Przed świętami TU Zdrowie przypomina, że kolacja wigilijna to biesiada z dwunastu dań, które w większości nie należą do lekkostrawnych. Warto więc wiedzieć, które z potraw są najzdrowsze i od nich zacząć, aby te mniej zdrowe tylko skosztować na koniec, albo z nich zrezygnować.
– Zdecydowanie najmniej wartościową pod względem zdrowotnym i bardzo kaloryczną potrawą wigilijną jest ta, która w wielu domach jest synonimem Wigilii, czyli smażony karp. Bo nie dość, że jest to ryba średnio tłusta, to dodatkowo smażymy ją w panierce, która pochłania tłuszcz. Poza tym z punktu widzenia żywienia ryby w naszym jadłospisie są przede wszystkim źródłem kwasów Omega 3, których nasz organizm nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć. Karp zawiera tylko 4–8% tych kwasów, a dla porównania w tłustych rybach morskich jest ich znacznie więcej, bo aż 20–30%. Dlatego tę potrawę powinniśmy zostawić sobie na koniec kolacji wigilijnej, a zacząć od dań, które będą mniej syte i zdrowsze – mówi Katarzyna Lichosik, konsultant dietetyczny TU Zdrowie, które z myślą o osobach ze zdiagnozowaną cukrzycą typu II przygotowało program zdrowotny Mój Dietetyk.
Na szczycie zdrowotnego rankingu dań wigilijnych według Katarzyny Lichosik stoją zupy. Zdrowotnym hitem wigilijnym jest barszcz czerwony. Kolejne zdrowe danie, które dietetyczka stawia na równi z zupami w zdrowotnym rankingu dań wigilijnych, jest ryba po grecku. Następna na liście jest kasza dostarczająca błonnik, witaminy z grupy B i minerały. Do tego kapusta i grzyby oraz śledzie. Natomiast kutia, choć bardzo kaloryczna, to jednocześnie jest najzdrowszym deserem i jedną z najbardziej wartościowych potraw wigilijnych. Zdrowa i pełna witamin jest również kapusta wzbogacona dodatkowo grochem. Najsłabszą częścią wigilijnych uszek i pierogów jest ciasto, które tradycyjnie przygotowane jest z białej mąki pszennej, będącej źródłem pustych kalorii ze śladową zawartością witamin i minerałów. Ale farsz to samo zdrowie. Smażony karp znajdzie się na końcu rankingu, podobnie jak kluski z makiem.
(AM, źródło: TU Zdrowie)