Wybierając się w podróż zagraniczną, warto sprawdzić, czy posiadane ubezpieczenie podróżne zapewni ochronę w razie zachorowania na COVID-19 – przypomina „Puls Biznesu”.
Michał Domagalski, ekspert w zakresie ubezpieczeń osobowych Marsh Polska, podkreśla, że optymalna polisa powinna obowiązywać w przypadku COVID-19, a jej suma ubezpieczenia wystarczy na leczenie i transport ubezpieczonego do Polski. Radzi, aby dokładnie zweryfikować aktualne oferty zakładów, ponieważ w ostatnim czasie jedno z towarzystw wprowadziło do swoich OWU wyłączenie odpowiedzialności za skutki epidemii lub pandemii. Z kolei prof. Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy, zauważa, że ubezpieczyciele często nie wprowadzają rozróżnienia na pandemię i epidemię w postanowieniach umów, ale niektórzy wyłączają pierwszą, a obejmują ochroną tę drugą. Michał Grabowski, dyrektor generalny Operon Ubezpieczenia, uważa, że obecnie bez ubezpieczenia ryzyka wystąpienia zdarzeń związanych z COVID-19 polisa turystyczna nie ma sensu. Robert Pelczar, menedżer produktu Rankomat, przyznaje, że zakłady szybko dostosowały się do nowej sytuacji i objęły ochroną zachorowania na koronawirusa. Magdalena Oszczak, menedżer ds. oceny ryzyka AXA, przyznaje, że polisy turystyczne jej firmy chronią na wypadek zarażenia się wirusem podczas pobytu za granicą – COVID-19 jest traktowany jak każde inne nagłe zachorowanie. Podobnie jest w Warcie i Colonnade.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 24 Sylwia Wedziuk „W delegacji bez polisy ani rusz”:
https://www.pb.pl/w-delegacji-bez-polisy-ani-rusz-994674
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)