Branża ubezpieczeniowa wkroczyła w decydującą fazę modernizacji infrastruktury IT. Badania przeprowadzone przez Sollers Consulting wśród kadry kierowniczej sektora ubezpieczeń pokazują, że rozwiązania chmurowe odegrają kluczową rolę w tym procesie.
– Chmura to technologia, do której ubezpieczyciele podchodzą z dużą ostrożnością. Pomimo tego, CIO oraz specjaliści IT stawiają na oparte na niej rozwiązania. Jak wynika z badania Sollers z 2021 roku, do 2030 roku ośmiu z dziesięciu największych ubezpieczycieli na każdym rynku będzie wykorzystywać rozwiązania chmurowe. Badani eksperci stwierdzili, że głównymi ograniczeniami w procesie są koszty związane z chmurą i kwestie zgodności. Potrzebna jest również większa świadomość kierownictwa – wskazuje Dominik Kamiński, Head of Cloud Sollers Consulting. W jego ocenie wraz ze wzrostem zaufania do rozwiązań chmurowych ich wdrożenie stanie się w branży ubezpieczeniowej coraz powszechniejsze. Podmioty przyspieszają modernizację swoich systemów informatycznych, a chmura podobnie jak w innych branżach, stanie się standardowym narzędziem. Dominik Kamiński podkreśla, że zwrot w kierunku chmury już się rozpoczął i jej użycie stanie się powszechne do 2030 roku.
Konkurencja wśród dostawców usług w chmurze będzie rosła
– Pomimo coraz liczniej pojawiających się inicjatyw i powstawaniu w wielu krajach nowych firm, dominacja największych dostawców usług w chmurze nie zniknie. Nie stanowi to jednak bariery dla innowacji. Konkurowanie pomiędzy dostawcami chmury zwiększy się i będzie miało zauważalny wpływ bezpośrednio na usługi, co sprawi, że dostawcy będą oferować coraz więcej lepszych rozwiązań w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji, analizy danych i bezpieczeństwa – przewiduje ekspert Sollers Consulting. – Do niedawna dwóch dostawców, AWS i Microsoft Azure, dominowało w ofercie chmur obliczeniowych. Jednak Google stał się równorzędnym graczem, wspierając dodatkowo nowe usługi, takie jak cyberubezpieczenia oferowane przez Munich Re i Allianz oraz oferując wysoko zaawansowane rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji. Mniejsi, lokalni gracze inwestują na wielu rynkach, aby odpowiedzieć na rosnący popyt. We Francji, na przykład, OVH Cloud przyspiesza rozwój, w Niemczech są to Deutsche Telekom, Ionos i Stackit. Jednak lokalni dostawcy nie będą w stanie dorównać poziomowi technologicznemu i bezpieczeństwu czołowej trójki. Duzi gracze oferują bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa oraz certyfikaty zgodności ze stardardami i są w stanie lepiej niż lokalni dostawcy pomóc klientom w spełnianiu wymogów prawnych – dodaje.
Zdaniem Dominika Kamińskiego, AWS, Azure i Google Cloud nadal będą dominować i będą postrzegani jako „zaawansowani” dostawcy usług w chmurze, podczas gdy lokalne firmy technologiczne będę oferować klientom „podstawowe” rozwiązania chmurowe.
Multi-cloud stanie się preferowaną opcją
Ekspert Sollers Consulting przewiduje ponadto, że w miarę dojrzewania rynku usług w chmurze multi-cloud stanie się preferowaną opcją dla wielu ubezpieczycieli. – W podejściu wielochmurowym ubezpieczyciel korzysta równolegle z usług dwóch lub więcej dostawców. Dzięki strategii wielu chmur ubezpieczyciele mogą korzystać z zalet poszczególnych środowisk chmurowych. Multi-cloud stanie się powszechne z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest zgodność z przepisami, które wymagają od firm posiadania strategii wyjścia. Ubezpieczyciele i inne instytucje finansowe muszą mieć zdolność przenoszenia swoich zasobów informatycznych z jednego dostawcy chmury do drugiego lub do własnego centrum danych w zależności od potrzeb – zaznacza Dominik Kamiński.
W ocenie eksperta drugą ważną kwestią jest wyższa sprawność w zarządzaniu obszarem IT, która wynika ze strategii opartej na wielu chmurach. Jego zdaniem ubezpieczyciele będą chcieli mieć możliwość przełączania się do innych dostawców usług w chmurze, jeśli dotychczasowy dostawca zmieni politykę cenową lub zakres usług z czasem przestanie spełniać potrzeby ubezpieczyciela. W związku z tym narzędzia techniczne, które ułatwiają pracę w wielu chmurach, staną się coraz bardziej powszechne.
Ryzyko „vendor-lock” zmniejszy się
Dominik Kamiński prognozuje, że wraz ze wzrostem wykorzystania chmury ubezpieczyciele będą unikać rozwiązań, które powodują zależność technologiczną od dostawcy. Pojawia się coraz więcej rozwiązań i technologii, które pomagają uniknąć takiej sytuacji.
