23 lipca Senat przyjął prezydencką nowelizacją kodeksu cywilnego przyznającą prawo do zadośćuczynienia bliskim osób poszkodowanych i znajdujących się w stanach wegetatywnych. Przyjęta nowela zawiera poprawki zgłoszone przez połączone Komisje Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.
Za przyjęciem ustawy z poprawkami było 51 senatorów. Przeciwko zmianom głosowało 46 członków izby wyższej, a jeden wstrzymał się od głosu.
Prezydencka propozycja nowelizacji kodeksu cywilnego przewiduje dodanie artykułu 4462 zakładającego, że najbliższym członkom rodziny poszkodowanego przysługuje zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w postaci zerwanej więzi rodzinnej w następstwie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia ofiary, takiego jak spowodowanie u niej stanu wegetatywnego. Przepis 4462 przewiduje, że zgodnie z przeważającą linią orzeczniczą sądów prawo do zadośćuczynienia będą mieli najbliżsi osób, których obrażenia spowodowały u nich trwały stan śpiączki pourazowej bądź stany wegetatywne oraz związane z uszkodzeniem mózgu albo inne przypadki poważnego i nieodwracalnego rozstroju zdrowia.
W trakcie prac w Senacie komisje zaproponowały wprowadzenie poprawek do ustawy przyjętej pod koniec czerwca przez Sejm w wersji przesłanej z Kancelarii Prezydenta. W art. 1 „W razie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, skutkującego niemożnością nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę” wyraz „trwałego” zastąpiono wyrazem „nieodwracalnego” oraz wyrazy „niemożnością nawiązania lub kontynuowania” zastąpiono wyrazem „zerwaniem”.
Ustawa wróci teraz do Sejmu.
Spór o niedziałanie przepisów wstecz
Jak wskazuje „Dziennik Gazeta Prawna”, wprowadzona w ustawie możliwość dochodzenia roszczeń w stosunku do zdarzeń, które miały miejsce przed wprowadzeniem nowych przepisów, a jeszcze nieprzedawnionych wzbudziła wątpliwości co do jej zgodności z konstytucją. Wyraził je w swojej opinii przesłanej do Kancelarii Senatu prof. Marek Chmaj. Jego zdaniem, jeżeli przepisy zostaną przyjęte w kształcie zaproponowanym przez prezydenta i zaakceptowanym przez Sejm, to wówczas może dojść do naruszenia konstytucyjnej zasady lex retro non agit, chyba że jest to uzasadnione ze względu na ważne cele.
Ekspert uważa, że projektodawca nie przedstawił wystarczającej argumentacji, która przekonałaby o istnieniu takiej przesłanki. Jego zdaniem regulacja może obciążać finansowo zarówno zakłady ubezpieczeń, jak i ubezpieczonych. Patrycja Wasilewska, prawniczka z Kancelarii Adwokackiej Adwokat Karoliny Karlińskiej-Markiewicz, przyznaje, że jakiekolwiek odstępstwa od zasady nieretroakcji zawartej w art. 3 kodeksu cywilnego powinny być dostatecznie uzasadnione. Zaznacza jednocześnie, że w polskim prawie równie istotne są wartości i więzi rodzinne Zdaniem ekspertki, waga sytuacji, której dotyczą przepisy, jest na tyle istotna, że w pełni uzasadnia odstąpienie od zasady lex retro non agit, nie naruszając tym samym zasady demokratycznego państwa prawa.
Z kolei Piotr Stosio, radca prawny, uważa, że nowy przepis w stosunku do roszczeń sprzed lat nie będzie zbyt często wykorzystywany, gdyż wiele spraw dochodzonych na tej podstawie już się zakończyło, a tak poważne obrażenia ciała nie zdarzają się często. Ekspert nie widzi ryzyka, że do sądów trafią setki lub tysiące roszczeń, zaś ochrona osób, które nie mogą kontynuować więzi rodzinnej wskutek tragicznych zdarzeń, stanowi wystarczający wyjątek do odejścia od zasady lex retro non agit.
Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 26 lipca, Inga Stawicka „Zadośćuczynienia za zerwane więzi wątpliwe konstytucyjnie”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/…
Artur Makowiecki
news@gu.home.pl