Sprawa ubezpieczenia fregat Miecznik trafiła do prokuratury

0
1268

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sprawę bada także Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Chodzi o 157 mln zł, które zostały zapłacone z góry za wszystkie 3 okręty zaplanowane do produkcji.

W Ministerstwie Aktywów Państwowych odbył się briefing z udziałem wiceministra aktywów państwowych Marcina Kulaska i wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka na temat nieprawidłowości przy zawieraniu przez Polską Grupę Zbrojeniową umowy ubezpieczenia powstających 3 fregat w ramach projektu Miecznik.

Nowy zarząd PGZ poinformował Ministerstwo Aktywów Państwowych, że podczas prowadzenia czynności kontrolnych w spółce w zakresie podpisywania umów i wydatkowania środków finansowych uzyskał informację o możliwych nieprawidłowościach przy zawarciu umowy o świadczenie usług brokerskich i w następstwie tego umowy na ubezpieczenie projektu Miecznik.

– Zostałem zapewniony przez obecne władze PGZ, że z dużą starannością badają tą sprawę, szczególnie pod kątem możliwości wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Z tego względu zarząd spółki złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie oraz powiadomił Służbę Kontrwywiadu Wojskowego – mówił Marcin Kulasek.

Z uwagi na możliwość wyrządzenia PGZ szkody majątkowej w wielkich rozmiarach zarząd spółki podjął czynności w sprawie dalszego toku postępowania i zweryfikowania procedur przy zawieraniu umów ubezpieczenia w Grupie PGZ. SKW została powiadomiona o  możliwości naruszenia prawidłowego procesu postępowania zakupowego na świadczenie usług brokerskich. Zawiadomienie do prokuratury zostało z kolei złożone celem zweryfikowania, czy przy zawieraniu umowy nie doszło do złamania przepisów prawa i czy nie nosi ona znamion przestępstwa i niegospodarności na szkodę PGZ.

Zarząd PGZ poinformował też, że zlecił audyt wszystkich umów ubezpieczeniowych zawartych w grupie PGZ.

(AM, źródło: MAP)