można natomiast wyliczyć wartość innych cennych przedmiotów, a następnie, dzięki odszkodowaniu, odkupić je. Pod jednym warunkiem. Jakim?
– Podstawa to adekwatna do wartości wyposażenia suma ubezpieczenia ruchomości domowych. Koniec i kropka. Tylko tyle i aż tyle.
Z danych CBOS wynika, że 61% Polaków planuje w 2025 r. wyjazd wakacyjny. Jeszcze nigdy w historii te dane nie były tak optymistyczne. W tej opowieści po chwili pojawia się jednak proza życia. Wypadek, choroba, kradzież, spóźniony samolot, zgubiony bagaż…
– Specjalistami w rozwiązywaniu takich problemów są pracownicy Europe Assistance. Kooperujemy z nimi w ramach ubezpieczeń podróżnych. Mówię o tym, bo dobór właściwego asystora jest kluczowy. Nasz asystor, mówiąc wręcz dosłownie, poprowadzi klienta za rękę w trakcie kryzysowej sytuacji. Podam przykład z ostatnich wakacji. W Turcji zachorowało dziecko naszego klienta. Asystor przyjął zgłoszenie, wezwał karetkę i wskazał miejsce, w które ona podjedzie. Następnie tłumaczył rozmowy klienta z tureckimi medykami w szpitalu. Kolejnego dnia zorganizował powrót do hotelu i wszystkie inne składowe pełnej opieki nad młodym turystą ubezpieczonym w AGRO Ubezpieczeniach. To jakość opieki na najwyższym poziomie. Obcokrajowiec na pewno nie będzie lepiej zaopiekowany.
Dodam, że właśnie podnieśliśmy koszty leczenia do 4 mln zł. Trzymamy rękę na pulsie i analizujemy potrzeby polskich turystów. Specjalizujemy się nie tylko w ubezpieczaniu wyjazdów rodzinnych, ale również grup zorganizowanych. Wystarczy, że agent wystawi jedną polisę na cały autokar podróżnych. Nieważne, czy jadą na wycieczkę nad morze, grzybobranie do innego województwa, do sanktuarium w Medjugorie, czy na wycieczkę szkolną. U nas będą w pełni chronieni.
Proszę rozwinąć zdanie: Klient po uczciwie zlikwidowanej szkodzie…
– Po pierwsze – będzie zadowolony. Po drugie – stanie się lojalnym klientem na lata. Po trzecie – będzie żywą reklamą agenta, który zapewnił mu skuteczną ochronę z optymalnym zakresem ubezpieczenia w odpowiednim zakładzie.
Tutaj muszę polecić AGRO Ubezpieczenia – zawsze stajemy po stronie człowieka. Współpracujący z nami pośrednicy o tym wiedzą. Tych, którzy nie posiadają naszych produktów w swojej ofercie, zachęcam do kontaktu z centralą multiagencji, z którą współpracują. Prowadzącym działalność pod własnych szyldem proponujemy kontakt bezpośrednio z nami. Na wielu płaszczyznach jesteśmy konkurencyjni. Wystarczy zajrzeć na naszą stronę internetową do zakładki „Współpraca z agentami”.
Na koniec mam apel do pośredników: Zadbajcie o siebie i swoich bliskich oraz wasz majątek. Zadbajcie o waszych klientów. A jak to zrobić? Poprzez dobrze dobrane ubezpieczenie – nie najtańsze! – lecz z dobrym zakresem i rzeczywistymi sumami ubezpieczenia. Najlepiej oczywiście w AGRO Ubezpieczeniach.
Rozmowa z Mileną Panasko, dyrektorką ds. projektów strategicznych ASF Premium
Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”:– Kluby dla agentów stają się w branży ubezpieczeniowej coraz bardziej powszechne, ale Klub Agenta Premium, tworzony przez Grupę ASF, wyróżnia się na tle innych. Jego nazwa sugeruje, że to coś więcej niż zwykły program lojalnościowy. Jakie wartości stoją za tym projektem i w jaki sposób realizuje on tę ideę?
