Sejmowe komisje za zniesieniem obligatoryjności karania zakładów przez KNF

0
754

11 września 2025 roku sejmowe komisje ds. deregulacji i finansów nie zgłosiły poprawek do rozpatrywanego projektu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Regulacja ma na celu zniesienie obowiązku każdorazowego nakładania kar pieniężnych przez Komisję Nadzoru Finansowego na zakłady ubezpieczeń.

Po wejściu w życie nowych przepisów nadzór nie będzie musiał każdorazowo nakładać kary pieniężnej na ubezpieczycieli. Nowela znosi bowiem automatyzm nakładania sankcji,  wprowadzając fakultatywność, czyli możliwość, a nie obowiązek karania zakładów, m.in. w sytuacjach związanych z:

  • opóźnieniem w wypłacie odszkodowania,
  • nieudzieleniem odpowiedzi na zgłoszone żądanie odszkodowawcze w przypadku szkód zagranicznych,
  • nieterminowym postępowaniem likwidacyjnym, prowadzonym na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

W ocenie projektodawcy, tj. Ministra Finansów i Gospodarki, wprowadzenie fakultatywności karania zakładów ubezpieczeń w tych przypadkach zapewni KNF możliwość wyboru środka lub sankcji, jaki będzie najwłaściwszy do zastosowania w stanie faktycznym sprawy. Ponadto da Komisji swobodę kształtowania polityki nadzorczej w odniesieniu do podmiotów nadzorowanych, bez obowiązku każdorazowego stosowania kary pieniężnej.

Kary nie znikną, ale będą inaczej stosowane

Uczestnicząca w posiedzeniu przedstawicielka KNF Anna Romanowska-Zielonka zapewniła, że zmiana prawa nie spowoduje likwidacji kar – będą one nakładane fakultatywnie z zachowaniem proporcjonalności. Dodała, że obecnie kara musi być nałożona każdorazowo nawet za najmniejsze naruszenia. Po zmianie prawa KNF mógłby karać proporcjonalnego do stwierdzonych naruszeń – podał stooq.pl za PAP.

KNF: Skuteczny monitoring lepszy niż automatyczne sankcje

Dyskusję i pytania wśród posłów wzbudziła kwestia ochrony konsumentów. Anna Wawrzyniecka z KNF tłumaczyła, że reprezentowany przez nią urząd od dłuższego czasu wdraża działania nadzorcze, które mają w systemowy sposób monitorować likwidację szkód przez ubezpieczycieli. Wyjaśniła, że pierwszym krokiem była modyfikacja kilka lat temu obowiązkowej sprawozdawczości, w której znalazły się informacje dotyczące skarg i reklamacji klientów oraz spraw sądowych, w których ubezpieczyciel jest pozwany.

– Na bazie tej sprawozdawczości co kwartał monitorujemy, jak wygląda sytuacja, w których zakładach ubezpieczeń wskaźniki relacji skarg, reklamacji, spraw sądowych pozostają w jakimś niepokojąco wysokim poziomie w stosunku do skali prowadzonej działalności, czyli do liczby ubezpieczonych, do liczby zlikwidowanych szkód, to jest przedmiotem ciągłego monitoringu – poinformowała.

Dodała, że kolejnym realizowanym wraz z UFG krokiem jest wykorzystanie danych m.in. na temat zgłoszonych i zlikwidowanych szkód, które przekazywane są przez zakłady do Ośrodka Informacji Funduszu. – Na bazie tych danych będziemy chcieli monitorować w sposób bardzo dokładny, w jakich terminach szkody są przez zakłady ubezpieczeń likwidowane – powiedziała. – Te informacje będą nam służyły do kompleksowego, systemowego monitorowania jak wygląda struktura i terminowość likwidacji szkód. Jest to naszym zdaniem dużo bardziej efektywne narzędzie dające całościowy pogląd na temat procesu likwidacji szkód niż to, co w tej chwili realizujemy w związku z przepisem, który jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji – dodała.

Poinformowała, że w ciągu ostatnich 5 lat KNF nałożyła kary w ok. 317 przypadkach nieterminowej likwidacji szkód. Dodała, że rocznie zakłady likwidują ok. 10 mln szkód, a do zakładów wpływa poniżej 300 tys. skarg i reklamacji rocznie.

– Tutaj jest zdecydowanie większa różnica pokazująca, na ile lepsze efekty może dać przejście na systemową analizę i podejmowanie działań tam, gdzie one rzeczywiście pokazują poważną skalę nieprawidłowości – powiedziała przedstawicielka KNF.

BION efektywniejszy od sankcji

Anna Wawrzyniecka wyjaśniła również, że informacje, jakie nadzór otrzymuje od zakładów, są wykorzystywane później w procesie oceny nadzorczej BION. Ocena wykonana przez KNF przekłada się np. na to, ile zakład może wypłacić dywidendy jak również – wewnętrznie – te oceny przekładają się na systemy premiowe dla kadry menadżerskiej zakładów ubezpieczeń.

– Uważamy, że ten mechanizm daje dużo większe efekty niż sporadycznie nakładane kary nadzorcze o stosunkowo niewysokiej wartości, bo jesteśmy tu ograniczeni koniecznością miarkowania kar w stosunku do liczby zidentyfikowanych przypadków – podsumowała Anna Wawrzyniecka.

Głosowanie Sejmu nad projektem odbędzie się 12 września.

Ubezpieczyciele są na tak

Nowelizację popiera Polska Izba Ubezpieczeń. Piotr Wrzesiński, wiceprezes zarządu PIU, w programie „BIZNES24. Firma, giełda pieniądze” ocenił, że procedowana regulacja nie jest luzowaniem zasad, a wprowadzaniem zdrowego rozsądku w działaniu. Piotr Wrzesiński wyraził pogląd, że nowela umożliwi nadzorowi skupienie się na naprawdę istotnych przypadkach, bez konieczności karania za każde drobne uchybienie.

AM, news@gu.com.pl

(źródło: stooq.pl, PAP, gu.com.pl )