Podczas tegorocznych wakacji policja zatrzymała o 1215 nietrzeźwych kierowców więcej niż w roku ubiegłym. Dniem tygodnia, w którym prowadzący najchętniej siadali za kierownicę pod wpływem alkoholu, była niedziela.
Od 2016 do 2018 roku policja zanotowała spadek liczby nietrzeźwych kierowców zatrzymanych w sezonie wakacyjnym. Obecny rok przyniósł zmianę tego trendu. Od 21 czerwca do 31 sierpnia zatrzymano o 7% więcej osób prowadzących pojazd po spożyciu alkoholu niż w tym samym okresie 2018 r.
Najwięcej kierowców będących pod wpływem alkoholu zatrzymywano w ostatnich dniach tygodnia: niedziele (19,4%) i soboty (18,7%).
W Polsce kierowca, który prowadzi pojazd pod wpływem alkoholu, popełnia wykroczenie lub przestępstwo. Za taki czyn w najlepszym wypadku zostanie ukarany karą grzywny (od 50 zł do 5000 zł), a w najgorszym trafi do aresztu lub więzienia i otrzyma zakaz prowadzenia pojazdów. Bardziej rygorystyczne kary przewidziano w stosunku do nietrzeźwych kierowców, którzy powodują kolizję lub wypadek drogowy.
– Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu stanowi podstawę do odmowy wypłaty odszkodowania z polisy OC – mówi Urszula Pazio–Hrapkowicz, dyrektor operacyjny Rankomat. – Kierowca, który jest sprawcą kolizji lub wypadku, musi więc zapłacić za wszystkie szkody z własnej kieszeni – dodaje.
Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi również od 2 do 12 lat więzienia bez możliwości warunkowego zawieszenia kary, wysoka grzywna, a także odebranie prawa jazdy na co najmniej 3 lata.
(AM, źródło: Rankomat)