Milena Panasko: – Klub Agenta Premium jest skierowany do najlepszych agentów współpracujących z Grupą ASF. To przestrzeń, która ma na celu wspieranie ich w rozwoju, zarówno zawodowym, jak i osobistym. Naszym celem jest wpływanie na przyszłość branży ubezpieczeniowej poprzez oferowanie szerokiej gamy szkoleń, programów rozwojowych i benefitów.
Dzięki współpracy z zaproszonymi towarzystwami ubezpieczeniowymi staramy się dostarczać agentom wartościowe narzędzia, które pomogą im osiągnąć sukces w coraz bardziej wymagającym rynku.
Rok 2024 rozpoczął nowy cykl Klubu Agenta Premium. Niedawno, 17 maja, odbyło się spotkanie II edycji, które miało na celu omówienie wyzwań stojących przed agentami ubezpieczeniowymi. Jakie wyzwania były poruszane i jak ważne są one w kontekście obecnej sytuacji w Polsce?
– Podczas spotkania szczególną uwagę poświęciliśmy wyzwaniom, które wynikają z przemian pokoleniowych wśród klientów i ich rosnących oczekiwań. Zauważyliśmy, że nadal duża część Polaków nie ma ubezpieczeń lub posiada polisy, które już nie odpowiadają na ich obecne potrzeby. Szczególnie istotnym tematem były ubezpieczenia na życie i zdrowie, które są w Polsce wciąż niedostatecznie wykorzystane. Klienci potrzebują tych produktów, a my, jako agenci, mamy szansę zaoferować im odpowiednie rozwiązania.
Zwróciliśmy także uwagę na zmieniające się wymagania regulatorów i wyzwań związanych z posprzedażowymi obowiązkami. Kwestia oszustw ubezpieczeniowych to kolejny aspekt, który staje się coraz większym problemem dla agentów, którzy muszą stawić czoło coraz bardziej zaawansowanym technikom oszustów.
Zakres poruszanych tematów był naprawdę szeroki. Jakie konkretne kroki podejmuje Klub Agenta Premium, aby wspierać agentów w ich rozwoju?
– Przygotowaliśmy cykl szkoleń i programów, które pozwalają agentom rozwijać się na wielu płaszczyznach. Kluczowym elementem II edycji Klubu Agenta Premium jest elastyczność oferty. Stworzyliśmy ścieżki edukacyjne, które odpowiadają na rzeczywiste potrzeby agentów, uwzględniając ich doświadczenie oraz wyzwania, z jakimi stykają się na co dzień. Nasze szkolenia obejmują nie tylko zagadnienia związane z ubezpieczeniami, ale także zagadnienia z zakresu rozwoju osobistego, które mogą być źródłem inspiracji dla agentów.
Wspomniała Pani o dostosowaniu programu do indywidualnych potrzeb agentów. Jak to wygląda w praktyce?
– Zdajemy sobie sprawę, że każdy agent jest inny – ma różne doświadczenia, podejście do pracy i priorytety. Dlatego staramy się tworzyć programy, które odpowiadają na te zróżnicowane potrzeby. Nasze działania są oparte na sugestiach uczestników oraz aktualnych trendach w branży. Programy są dostosowywane do zmieniających się warunków rynkowych, a także do tego, czego agenci naprawdę potrzebują, by skutecznie reagować na wyzwania i rozwijać swoją działalność.
Dlaczego rozwój agentów ubezpieczeniowych jest tak kluczowy w kontekście całej branży?
– Branża ubezpieczeniowa jest niezwykle dynamiczna, a zmiany są nieodłącznym elementem tego rynku. Pojawiają się nowe technologie, zmieniające się regulacje, a także rosnące oczekiwania klientów. Agent ubezpieczeniowy, który nie inwestuje w swój rozwój, szybko staje się niewystarczająco konkurencyjny.
Długoterminowy sukces w tej branży to nie tylko kwestia wiedzy, ale także umiejętności dostosowywania się do zmieniającego się rynku. Klub Agenta Premium jest przestrzenią, która wspiera agentów w ciągłym doskonaleniu ich kompetencji, co jest kluczowe do budowania przewagi rynkowej.
