ERGO Hestia 21 marca rozpoczęła sprzedaż ubezpieczeń upraw rolnych. Polisy są dostępne u coraz większej liczby pośredników sopockiego ubezpieczyciela. Rośnie również świadomość klientów. Rolnictwo w Polsce staje się coraz bardziej nowoczesne – wykorzystywane są nowe technologie, typy maszyn, sprzętu i metody agrotechniczne. – Ten rozwój klienta świetnie wpisuje się w naszą charakterystykę. Jesteśmy znani z ubezpieczania największego biznesu w Polsce. Rozwiązania, które się tam sprawdziły, teraz oferujemy rolnikom – mówi Jakub Welz, menedżer projektu ERGO Ubezpieczeń Rolnych.
Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Mimo ponad 30 lat na rynku w kwestii ubezpieczeń rolnych ERGO Hestia jest relatywnie nowym ubezpieczycielem. Co przekonało Was do tego produktu?
Jakub Welz: – Z rozmów z rolnikami wiemy, że elastyczność naszej oferty oraz sprawna likwidacja szkód są najważniejsze. Elastyczność jest ważna, bo ubezpieczenia rolne to produkt mocno sezonowy, który do tego podlega specjalnym regulacjom prawnym. A dobra likwidacja to po prostu podstawa biznesu ubezpieczeniowego.
Z kolei jako jeden z liderów branży ubezpieczeniowej, ale nowy podmiot na rynku ubezpieczeń rolnych musimy sobie stawiać poprzeczkę wyżej. Ponad trzy dekady doświadczeń w ubezpieczeniach majątkowych sprawiają, że znamy najlepsze praktyki oraz technologie, dzięki którym możemy reagować szybko i profesjonalnie.
A jak likwidacja wygląda w praktyce z punktu widzenia rolnika?
– Rolnik, u którego doszło do szkody, może ją zgłosić na kilka sposobów: online, u przedstawiciela ERGO Hestii lub telefonicznie. Każda szkoda otrzymuje swojego opiekuna, który od momentu jej zgłoszenia prowadzi klienta przez proces likwidacji i jest z nim w stałym kontakcie.
Współpracujemy z wysoko wykwalifikowanymi ekspertami, którzy dysponują szeroką wiedzą i doświadczeniem w tym obszarze. Wiemy, jak ważną rolę przy likwidacji szkód z upraw może odgrywać czas. Dlatego oględziny mogą być wykonywane również przez naszych likwidatorów mobilnych. To zależy od poziomu skomplikowania sprawy.
Jak się staracie przekonać rolników do Waszej oferty?
– Zbudowaliśmy bardzo konkurencyjną ofertę, pozwalającą na dopasowanie ubezpieczenia do konkretnego rolnika, który nieustannie musi się mierzyć z szeregiem zagrożeń. Pogoda coraz częściej pokazuje swoje nieprzewidywalne oblicze, a sytuacja wokół nas wprowadza niepewność związaną z kosztami upraw, cenami nawozów i energii oraz późniejszą ceną skupu produktów rolnych.
Oferujemy pakiet ubezpieczeń upraw, dzięki któremu rolnicy łatwo zabezpieczą źródło swojego dochodu przed skutkami zdarzeń losowych.
Na co konkretnie może liczyć rolnik?
– Na ofertę ubezpieczenia dopasowaną do swoich potrzeb. Rolnicy najczęściej szukają ubezpieczenia dla upraw, które objęte jest dotacją w wysokości nawet 65%. Dlatego stawiamy przede wszystkim na te uprawy, do których należą m.in. zboża, kukurydza rzepak, ziemniaki i buraki cukrowe, rośliny strączkowe, warzywa gruntowe, drzewa i krzewy owocowe czy truskawki.
Jesteśmy otwarci także na ubezpieczenie tych upraw, które dotacjom na ten moment nie podlegają, m.in. rośliny okopowe przemysłowe i pastewne, oleiste z wyłączeniem rzepaku, ozdobne, sadownicze w szkółkach, włókniste, zielarskie czy trawy. Oferujemy ochronę przed skutkami gradu, przymrozków wiosennych, ujemnych skutków przezimowania i tzw. pięciu ryzyk dobrowolnych (deszcz nawalny, huragan, piorun, obsunięcie się ziemi i lawina). Rolnik może też rozszerzyć ochronę o suszę, powódź oraz pożar.
Przygotowaliśmy także szeroki zakres klauzul dodatkowych do ubezpieczeń upraw, zawierający m.in.: zastoiska wodne, ryczałt za utraconą słomę, szkody jakościowe w przypadku ziemniaków przemysłowych i szkody jakościowe w uprawie buraków cukrowych. Do tego dochodzi brak stosowania udziałów własnych.
A co szykujecie dla rolników na nadchodzącą wiosnę?
– Sezonowość to kluczowy element ubezpieczeń rolnych, a wiosna to sezon na ubezpieczenie upraw. Mówimy tu przede wszystkim o uprawach jarych. Natomiast ci rolnicy, którzy z różnych przyczyn nie ubezpieczyli swoich upraw ozimych, mogą to zrobić na wiosnę w odniesieniu do większości ryzyk, do czego namawiamy. Ubezpieczenia upraw rolnych są u nas dostępne od 21 marca i widzimy, że agenci zachęcają do nich klientów.
A co po wiosennym ubezpieczeniu upraw?
– W kolejnym etapie, który już niedługo przed nami, wprowadzimy do oferty ubezpieczenie maszyn rolniczych, które sprawi, że nasza oferta dla rolników stanie się całkowicie kompleksowa.
Na stałe w naszej ofercie są też ubezpieczenia budynków i odpowiedzialności cywilnej rolnika – obowiązkowe oraz znacznie szersze, dopasowane do indywidualnych potrzeb. Rolnik znajdzie też w naszej ofercie ubezpieczenia mienia rolniczego i fotowoltaiki.