– Przedsiębiorstwa ponownie przemyślą swoją migrację do chmury. Nowe rozwiązania typu Infrastructure-as-a-Code (IaC) oraz dostępne w chmurze usługi niezależne od konkretnego dostawcy oferują szeroki wachlarz możliwości budowania wydajnych rozwiązań w chmurze, które są bardziej przenośne i nie powodują uzależnienia technologicznego od dostawcy – tłumaczy.
Regulacje dotyczące chmury skupią się na użyteczności
W ramach strategii Open Data europejski regulator rynku ubezpieczeń EIOPA uruchomił inicjatywę Open Insurance, której celem jest stworzenie wspólnych interfejsów API (Application Programming Interface) dla sektora ubezpieczeń. Zdaniem eksperta Sollers Consulting przyspieszy to cyfryzację sektora, która przez dziesięciolecia była blokowana przez indywidualne, niejednorodne rozwiązania software’owe.
– Regulacja w obszarze rozwiązań chmurowych zmusi sektor ubezpieczeń do przyspieszenia działań w zakresie digitalizacji poprzez przejście od prewencji do praktyki. W Niemczech rząd podjął decyzję o zwiększeniu intensywności wykorzystania chmury, a w Wielkiej Brytanii chmura jest postrzegana jako element innowacji cyfrowych i kluczowy cel atrakcyjności rynkowej – uważa Dominik Kamiński. – Regulator branży finansowej we Francji zaczął badać korzyści płynące z chmury w 2013 roku. Obecnie czołowi gracze w sektorze ubezpieczeń, tacy jak MACIF, Covéa, BNP Paribas, MAIF, Generali czy agregator Les Furets, korzystają z chmury, przechodzą na nią lub modernizują swoje cyfrowe strategie. Oczekuje się, że nowy rząd francuski weźmie pod uwagę wezwanie branży do wprowadzenia bardziej przejrzystych zasad korzystania z chmury. W Polsce inicjatywa Chmura Krajowa już tworzy krajowe ramy dla wdrożenia strategii multi-cloud łączącej usługi Microsoft Azure, Google Cloud i własną, rozwijającą się infrastrukturę chmurową. Została ona uruchomiona, aby umożliwić firmom z branż, w których obowiązują specyficzne przepisy, pełne wykorzystanie chmury zgodnie z polskim prawem. Chmura Krajowa jest pionierem dla ubezpieczycieli i innych firm z sektora finansowego w zakresie wdrażania solidnej strategii chmurowej – dodaje.
Automatyzacja biznesu poprzez AI istotnym celem przy przechodzeniu do chmury
Ekspert Sollers Consulting zwraca uwagę, że wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) jest obecnie rzeczywistością, dzięki czemu wiele usług działa szybciej i lepiej. Przypomina, że według badania przeprowadzonego przez IBM, już co trzecia firma korzysta ze sztucznej inteligencji. Ta jest wykorzystywana w fotografii, optycznym rozpoznawaniu znaków, inżynierii dźwięku, narzędziach mowy, rozpoznawaniu głosu, marketingu i wielu innych dziedzinach.
– Istnieje również wiele zastosowań sztucznej inteligencji w branży ubezpieczeniowej, ponieważ może ona przyspieszyć, a w niektórych przypadkach zautomatyzować proces obsługi szkód. W praktyce jednak ubezpieczyciele niechętnie stosują dostępne rozwiązania AI ze względu na przestarzałą infrastrukturę informatyczną. W badaniach przeprowadzonych przez Sollers Consulting chmura została wymieniona obok automatyzacji procesów i sztucznej inteligencji jako najważniejsza technologia dla ubezpieczycieli do roku 2030. Wykorzystanie chmury jest w większości przypadków warunkiem koniecznym do wdrożenia z sukcesem AI. Dostawcy usług w chmurze oferują najbardziej zaawansowane i dojrzałe rozwiązania AI i stale je rozwijają. Opracowanie własnych narzędzi w tym obszarze byłoby ogromną inwestycją obarczoną wysokim ryzykiem. Dlatego będziemy świadkami powszechnego ruchu w kierunku chmury w celu wdrożenia rozwiązań opartych na AI – przewiduje ekspert Sollers Consulting.
Rosnące zagrożenia sieciowe będą kierować przedsiębiorstwa do chmury
Dominik Kamiński przypomina, że zagrożenia pochodzące z cyberprzestrzeni stały się istotnym zagadnieniem w branży ubezpieczeniowej. Jej członkowie zmuszeni są ponosić koszty związane z coraz większą liczbą incydentów bezpieczeństwa. Jednocześnie ich infrastruktura jest w dużym stopniu narażona na ataki. Częścią rozwiązania tego problemu będzie przyjęcie chmury.
– Teoretycznie chmura jest podatna na zagrożenia cybernetyczne. Oferuje ona jednak de facto lepsze bezpieczeństwo za niższą cenę. Dostawcy chmury mogą w pełni wykorzystać efekt skali i zainwestować w cyberbezpieczeństwo znacznie więcej środków niż poszczególne firmy na własną rękę w swoich centrach danych. Ubezpieczyciele będą w pełni wykorzystywać szyfrowanie i inne środki ochrony danych, stale rozwijane przez dostawców chmury. Chmura w znacznym stopniu przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa cybernetycznego w branży – uważa ekspert Sollers Consulting.
(AM, źródło: Sollers Consulting)