Zaangażowanie w politykę klimatyczną wśród krajów wschodzących jest największe w tych najbardziej narażonych na skutki globalnego ocieplenia oraz posiadających skuteczne rządy, najsłabsze natomiast w państwach uzależnionych od dochodów z paliw kopalnych – wynika z nowej analizy Oxford Analytica i Willis Towers Watson.
Spośród 62 krajów i terytoriów ocenianych w ramach Indeksu Ryzyka Politycznego WTW, rządy Bangladeszu, Malezji, Filipin, Chile i Senegalu przykładają największą wagę do kwestii klimatu przy definiowaniu swojej polityki publicznej. Wszystkie te kraje uzyskały cztery punkty w pięciopunktowej skali WTW, w której 1 punkt oznacza kraje (takie jak Libia, Turkmenistan i Mjanma) nie przypisujące żadnej wagi celom klimatycznym, a 5 punktów (wynik nieosiągnięty przez żaden z 62 krajów) oznacza przedkładanie klimatu nad inne kluczowe cele polityczne. Pozostałe analizowane kraje w najlepszym razie nadają równą wagę walce ze zmianami klimatu i innym kluczowym celom polityki publicznej.
– Klimat od zawsze wiąże się z ryzykiem politycznym – mówi Stuart Ashworth, dyrektor zarządzający i szef ds. ryzyka politycznego dla korporacji WTW. – A w skrajnych przypadkach żywność i woda są używane jako broń w walce politycznej. Zrozumienie podatności danego kraju na wstrząsy klimatyczne będzie coraz ważniejsze dla inwestorów. Na przykład w Mali, Nigrze i Burkina Faso nieregularne wzorce pogodowe i rosnące globalne ceny żywności przyczyniają się do braku bezpieczeństwa żywnościowego w regionach już i tak podatnych na przemoc.
W niedawnej analizie statystycznej WTW zidentyfikowano trzy czynniki, które znacząco korelują z przyznawanymi subiektywnymi ocenami:
- Podatność. Rządy krajów rozwijających się, które są bardziej narażone na skutki zmian klimatu, wydają się wykazywać większe zaangażowanie w politykę klimatyczną, np. redukcję emisji.
- Sprawczość państwa. Kraje o skuteczniejszej służbie cywilnej wydają się wykazywać większe zaangażowanie w politykę klimatyczną.
- Dochody z ropy i gazu. Kraje, które więcej zarabiają na paliwach kopalnych, wydają się wykazywać mniejsze zaangażowanie w politykę klimatyczną.
Z porównania regionów świata wynika, że rządy w Afryce i Azji są liderami wśród krajów wschodzących w zakresie zaangażowania na rzecz klimatu. Wiele krajów azjatyckich odznacza się stosunkowo wysoką skutecznością rządów. W ujęciu regionalnym kraje azjatyckie mają zazwyczaj silne praktyki kształtowania polityki i skuteczne biurokracje zdolne do realizacji celów politycznych. Przykładem są Malezja i Chiny, które uzyskały wysoki wynik w zakresie potencjału swoich dobrze opracowanych planów transformacji klimatycznej.
Oceny ekspertów dla wielu krajów Afryki były wyższe niż przewidywania statystyczne. Dotyczy to Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej, Demokratycznej Republiki Konga, Etiopii, Maroka, Mozambiku, Ugandy i najwyżej ocenionego Senegalu. Zdaniem Sama Wilkina, dyrektora ds. analizy ryzyka politycznego w WTW, „nowatorskie podejście do zielonego rozwoju, stosowane przez wiele krajów afrykańskich, może służyć za wzór dla reszty świata”.
Z badań przeprowadzonych przez Oxford Analytica i WTW wynika, że kraje rozwijające się w Afryce i Azji są liderami w zakresie zaangażowania na rzecz klimatu.
– Istnieje silna korelacja pomiędzy zaangażowaniem rządów krajów w politykę klimatyczną a wydobywaniem paliw kopalnych. Rządy Bangladeszu, Malezji, Filipin, Chile i Senegalu przykładają największą wagę do kwestii klimatu. Natomiast kraje takie jak Libia, Turkmenistan i Mjanma nie przypisują żadnej wagi walce ze zmianami klimatycznymi – komentuje Wojciech Woźnica, dyrektor ds. ubezpieczeń majątkowych i Head of Natural Resources WTW Polska.
(AM, źródło: WTW)