Rośnie zainteresowanie rozszerzonymi polisami turystycznymi

0
368

Branża turystyczna obserwuje stopniowy powrót do normalności. Tymczasem ubezpieczyciele oferują ubezpieczenia turystyczne skrojone pod obecną sytuację, licząc na powrót do sprzedaży sprzed pandemii. Można się między innymi ubezpieczyć od odwołania podróży bądź imprezy z powodu koronawirusa.

Według Wojciecha Rabieja, prezesa porównywarki ubezpieczeniowej Porówneo.pl, ubezpieczenia turystyczne – po całkowitym zahamowaniu sprzedaży w II kwartale – będą stopniowo odbijać się od dna razem z całą branżą turystyczną.

– Zakładamy, że po załamaniu sprzedaży ubezpieczeń turystycznych w drugim kwartale wraz z ożywieniem w turystyce również branża ubezpieczeń turystycznych wróci do poziomów sprzedaży sprzed pandemii – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wojciech Rabiej.

Branża liczy na to, że w szybszym powrocie do normalności pomoże fakt, że odmrożenie gospodarki przypada właśnie na okres wakacyjny. Chociaż zagrożenie epidemiczne i problemy finansowe zrewidowały plany wyjazdowe wielu Polaków, to jednak wciąż jest grupa osób, które planują wypoczynek w kraju lub za granicą.

– Świadomość Polaków w zakresie ubezpieczeń turystycznych wzrosła, więc będą szukać takich polis, być może również szerszego ich zakresu, czyli np. odwołania imprez turystycznych. Do tej pory była to opcja niezbyt chętnie wybierana – mówi ekspert. –Ubezpieczenia turystyczne bardzo dynamicznie się rozwijają, choć nie stanowią jeszcze tak dużego rynku jak ubezpieczenia samochodów czy mieszkań. Jednak z roku na rok widzimy intensywny wzrost – dodaje.

Podkreśla jednocześnie, że szukając polisy na wyjazd, trzeba zwrócić uwagę na to, czy obejmuje ona przypadek zakażenia koronawirusem.

– Ubezpieczyciele, wychodząc naprzeciw potrzebom turystów, oferują polisy, które pokrywają wystąpienie ryzyka wirusa. Choć musimy pamiętać, że szereg ubezpieczeń już taką ochronę obejmuje, np. ubezpieczenia życiowe, które cały czas pokrywają ubezpieczenie następstw tej choroby – wyjaśnia Wojciech Rabiej. – Włączenie przez ubezpieczycieli COVID-19 w komunikację swoich produktów pewnie może podziałać na to, że te ubezpieczenia będą  popularniejsze i częściej brane pod uwagę – uważa.

Prezes wskazuje, że pandemia wpływa także na ofertę inną niż ubezpieczenia turystyczne, np. ubezpieczenia grupowe COVID-19 dla pracowników firm. Ubezpieczyciele zauważają także wzrost zainteresowania produktami zdrowotnymi.

– Dla osób prowadzących działalność gospodarczą może być to ubezpieczenie business interruption, czyli od przerwy w działaniu biznesu. Kiedy np. fryzjer nie może prowadzić swojej działalności, ubezpieczyciel pokryje mu część kosztów związanych z przestojem – wymienia Wojciech Rabiej. – Ubezpieczyciele oferują także telemedycynę, czyli nie musimy iść do lekarza, możemy zarówno receptę, jak i podstawową poradę uzyskać przez telefon. Zatem w związku z COVID-19 świadomość istnienia pewnych ubezpieczeń powinna znacznie wzrosnąć – podkreśla.

(AM, źródło: Newseria)