Ubezpieczycielu – nie wspieraj brudnych inwestycji

0
691

Całkiem przypadkiem napotkałem materiały fundacji RT-ON, która apeluje do lidera na polskim rynku ubezpieczeniowym o zaprzestanie wspierania czarnej energii. W ulotce fundacji można znaleźć informacje, iż jest on największym ubezpieczycielem w Europie Środkowo-Wschodniej, dysponując portfelem ponad 22 mln klientów; ubezpiecza kopalnie dostarczające ponad 95% wydobywanego w Polsce węgla i ponad 95% elektrowni węglowych.

Jak zaznaczają autorzy ulotki, do grudnia 2020 r. 23 ubezpieczycieli i reasekuratorów obecnych na naszym rynku wycofało się z ubezpieczania nowych kopalń i elektrowni węglowych. Ten ubezpieczyciel tego nie zrobił. Przeszło 65 ubezpieczycieli o łącznej wartości inwestycji przekraczających 12 bln dol. zobowiązało się do zakończenia inwestycji w sektor węglowy lub sprzedaży aktywów spółek węglowych. Ten ubezpieczyciel nie złożył takich deklaracji.

Codziennie docierają do nas informacje o katastrofalnych skutkach zmian klimatycznych. Nikt o zdrowym umyśle nie jest w stanie kwestionować, iż życie na ziemi jest zagrożone jak nigdy dotąd. A jednak nie wszyscy, w których rękach jest los planety, zachowują się odpowiedzialnie, postępując tak ze względów politycznych, z powodu zwykłej chciwości albo braku wiedzy lub wąskich horyzontów.

Kwestionujących tragiczne zmiany klimatyczne nie przekonują nawet gwałtowne opady w wielu rejonach Polski i coraz częstsze trąby powietrzne. Zapewne też uznają za fotomontaż zdjęcia i filmy ukazujące tragiczne skutki gwałtownych opadów w Niemczech, Holandii czy Belgii, wszak wszystko to kłamstwo nawiedzonych ekologów. Rosnące ceny owoców i warzyw nie mają żadnego związku z suszami. W zimnym Bałtyku w te wakacje woda osiąga temperaturę dochodzącą do 25 stopni (Kołobrzeg), wywołując zachwyt wypoczywających i moje zaniepokojenie. Czy jest jeszcze czas na opamiętanie? Czy obawiamy się zmian klimatycznych?

Z Indeksu Obaw Klimatycznych Deloitte wynika, że zdecydowana większość Polaków obawia się zmian klimatycznych. Jako konsumenci szukamy informacji o przyjaznym środowisku pochodzeniu towarów, jako wyborcy oczekujemy działania ze strony polityków, a jako pracownicy jesteśmy nawet skłonni zmienić pracę, jeśli pracodawca nie wprowadza zrównoważonych praktyk biznesowych.

Odsetek mieszkańców Polski niepokojących się postępującymi zmianami klimatycznymi rośnie od lat. O ile w 2009 r. w badaniu CBOS tylko 15% ankietowanych uważało je za jedno z największych zagrożeń dla cywilizacji, to w 2021 r. było to już 26%. Kolejne 51% dostrzegało niebezpieczeństwa związane z globalnym ociepleniem, ale określało je jako jedno z wielu niebezpiecznych zjawisk.

Między rokiem 2015 a 2021 odsetek Polaków oceniających zmiany klimatyczne jako poważny problem wzrósł z 56% do 69% (Eurobarometer 2021). W najnowszym badaniu Deloitte już 81% ankietowanych stwierdziło, że jest zaniepokojone zmianami klimatycznymi, z czego 35% było bardzo zaniepokojone, a 46% trochę zaniepokojone.

Zdaniem autorów raportu, rosnąca liczba osób obawiających się zmian klimatycznych będzie coraz mocniej wpływała na warunki, w jakich funkcjonują firmy. Przemawiają za tym nie tylko dotychczasowe trendy, ale także coraz bardziej widoczne konsekwencje zmian klimatycznych, które wzbudzają obawy ankietowanych. Z punktu widzenia firm oznaczać to będzie, że rosnąca grupa entuzjastów ochrony klimatu wśród konsumentów, pracowników i wyborców będzie miała coraz silniejszy wpływ na warunki funkcjonowania biznesu.

Obawy konsumentów o klimat znajdują odbicie w deklaracjach dotyczących różnych aspektów życia – od wyborów w sklepie, przez segregację śmieci po wybory polityczne. Taka spójność wskazuje, że odpowiedzi respondentów bynajmniej nie były losowe i są oni świadomi powiązania różnych obszarów swojego życia ze zmianami klimatycznymi.

Sławomir Dąblewski

Z indeksu nie wynika, jakie decyzje podejmą konsumenci wobec ubezpieczycieli wspierających brudną energię. Jak dotąd znikoma ich liczba czyta raporty pokazujące wielkość środków zaangażowanych w brudne inwestycje, wszystko jednak do czasu. O popularyzację tej wiedzy dbają niektóre niezależne media, fundacje i stowarzyszenia w rodzaju RT-ON.

Jest tylko kwestią czasu, kiedy biznes prowadzony przez ubezpieczyciela nieprzyjaznego środowisku zostanie dotknięty społecznym ostracyzmem, istotnie ważąc na wynikach finansowych i pozycji rynkowej. Już dziś są osoby niepokojące się i otwarte na współpracę z firmami dążącymi do ograniczenia negatywnego wpływu działań na klimat. Z czasem ta grupa będzie się powiększać, dlatego też, ubezpieczycielu, zaprzestań wspierania brudnych inwestycji.

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com