Przedsiębiorstwa, które dbają o odpowiednie zabezpieczenia na wypadek wystąpienia zdarzenia losowego, takiego jak np. pożar, mogą liczyć na lepsze oferty od ubezpieczycieli – przypomina „Puls Biznesu”.
Waldemar Wall, dyrektor departamentu likwidacji szkód korporacyjnych Allianz Polska, mówi gazecie, że firmy mające dobre rozwiązania techniczne w zakresie zabezpieczeń przeciwpożarowych i plany działania na wypadek ich wystąpienia mogą liczyć nie tylko na atrakcyjniejsze stawki, ale też oferty niedostępne dla innych przedsiębiorstw. Ekspert zaznacza, że te podmioty, które nie dbają o prewencję (np. ogniową) uzyskają odnowę udzielenia im ochrony, bądź warunki lub stawki w umowie praktycznie uniemożliwią im jej zawarcie. Miłosz Ośmiński, dyrektor ds. dystrybucji strategicznej STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi, przypomina, że obecnie na rynku standardem są już audyty bezpieczeństwa (survey). Powinny one obejmować wszystkie aspekty zarządzania ryzykiem i sytuacjami kryzysowymi w przedsiębiorstwie, w tym ocenę systemu komunikacji między pracownikami w razie nieprzewidzianych zdarzeń. W ramach surveyów inżynierowie ubezpieczyciela formułują zalecenia i powinności, które mają ograniczyć albo wyeliminować potencjalne zagrożenia.
Więcej:
„Puls Biznesu” z 20 grudnia, Sylwia Wedziuk „Najpierw zabezpieczenia, potem polisa”:
(AM, źródło: „Puls Biznesu”)