Jakie działania podejmuje Klub, by motywować agentów do nieustannego rozwoju?
– Kluczowym aspektem jest pokazanie agentom, że rozwój nie ma końca. Każdy sukces to dopiero początek kolejnej drogi, a ciągła nauka i poszerzanie horyzontów to nieodłączny element efektywnej pracy w tej branży. Organizujemy warsztaty, szkolenia i spotkania, które pomagają naszym uczestnikom rozwijać się w różnych obszarach. Zależy nam na tym, by nasi członkowie Klubu nie tylko zdobywali wiedzę, ale także inspirowali się nawzajem i podążali w kierunku pełnej satysfakcji zawodowej.
Jakie są plany na przyszłość Klubu Agenta Premium?
– Planujemy dalej rozwijać program, aby jak najlepiej odpowiadał na zmieniające się potrzeby rynku ubezpieczeniowego. Naszym celem jest, by Klub Agenta Premium stał się nie tylko miejscem zdobywania wiedzy, ale także przestrzenią wymiany doświadczeń, inspiracji i wsparcia w budowaniu silnej, profesjonalnej marki osobistej.
Wierzymy, że agent, który inwestuje w rozwój swojej osobistej wartości i profesjonalizmu, zyskuje w oczach klientów oraz buduje swoją pozycję jako lider w branży.
Jakie przesłanie chciałaby Pani przekazać agentom ubezpieczeniowym?
– Moje przesłanie jest proste: nigdy nie przestawajcie się rozwijać. Każdy sukces to dopiero początek kolejnej drogi, a zmiana jest siłą napędową każdego biznesu. Zmiany to nie zagrożenie, ale szansa na lepszą przyszłość.
To od nas zależy, czy podejdziemy do tych zmian elastycznie i świadomie, inwestując w samodoskonalenie, poszerzanie wiedzy i rozwijanie umiejętności. Tylko taka postawa pozwala być o krok przed konkurencją i skutecznie reagować na dynamicznie zmieniający się rynek ubezpieczeń.
Branża ubezpieczeniowa wkracza w erę cyfrową. Tradycyjne metody komunikacji, jak np. rozmowy telefoniczne czy korespondencja e-mailowa, ustępują miejsca nowoczesnym rozwiązaniom, pozwalającym na szybszą, bardziej spersonalizowaną i efektywną interakcję z klientem.
Chatboty i asystenci AI rewolucjonizują sposób, w jaki firmy ubezpieczeniowe zarządzają zapytaniami klientów, obsługują roszczenia i oferują produkty.
Chatboty to programy komputerowe zaprojektowane do prowadzenia rozmów z użytkownikami w naturalny sposób, zazwyczaj przy użyciu tekstu, a coraz częściej również głosu. Ich głównym celem jest udzielanie odpowiedzi na pytania, rozwiązywanie problemów oraz przekazywanie informacji. Wykorzystują technologię przetwarzania języka naturalnego (NLP), która umożliwia im zrozumienie ludzkiej mowy i reagowanie na nią w sposób naturalny i spójny.
Asystenci AI, czyli bardziej zaawansowane wersje chatbotów, nie tylko odpowiadają na proste pytania, ale także wykonują złożone zadania, takie jak analizowanie danych, personalizowanie ofert ubezpieczeniowych czy przeprowadzanie całych procesów sprzedaży. Wykorzystując algorytmy uczenia maszynowego, asystenci AI potrafią „uczyć się” na podstawie poprzednich interakcji i dostosowywać swoje odpowiedzi do potrzeb użytkownika.
Zadania chatbotów i asystentów AI
Główną zaletą chatbotów i asystentów AI w ubezpieczeniach jest ich dostępność 24/7, co umożliwia klientom uzyskanie pomocy o każdej porze, szczególnie ważnej w nagłych sytuacjach w ubezpieczeniach. Dodatkowo chatboty sprawnie odpowiadają na standardowe pytania o polisy, składki i warunki, odciążając w ten sposób pracowników i zwiększając efektywność.
