Stanowisko PIU w emerytalnych konsultacjach EIOPA

0
465

Na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) zostało opublikowane stanowisko organizacji, jakie zajęła ona w zakończonym właśnie procesie konsultacji EIOPA dotyczących ogólnoeuropejskiego produktu emerytalnego (PEPP). Dotyczyły one kształtu i zakresu dokumentów informacyjnych, limitu kosztów, prezentacji ryzyka, sprawozdawczości nadzorczej oraz uprawnień EIOPA do interwencji rynkowej związanej z PEPP.

– Jedną z najistotniejszych kwestii dyskutowanych w ramach przygotowywania propozycji aktów wykonawczych oraz już w trakcie samych konsultacji był limit kosztów w podstawowym PEPP. EIOPA zaproponowała limit kosztów na poziomie 1%. Na tak niski limit naciskały głównie organizacje konsumenckie. Z punktu widzenia ubezpieczycieli istotne było wyłączenie z proponowanego limitu kosztów ochrony ubezpieczeniowej i kosztów gwarancji. Głównym argumentem za takim wyłączeniem było zapewnienie równych zasad oferowania PEPP przez różnych dostawców – wskazał Piotr Wrzesiński, ekspert PIU.

W kwestii ograniczenia ryzyka w PEPP EIOPA zaproponowała, że musi zapewniać zabezpieczenie klienta przed skutkami inflacji. Spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem przedstawicieli europejskiego środowiska ubezpieczeniowego. – Jednym z głównych argumentów przeciwko wprowadzeniu takiego mechanizmu był przykład polskiego rynku, na którym inflacja w styczniu 2020 r. wyniosła aż 4,4%. Od wielu lat żaden ubezpieczyciel nie jest w stanie zaoferować gwarancji na tym poziomie. Przede wszystkim ze względu na środowisko niskich stóp procentowych, przez które obecnie nie ma instrumentów zabezpieczających tak wysokie gwarancje, jak również ze względu na wymogi kapitałowe Solvency II – zaznaczył Piotr Wrzesiński

PIU zwróciła też uwagę na znaczne obciążenia informacyjne wymagane przez przepisy wprowadzające PEPP, gdzie będą miały zastosowanie m.in. dyrektywa IDD w przypadku ubezpieczeniowych PEPP czy MiFID w przypadku PEPP oferowanych przez fundusze inwestycyjne. Przepisy te są w pewnych obszarach niespójne, określają również różne reżimy oferowania różnych form PEPP. Z szacunków Insurance Europe wynika, że przy sprzedaży „zrównoważonego” PEPP przez internet, dystrybutor będzie musiał ujawnić od 158 do nawet 202 informacji przed zawarciem umowy.

– Rozporządzenie PEPP zakłada, że klient na etapie sprzedaży otrzyma dokument informacyjny (PEPP KID), natomiast w trakcie trwania umowy będzie otrzymywał cyklicznie informację o świadczeniach z PEPP (PEPP Benefit Statement). EIOPA założyła, że dokumenty te będą musiały być możliwe do uzgodnienia i porównywalne, a to ze względu na różne metody przygotowania danych (PEPP KID, podobnie jak PRIIPs KID bazuje na założeniach dla hipotetycznego, średniego klienta, natomiast PEPP BS będzie badać realne wyniki dla danego klienta). Z tego względu spełnienie tego wymagania może być problematyczne dla dostawców PEPP – wskazuje ekspert PIU.

PIU wskazała też konsekwencje podstawowego założenia regulacji PEPP, jakim jest posiadanie przez klienta jednego takiego produktu niezależnie od kraju UE, w którym aktualnie pracuje (jeden PEPP z subkontami dla poszczególnych krajów). Zdaniem Izby, dokument zaproponowany przez EIOPA w żaden sposób nie odpowiada na kwestię wielowalutowości takiego produktu, co jest szczególnie istotne dla klientów z takich krajów jak Polska. Zdaniem PIU, taki klient powinien mieć jasno wskazane ryzyko walutowe, które może mieć istotny wpływ na jego oszczędności emerytalne. Powinny być również określone zasady przedstawiania informacji o wartości rachunków w przypadku subkont PEPP w krajach z różnymi walutami.

(AM, źródło: PIU)