Swiss Re szacuje roczny poziom globalnych strat katastroficznych na 112 mld USD

0
610

Szacunkowa wartość strat ubezpieczonych powstałych w wyniku tytułu katastrof naturalnych w 2021 roku wyniosła 105 mld dolarów. To czwarty pod względem wielkości wynik od 1970 r. Najkosztowniejszym zdarzeniem okazał się huragan Ida. Ubezpieczone szkody spowodowane klęskami wynikającymi z działalności człowieka są szacowane z kolei na 7 mld USD, co sprawia że globalna kwota ubezpieczonych strat katastroficznych wyniesie 112 mld USD – wynika z analizy Swiss Re Institute.

Autorzy analizy zwracają uwagę, że choć huragan Ida był najkosztowniejszą tegoroczną klęską żywiołową, to zimowa burza Uri i inne wtórne zagrożenia spowodowały ponad połowę całkowitych strat, ponieważ roszczenia z ich tytułu napędzały akumulacja bogactwa i skutki zmiany klimatu na obszarach dotkniętych przez katastrofy. Klęski spowodowane działalnością człowieka spowodowały kolejne 7 mld USD ubezpieczonych strat, co skutkowało szacowanymi globalnymi ubezpieczonymi stratami na poziomie 112 mld USD w skali roku.

– W 2021 r. ubezpieczone straty z tytułu klęsk żywiołowych ponownie przekroczyły poprzednią dziesięcioletnią średnią, kontynuując trend rocznego 5–6% wzrostu strat obserwowany w ostatnich dziesięcioleciach. Wydaje się, że normą stało się to, iż co najmniej jedno wtórne zagrożenie, takie jak poważna powódź, burza zimowa lub pożar, co roku powoduje straty przekraczające 10 mld USD. Jednocześnie huragan Ida wyraźnie przypomina o zagrożeniu i potencjale strat związanych ze szczytowymi niebezpieczeństwami. Tylko jedno takie zdarzenie uderzające w gęsto zaludnione obszary może mieć duży wpływ na roczne straty – powiedział Martin Bertogg, szef Cat Perils Swiss Re.

Analiza wskazuje, że tegoroczne 112 mld USD ubezpieczonych strat katastroficznych jest kwotą o 13% wyższą od 99 mld USD odnotowanych w 2020 r. oraz znacząco większą od wynoszącej 86 mld USD średniej dziesięcioletniej. Wartość ubezpieczonych szkód katastroficznych wyniosła 105 mld USD, wobec 90 mld USD w roku poprzednim (+17%) i była 28 mld USD wyższa od średniej dziesięcioletniej. Natomiast koszty klęsk spowodowanych przez człowieka w wysokości 7 mld USD były o 24% niższe od ubiegłorocznych (10 mld USD) oraz o 2 mld USD niższej od średniej z ostatnich 10 lat.

Najwyższy rachunek wystawiły Ida, Uri oraz powódź

Dwie najkosztowniejsze klęski żywiołowe tego roku miały miejsce w USA. Huragan Ida spowodował szacunkowo 30–32 mld USD ubezpieczonych strat, natomiast zimowa burza Uri wystawiła ubezpieczycielom rachunek na 15 mld USD.

Z kolei najkosztowniejszym wydarzeniem w Europie była lipcowa powódź w Niemczech, Belgii i krajach ościennych, powodująca do 13 mld USD strat ubezpieczonych i ponad 40 mld USD strat gospodarczych. Zdaniem Swiss Re Institute bilans ten wskazuje na wciąż bardzo dużą lukę w ochronie przeciwpowodziowej na Starym Kontynencie. Powódź była najkosztowniejszą klęską żywiołową w regionie od 1970 roku, a także drugą co do wielkości na świecie, po powodzi w Tajlandii w 2011 roku.

Inwestycje w infrastrukturę krytyczną pilnie potrzebne

– Konsekwencje klęsk żywiołowych, których doświadczyliśmy w tym roku, po raz kolejny podkreślają potrzebę znacznych inwestycji we wzmocnienie infrastruktury krytycznej w celu złagodzenia skutków ekstremalnych warunków pogodowych – powiedział Jérôme Jean Haegeli, główny ekonomista Swiss Re. – Inwestycje w infrastrukturę wspierające zrównoważony wzrost i odporność wymagają zwiększenia skali. Tylko w USA luka inwestycyjna w celu utrzymania krytycznej i starzejącej się infrastruktury wynosi średnio 500 mld USD rocznie do 2040 r. Wspólnie z sektorem publicznym branża ubezpieczeniowa ma kluczowe znaczenie dla wzmocnienia odporności społeczeństwa na zagrożenia klimatyczne poprzez inwestowanie i gwarantowanie zrównoważonej infrastruktury – dodał.

Niszczycielskie zdarzenia związane z niebezpieczeństwem wtórnym w Europie obejmowały silne burze konwekcyjne w czerwcu, z burzami, gradem i tornadami, które spowodowały rozległe szkody w mieniu w Niemczech, Belgii, Holandii, Czechach i Szwajcarii. 

Swiss Re Institute zastrzega, że jego szacunki strat katastroficznych  dotyczą szkód majątkowych i wykluczają roszczenia związane z Covid-19. Szacunki strat w tym komunikacie medialnym są wstępne i mogą ulec zmianie, ponieważ nie wszystkie zdarzenia generujące straty zostały jeszcze w pełni ocenione.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl