Globalne ocieplenie wywołane nadmierną emisją CO2 oraz wojna w Ukrainie pokazują, że silne uzależnienie od paliw kopalnych zmusza kraje Europy do przyspieszenia transformacji energetycznej. Warta aktywnie wspiera ten proces również poprzez wzmacnianie wiedzy na temat inwestycji w OZE wśród swoich partnerów. Akademia Brokera Warty jest przykładem, że można to robić skutecznie i ciekawie.
W ostatnich miesiącach widać, że zmieniają się strategiczne cele energetyczne wielu europejskich krajów, w tym Polski. Już nie tylko chcemy zredukować emisję CO2, ale także dążyć do całkowitego zastąpienia węgla, gazu i ropy słońcem, wiatrem i energią nuklearną.
W Polsce kluczowym wyzwaniem inwestycyjnym jest obecnie budowa morskich farm wiatrowych, elektrowni atomowych czy wdrażanie banków energii. Ważne będzie także:
- przygotowanie systemu energetycznego do obsługi paneli fotowoltaicznych i farm wiatrowych;
- rozwój technologii wodorowej.
Każdy z tych programów może zawierać wiele rozwiązań technicznych, które są prototypami lub mało sprawdzonymi technologiami. Wynika to z faktu, że cała branża związana z OZE przeżywa rozkwit gospodarczy i dynamiczny postęp. Dotyczy to zarówno producentów paneli fotowoltaicznych, banków energii, jak i wytwórców generatorów wiatrowych.
Nowa branża – nowe ryzyka
– Wszyscy dążą do szybkiego zwiększenia wydajności i sprawności produkowanych urządzeń. Oczywiście stale prowadzone są badania sprawdzające odporność i stopień awaryjności tych instalacji. Natomiast nadal brakuje miarodajnej wiedzy, jak taki sprzęt będzie się zachowywał w czasie wieloletniej eksploatacji. A to z kolei generuje duże ryzyko powstania awarii czy innego rodzaju szkody – tłumaczy Leon Pierzchalski, dyrektor Departamentu Klientów Strategicznych i Reasekuracji w Warcie.
Przykładem takich negatywnych zjawisk mogą być awarie skrzydeł turbin wiatrowych na morzu. Ich rozmiar jest coraz większy. Same łopaty wirnika mogą mieć długość dochodzącą już do ok. 100 metrów, a ich moc będzie dochodziła do nawet 15MW.
– Pojawia się więc technologiczne pytanie, czy materiały, z których będą wykonane te kolosy, wytrzymają długoletnią, bezawaryjną pracę w ekstremalnych warunkach morskich. Już teraz wiemy, że przy dużych średnicach wirnika końcówki łopat mogą poruszać się z prędkością dochodzącą do 350 km/h. Odbywa się to w środowisku silnego wiatru, gęstych kropel deszczu i gradu. Może to spowodować korozję laminatu łopat i różnego rodzaju szkody następcze.
Kolejne pytanie, czy mechanizmy zaprojektowane dla takich farm – jak łożyska czy przekładnie – długoterminowo wytrzymają przenoszone obciążenia. Wiemy, że są one teoretycznie zaprojektowane na takie warunki obciążeniowe, ale nadal brakuje pewności, jak powinny być prawidłowo konserwowane, serwisowane – dodaje Leon Pierzchalski.
Innym ciekawym przykładem nowoczesnej technologii w obszarze OZE mogą być przemysłowe banki energii. Elementem magazynującym w tych urządzeniach są zestawy baterii litowo-jonowych, obsługiwane przez przekształtniki energii i elektroniczne sterowniki. Problemem jest jednak fakt, że są one narażone na duże ryzyko przegrzania oraz awarii przepięciowych.
Można sobie zadać pytanie, jaką rolę będzie odgrywał rynek ubezpieczeniowy w procesie zmian metod generowania energii w Polsce. Czy eksperci szeroko rozumianej branży ubezpieczeniowej są odpowiednio przygotowani, aby pełnić aktywną rolę w dialogu z inwestorami i wykonawcami w procesie ubezpieczania trudnych inwestycji OZE? Czy ich opinie, zalecenia i wymagania będą brane pod uwagę przez inwestorów i wykonawców?
