Pożary w Grecji nie miały wielkiego wpływu na składki ubezpieczeń podróżnych, które są według agencji Fitch produktem niszowym. Za wcześnie, aby dostrzec zmiany w warunkach ubezpieczeń.
2022 r. był jednym z najkosztowniejszych pod względem katastrof naturalnych. Według Munich Re straty sięgnęły 120 mld dol. Ubezpieczyciele coraz częściej rezygnują z niektórych rynków narażonych na huragany, jak Floryda, czy pożary, jak Kalifornia. Na wielu rynkach europejskich składki w ubezpieczeniach podróżnych wzrosły w 2023 r. o ok. 10% w stosunku do ubiegłorocznych, gdyż ubezpieczyciele starają się odrobić straty poniesione wskutek pandemii. W przyszłym roku mogą wzrosnąć o kolejne 10%.
Wielu ubezpieczycieli jest zdywersyfikowanych, co ogranicza straty na ubezpieczeniach podróżnych. Ubezpieczyciele specjalizujący się w polisach podróżnych oferują dodatkową ochronę, np. na wypadek przerwania podróży, i pobierają za nią dodatkową składkę. Według amerykańskiego stowarzyszenia ubezpieczeń podróżnych rynek ten jest dość niewielki. W 2020 r. mieszkańcy USA wydali na ubezpieczenia podróżne 1,72 mld dol. Z kolei niemiecki Allianz szacuje globalne składki z tego typu ubezpieczeń w 2022 r. na 5,6 bln euro (6,2 bln dol.).
(AC, źródło: Reuters)