Rankomat: Polisy turystyczne na ferie w podobnych cenach jak przed rokiem

0
581

Na podstawie danych zebranych w porównywarce ubezpieczeń turystycznych eksperci Rankomat sprawdzili, jak Polacy spędzili ferie zimowe w 2024 roku. Pod uwagę zostały wzięte kalkulacje wszystkich klientów wyjeżdżających za granicę w okresie od 15 stycznia do 25 lutego.

Kierunki podróży

Jak wynika z danych Rankomat, 67% osób wyjeżdżających na ferie za granicę wybrało kraje europejskie. Do państw azjatyckich pojechało 16% badanych. Na trzecim miejscu była Ameryka Północna (8%), a tuż za nią Afryka (7%). Australia była kierunkiem dla 1% osób.

Jeśli chodzi o poszczególne państwa, niekwestionowanym liderem były Włochy. W tym roku na wypoczynek w tym kraju zdecydowało się 16% ankietowanych. Na drugim miejscu znalazła się Hiszpania (8%), a na trzecim równolegle Austria i Słowacja (7%). Jeśli chodzi o pozaeuropejskie kierunki, najwięcej podróżujących wybrało USA i Tajlandię (po 5%). Popularnym miejscem na zimowy wypoczynek był też Egipt – poleciało tam 4% wyjeżdżających na ferie.

Odpoczynek i unikanie ryzyka

Z badania wynika, że 71% podróżujących postawiło podczas ferii na odpoczynek. Grupa, która zdecydowała się na aktywne spędzanie czasu, to głównie narciarze (28%). Większość wyjeżdżających (97%) stwierdziła, że ich wyjazd za granicę nie wiąże się z wysokim ryzykiem, więc nie mieli zamiaru uprawiać sportów ekstremalnych, jak np. heliskiing na nartach lub snowboardzie poza wyznaczonymi trasami, które podlegają dodatkowym ubezpieczeniom.

– Suma gwarantowana kosztów leczenia w przypadku wyjazdów narciarskich nie powinna być niższa niż 30 tys. euro, koszty ratownictwa nie mogą być niższe niż 5 tys. euro. Dodatkowo ochroną można objąć też sporty ekstremalne, jak np. jazda poza stokiem czy heliskiing, a także zdarzenia pod wpływem alkoholu czy choroby przewlekłe – wyjaśnia Patrycja Pałka, ekspertka Rankomat ds. ubezpieczeń turystycznych.

9% badanych kupiło ubezpieczenie podróżne na ostatnią chwilę, czyli w dniu wyjazdu. Z kolei 44% zdecydowało się na zakup polisy na 1–3 dni przed wyjazdem. Najbardziej przezorni stanowili 16% podróżnych i swoją polisę mieli już nawet 15 dni przed wyjazdem.

Polisy turystyczne odporne na inflację

Polisy turystyczne w tym sezonie zimowym utrzymywały się w podobnych cenach jak rok wcześniej. Najtańsze ubezpieczenie na wyjazd można było kupić za nieco ponad 4 zł dziennie na osobę. Oczywiście podróżni wybierający bardziej egzotyczne kierunki decydowali się na droższe pakiety. Z 10 najpopularniejszych państw, do których w ferie podróżowali Polacy, najtańsze ubezpieczenie można było kupić na podróż do Niemiec – za dzień na osobę kosztowało 4,04 zł. Najdroższe polisy kupowali podróżujący do USA, płacąc 12,17 zł za dzień – w 2023 roku było to 15 zł.

– Wyjeżdżając do krajów, które słyną z wysokich kosztów leczenia (jak np. Stany Zjednoczone, Kanada czy Australia), dobrym rozwiązaniem może być opcja bez sumy gwarantowanej (opłacane są wszystkie koszty leczenia, bez żadnego limitu). Osoby, u których zdiagnozowano trwałe schorzenie, muszą rozszerzyć ochronę o dodatek „choroby przewlekłe” (ubezpieczyciel nalicza dodatkową składkę za wyższe ryzyko), niektóre towarzystwa wymagają tego również od kobiet w ciąży – wyjaśnia Patrycja Pałka.

(AM, źródło: InnerValue)