Prawo: Miasto opowiada za przejezdność drogi

0
1265

Właściciel auta uszkodzonego na jezdni zalanej ulewnymi opadami deszczu otrzyma od Urzędu Miasta (UM) Łodzi i firmy sprzątającej ulice ponad 6,5 tys. zł tytułem refundacji kosztów naprawy samochodu – informuje „Rzeczpospolita”.

Powołując się na doniesienia „Expressu Ilustrowanego”, gazeta pisze, że pojazd został uszkodzony w wyniku wjechania w rozlewisko obejmujące oba pasy jezdni. Naprawa kosztowała właściciela 13 tys. zł. Kierowca zwrócił się do UM o zwrot kosztów, a gdy otrzymał odmowę, pozwał Urząd, argumentując, że szkoda w majątku powstała wskutek niedrożnego systemu kanalizacji i studzienek ściekowych, za który odpowiada miasto. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia oddalił pozew, uznając, że choć w dniu zdarzenia na kratce odpływowej zalegały butelki, gałęzie i folie, to kanalizacja była drożna. Sąd Okręgowy uznał jednak, że miasto było zobowiązane do zapewnienia przejezdności drogi nawet w czasie intensywnych opadów, a powierzenie oczyszczania ulic firmie zewnętrznej nie zwalniało urzędników z kontroli wykonywania prac. SO zmniejszył jednak wysokość odszkodowania o połowę, gdyż uznał, iż kierowca podjął nieprawidłową decyzję o wjechaniu w rozlewisko wody, wskutek czego godził się na ryzyko uszkodzenia samochodu.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 13 września, Dorota Gajos-Kaniewska „Sąd: Miasto ma zapłacić za uszkodzenie auta podczas ulewy”:

https://www.rp.pl/…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)