Sąd Najwyższy: Reklamowanie „uefek” przez Getin do ponownego rozpatrzenia

0
591

Rozpowszechnianie przez bank ulotek reklamowych grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK), nawet jeśli zawierają one informacje prawdziwe i wyczerpujące, może wprowadzać przeciętnego klienta w błąd ze względu na sposób prezentacji treści reklamowej i tym samym stanowić praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów – uznał Sąd Najwyższy.

Rozstrzygnięcie SN zapadło 23 października w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) w odpowiedzi na skargę kasacyjną Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (PUOKiK) od wyroku wyrok Sądu Apelacyjnego (SA) z 2017 r. uchylającego decyzję PUOKiK NR RKT-61-31/12/SB z 31 grudnia 2013 r. W decyzji tej uznano za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów (i nałożono karę finansową w wysokości 1 131 693 zł) rozpowszechnianie ulotek reklamowych przez Getin Noble Bank zawierających prawdziwe informacje dotyczące przystąpienia do dwóch grupowych umów ubezpieczenia z UFK (przygotowanych przez Allianz Życie) w sposób wprowadzający w błąd co do ryzyka związanego z inwestowaniem poprzez wyeksponowanie korzyści związanych z inwestycją kosztem informacji dotyczących okoliczności, w których może ona nie przynieść zysku lub wygenerować straty, a także kosztów związanych z rozwiązaniem umowy w trakcie jej trwania.

W skardze kasacyjnej PUOKiK zarzucił SA rażące naruszenie art. 2 pkt 8 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (w którym zdefiniowane zostało pojęcie „przeciętnego konsumenta”) oraz art. 24 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów w zw. z art. 5 ust. 3 pkt 2 w zw. z art. 5 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (dotyczących praktyk rynkowych polegających na wprowadzającym w błąd działaniu).

Przeciętny konsument nie posiada nieprzeciętnej wiedzy

W ustnych motywach wyroku SN wskazał, że ustalając model przeciętnego konsumenta w rozpoznawanej sprawie, biorąc pod uwagę rodzaj reklamowanego produktu oraz sposób rozpowszechniania ulotek reklamowych, nie sposób przyjąć, że konsument taki posiada wyższą niż przeciętna wiedzę na temat rynku usług finansowych oraz że w związku z tym oferta banku była adresowana do szczególnej grupy osób. Sąd Najwyższy nie podzielił tym samym zapatrywania Sądu Apelacyjnego, że normatywny model przeciętnego konsumenta skonstruowany na potrzeby rozpoznawanej sprawy powinien zakładać, że odbiorca przekazu reklamowego należy do grupy osób korzystającej z usług banków, a te niewątpliwie posiadają wyższą niż przeciętna (a nie przeciętną) wiedzę na temat rynku usług finansowych.

SN podzielił stanowisko SA, że reklama ma ze swej istoty charakter perswazyjny i do jej oceny nie można stosować identycznych kryteriów, jak do oceny treści umowy, ogólnych warunków umów czy regulaminów (wzorców umowy). Uwypuklenie korzyści jest metodą charakterystyczną dla reklamy. Reklama nie może zawierać informacji nieprawdziwych, ale także nie może wprowadzać w błąd.

Nieodpowiednio podana prawda może wprowadzić w błąd

Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że nie można ogólnie przyjąć, iż eksponowanie w przekazach reklamowych korzyści związanych z produktem kosztem informacji dotyczących okoliczności, w których może on wywoływać negatywne następstwa ekonomiczne dla konsumenta, stanowi nieuczciwą praktykę rynkową, gdyż byłoby to sprzeczne z istotą reklamy, która ma przede wszystkim funkcję perswazyjną. Jednakże nie można też wykluczyć, że w konkretnej sprawie rozpowszechnianie ulotek reklamowych może zostać uznane za nieuczciwą praktykę rynkową. Jeśli ulotkę reklamową rozpowszechnia bank, czyli instytucja ciesząca się wśród konsumentów szczególnym zaufaniem, reklamowany produkt nie stanowi klasycznego produktu bankowego, jest instrumentem nowym, o dużym stopniu skomplikowania, w takim przypadku, nawet jeśli przekazywane informacje są prawdziwe i wyczerpujące, to ze względu na zastosowany układ treści, wykorzystanie elementów ikonograficznych i graficznych, reklama może wprowadzać przeciętnego konsumenta w błąd – prowadzić do podjęcia decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.

W związku z powyższym Sąd Najwyższy przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny.

Sygnatura akt: I NSK 66/18

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl