Zadośćuczynienie ma wynagrodzić wszystkie cierpienia

0
934

Sąd Najwyższy uznał, że poszkodowany, u którego zakażenie wewnątrzszpitalne spowodowało istotne ograniczenia w późniejszym funkcjonowaniu i znacząco pogorszyło stan zdrowia, powinien otrzymać zadośćuczynienie od placówki medycznej – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Wyrok dotyczył dziecka, którego stan zdrowia po urodzeniu został oceniony przez lekarzy jako niebudzący zastrzeżeń. W domu pojawiły się jednak niepokojące objawy. Podczas kontroli lekarskiej stwierdzono posocznicę gronkowcową, będącą efektem zakażenia w szpitalu. Infekcja znacząco pogorszyła stan zdrowia chłopca, prowadząc do jego niepełnosprawności.

Rozpatrujący sprawę sąd I instancji zasądził 500 tys. zł zadośćuczynienia, gdyż nie miał wątpliwości, że do zakażenia doszło na skutek zaniedbań szpitala. Na jego wyrok wpływ miał fakt, iż kontrola przeprowadzona w placówce medycznej wykazała liczne zaniedbania sanitarne, których efektem było m.in. 25 zakażeń gronkowcem w ciągu pięciu lat obejmujących także rok urodzenia powoda. Dotyczyły one również noworodków. Sąd apelacyjny uznał jednak, że właściwszą kwotą będzie 300 tys. zł. Odmiennego zdania był z kolei Sąd Najwyższy, który przypomniał, że zadośćuczynienie pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną. Ma ono pomóc przynajmniej w niewielkim stopniu wynagrodzić doznaną krzywdę. Biorąc pod uwagę te czynniki, SN uznał, że adekwatną kwotą będzie 400 tys. zł.

Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 25 lutego, Inga Stawicka „Cierpienia nie da się policzyć, ale suma musi wynagrodzić doznaną krzywdę”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/5787…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)