Tureckie władze walczące z katastrofalnymi pożarami pustoszącymi kraj są oskarżane o brak przygotowania na zagrożenie. Oficjalne dane pokazały, że wykorzystano zaledwie 2% skromnego tegorocznego budżetu przeznaczonego na zapobieganie pożarom lasów.
Osiem osób zginęło w pożarach, jakie opanowały południowozachodnie, nadmorskie regiony Turcji, zmuszając do ewakuacji dziesiątki tysięcy ludzi, w tym także wielu turystów. Istniało niebezpieczeństwo, że pożar ogarnie również elektrownię.
Rząd prezydenta Tayyipa Erdogana jest krytykowany za opieszałą i nieadekwatną reakcję. W centrum krytyki znalazł się brak samolotów gaśniczych, o które Ankara musi zabiegać za granicą.
(AC za Insurance Journal)