Gwałtowny przebieg drugiej fali Covid-19 może spowodować, że czas obowiązywania rządowego programu wsparcia dla ubezpieczeń należności zostanie wydłużony. Na razie jednak musi on wystartować – wynika z informacji uzyskanych przez „Dziennik Gazetę Prawną”.
Jak dowiedział się „DGP” w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, pomoc nie ruszyła jeszcze, gdyż nie zakończył się proces notyfikacji przepisów w Komisji Europejskiej ani nie wypracowano uzgodnień z ubezpieczycielami kredytu kupieckiego. To oznacza, że program może wcale nie wystartować. Resort uspokaja jednak, że na razie nie ma podstaw do interwencji na rynku ubezpieczeń należności, co potwierdzają same zakłady. Według nich, sytuację uratowały ogromne rządowe programy pomocowe, dzięki którym przedsiębiorstwa zachowały płynność. Dodatkowo zwiększone ryzyko sprawiło, iż wzrosła rola płatności natychmiastowych. Przełożyło się to na brak istotnego wzrostu szkodowości, w związku z czym ubezpieczycielom nie zależy tak bardzo na uruchamianiu rządowego wsparcia w tym roku.
Tomasz Starus, członek zarządu ds. oceny ryzyka Euler Hermes mówi gazecie, że w Polsce i całej Unii Europejskiej trwa dyskusja, by program uruchomić i wydłużyć go na przyszły rok. To pozwoliłoby na zwiększenie zaangażowania w ubezpieczenia należności, kiedy tarcze antykryzysowe zaczną wygasać. Resort rozwoju chce rozpocząć prace nad nowelizacją ustawy z dnia 16 lipca 2020 r. o wsparciu rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym Covid-19, aby móc wydłużyć okres obowiązywania programów pomocowych do 31 czerwca 2021 r. Jest to możliwe dzięki niedawnej decyzji KE.
Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 21 października, Marek Chądzyński „Publiczna pomoc także w przyszłym roku”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/…
(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)