PZU obserwował w pierwszym kwartale kontynuację trwającego od kilku kwartałów spadku cen OC komunikacyjnego na rynku, liczy jednak na wzrost cen w tym produkcie – poinformował CFO PZU Tomasz Kulik.
– Jest presja na cenę, którą bardzo dobrze identyfikuje regulator i mam nadzieję, że za chwilę będziemy mogli obserwować wejście rynku ubezpieczeń komunikacyjnych w nowy cykl underwritingowy i fazę wzrostów cen – powiedział podczas prezentacji wyników.
Wskazał, że I kwartał bieżącego roku, po spadkowych III i IV kw. 2020 r., przyniósł kontynuację spadku cen po stronie ubezpieczeń komunikacyjnych, szczególnie odnośnie OC – podał stooq.pl za ISBNews.
PZU podał, że rynek spadających cen ubezpieczeń, inflacja oraz rosnący kurs euro przekładają się na wyższe koszty odszkodowań, w dłuższej perspektywie (po powrocie do naturalnych przebiegów szkodowych) mogą uniemożliwić dalsze prowadzenie rentownego biznesu.
Składka przypisana brutto PZU sięgnęła 6 148 mln zł w I kw. 2021 r., wobec 6 097 mln zł rok wcześniej.
– W I kw. zanotowaliśmy lekki spadek przypisu – o niecałe 1,5% i ten przypis w największym stopniu jest pod presją cen w ubezpieczeniach komunikacyjnych. To, co cieszy, to szczególnie mocne wzrosty w segmencie korporacyjnym, tutaj wzrost o 9% r/r – głównie jeśli chodzi o ubezpieczenie mienia, sprzętu elektronicznego i OC ogólnego – wskazał Tomasz Kulik.
Odszkodowania i świadczenia ubezpieczeniowe netto w I kw. wyniosły 3926 mln zł wobec 3281 mln zł rok wcześniej. Wzrost wynikał głównie z wyższych kosztów po stronie życiowej i był związany z tzw. trzecią falą koronawirusa, która przełożyła się na niższą rentowność segmentu ubezpieczeń grupowych indywidualnie kontynuowanych. – Szacujemy, że ten dodatkowy koszt w stosunku do znormalizowanego kwartału, to jest około 100 mln zł dodatkowych świadczeń – dodał CFO PZU.
– Pierwszy kwartał tego roku to jest kompletnie inna sytuacja [niż I kw. 2020 r.], przez dłuższą część czasu pozostaliśmy w lockdownie, co przełożyło się na ilość biznesu. Dodatkowo [odnotowaliśmy] ograniczenie benefitów i optymalizację pozycji kosztowej po stronie klientów MSP. Na to nakładała się zwiększona skala odejść. Na tym bardzo trudnym rynku, zupełnie nieporównywalnym radziliśmy sobie bardzo dobrze – zaznaczył Tomasz Kulik.
Marża dla segmentu ubezpieczeń grupowych i indywidualnie kontynuowanych wyniosła 10,2% w I kw., wobec 22,6% rok wcześniej. – Dodatkowy koszt w stosunku do takiego znormalizowanego kwartału to jest ok. 100 mln zł dodatkowych świadczeń przy bardzo dobrej rentowności, jeśli chodzi o produkty majątkowe – powiedział Tomasz Kulik.
Więcej:
https://stooq.pl/n/?f=1424569&search=pzu
(AM, źródło: stooq.pl, ISBNews)