Asystenci AI są z kolei w stanie spersonalizować ofertę, analizując dane klientów i proponując polisy dostosowane do ich potrzeb. Ponadto automatyzacja procesów, jak np. zgłaszanie szkód czy obsługa roszczeń, przyspiesza procedury i minimalizuje błędy. Chatboty są w stanie także prowadzić klientów krok po kroku przez proces zgłaszania roszczeń, np. szacując wstępnie ich wysokość, co usprawnia obsługę.
Chatboty wspierają sprzedaż ubezpieczeń, prowadząc klientów przez cały proces zakupu – od analizy potrzeb po finalizację transakcji, automatyzując tym samym sprzedaż i obniżając koszty. Szybko odpowiadają także na pytania o polisy, ceny i dokumenty, eliminując potrzebę czekania na konsultanta, a także ułatwiają zgłaszanie szkód, zbierając niezbędne informacje, weryfikując dane i zapisując roszczenia. Asystenci AI są również w stanie pomóc w obsłudze posprzedażowej, przypominając o płatnościach, aktualizując polisy i dostosowując je do potrzeb klienta.
Wnioski końcowe
Chatboty i asystenci AI to technologie, które znacząco zmieniają sposób, w jaki firmy ubezpieczeniowe komunikują się z klientami. Dzięki nim możliwa jest szybka, efektywna i spersonalizowana obsługa, która pozwala zaoszczędzić czas i zasoby.
Automatyzacja procesów sprzedaży, obsługi roszczeń oraz wsparcie klienta na każdym etapie współpracy sprawiają, że wykorzystanie AI staje się nie tylko przyszłością, ale i teraźniejszością branży ubezpieczeniowej.
Colonnade Insurance Oddział w Polsce wprowadza rozszerzoną wersję polisy „Moje Bezpieczne Jutro” – ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków, chorób i innych nieprzewidzianych zdarzeń. Oferta skierowana jest do odbiorców indywidualnych, a produkt skonstruowany został tak, aby elastyczne dopasować się do ich potrzeb.
Ubezpieczenie „Moje Bezpieczne Jutro” obejmuje następstwa nieszczęśliwych wypadków skutkujące pobytem w szpitalu, trwałym lub całkowitym uszczerbkiem na zdrowiu czy też śmiercią. Zapewnia także ochronę w razie poważnego zachorowania, urazu, utraty pracy i rzeczy osobistych.
– „Moje Bezpieczne Jutro” w nowym kształcie to odpowiedź na rosnące potrzeby klientów, którzy oczekują elastycznych, wszechstronnych i precyzyjnie spersonalizowanych rozwiązań ubezpieczeniowych. Nowy produkt wyróżnia się rozbudowanym zakresem ochrony, dodatkowo klienci mogą skorzystać z opcji dostosowania polisy do indywidualnych potrzeb, takich jak ochrona zwierząt domowych czy wsparcie w rehabilitacji po wypadku. W sumie w ofercie klient ma do wyboru ponad 30 różnych zakresów ochrony – mówi Paweł Żmudzki, dyrektor departamentu ubezpieczeń indywidualnych i grupowych Colonnade.
W ramach „Moje Bezpieczne Jutro” klienci mogą komponować zakresy ubezpieczenia, łącząc m.in. ochronę na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń, poważnych chorób, leczenia czy rehabilitacji. Elastyczność zakresu ochrony oraz możliwość wyboru wysokości sumy ubezpieczenia sprawiają, że każdy klient może dopasować produkt zgodnie z preferencjami i aktualną sytuacją życiową. Dodatkowo opcja „Elastyczna” pozwala samodzielnie określić wysokość sumy ubezpieczenia, zapewniając maksymalną kontrolę nad zakresem ochrony.
Nowa oferta „Moje Bezpieczne Jutro” dostępna jest dla singli, par, rodzin – osób w wieku od 18 do 80 lat (w przypadku dzieci od 6 miesięcy do 18 lat). Produkt jest dostępny niezależnie od posiadania innych ubezpieczeń.