– Działania przedstawicieli rynku ubezpieczeniowego są zazwyczaj nastawione na redukcję występującego zagrożenia oraz na minimalizację potencjalnych strat wynikających z negatywnych zdarzeń losowych. Właściwa ochrona ubezpieczeniowa całego procesu inwestycji jest korzystna dla całego łańcucha powiązanych podmiotów – ubezpieczonego, jego kontrahentów i lokalnego społeczeństwa – tłumaczy Leon Pierzchalski i dodaje:
– Rynek ubezpieczeniowy musi w szybki sposób przygotować się do obsługi tego typu ryzyk. Przede wszystkim należy posiadać zdolności do przeprowadzenia oceny ryzyka czy przedstawienia klientowi właściwych rekomendacji związanych z poprawą bezpieczeństwa. Ubezpieczyciele i brokerzy powinni również zaproponować optymalną ofertę ubezpieczeniową, która zapewniłaby bezpieczne prowadzenie działalności gospodarczej i sprawny proces likwidacji ewentualnych szkód.
Dlatego właśnie teraz, jeszcze przed realizacją głównych inwestycji związanych z transformacją energetyczną, warto przygotować zespoły inżynierów ryzyka, specjalistów ubezpieczeniowych i likwidatorów do obsługi nowych technologii.
Warta rozpoczęła już intensywny proces szkoleń. W pierwszej kolejności dotyczy on zespołu ubezpieczyciela, a także brokerów, których wiedza i doświadczenie powinny być wzmacniane równolegle.
Akademia Brokera Warty wspiera OZE
– Akademia Brokera Warty to realizowany od ponad trzech lat cykl szkoleniowo-warsztatowy. Odbywa się on w formule spotkań stacjonarnych oraz szkoleń online. Najnowsze wydarzenie z tej serii odbyło się pod koniec czerwca i skierowane było do brokerów specjalizujących się w ubezpieczaniu morskich farm wiatrowych.
Całodniowe seminarium pod tytułem „Morska Energetyka Wiatrowa – Aspekty Ubezpieczeniowo-Inżynieryjne” poprowadzili eksperci Centrum Morskiej Energetyki Wiatrowej, którzy pracują na rzecz rozwoju tej branży w Polsce – mówi Edyta Stoińska, koordynatorka projektu Akademia Brokera Warty.
Obecnie program szkoleniowy obejmuje najdynamiczniej rozwijające się kwestie związane z OZE. W tej grupie znajduje się m.in. wiedza na temat fotowoltaiki czy lądowych i morskich farm wiatrowych.
Szkolenia i warsztaty przeprowadzane są we współpracy z instytucjami, przedsiębiorstwami i osobami mającymi duży zasób wiedzy dotyczącej omawianych technologii. Są to najczęściej międzynarodowi brokerzy, mający doświadczenie w przygotowywaniu programów ubezpieczeniowych dla tego typu ryzyk w innych krajach, czy przedstawiciele przedsiębiorstw produkujących systemy dla OZE oraz budujących takie instalacje. W gronie ekspertów znajdują się również pracownicy instytucji badawczo-naukowych.
– Dla przykładu ostatnie seminarium poprowadzili wyjątkowo kompetentni eksperci z CMEW. Instytucja ta zrzesza specjalistów z sektora akademickiego i biznesowego, mających wieloletnie doświadczenie w zakresie budowy i eksploatacji systemów zabezpieczeń oraz serwisu morskich farm wiatrowych. Potwierdza to wysoką jakość merytoryczną naszych spotkań, które proponujemy naszym partnerom biznesowym – dodaje Edyta Stoińska.
Wspomniane seminarium przybliżyło uczestnikom najważniejsze zagadnienia dotyczące inwestycji w morską energetykę wiatrową. W jego trakcie omówiono m.in. elementy morskich farm wiatrowych, etapy inwestycji i procesu ich budowy czy ryzyka, jakie są związane z eksploatacją tych projektów.
Warta planuje kolejne szkolenia i warsztaty związane z propagowaniem aspektów technologiczno-eksploatacyjnych systemów OZE. W najbliższym czasie odbędą się także zajęcia warsztatowe polegające na wizytowaniu tego typu instalacji przez grupę warsztatową wraz z przeprowadzaniem poglądowych survey’ów.
Tego typu przedsięwzięcia prowadzone przez Wartę, ale także przez inne instytucje i przedsiębiorstwa, są ważną cegiełką w budowaniu wiedzy i technicznej świadomości, czego efektem będzie skuteczna realizacja transformacji energetycznej.