Ubezpieczyciele, którzy zostali zobowiązani przez brytyjski Sąd Najwyższy do zapłacenia milionów funtów z ubezpieczeń przerw w działalności (z ang. business interruption, BI) za straty spowodowane przez Covid-19, stoją w obliczu bitwy z reasekuratorami. Ma ona rozstrzygnąć, kto powinien zapłacić rachunek.
Ubezpieczeniowi menadżerowie wyższego szczebla ocenili, że rozstrzygnięcie sądu nie pomogło w wyjaśnieniu, czy reasekuratorzy mają partycypować w kosztach wypłat z ubezpieczeń przerw w działalności – podał Reuters, powołując się na źródła branżowe.
– Spodziewalibyśmy się, że reasekuratorzy wezmą udział, ale zawsze jest pewien sprzeciw – w ten sposób są programowani – powiedział agencji jeden z menadżerów.
Prowadzenie tej sprawy przez Wielką Brytanię i wszelkie późniejsze spory z reasekuratorami są obserwowane przez inwestorów na całym świecie, gdzie spory między ubezpieczycielami a przedsiębiorstwami dotyczące roszczeń związanych z pandemią w wielu przypadkach nie zostały jeszcze rozwiązane.
Reuters zwraca uwagę, że np. w USA firmy dotknięte Covid-19 złożyły prawie 1500 indywidualnych pozwów sądowych. Ubezpieczyciele wygrali do tej pory dużą część spraw.
Steve McGill, dyrektor generalny brokera ubezpieczeniowego McGill and Partners, powiedział, że interpretacja treści tych złożonych polis często sprowadza się do tego, jak ubezpieczyciele i reasekuratorzy postrzegają „odcienie szarości”.
Stowarzyszenie Brytyjskich Ubezpieczycieli podało, że ubezpieczyciele płacą dwa miliardy funtów (2,79 miliarda dolarów) za bezsporne roszczenia o przerwanie działalności w 2020 r. Jednak po wyroku Sądu Najwyższego mogą stanąć przed miliardami roszczeń.
Problem dotyczył czołowych ubezpieczycieli, takich jak Hiscox, RSA, QBE, Argenta, Arch i MS Amlin. Duzi reasekuratorzy to Munich Re, Swiss Re i syndykaty na rynku Lloyd’s of London.
Hiscox już podniósł swoje szacunki na 2020 r. dotyczące przerw w działalności związanej z pandemią o 48 mln USD netto po uwzględnieniu reasekuracji, do prawie 190 mln USD.
Rozbieżności mogą nie prowadzić do dalszych jawnych rozpraw sądowych, ponieważ spory między ubezpieczycielami a reasekuratorami są często rozstrzygane w drodze prywatnych rozpraw arbitrażowych.
(AM, źródło: Reuters)