Ubezpieczenie można nabyć przez telefon ze wsparciem doradcy, samodzielnie poprzez stronę Colonnade oraz u współpracujących pośredników. Nowa odsłona produktu dostępna jest za pośrednictwem ścieżki zakupu online. Każdy klient może samodzielnie skonfigurować ochronę według własnych potrzeb i otrzymać dokumenty polisowe drogą elektroniczną.
Z myślą o roku szkolnym 2025/26 SIGNAL IDUNA przygotowała odświeżoną ofertę ubezpieczenia szkolnego NajbezpieczniejSI. Zakład wprowadził między innymi nowy wariant z sumą ubezpieczenia wynoszącą 90 tys. zł.
Wraz z nowym wariantem zaktualizowane zostały również składki. SIGNAL IDUNA podkreśla, że najtańsza opcja ubezpieczenia jest dostępna już za 45 zł.
Pakiet NajbezpieczniejSI to ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków dzieci i młodzieży szkolnej od 6. miesiąca do 26. roku życia oraz personelu placówek oświatowych. Ochrona ubezpieczeniowa obowiązuje przez 12 miesięcy i działa całą dobę, niezależnie od miejsca pobytu.
W ramach polisy zakład udziela pomocy i wsparcia finansowego, jeśli dziecko ulegnie nieszczęśliwemu wypadkowi lub zachoruje. SIGNAL IDUNA może wypłacić odszkodowanie, zwrócić poniesione koszty związane z powrotem do zdrowia, zapewnić pomoc medyczną oraz usługi assistance. Może otoczyć ochroną również uczniów klubów, szkół i klas sportowych oraz mundurowych bez dodatkowej zwyżki składki.
Ubezpieczenie obejmuje kontuzje, takie jak: rany, złamania, zwichnięcia, oparzenia czy pogryzienia przez zwierzęta, a także poważniejsze skutki wypadków, takie jak trwały uszczerbek na zdrowiu czy śmierć.
Tegoroczna propozycja siedmiu wariantów szkolnego ubezpieczenia „Pakietu Bezpieczna Nauka”, jakie oferuje TUZ Ubezpieczenia, ma korzystniejsze warunki finansowe oraz szerszy zakres ochrony.
Ubezpieczyciel poinformował, że stawki rozpoczynają się od 29 zł dla dzieci przedszkolnych i 39 zł dla dzieci starszych. Z kolei sumy ubezpieczenia wynoszą od 10 tys. do 100 tys. zł. Towarzystwo nadal oferuje 5% zniżki przy ubezpieczeniu drugiego dziecka i 10% przy trójce lub więcej dzieci z rodziny.
W ramach tegorocznej propozycji TUZ Ubezpieczenia wprowadziło OC Ucznia w związku z odbywaniem praktycznej nauki zawodu – zarówno w ofercie ubezpieczenia grupowego, jak i w ofercie indywidualnej, w ramach klauzuli OC uczniów placówki oświatowej.
Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych rozszerzyła ofertę o gwarancje należytego wykonania kontraktu, zabezpieczające proces przyłączania nowych inwestycji energetycznych do krajowej sieci przesyłowej zarządzanej przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE).
Z gwarancji mogą skorzystać firmy, które chcą przyłączyć do sieci ogólnopolskiej swoje instalacje odnawialnych źródeł energii, w tym magazyny energii elektrycznej. Wymaga to podpisania stosownej umowy z PSE jako jej operatorem. Gwarancje oferowane przez KUKE zabezpieczają należyte wykonanie takiej umowy.
– Gwarancje przyłączeniowe KUKE to nic innego jak zabezpieczenie finansowe i sposób na spełnienie wymogów PSE bez konieczności zamrażania dużej ilości gotówki czy korzystania z drogich kredytów bankowych na poczet zabezpieczenia. Z kolei PSE ma pewność, że jeśli inwestor nie wywiąże się z umowy przyłączeniowej, np. zrezygnuje z budowy magazynu lub opóźni ją znacząco, to KUKE wypłaci odszkodowanie – tłumaczy Luiza Bednarowska-Kopyść, dyrektorka Departamentu Rozwoju Produktów KUKE.
