Reasekuracja: Odnowienia na pierwszy rzut oka bez zmian

0
449

Kwietniowe odnowienia kontraktów reasekuracyjnych potwierdziły ustanowione wcześniej trendy. Wyceny pozostają mocne we wszystkich klasach i na wszystkich terytoriach. Pojemność była adekwatna wszędzie i podczas negocjacji nie zaszły żadne istotne zmiany w zapisach dotyczących wyłączeń – stwierdza Willis Re w raporcie sporządzonym na początku miesiąca.

Jak podkreśla James Kent, dyrektor generalny Willis Re, obraz rynku nie zmienił się właściwie od 1 stycznia i co za tym idzie, jeśli chodzi o ważne odnowienia sytuacja panująca 1 kwietnia była mniej więcej taka sama. Według raportu, pomimo ponadprzeciętnych strat ubezpieczonych z tytułu katastrof naturalnych w 2020 r., większość odnawianych programów reasekuracji nieproporcjonalnej, typu nadwyżka szkody, miało na ogół rok bezszkodowy. Na niektóre programy reasekuracji określonych ryzyk miało wpływ pogarszanie się częstości i dotkliwości szkód niekatastroficznych, które doprowadziło do wzrostu cen i restrukturyzacji programów. W zagregowanej ochronie większą wagę przywiązywano do struktury niż do ceny. Linie o długim horyzoncie czasowym, zwłaszcza wypadkowe typu nadwyżka szkody, odczuły zwiększoną presję cenową wywieraną przez reasekuratorów zmagających się z niskimi zwrotami z inwestycji. Popyt na papiery wartościowe powiązane z ubezpieczeniami (ILS) okazał się silny, zwłaszcza na pojemność osiągalną za pomocą obligacji w obrocie publicznym, co przyczyniło się do złagodzenia ogólnego wzrostu cen.

– Wyniki rynku za 2020 r. ilustrują problemy, z jakimi się mierzy globalny sektor reasekuracji: zmniejszone przychody z inwestycji, spadek uwalnianych rezerw, wzrost rezerw na szkody pandemiczne oraz coraz większa niepewność co do częstości i dotkliwości katastrof naturalnych i spowodowanych przez człowieka – skomentował Kent.

(AC, źródło: Willis Re)