Siła nabywcza złotego spadła w ciągu roku o 13%, do poziomu 87 groszy. Wartość sumy ubezpieczenia polisy na życie zawartej rok temu jest więc odpowiednio niższa. Odszkodowanie może nie wystarczyć na pokrycie wszystkich zaplanowanych kosztów. Dlatego Saltus Ubezpieczenia radzi, aby aktualizować sumę ubezpieczenia co najmniej raz w roku i przynajmniej o wskaźnik inflacji.
– Ubezpieczeni często zapominają o tym, że inflacja zmniejsza realną wartość sumy ubezpieczenia. Tymczasem, jeżeli ktoś w zeszłym roku ubezpieczył się przykładowo na 200 tys. zł, w tym roku realna wartość tej sumy wynosi mniej niż 175 tys. zł. W rezultacie kwota, która z założenia miała wystarczyć na niezbędne wydatki w kryzysowej sytuacji, może okazać się niewystarczająca na pokrycie wszystkich kosztów. Aby tego uniknąć, warto rozważyć aktualizację swojej sumy ubezpieczenia, dostosowując ją do zmieniających się warunków ekonomicznych – mówi Agnieszka Dudek, regionalna kierowniczka sprzedaży Saltus Ubezpieczenia.
Jak zmienić sumę ubezpieczenia?
Zakład przypomina, że każde towarzystwo ma własne zasady dotyczące aktualizacji sumy ubezpieczenia. Zwykle oferowane są dwie główne opcje. Pierwsza to skorzystanie z rocznej propozycji indeksacji, która polega na dostosowaniu sumy ubezpieczenia i składki do bieżącego wskaźnika inflacji. Druga, elastyczniejsza opcja umożliwia klientowi samodzielne złożenie wniosku o zmianę warunków umowy, zgodnie z aktualnymi potrzebami.
– Ubezpieczony ma możliwość samodzielnego zainicjowania zmian w umowie ubezpieczenia w dowolnym czasie jej obowiązywania, składając wniosek o jej modyfikację. W odpowiedzi, przed dokonaniem zmian w polisie, ubezpieczyciel może skierować ubezpieczonego na dodatkowe badania lekarskie oraz wymagać uaktualnienia informacji o wykonywanym zawodzie i uprawianych sportach. Na rozpatrzenie wniosku przeznaczamy maksymalnie 30 dni. Jednak jeśli wniosek dotyczy wyłącznie zwiększenia sumy ubezpieczenia, to co do zasady nie wymagamy dodatkowych czynności od ubezpieczonych – kontynuuje Agnieszka Dudek.
(AM, źródło: Brandscope)