– KUKE usprawnia i ułatwia realizację projektów oraz sam proces inwestycyjny, ograniczając ryzyko finansowe, jak też operacyjne dla wszystkich stron. Tym samym wspieramy modernizację polskiej energetyki. W związku z rosnącym udziałem odnawialnych źródeł zwiększa się znaczenie w systemie magazynów energii zapewniających stabilność dostaw prądu – dodaje Robert Dębecki, dyrektor Departamentu Gwarancji KUKE.
W związku z katastroficznymi zjawiskami pogodowymi, które w miniony weekend nawiedziły wiele regionów Polski, 10 czerwca 2025 roku w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się pilne spotkanie z przedstawicielami środowiska rolniczego oraz zakładów ubezpieczeń. Inicjatorem spotkania był szef resortu rolnictwa, Czesław Siekierski.
Na skutek gwałtownych burz, intensywnych opadów gradu i silnych wichur, ogromne straty odnotowano w gospodarstwach rolnych i sadowniczych – szczególnie w województwach świętokrzyskim, lubelskim, dolnośląskim i mazowieckim. W wielu miejscach zniszczenia sięgają 100% powierzchni upraw – głównie zbóż, warzyw, owoców miękkich i rzepaku.
– Po wizycie w terenie widzę, że sytuacja jest bardzo poważna. Straty są ogromne, a wielu gospodarstwom grozi upadłość. Dlatego potrzebne są nie tylko szybkie decyzje o pomocy doraźnej, ale również działania systemowe – powiedział Czesław Siekierski.
Postulaty poszkodowanych
Samorządowcy i przedstawiciele poszkodowanych producentów rolnych apelowali o uproszczenie procedur i wprowadzenie systemowych zmian. Głównym problemem środowiska rolniczego są ubezpieczenia. Rolnicy zgłaszali, że po wcześniejszych klęskach nie mogą ubezpieczyć się ponownie, a zakłady wycofują się z oferowania polis.
– System wymaga zmian, po jednej wypłacie odszkodowania nikt nas już nie chce ubezpieczyć. Jesteśmy zostawieni sami sobie – relacjonował jeden z sadowników.
Zdaniem poszkodowanych potrzebne są rozwiązania ustawowe i systemowe, takie jak powszechne ubezpieczenia z dopłatą państwa, większa elastyczność polis oraz program wsparcia dla producentów, którzy zostali wykluczeni przez komercyjnych ubezpieczycieli.
Minister zadeklarował, że temat pomocy dla poszkodowanych rolników i sadowników zostanie dogłębnie przeanalizowany i jeszcze w tym tygodniu zostaną przygotowane pierwsze propozycje działań.
Źródło zdjęcia: MRiRWŹródło zdjęcia: MRiRW
Postulaty środowiska ubezpieczeniowego
Z kolei podczas odbywającego się tego samego dnia spotkania z przedstawicielami firm ubezpieczeniowych analizie poddane zostały działania o charakterze systemowym i legislacyjnym, postulowane przez poszkodowanych rolników. Wśród zgłaszanych zmian pojawiły się m.in.:
wprowadzenie franszyzy redukcyjnej na poziomie 10%, chociaż w państwach Europy Zachodniej, gdzie taki model ubezpieczeń upraw rolnych dobrze funkcjonuje, rolnicy w większym stopniu partycypują w pokrywaniu strat w uprawach rolnych;
wprowadzenie dofinansowania inwestycji zapobiegawczych, takich jak siatki przeciwgradowe czy zraszacze;
działania edukacyjne, objaśniające rolnikom m.in. jak działają ubezpieczenia upraw rolnych i dlaczego franszyza redukcyjna jest rozwiązaniem pozwalającym rolnikom skorzystać z ubezpieczeń, a firmom ubezpieczeniowym podtrzymać rentowność warunkującą dalsze udzielanie ubezpieczeń.
Z perspektywy sektora asekuracyjnego na poprawne działanie systemu ubezpieczeń upraw rolnych negatywnie wpływają następujące kwestie:
stosowanie przez rolników odmian roślin, które mają dużą plenność, ale nie są przystosowane do panujących warunków klimatycznych – zgodnie z listą odmian zalecanych do uprawy w poszczególnych województwach opublikowaną przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU); ubezpieczyciel w przypadku powstania szkody nie ma możliwości weryfikacji stanu pierwotnego (tj. oznaczenia odmiany, którą rolnik zastosował);
ze względu na zmiany klimatu niektóre zjawiska atmosferyczne nie mogą być dłużej traktowane przez ubezpieczycieli jako czynnik ryzyka; większość anomalii pogodowych staje się już normą, stąd postulat wprowadzenia nowych regulacji i zapisów w zakresie zawieranych umów.
MRiRW zadeklarowało, że wszystkie zgłoszone propozycje rozwiązań będą szczegółowo analizowane na dalszych etapach prowadzonych przez nie prac.
Jednym z tematów tegorocznej odsłony Europejskiego Kongresu Finansowego była konkurencyjność polskiego sektora bankowego. Podczas debat prowadzonych przez ekspertów firmy doradczej Deloitte wskazywano m.in. na potencjalne korzyści dla branży wynikające ze sprzedaży produktów ubezpieczeniowych.
Podczas XV edycji Europejskiego Kongresu Finansowego omawiano strategię stabilizacji przychodów banków poprzez zaangażowanie sektora w sprzedaż ubezpieczeń. Uczestnicy panelu „Ubezpieczenia – stabilne przychody w środowisku nadchodzących obniżek stóp procentowych?” zwrócili uwagę, że w przypadku polskich banków przychody z tego segmentu stanowią kilka procent całkowitych wpływów, podczas gdy w takich krajach jak Francja czy Hiszpania potrafią one sięgać poziomu 20–30%.
Eksperci podkreślili, że dystrybucja instrumentów ubezpieczeniowych może nie tylko zwiększyć, ale również ustabilizować wyniki finansowe banków. Jest to związane z ich acyklicznością, czyli odpornością na zmienne warunki rynkowe. Wskazano, że sprzedaż tego typu produktów nie zależy od takich czynników jak wysokość stóp procentowych, co ma szczególnie istotne znaczenie w czasach spadającego kosztu kredytu. Paneliści podkreślili także możliwe korzyści w zakresie budowania relacji z konsumentami, jakie banki mogą odnotować dzięki sprzedaży ubezpieczeń. Wysoki poziom jakości tego typu usług może sprawić, że osoby, które zdecydowały się na kupno tych produktów, staną się lojalnymi klientami banku.
Oprócz możliwych szans omawiano także bariery, jakie ograniczają zaangażowanie banków w segmencie ubezpieczeniowym. Elementem, na który zwrócono uwagę, są często zmieniane regulacje, co komplikuje proces dystrybucji. Jednocześnie, klienci sektora bankowego są przyzwyczajeni do możliwości nabywania produktów na zasadzie „one-click” i tego samego oczekują w przypadku ubezpieczeń.
Podczas debaty eksperci podkreślili, że polski sektor bankowy wyróżnia się wysokimi standardami nadzoru, jakością świadczonych usług oraz efektywnym wykorzystaniem nowoczesnych technologii w obszarze sprzedaży ubezpieczeń. Zwrócono również uwagę na konieczność wprowadzenia zachęt podatkowych wspierających rozwój produktów emerytalnych i oszczędnościowych. W kontekście zmian demograficznych rośnie znaczenie promowania długoterminowego oszczędzania, do czego szczególnie dobrze nadają się produkty ubezpieczeniowe.
– Doświadczenia rynków zachodnich pokazują, że udział ubezpieczeń w strukturze przychodów banków może być znacząco wyższy. Wymaga to jednak uproszczenia przepisów i stabilizacji procesu legislacyjnego. Sektor bankowy ma potencjał, by odegrać istotną rolę w upowszechnianiu ubezpieczeń w Polsce i realnie przyczynić się do zmniejszenia luki ubezpieczeniowej – powiedział Marcin Warszewski, partner, lider usług dla sektora ubezpieczeń Deloitte.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.