Ubezpieczenie turystyczne wcale nie na ostatnią chwilę

0
725

Podczas tegorocznych ferii zimowych 18% wyjeżdżających za granicę kupiło polisę turystyczną ponad 4 dni przed wyjazdem, a 37% zrobiło to jeszcze wcześniej – wynika z danych zebranych przez ekspertów Rankomat z kalkulatora ubezpieczeń turystycznych.

37% podróżujących zdecydowało się na wybór ochrony w okresie 1–3 dni przed wyjazdem, a 8% kupiło ubezpieczenie w dniu rozpoczęcia podróży. Rok wcześniej 33% turystów kupowało ubezpieczenie dzień przed wyjazdem lub w dniu rozpoczęcia podróży. Spora grupa osób kupowała ją na dwa (16%) lub trzy (10%) dni przed wyjazdem. Tylko 21% planowało zakup polisy z wyprzedzeniem wynoszącym przynajmniej 4–8 dni przed podróżą.

W sezonie zimowym najwięcej za polisę płacili wyjeżdżający do USA:14,07 zł dziennie. Wiąże się to z tym, że koszty leczenia w tym kraju są bardzo wysokie i ubezpieczający wybierali pakiety z wysokimi sumami gwarantowanymi.

Najtańsze ubezpieczenie wybierali podróżujących na Ukrainę (5,35 zł dziennie) oraz do Wielkiej Brytanii (6,28 zł/dzień). Około 7 zł kosztowała ochrona do Niemiec. Około 9 zł za polisę płacili wyjeżdżający do Czech, Słowacji i Francji. To kierunki narciarskie, więc ubezpieczający decydowali się na rozbudowane pakiety dopasowane do aktywności.

– W tym sezonie większość ubezpieczycieli oferowała polisę z ochroną w razie zachorowania na Covid-19. Tego typu ubezpieczenie gwarantowało wsparcie w razie hospitalizacji i leczenia, ale także, w przypadku wielu towarzystw, również w razie kwarantanny czy izolacji – mówi Robert Pelczar, ekspert ds. ubezpieczeń turystycznych Rankomat. – Dodatkowo w niektórych pakietach można było liczyć na pokrycie kosztów wykonania testu, organizację pobytu dla opiekuna zarażonego dziecka czy pomoc w powrocie do kraju – dodaje.

(AM, źródło: Rankomat)