Największy chiński ubezpieczyciel Ping An Insurance Group zaliczył największy od 2008 r. spadek rocznego zysku. Zysk netto za 2021 r. spadł o 29%, do 101,6 mld juanów (16 mld dol.), z poziomu 143,1 mld juanów w roku poprzednim.
Ping An utopił 43,2 mld juanów w inwestycję w zagrożoną formę deweloperską China Fortune Land. Grupą ubezpieczeniową wstrząsnęły w ostatnich kwartałach rosnące obawy o inwestycje w mocno zadłużony sektor nieruchomości, w który uderzyło pasmo niewypłacalności deweloperów, obniżania ratingów kredytowych i spadków akcji i obligacji. Współzarządzająca grupą Jessica Tan powiedziała: – Myślę, że przyjęliśmy bardzo konserwatywne szacunki obniżenia wartości aktywów, więc nie spodziewam się, że jego materialny wpływ na nas będzie się przedłużał.
Inwestycje Ping An w nieruchomości na koniec grudnia wynosiła 216 mld juanów albo 5,5% swoich wszystkich zainwestowanych aktywów ubezpieczeniowych. Przychody Ping An ze składek z ubezpieczeń na życie spadły rok do roku o 4,1%, do 490,3 mld juanów, natomiast przychody ze składek majątkowych spadły o 5,5%, do 270 mld juanów. W nocie do inwestorów Ping An napisał, że poza pandemią czynnikiem spadku przychodów ze składek było zmniejszenie się liczby agentów, który skutkował również spadkiem wartości nowego biznesu w ubezpieczeniach na życie i zdrowotnych o 23,6%, do 37,9 mld juanów. Wszystko wskazuje na to, że armia agentów, niegdyś perła w koronie Ping An, będzie się kurczyć dalej.
(AC, źródło: Reuters)