Pandemia SARS-CoV-2 była wiodącym motywem ochrony zdrowia pracowników w tym roku. Pracodawcy szukali przede wszystkim dodatkowej ochrony przed chorobami zakaźnymi, pomocy psychologicznej oraz interesowali się świadczeniami zdalnymi. Według prognoz Saltus Ubezpieczenia w przyszłym roku popularność grupowych ubezpieczeń zdrowotnych będzie dalej rosła.
– Ochronę zdrowia pracowników w tym roku zdominowały trzy trendy spowodowane pandemią. Przede wszystkim wzrosło zapotrzebowanie na pomoc psychiatryczną i psychologiczną. Oprócz tego widzimy popularyzację telemedycyny, która zostanie już z nami na stałe. A ostatnią ważną zmianą jest większa świadomość i dbałość o ochronę przed chorobami zakaźnymi – stwierdza Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.
Pomoc psychologiczna pilnie potrzebna
Według najświeższych badań Delloitte, Polska jest krajem z najwyższym na świecie poziomem niepokoju wywołanego pandemią. Ponadto wymuszona pandemią izolacja zwiększyła liczbę osób potrzebujących pomocy z powodu stanów depresyjnych. Z danych Saltus Ubezpieczenia wynika, że liczba rezerwowanych wizyt psychiatrycznych wzrosła w tym roku o 76%, zaś konsultacji psychologicznych podwoiła się.
Depresja wpływa nie tylko na życie prywatne, ale też zawodowe. Zaburzenia snu, spadek koncentracji i szybkości reakcji, rozdrażnienie i brak motywacji – to wszystko nie tylko zmniejsza produktywność, ale też zwiększa ryzyko wypadków w pracy.
– Pracodawcy zdają sobie sprawę z rosnącej potrzeby ochrony zdrowia psychicznego pracowników. To dobry trend, ponieważ problemy te powoli przestają być tematem tabu i osoby potrzebujące pomocy nie wstydzą się prosić o pomoc. W efekcie świadczenia psychiatryczne i psychologiczne dołączyły do grona najbardziej pożądanych elementów grupowych ubezpieczeń zdrowotnych. Pytania o nie i telemedycynę są pierwszymi z zadawanych obecnie przez ubezpieczających – wskazuje Xenia Kruszewska.
Telemedycyna stałym elementem ochrony zdrowia
Przed pandemią teleporady lekarskie stanowiły zaledwie kilka procent wszystkim konsultacji. Traktowane wcześniej jako nowinka, obecnie są stałym elementem ochrony zdrowia. W formie zdalnej realizowanych jest ok. 40% wizyt co miesiąc, a jeszcze na początku roku było to niecałe 4%.
Więcej uwagi dla chorób zakaźnych
Nieustannie rośnie też zapotrzebowanie na świadczenia z zakresu chorób zakaźnych. Na czoło wysunęła się diagnostyka pod kątem zarażenia SARS-CoV-2. Wobec pojawiających się coraz częściej zapytań testy na koronawirusa zaczęły pojawiać się w ofercie ubezpieczycieli.
Podobnie jak w przypadku opieki psychologicznej, pandemia spowodowała też ogólny wzrost świadomości na temat chorób zakaźnych. Zagrożenie dla zdrowia, jakie stanowią, oraz możliwość zablokowania całych gałęzi gospodarki sprawiły, że przedsiębiorcy coraz częściej zaczynają uwzględniać w zakresie zamawianych świadczeń również diagnostykę innych infekcji zakaźnych.
Co się zmieni w 2021 roku?
Również w przyszłym roku pandemia będzie decydowała o tym, jak będzie wyglądała ochrona zdrowia pracowników. Z tego powodu powyższe trendy nadal będą miały decydujący wpływ na ochronę zdrowia pracowników. Ponadto eksperci spodziewają się, że jeszcze mocniej niż dotychczas wzrośnie zainteresowanie świadczeniami prywatnymi. Większą niż dotychczas popularnością mogą cieszyć się przede wszystkim ubezpieczenia zdrowotne.
– Ubezpieczenia będą się cieszyły dużym zainteresowaniem. Pokazują to doświadczenia tego roku. Mimo że wiosną, w związku z ogłoszeniem pandemii, gwałtownie spadła ich popularność, to wystarczyły dwa miesiące, żeby popyt wrócił do poziomu sprzed pandemii. Teraz powoli przyspiesza. Ubezpieczający powinni się jednak przygotować, że w przyszłym roku składki mogą wzrosnąć, ponieważ w górę idą ceny usług w przychodniach – dodaje Xenia Kruszewska.
Zdaniem ekspertki rozwijać się będą też świadczenia zdalne. Za jakiś czas już nie tylko konsultacje będzie można odbyć bez wychodzenia z domu.
(AM, źródło: Brandscope)