Pięć polis, które każdy powinien mieć

0
700

Początek roku to doskonały moment do rewizji teczek z dokumentami ubezpieczeniowymi. Warto zrobić z klientem przegląd jego polis i wspólnie się zastanowić, co on u nas ubezpiecza, co powinien, czy na pewno jest dobrze i kompleksowo zabezpieczony.

Przygotowałam top 5 polis ubezpieczeniowych, które moim zdaniem nasz klient powinien mieć. Kolejność nie jest tutaj przypadkowa.

Ubezpieczenie na wypadek niezdolności do pracy

Dlaczego akurat ta polisa na pierwszym miejscu? To dość oczywiste. Niezdolność do pracy – czy to okresowa, czy stała – powoduje ograniczenie lub całkowity brak środków finansowych. Bez zabezpieczenia podstawowej, kluczowej kwestii, jaką jest bezpieczeństwo i stabilizacja finansowa, dalsze planowanie wydatków, w tym ubezpieczeniowych, nie ma sensu.

Klient, który zostanie pozbawiony swoich zarobków, nie będzie chciał płacić składki za ubezpieczenie na życie ani za mieszkanie, ani żadnej innej. Bardzo często paradoksalnie to właśnie ubezpieczenia są tym wydatkiem, który ucina się jako pierwszy. Dlatego budowanie skutecznego planu ochrony ubezpieczeniowej należy zacząć przede wszystkim od zabezpieczenia finansów klienta.

Ubezpieczenie na życie

Każdy dorosły człowiek ma jakieś zobowiązania finansowe. Może kredyt, może meble na raty albo samochód w leasingu, a może po prostu zwykłe rachunki i codzienne wydatki. Nie lubimy o tym myśleć, ale gdy odchodzimy, niestety zobowiązania nie odchodzą wraz z nami. Wręcz przeciwnie, zostają naszym bliskim albo dalszym krewnym i muszą oni stawić temu czoło. Dlatego ludzie odpowiedzialni rezerwują środki finansowe na pokrycie tych zobowiązań. Mogą oczywiście trzymać je w szufladzie lub skarpecie, ale znacznie łatwiej zabezpieczyć rodzinę polisą.

Przy okazji ubezpieczenia na życie można też pokusić się o bardziej kompleksowe rozwiązanie o szerokim spektrum działania. Ale polisa typu life-casco to podstawa dla każdego z naszych klientów. Warto o tym jak najczęściej przypominać. Nawet jeśli pozostawimy po sobie majątek do dyspozycji dla rodziny, to czas załatwienia formalności spadkowych i potrzebny na spieniężenie tego majątku bywa bardzo długi. Do tego dochodzą czasem konflikty pomiędzy spadkobiercami, które znacznie utrudniają całą sytuację. Sama byłam wielokrotnie świadkiem, gdy z pozoru kochające się rodziny moich klientów po śmierci bliskiego walczyły dosłownie o każdą złotówkę spadku.

Ubezpieczenie zdrowotne

Możemy je rozumieć na różne sposoby – jako dodatek lub uzupełnienie do polisy na życie albo samodzielny produkt z dostępem do prywatnej opieki medycznej. Oba warianty warto brać pod uwagę. Wszyscy wiemy, jak trudny jest dostęp do szybkiego leczenia. Z jednej strony blokować może nas brak środków finansowych, z drugiej brak odpowiednich kontaktów i znajomości. Produkty zdrowotne mogą pomóc w obu tych kwestiach.

Z jednej strony wypłata z umowy np. poważnego zachorowania może dać klientowi zastrzyk środków finansowych na działania medyczne, z drugiej strony opcja organizacji usługi w postaci konsultacji czy badań zdejmie z niego trudy samodzielnego poszukiwania specjalisty lub placówki, która się podejmie jego leczenia.

Ubezpieczenie domu lub mieszkania

Dom lub mieszkanie najczęściej jest tym najbardziej wartościowym składnikiem majątku naszego klienta. Ubiegłoroczna powódź dobitnie pokazuje nam, jak bardzo trudnym doświadczeniem może być utrata tego majątku i jak czasochłonnym procesem może okazać się jego odzyskanie. Przy wysokich cenach nieruchomości, materiałów, działek i usług budowlanych dla części klientów odtworzenie majątku bez środków z polisy ubezpieczeniowej nie będzie w ogóle możliwe.

Dlatego nie tylko warto oferować ubezpieczenie nieruchomości, ale koniecznie należy weryfikować sumy ubezpieczenia deklarowane przez klienta. Z moich doświadczeń wynika, że większość ludzi nie potrafi prawidłowo oszacować wartości nieruchomości, tym samym narażając się na ogromne niedoubezpieczenie. Jeśli na czas nie otrzymają fachowej porady ze strony swojego agenta ubezpieczeniowego, istnieje ogromne ryzyko zawarcia niewystarczającej polisy.

Ubezpieczenie samochodu

Z jednej strony mówimy o przymusie ze względu na obowiązkowy charakter ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów. Autocasco jest równie dobrze znanym i zakorzenionym w naszej świadomości ubezpieczeniem komunikacyjnym, podobnie jak usługi assistance oraz ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków.

Z drugiej strony mamy całą gamę produktów uzupełniających, wśród których warto pamiętać o tych mniej popularnych, jak GAP – szczególnie dla pojazdów użytkowanych na podstawie umowy leasingu albo zakupionych w kredycie. O ubezpieczeniach komunikacyjnych klienci mają najlepszą wiedzę ze wszystkich tutaj wymienionych polis, jednak i w tym przypadku sporo jest do poprawy.

Chociaż kolejność tych umów dobrana została przeze mnie nieprzypadkowo, to jednak nikogo nie zdziwi fakt, że najczęściej umowy zawierane są przez naszych klientów dokładnie w odwrotnej kolejności, bez zachowania logiki. Z jakiegoś powodu chętniej chronimy drobne składniki majątku. Jest to o tyle dziwne zjawisko, że gdy porównamy sobie możliwą stratę finansową w relacji do składki, okaże się, że ubezpieczenie samochodu jest o wiele droższe niż ubezpieczenie mieszkania, a te z kolei są o wiele droższe niż ubezpieczenie naszego zdrowia czy życia.

Wymaga od nas sporej pracy tłumaczenie, że nie warto ochrony zaczynać od najmniej wartościowych składników majątku (w dodatku najłatwiejszych do odtworzenia) przy jednoczesnym rezygnowaniu z zabezpieczenia największej wartości, jaką jest nasze zdrowie i życie oraz zdolność zarobkowania.

W nowym roku życzę i sobie, i koleżankom, i kolegom powodzenia w budowaniu świadomości ubezpieczeniowej u naszych klientów.

Katarzyna Barszcz-Mrozicka
KBM Ubezpieczenia