Ubezpieczenie lepsze od rozczarowania

0
854

Powszechne opinie dotyczące klimatu w tzw. ciepłych krajach nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością. Wiedzą o tym ubezpieczyciele, którzy oferują turystom wakacyjne ubezpieczenia od złej pogody.

Wprowadzanie na rynek nowych kategorii produktowych wiąże się z wieloma wyzwaniami. Poza tymi czysto operacyjnymi czy technicznymi dużym wyzwaniem dla naszej branży jest świadomość oraz percepcja ryzyka. Mierzyliśmy się z tym rok temu, kiedy razem z Generali po raz pierwszy zaoferowaliśmy klientom ubezpieczenia turystyczne od złej pogody.

Odbiór nowego produktu był bardzo dobry, choć niektórych zaskoczył zakres krajów objętych programem – m.in. państwa śródziemnomorskie, które dzięki katalogom turystycznym z kolorowymi zdjęciami wydają się niezawodnymi destynacjami wakacyjnymi.

Prawda jest taka, że obiegowe opinie niekoniecznie znajdują odzwierciedlenie w danych meteorologicznych. Gdy przyjrzymy się statystykom pogodowym, okazuje się, że wiele regionów uważanych powszechnie za suche potrafi zaskoczyć na urlopie. A nie tylko deszcz potrafi uprzykrzyć życie na wakacjach – mogą to być też ekstremalne upały, silne wiatry oraz inne zjawiska, których nie uświadczymy w Polsce. 

Zawodny klimat śródziemnomorski

Dobrze pokazuje to przykład Hiszpanii. Wiele osób kojarzy ją wyłącznie ze słońcem i plażowaniem, ale to mylące uogólnienie. Tzw. klimat śródziemnomorski występuje tylko na niektórych fragmentach jej południowej i wschodniej linii brzegowej, w miejscowościach takich jak Malaga czy Alicante, ale nawet on nie gwarantuje słonecznego urlopu.

Przykładowo, w Barcelonie odnotowuje się latem od czterech do pięciu deszczowych dni miesięcznie, a temperatura powietrza w Grenadzie czy Walencji potrafi przekraczać 35 st. C. Dodatkowo, w Andaluzji pojawia się okresowo kalima, czyli unoszący się w powietrzu gęsty pył znad Sahary, który drastycznie zmniejsza widoczność, uniemożliwiając przejazdy autem, a nawet wychodzenie z hotelu.

Tadeusz Prochwicz

Różne oblicza hiszpańskiej pogody

Andaluzyjski klimat jest jednym z ok. pięciu (w zależności od klasyfikacji) występujących w Hiszpanii. Mnogość ta wynika ze zróżnicowanej rzeźby terenu (ok. 90% kraju stanowią wyżyny i góry do 3700 m) oraz usytuowania między Morzem Śródziemnym a Oceanem Atlantyckim. Wyjeżdżając poza południowe wybrzeże, należy się spodziewać innej pogody.

Na północy kraju występuje klimat oceaniczny typowy dla Islandii, Nowej Zelandii czy Norwegii. Z tego powodu Galicja, Kantabria czy Kraj Basków oferują zupełnie inne doznania pogodowe: podczas gdy w andaluzyjskiej Sewilli średnia roczna suma opadów to 483 mm, w baskijskim Bilbao jest to aż 1149 mm, czyli o 357 mm więcej niż w Sopocie. Klimat oceaniczny to też niższe temperatury: w galicyjskim Vigo wahają się od 8,8 st. C w styczniu do 23,5 st. C w sierpniu. Trzeba się też liczyć z silniejszym wiatrem i większą zmiennością pogody.

Nie oznacza to jednak, że turyści unikają północy kraju. Dość wspomnieć Santiago de Compostela będące celem chrześcijańskich pielgrzymek czy San Sebastián słynące z 25 restauracji z gwiazdkami Michelin.

Warto też wspomnieć o klimacie górskim występującym w Pirenejach. Temperatura potrafi tu spaść poniżej 0 st. C, a całoroczna średnia wynosi zaledwie 9,5 st. C. Do tego dużo pada – liczba deszczowych dni w miesiącu waha się od 8 w lipcu do 12 w kwietniu. Podobne warunki pogodowe znajdziemy w Górach Kantabryjskich słynących z pasma Picos de Europa, a także w paśmie Sierra Nevada, które choć zlokalizowane w sercu Andaluzji, przemienia się zimą w kurort narciarski z naturalnym śniegiem.

Mało hiszpańska reszta kraju

Hiszpania, tak jak Cypr, Madera i wiele innych regionów, jest bardziej zróżnicowana klimatycznie, niż się wydaje. Właśnie dlatego powstały turystyczne ubezpieczenia pogodowe – aby pozwolić ubezpieczonym cieszyć się urlopem nawet wtedy, gdy pogoda jest inna od spodziewanej.

Odszkodowanie można wykorzystać np. na bilet do kina czy wycieczkę autokarową, zapewniając sobie dodatkową atrakcję zamiast plażowania w deszczu. Bo któż z nas chciałby denerwować się podczas urlopu?

Tadeusz Prochwicz
założyciel i CEO insurtechu Climatica, który pomaga firmom ograniczać ryzyko biznesowe wynikające ze zmian klimatycznych